pa-ma 12.09.2008 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2008 Witaj pa-ma Fajny piecyk CO. Mam pytanko - gdzie wygospodarowałeś miejsce na opał, trochę tego będzie. Cześć, u mnie jak u Krupiarza, drzwi do kotłowni są przesunięte na środek, z tą różnicą że mam szerszy (wersja z garażem dwustanowiskowym , tyle że zwężona o 1,4m) garaż(szersza kotłownia), więc: na lewo piec, na prawo opał - myślę że tam troszku tego wejdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ptrk 16.09.2008 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Do Xzbyszek - przesłałem Ci wiadomość na priv. Jeśli znajdziesz chwilę wolnego czasu odezwij się.Pozdrowionka dla wszystkich. Czy ktoś montował kolektory słoneczne na ROGACZU, jak z opłacalnością (jakie koszty zakupu i montażu?),jaki typ najlepszy w zestawieniu cena/jakość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baska_st 19.09.2008 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 Witam wszystkich Rogowiczów! Od dawna śledzę już wasz wątek. Podglądam co i jak, czytam, oglądam galerie zdjęć. Wiemy już jakie mamy warunki zabudowy i ten projekt idealnie pasuje zarówno do warunków jak wymiarów działki, która ma 25 m od frontu. Nie mogliśmy się zdecydować na technologię, ale jednak przeważyło tradycyjne budowanie. Niemniej jednak bezcenne dla nas byłoby zobaczyć ten dom w realu. Postać pod nim, przymierzyć się manuelka - pochodzimy spod Piły i często tam jesteśmy. Czy moglibyśmy przejeżdżając zatrzymać się i odwiedzić Twoją budowę? Może podasz lokalizację swojego Rogacza?? Czy to nie przypadkiem osiedle które za każdym razem podziwiamy na wylocie z PIły? anstak - tę samą prośbę kierujemy do Ciebie, gdyż tylko Ty w tym wątku jesteś z okolic Poznania. Szkoda, że Twój dziennik tak raptownie się urywa. Ty już dawno zapomniałeś o trudach budowania Domu za rogiem . Jednak przebrnąłeś przez to wszystko i warto by było się z Tobą spotkać. Nie wiem czy zaglądasz tu jeszcze ale bardzo proszę o wiadomość co Ty na to abyśmy z mężem mogli zobaczyć Twojego Rogacza. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pabelo76 25.09.2008 05:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Witam Cos stagnacja na tym watku Mam pytanie do Krupiarza: Jak Ci sie sprawuje w uzytkowaniu podloga modrzewiowa? Ja jestem w trakcie klejenia desek w sypialniach i po lakierowaniu cos te deski sa miekkie. Mam w starym mieszkaniu podloge sosnowa wiec wiem czego sie spodziewac po takim drzewie, ale teraz wydaje mi sie ze modrzew jest bardziej miekki od sosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krupiarz 25.09.2008 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 witaj, Nie wiem czy bardzej, ale modrzew to miękkie drzewo - fakt. Sosnę mam w jednym pokoju tylko, którego na co dzień nie użytkuję, ale wydaje mi się że z twardością jest podobnie. Faktem jest że cokolwiek na taką podłogę upadnie i ślad zostaje (proporcjonalny do masy upadającego przedmiotu). Na co dzień się temu nie przyglądam, ogólne wrażenie podłogi jest ciągle dobre. Fajnie jest bo jest na prawdę ciepło. Po 4 cm. desce chodzę w zimie czy jesieniuą na boso lub w skarpetkach i nie czuć chłodu (pod tym jest jeszcze warstwa ocieplenia (między legarami). Przejmowałem się na początku, teraz już się przyzwyczaiłem do rys czy wgnieceń. Dechy mam grube, za parę lat się najwyżej wycyklinuje ponownie. I tak na panele czy broń Boże na płytki (np. w salonie) bym tej podłogi nie zamienił. Per saldo ciągle jestem zadowolony Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pabelo76 26.09.2008 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Dzieki za odpowiedz. Spodziewalem ze podloga bedzie miekka, coz teraz trzeba sie z tym pogodzic. Wydaje mi sie ze ta roznica twardosci pomiedzy stara podloga sosnowa a nowa modrzewiowa moze wynikac tez z tego ze sosnowa pomalowana byla jakims chemoutwardzalnym "smierdziuchem" a nowa dyspersyjnym lakierem, ktory przez swoja elastycznosc nie zwiekszyl twardosci podlogi. Ja tez nie lubie paneli i plytek. Ale niestety przyjemnosc posiadania drewnianej podlogi nie jest tania. Wlasnie dla czesciowego redukowania kosztow zdecydowalismy sie z zona na modrzew w sypialniach, co prawda liczac do tego cala "chemie" i tak tanio nie bylo. Na dol do salonu i jadalni nie zaryzykowalismy modrzewia, kupilismy finiszparkiet doussie, jest twardszy od deba i stabilniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ptrk 27.09.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Witaj pa-ma!Bierzemy się z żonką za konkrety. Niestety Xzbyszek się nie odezwał więc jeśli Twoje zaproszenie jest nadal aktualne chętnie z niego skorzystamy. Przesyłam Ci wiadomość na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szympans 02.10.2008 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Witam.Dawno się nie odzywałem ale walczymy z naszym "Domem za rogiem"Aktualnie zamontowali nam okna i....Miało być super profile, okucia, rolety itp, a tu... http://picasaweb.google.pl/Szympans75/Okna# Co o tym sądzicie?Co powinniśmy zrobić?Czy taka "jakość wykonania" jest normalna? (dotyczy tego pokrycia farbą w narożnikach - miejscach łączeń).Czy powinniśmy się zgodzić żebyśmy sami usunęli te nacieki? (firma nie chce twierdzą, że cyt. "...taka jest technologia wykonania") Proszę o pomoc/radę. Pzdr.Szympans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pa-ma 02.10.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 ptrk - odpowiedź oczywiście na priv. szympans - u nas też jest taka brązowa "fuga" (mam podobną okleinę) czy ładniejsza nie wiem, nie rzuca się to w oczy, u Ciebie wygląda jakby to było farbą malowane - czy profil nie jest barwiony w masie? jeśli jest to jest to efekt zgrzewania profili - i inaczej się nie da. Możesz oczywiście porównać Twoje okna do podobnego koloru u innych producentów i ocenic na ile jest to zrobione estetycznie a na ile niedbalstwo.druga rzecz na ile jest to efekt widoczny i będzie Ci przeszkadzał. czasami jest to sprawa kompromisu między rodzajem technologi \a efektem końcowym a czasem ceną za którą ten efekt chcemy kupić.Głowas do góry - nie ma rzeczy idealnychpozdrawiamP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szympans 02.10.2008 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Dzięki za odpowiedź.Profil jest okleinowany ciemny orzech, rama wewnątrz jest ciemny brąz.Po zgrzaniu wychodzi fuga ok. 4mm, aby było mniej widać malują to takim specjalnym pisakiem, niestety malują jak na załącznikach.U kolegi widziałem, iż nie ma takiej dużej fugi po zgrzaniu, ma ok. <0,5mm (inny producent) dzięki czemu nie trzeba malować aby ukryć różnice w kolorzePzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ptrk 04.10.2008 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Pozdrowienia dla wszystkich!Czy ktoś w ROGACZU wykonał instalację elektryczną w rurkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szympans 05.10.2008 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2008 Z racji zawodu przedstawiam moje (subiektywne zdanie). Instalacje w rurkach warto wykonać dla: TV/SAT, sieć komputerowa.Powody:- dodatkowa osłona przed uszkodzeniami,- oddalenie od innych kabli (rurki najczęściej RG18),- możliwość łatwej i szybkiej wymiany kabli (teoretycznie) Kable 230/400V,- szkoda kasy i roboty.Nalezy tylko pamiętać o:- przejściach przez ściany, stropy (wtedy rurki)- oraz w miejscach narażonych na uszkodzenia (ostre załamania, zagięcia).Najczęściej kładziemy na surowe ściany więć ostre krawędzie należy zniwelować. Ja buduję z YTONG-a więć troszkę łatwiej. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ptrk 05.10.2008 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2008 Szympans - jestem podobnego zdania, chciałem jednak przekonać się ( z czystej ciekawości) jak wyglądałoby to w realu. Jeszcze jedna prośba - czy mógłbyś podesłać schemat instalacji el. Rogacza z uwzględnieniem ilości i typu zastosowanych materiałów. Może już ktoś, gdzieś wrzucił to na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ptrk 05.10.2008 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2008 Do reszty budujących Jeśli możecie wrzućcie parę fotek waszych kotłowni (z piecami na paliwa stałe), może coś przeoczyłem, ale na razie widziałem takie zdjęcia tylko u agniecha111. Jak się ma montaż takiego piecyka do przepisów, które wypatrzyłem Minimalne odległości kotła od ścian: # 0,7 m od tyłu # 1,0 m z boków # 2,0 m z przodu kotła do przeciwległej ściany. w kotłowni ROGACZA nierealne całość do wglądu na http://www.info-ogrzewanie.pl/art,id_m-45,t-Kotlownia-dla-pieca-na-paliwa-stale.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montek 06.10.2008 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Witam wszystkich Rogowiczów. Dołączam do dość dużej grupy ludzi budujących dom za rogiem. My z mężem zdecydowaliśmy się na dom za rogiem w wersji lustrzanej. Jesteśmy na etapie papierologii jak ją tu nazywacie. Wprowadzamy zmiany w projekcie. Wasze forum dużo mi dało. Mąż zarabia kase w Niemczech a ja siedzę tu i zajmuje sie wszystkim. Postanowiliśmy zmienić piec z gazowego (bo mieszkamy w gminie gdzie nie ma kanalizacji, a co dopiero myśleć o gazie), podniesiemy ściankę nad garazem i dołożymy weluksa w jednej sypialni. Zastanawiam sie nad kominkami wentylacyjnymi ale to musi nam podpowiedzieć pani architekt. W tym roku nie ruszymy z budową, ale mam nadzieję, że w przyszłym tak. Mamy materiał na ściany, jeszcze moich rodziców (siporeks i białą cegłę). Mój tata wozi styropian, więc załatwimy go po niższej cenie może... Mam dużo pytań, bo ja szczerze się przyznam, zielona jestem jeśli chodzi o budowę domu. Pani architekt proponuje nam przydomową oczyszczalnię ścieków. Czy ktoś Was miał lub ma styczność z czymś takim. Jak wspomniałam nie ma u nas kanalizacji, wodociąg dopiero projektują, więc oczyszczalnia byłaby chyba dobrym rozwiązaniem. Chetnie przeczytam wszystkie Wasze wskazówki i rady Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pabelo76 06.10.2008 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Co do oczyszczalni to zastanow sie czy warto inwestowac w nia pieniadze jesli ma byc kanalizacjia. Chyba ze docelowo bedziesz tylko z niej kozystac. U mnie tez w przyszlym roku maja ruszyc z realizacja kanalizacji (pozwolenie na jej budowe juz jest) i na razie robie szambo z 4 dryn studziennych (pozniej bedzie tam studnia rewizyjna). W pozwoleniu na budowe mialem szambo. Pani architekt pewnie dlatego proponuje oczyszczalnie bo ma takiego "gotowca", ale aby bylo pozwolenie gdy nie ma kanalizacji szambo albo oczyszczalnie musi byc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krupiarz 06.10.2008 13:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Ptrk - odnoścnie pieca, to jak słusznie zauważyłes w domu za rogiem nie wstawisz go do kotłowni zgodnie z przepisami (tez się tym kiedyś przejmowałem). Ale wejść to spokojnie wejdzie. W d... mam że niezgodnie z przepisem. Według kodeksu ruchu drogowego też w mieście masz jeździć 50km/h, a porusza się tak mało kto. Ważne by był dostęp do "ruchomych" elementów pieca, by dało się go czyścić, zasypywać, by odprowadzić spaliny. U mnie (wersja lustrzana) kotłowania jest po prawej stronie przejścia na zewnątrz - patrząc z garażu (przesunięte względem projektu), a po lewej skład na opał (ostatnio weszło mi 3,3 tony zawrokowanego ekogroszku, na sezon starczy). Fakt - wszystko jest mocno upchane, hydraulik trochę się napocił, ale jakby co da się zasobnik i ślimak zdemontować, ew wymienić jakiś elemen orurowania (już to ćwiczyłem). Zasobnik mam 120 l. Montek - witaj w klubie na początku drogi do własnego domu. Powodzenia życzę. Mam dużo szacunku dla kobiet, które biorą na swoje barki ciężar organizacji i prowadzenia budowy. Jest tu sporo życzliwych osób, które znając życie nie zawiodą. W kwestii przydomowej oczyszczalni ścieków. Słuchaj pani architekt. Jeżeli jest taka możliwość i gmina nie robi problemów to zakładaj. Bardzo dobra, praktyczna, pożyteczna i tania w eksploatacji sprawa. Mam i wiem co mówię. Co miesiąc dosypujesz bakterie za ok. 12-15 zł i wywozisz nieczystości stałe raz na 2 lata (ja jeszcze nie wywoziłem). Łącznie wyjdzie więc średnio ok. 25 zł/mc, a za szambo ok. 150 zł/mc. Więc zwraca się po roku. Poza tym nie przyjeżdża szambiarka, nie capi co miesiąc, nie musisz umawiać się z szambiarzem .... . Są różne technologie wykonania. Poczytaj na forum dowiesz się więcej. Ja mam zwykłą, rozsączkową. Nie pamiętam dokładnie ile dałem, ale coś ok. 5 tys. a za szambo z montażem zapłaciłbym min. 3,5 tys. Różnica jest więc niewielka. Nawet jeżeli teraz zrobiliby ogólną, to nie wiem czy bym się podłączał, bo koszty spore, a comiesięczne koszty użytkowania rónież wysokie i dalej rosną (w ogóle rosną tzw. opłaty środowiskowe: woda, ścieki, śmieci ...) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mruva 06.10.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2008 Montek - Witaj w naszej grupie Co do oczyszczalni to jak najbardziej zgadzam się z Krupiarzem, my jeszcze do tego etapu nie doszliśmy ale nie wyobrażamy sobie innej opcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MartaPR 07.10.2008 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Witajcie, zgadzam się z przedmówcami - tez bym wolała oczyszczalnię zamiast szamba, ale u nas nie można - działka leży w strefie ochronnej rzeki (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa). Wiem jedno - z szambem zawsze są jakieś 'ale' : drogo kosztuje, szybko sie zapełnia, a jak chcesz, żeby wolniej - to musisz się 'pilnować' - nie szaleć z wodą - wiem, bo tak miała moja szwagierka dopóki gmina nie zrobiła im kanalizacji... Nam pozostaje czekać - może u nas kiedyś gmina też zainwestuje Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiaitomek 08.10.2008 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Witam budujących Dom za Rogiem! Dzisiaj dołączamy do grupy, decyzja zapadła, projekt wybrany.Padło na C110b Dom za rogiem - wariant II, czy ktoś buduje tę wersję?Zaczynamy na wiosnę 2009r. Na razie jesteśmy na etapie załatwiania spraw papierkowych. Pozdrawiamy wszystkich rogaczy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.