Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza Werbenka- nasze marzenie


Recommended Posts

o mamuniu! piękności! zazdroszczę okrutnie :D toż to już dom najprawdziwszy, zaraz malowanko, kafelki i tylko patrzeć jak parapetówka będzie. Ogromnie sie cieszę i gratuluję :wave:

no cieszę się jak z własnego :) lecę jeszcze raz obejrzeć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 995
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

my tez mamy otwarta kuchnie i obok jadalnie i salon. Teraz tego nie zrobiliśmy ale jest w planach blat 120 cm częściowo zabudowany od salonu (zostanie 80cm na przejście do kuchni) lub własnie barek, ale tu problem, bo akurat na tej ścianie od której miałby iść jest grzejnik. Coś się wymyśli :) W ogóle my kuchnie mamy w dalszym ciągu niewykończoną tylko dolne szafki i nawet brak szkła hartowanego nad blatem tylko czysta ściana, a przy kuchni tymczasowo płyta z pleksi :D - nawet okapu jeszcze nie mamy, ale żyć i mieszkać się da :)

A te projekty co Pan od kuchni miał Co zrobić to już masz? Zaproponował coś fajnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila no nie możemy się nacieszyć :D

Nita dzięki kochana :) jeszcze trochę sama będziesz swoje z umiłowaniem "deptać" ,bajer fajny :D

Anna my też zaczynamy wybierać :yes: na pierwszy rzut idzie dolna łazienka, a raczej ściany w dolnej, bo wylewki muszą się uprawomocnić :D

Danonki aż muszę zerknąć do was bo nie pamiętam dokładnie kuchni....projektu jeszcze nie mam, miał być w tamtym tygodniu, ale że czas mnie tak bardzo nie goni, to Pana też nie ponaglam :yes:

 

No i żeby nie było tak miło i kolorowo to mamy jedną skuchę :sick: wylewki wyszło kilka cm więćej i kibelek jest teraz za nisko :sick: trzeba ściągać jeden rygips i poprawić...no ale coż, takie rzeczy na budowie się zdarzają .....bo zdarzają się prawda? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no zdarzają się, jakoś już to przetrawiliśmy, parę godzin roboty i będzie git ;)

my nie mamy kominka, miał być na tej ścianie na której aktualnie będzie tv. Zrezygnowaliśmy ze względu na koszty i wielkość salony, bo jak oglądaliśmy zdjęcia gotowych wnętrz to jakoś tak ciasnawo się wydawało...

Teraz planujemy szpachlowanie płyt na łączeniach, tak pod malowanie, kafle na ścianach w dolnej łazience i może coś górę już zacznę pomału malować :D jakoś się nie mogę doczekać tego malowania :p

Do 16 mają mają schnąć wylewki, więc dopiero po tym czasie zaczną się podłogi

Teraz dopiero zdałam sobie sprawę jak to super, że jednak zdecydowaliśmy się na tynki gipsowe i płyty...bo przy zwykłych byśmy musieli teraz robić gładzie :o i to sami, bo na ekipę za bardzo kasy nie ma...no to by było zabawy :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho ho! Ja normalnie nie nadążam czytać, tak szybko się u Was dzieje. Chwilę temu nie było wylewek, a teraz już o szpachlowaniu i malowaniu słyszę :) Chyba włączyliście jakieś turbodoładowanie :D Oby tak dalej, aż miło pomyśleć, że to może iść tak sprawnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś turbo jest :D oby się tylko teraz nie spiep....ykhm nie zwolniło :cool:

ja myslę, że budowa tak chyba działa, im więcej jest, tym bardziej się gna do przodu, bo widać lepiej metę :) i chce się bardziej robić :) obawiam się tylko ,że mąż ma na jakiś czas uraz do płyt k-g :D tyyyyle czasu nam to poddasze zajęło, teraz mówi że może robić wszystko, z taczką jeździć, ziemię przewalać,tylko żadnych płyt :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółta koszulka bezapelacyjnie, już wczoraj sobie pomyślałam, że wysunęłaś się na czoło :) Gratuluję wizji kuchni - tym bardziej, że ja w swoją zaczynam powątpiewać, mimo że realizacja kryje się jeszcze we mgle ;) Słuszna uwaga stolarza - trzeba się dobrze czuć, nie tylko we własnej kuchni, ale w całym domu, a całkiem dużo osób wymięka, z tego co zauważyłam, i boi się realizacji własnych wizji. Tak trzymaj! :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślicie że w żółtym mi do twarzy? :lol2:

Ogólnie to poddasze tak nas dobiło, że jeden pokój ( dla drugiego dziecka, kiedyś tam ;) ) zostawiamy na długie zimowe wieczory :stereo:albo po prostu na potem, jak mąż się zmęczy płytkami to sobie powróci do płyt :p zostało tam góra 2 dni pracy, no ale...

:D zostało tam zapłytować sufit i obrobić okna, ale są ważniejsze prace przecież :p

 

Kocurku z nasz kuchniąto też przygoda, bo najpierw jak zaczynaliśmy budowę to miała być kuchnia orzech, potem jasne drewno, potem biała potem jakaś tam jeszcze aż w końcu powróciłam do pierwszego pomysłu bo on mi jednak najbardziej leżał :) więc mam nadzieję, że to będzie to :)

 

Aga fantastyczny :) teraz płytek szukam, mam kilka pospisywanych, m.in innymi od Ciebie też :D i będzie wybieranie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...