Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Nastrojowej Hagi


cronin

Recommended Posts

Poprzednie komenty ja założyłam, więc tylko ja mogę je zmienić, ale zaraz spróbuję tamte usunąć jeśli mi się uda... Nie udało się, bo już był Twój wpis (chyba to dlatego?)

 

Ważne, że masz teraz Swoje :wave:

 

 

Wesołe te Twoje brzdące :D takim to dobrze mieszkać w domu z ogrodem. Trzymam kciuki byś sprawy papierkowe do wiosny pokończyła... a wiosna ma przyjść w połowie lutego, po przejściowych ochłodzeniach :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jeszcze raz. Zdjęcia są w starym dzienniku ale chyba poprzeklejam żeby tak pusto nie było , a papierkologię mam zakończoną, ekipę zaklepaną, czekam tylko na koniec śniegów. Mieliśmy zacząc budowę w zeszłym roku ale przełożyliśmy ze względu na urodziny Werki, no i byłyby to tylko fundamenty, a tak to postawimy teraz cały stan surowy. A zdjęcia działki zrobimy w sobotę, tylko ciekawe czy damy wjechać :) Szkoda że nie ma połączenia starych dzienników i n owych, są w zupełnie innych miejscach a powinno się je czytać "ciągiem".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu poczytałam :)

 

Bardzo sympatyczny domek, i cieszę się za Ciebie, że na ceramikę się zdecydowaliście. Twoja ukochana silka, poza samymi zaletami bardzo wilgoci nie lubi :(

A kłaść sobie na dach blachę .... :( nie ma to jak ceramiczna dachówka :D

 

O kominkach z płaszczem wodnym właśnie tego typu zastrzeżenia czytałam: brudzi się niemiłosierni i jesteś niewolnikiem palenia w kominku, który zmienia się w kotłownię

 

Trzymam kciuki za rozpoczęcie budowy z dobrą ekipą :)

 

 

A z Twoim osobistym hydraulikiem to dobra zabawa, ale coś wygląda, że Ona małym tyranem jest :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuu coś strasznie małe te zdjęcia, będę musiała się poduczyć w tej kwestii. Na szczęście i tak nie ma co oglądać, a dla bardzo dociekliwych spróbuję wkleić link do picassy http://picasaweb.google.com/anna.gryckiewicz/SUpno?feat=directlink

 

 

Zdjęcia malutkie, a link nie działa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki rozmiar miałam, tylko skopiowałam adres obrazka z miniaturki a nie zdjęcia i stąd mizerny wygląd. Już poprawiłam :) I zgadza się mój mały hydraulik jest wielkim tyranem a co gorsze to młodsze patrzy i uczy się i przerośnie mistrza. I po kim one to mają :confused:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cronin, nie pomogę w kwestii wyboru reku... bo z niego zrezygnowaliśmy ;)

 

pierwsze primo z oszczędności

 

drugie primo i dla nas najważniejsze - aby było bezpieczne muszą być przestrzegane (i to dość surowo) normy konserwacji filtrów, kanałów itd, itp) kwestia zamarzania tychże i inne obce zupełnie nam ustrojstwa - jeśli tego nie będziesz robić możesz zafundować sobie wylęgarnię własnych chorób dokładnie jak w szpitalach. Taka możliwość, przy alergii skutecznie wyleczyła nas z chęci posiadania ,,nieodzownego" w ostatnich latach ustrojstwa domowego

 

 

Ciekawe jak ludzie dawniej żyli - wietrzymy sobie za króla ćwieczka dom otwierając okna, lub tylko rozszczelniając takowe... i bardzo się nam to podoba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem wiem że trzeba wymieniać filtry i konserwować, a jeśli chodzi o alergie to mój mąż jest alergikiem na trawy, więc chociaż w nocy by się nie dusił. Okna i tak będę otwierać, zwłaszcza latem, napewno w ciągu dnia , bo w nocy, no cóż, może przesadzam ale naprawdę mam obawy. A spałam w domu z roletami antywłamaniowymi i nie podoba mi się to. A że to dla nas nieekonomiczne to też wiem, ale kominek miał być z DGP albo z płaszczem a przy WM będzie zwykły więc jakoś się to zrównoważy. Pierwszą wstępną wycenę dostaliśmy na 15tys. Myślę i kombinuję, kombinuję i myślę i już mnie głowa od tego boli :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 2 months później...
  • 2 weeks później...

Czesc Cronin. Czytałam twoj dziennik i sie usmiechałam sama do siebie. To szukanie dachu nad głowa to chyba wszystkie mlode małazenstwa tak maja, ciezko podjac decyzje, ciezko cos znalezc, ciezko nie dac sie oszukac. To tak jak z nami, od poszukiwan glowa bolała, czas leciał, a co najgorsze decyzje utrudniało zawsze cos, a to ciaza, a to boom budowlany. Ale teraz czuje, ze miejsce na Ziemi odnalezione

 

Dzieciorośle masz cudowne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O witaj MSU miło cię gościć. My na szczęście dramatu mieszkaniowego nie mamy , bo mieszkanie jest tyle że przez te 2 odrośla zrobiło się ciasno, zewsząd atakują nas zabawki a spanie w jednym pokoju we czwórkę (na szczęście 3 łóżka) to powoli robi się masakra.No ale miejsce docelowe chyba znaleźliśmy choć rodzina twierdzi że oni poczekają aż dom stanie bo na razie to wszystko się może zdarzyć. Ale ja też czuję że to jest to, nasze miejsce na ziemi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...