Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MATERIA?Y BUDOWLANE- CEG?A, BLOCZKI, GAZOBETON.... –co


Recommended Posts

Ja nie mówię o tradycyjnej cegle!

Poroterm też z tego samego materiału, a do niektórych typów nawet zaprawy nie potrzeba.

A co do nowości.....jeżeli będziemy zarabiali tyle, co w Europie Zachodniej to i będziemy budowali w nowoczesnych technologiach.

Czy nie zauważyłeś jakie są ceny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie, engi, to nie jest kwestia cen - nowości nie ma bo nie opłaca się rozwijać nowych technologii (ponosząc koszty) skoro stare się na razie dobrze sprzedają. Popyt jest (mimo wszystko) duży a konkurencja słaba (giganci czyli YTONG i Wienerberger opanowali rynek i narzucają mu swoje warunki). Takie jest moje zdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że brak naprawdę rzetelnych analiz atrakcyności nowych technologii.

Bo wierzę, że nowe ma swoje zalety i można dzięki niemu coś osiągnąć (na ogół jest to mniejszy koszt utrzymania, czy zdrowsze warunki mieszkaniowe,...).

Albo wiedza propagatorów jest mizerna i nie potrafią przedstawić (wyliczyć) wymiernych korzyści (czasem długofalowych) albo, w co niestety barzdiej wierzę, przeciętny szary inwestor boi się próbować czegoś nowego (nawet jeśli kalkulacja wychodzi korzystna).

Społecznie zaufanie do bliźniego maleje (moja obserwacja) i to ma też znaczenie przy wyborze nieznanego. A cegła i drewno znane z dziada pradziada więc będzie dobrze ! I na pewno będzie ale mogło być lepiej za te same pieniądze albo i taniej !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie czytam niektóre wypowiedzi i powodują one ,że zadaję sobie takie oto pytania.

Czy budowa domu to najwłaściwszy czas na eksperymenty?

czy z domem jest tak jak z radiem do samochodu ,że jak coś nie tak gra jak byśmy chcieli to można wymienić czy nawet `przełknąć` te 1500 zł?

czy lepsze są pomidory takie ze wsi prosto z krzaka , czy takie `europomidory` modyfikowane genetycznie pozbawione zupełnie smaku?

czy są tutaj jakieś analogie czy występuje raczej ich zupełny brak?

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie czytam niektóre wypowiedzi i powodują one ,że zadaję sobie takie oto pytania.

Czy budowa domu to najwłaściwszy czas na eksperymenty?

czy z domem jest tak jak z radiem do samochodu ,że jak coś nie tak gra jak byśmy chcieli to można wymienić czy nawet `przełknąć` te 1500 zł?

czy lepsze są pomidory takie ze wsi prosto z krzaka , czy takie `europomidory` modyfikowane genetycznie pozbawione zupełnie smaku?

czy są tutaj jakieś analogie czy występuje raczej ich zupełny brak?

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteście co niektórzy za "starym".

Prosze jednak zauważcie, że szał na okna plastikowe jakoś minął,

że dom ze strzechą z trzciny jest oznaką luksusu zdrowego mieszkania itd.....

Ciekawe,ze okna drewniane cieszą się coraz większym powodzeniem?

Wydaje mi się, że na zachodzie też już zrozumieli, iż ekologia się opłaca.

Teraz nam wciskają niby nowoczesns technologie znajdując rynek zbytu tak jak na popularne butelki PET, z których uczniowie budują tratwy w ramach działań proekologicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ketiso,

ciągnąc Twoją analogię czy

lepsze są Merecedesy, VW,... czy maluchy i polonezy ?

lepsza aparatura medyczna Siemensa czy Biazetu ?

lepsze wino Hiszpańskie czy Zielonogórskie ?

Myślę, że mądrość polega na selektywnym wyborze poprzedzpnym rzetelną alalizą korzyści.

 

engi, na zachodzie robią to czego my nie robimy. Analizują nowy produkt na podstawie istniejącyh danych i podejmują decyzję. Po jakimś czasie nowe inforamcje wpływają na inne decyzje i stare decyzjne zostają anulaowane. Nie chce chwalić zachodu ale w tej dziedzinie uważam, że nam tego brakuje. Decyzji popartych faktami i suchą analizą korzyści. My często decydujemy "politycznie" (nie lubie nawet tego słowa).

Każde wciskanie ma dwa końce : Jeden wciska coś Drugiemu albo Drugi daje sobie wcisnąć coś od Jednego...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maco.

zgadzam się z tobą w 100%.

Tylko powiedz mi jak wychwycić ten okres od zaistnienia do pewnego potwierdzenia ,że coś jest OK ,szczególnie przy takim rynku jak u nas.

Przyznaję się bez bicia ja mam z tym czasami kłopoty(przykład pomidory, kiedyś broniłem modyfikowanych genetycznie.teraz zmądrzałem i jadam normalne)

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ketiso,

a skAd wiesz, ze one nie sa modyfikowane?

pytam serio.

a tak przy okazji-nawet kawa jest modyfikowana gen.

podejrzewam, ze ta neska, co ja ostatnio piję , jest wlasnie mod.

ona pieknie pachnie, a slyszalam, ze wlasnie kawa jest modyfikowana dla zapachu m.in.

a czy czlowiek jednak nie przystosowuje sie d zmian cywilizacyjnych. mowie tak generalnie, bo oczywiscie kazdy powinien dokonywac przemyslanego wyboru.

a co do badan nad produktami, to mysle,ze nasza postawa konsumencka jest słabo zorganizowana. mało jest organizacji niezaleznych. na pewno wynika to z pozostałosci po prl-u, gdzie ciagły niedobor towarow nie powodował koniecznosci ich badania. po co badac coś czego nie ma. a ile mozna badac ocet? :roll:

myśle,ze po nacieszeniu sie pełnym rynkiem towarow czas na takie wlasnie inicjatywy. wciąz jest ich mało.

nie wiem, jak wygladaja rozwiazania unijne w tym zakresie.moze ktos wie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ketiso, czy ja dobrze zrozumiałem, że Twoja teza jest taka: cały zachód siedzi w laboratoriach i nic nie robi tylko obmyœla co by tu wyprodukować i potem tym biednym Polakom sprzedać, żeby ich potruć? Tam nie ma okien plastikowych? Tam się nie stosuje chemii budowlanej? Otóż mi się wydaje, że w Polsce jest za duża biernoœć. Na przykładzie firm produkujšcych materiały budowlane można stwierdzić jak niewiele z nich się rozwija, inwestuje w badania, rozwój nowych technologii. Wszystko jest odtwórcze a nie twórcze. Robiš na œwiecie od lat ceramikę poryzowanš, róbmy i my nieudolnie ich naœladujšc. Wienerberger (to nie reklama tylko przykład!) wsadza teraz w swoje pustaki perlit (nawet nie wiem dokładnie co to jest), żeby zaoferować cieplejszy materiał to dla nas będzie to od razu coœ podejrzanego. A to jest po prostu rozwój. Po za tym idę o zakład, że dopuszczenie tego materiału na rynek poprzedzone było niezliczonš iloœciš testów i badań. Tak jak ktoœ wyżej napisał: czy kupno nowego, dobrego samochodu to eksperyment?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ketiso,

Nie wiem jak wychwycić ten okres...

Myślę, że sprawa jest indywidualna i jedyna ogólna zasada to zawsze mieć oczy otwarte i czujnie nie odrzucać nowego bo NOWE. Jak już jest zainteresowanie to niestety trzeba poświęcić trochę czasu na zebranie opini z różnych źródeł (tutaj nam Internet znacznie może pomóc), użytkowników, konkurencji,... i samemu podjąć decyzję.

Mi bardzo w takich przypadkach pomaga wykształcenie techniczne, gdyż jak pojmę zasadę działania nowej technologii to czuję czy ma to sens czy jest chwytem marketingowym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że tak to jest!!!

Jestem jak najbardziej za nowymi metodami, pod warunkiem że przy produkcji nie wytwarza eię ton promieniujących odpadów oraz że nie ma to wpływu negatywnego na mój organizm.

Poza tym nie wiem czy obserwujesz co się dzieje w dzisiejszym świecie!!!

Chęć szybkiego zysku może spowodować ,że wbrew podstawom etycznym przemilcza się szkodliwość pewnych rozwiązań(nie mówię tu akurat o pustakach)

Czy słyszałeś o nowej aferze kurczakowej w Anglii???

Myślisz , że w innych dziedzinach naszego życia tak się nie dzieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieje się wszędzie niestety...

 

Chęć zysku zaćmiewa zdrowy rozsądek i poczucie współistnienia w grupie. Zresztą "grupa" nam się strasznie rozlazła... Kiedyś byli to najbliżsi sąsiedzi, czy otoczenie a teraz w sumie cały świat.

Można zbić niezłą kasę i wyjechać na przykład do Argentyny lub Australii i życ jak król w "nowej" grupie. Kiedyś odpowiedzialność za czyny przed miejscowym środowiskiem chyba była jakimś hamulcem do pewnych działań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...