Kominek - jaki komin,czym podłączyć,gdzie wyczystka.

[niktspecjalny]

A kiedy rurę montuje do komina? W czasie jego budowy czy dopiero jak już będę wiedział jaki kominek, żeby wiedziec gdzie go łączyć z kominkiem.

 

Jest rok 2012 a taka była świadomość w 2002,2008 roku np.tak na szybko znalezione.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?1853-Rura-stalowa-w-kominie

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?115783-Czy-dawa%C4%87-rur%C4%99-stalowa-do-komina-przy-piecu-na-eko-groszek

Trochę demagogii u branży (nie u wszystkiej) ale poniekąd muszą się czymś posiłkować bo nie było by tych z rozdziawionymi paszczami i wybałuszonymi gałkami ocznymi.Osobiście mam wszędzie murowane systemowe i jakoś daję radę ,sie żyje pomalućku.Pożarów nijakich nima ,może muszę jeszcze poczekać .Dobrze pisze ci Regut1 .Twój cyrk twoje małpy no i twoja kasiorka rzecz jasna.Piotrek i forest jako fachowcy straszą ale pozytywnie,miast napisać włóż te rurę i finito.a to to zostawię bez komentarza bo jak sam widzisz tu tylko liczy się kasa ale czy dać rurę czy nie to już bez znaczenia.

Ależ przecież o nic innego w gospodarce (ekonomi) nie chodzi. Jest jakieś inne wyjscie aby zarabiać?

[eniu]

To na pewno nie była prawdziwa kwasówka (oznaczenie: 1H18N9T), tylko "tak zwana" (przez sprzedawców) stal żaroodporna 'Kwasówka" właśnie po to jest stosowana, aby wytrzymała działanie kwasów powstałych z połączenia kondensatu wodnego z produktami spalania. Nadaje się jednak tylko do spalin niskotemperaturowych (gaz i ropa).

Pozdr.

 

znalazłem (to dla sobieradka)

[eniu]

Wcześniej skrótowo o tym pisałem, ale Forumowicz eniu to zignorował i cały czas bajdurzy (widać, że przez 20 lat fundował ludziom materiały, o których nie miał "zielonego" pojęcia) No i ... za "grosz" skromności - po prostu Wszechwiedzący i nie cierpiący dociekliwych pytań

 

i tu...

[eniu]

Z podziwem obserwując tę "burzę mózgów" doszedłem do wniosku, że każdy z jej uczestników dorzucił już coś ciekawego. Niektórzy jej uczestnicy coś niecoś przewartościowali swoje dotychczasowe poglądy (może i ja też trochę). Teraz chciałoby się z tego "morza" rozdrobnionych informacji zrobić coś na kształt esencji (może w postaci tabeli?), gdzie można by zawrzeć nie budzące kontrowersji rady dla przyszłych inwestorów i użytkowników kominów systemowych i wkładów stalowych, bo wątpię, aby przeciętny, początkujący Forumowicz odważył się na ich podstawie podjąć decyzję o wyborze takiego bądź innego rozwiązania. Ja miałbym taką pierwszą radę przy zakupie wkładu stalowego (przy tak wielkiej ilości gatunków stali), aby kategorycznie żądać kopii atestu, aby na tej podstawie móc wyegzekwować ewentualną reklamację. Nie wierzę bowiem, aby wszyscy sprzedawcy grali "fair".

 

Pozdrawiam

 

Tu nastąpił przełom ...

[niktspecjalny]

eniu .....sorki ,że tu ale czy mógłbyś dać namiary na naszego wielonikowca -miszcza-kaflarza ???

Jeszcze raz przepraszam.

[eniu]

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=bielawski%20kominki&source=web&cd=1&cad=rja&ved=0CCEQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.kafle-kominki.pl%2F&ei=FhGAUP3GDMTWtAbGtYDABA&usg=AFQjCNFLiFl-v7O_iaBfrKLWFEYOPrjhMA

 

tyn ?

[Jańcio Wodnik1719506846]

Witam

 

Co ja bidny bym począł bez tego forum...

 

Poczytałem i kupuję ideę komina bezwyczystkowego. Mam w związku z tym garść pytań... Jestem w trakcie zamawiania wkładu kominowego. Zgodnie z zaleceniem enia, będzie to stal 14404 - 0,6mm - 124x240 owal. Posiadam komin z cegły pełnej klasy zdaje się 350, 7mb, wkład mila gilotyna z czopuchem 200mm. Czy prawidłowym byłoby zastąpienie trójnika 45' zwykłym kolanem 45', po czym odwrócenie kąta i połączenie z czopuchem prostym odcinkiem rury fi 200? Czy taki układ zapewni funkcjonalność przyłącza dymowego jak w przypadku komina prostopadłego? Z jakiego materiału w opisanej sytuacji wykonać przyłączenie wkładu do komina? Stal żaroodporna, czarna, czy może identyczna jak ta z której wykonano wkład kominowy -14401 - 0,6mm.? Przyznam, że proponowany flex zadaje się 2 x 0,1 nie wzbudza mojego zaufania, ale to raczej kwestia podświadomości i nadwrażliwości na kwestie bezpieczeństwa aniżeli wiedzy. W ostatnich 2 latach osobiście widziałem trzy dachy które oprócz nagromadzonych zapasów, także posłużyły jako drewno kominkowe. Podkreślam, nie znam szczegółów instalacji. Na wszelki wypadek, przechodzący przez więźbę poddasza odcinek mojego komina postanowiłem obłożyć silikatowo-wapienną płytą izolacyjną... Z góry dziękuję za wszelkie konstruktywne rady.

[kominiarz]

Stali czarnej nie łączymy ze stalą szlachetną.

Grubość Fleksa 2 x 0,12 do kominków skakać po tym można i się nie ugnie.

Najlepszy łącznik do kominów stalowych zamieszczam poniżej, jedną z zalet jest kompensacja liniowa podczas nagrzewania i brak możliwości rozłączenia podczas pożaru sadzy.

Koszt około 300pln netto

1.4404 to Mercedes do drewna.

Chromonikiel to powiedzmy Dacia Logan (w Niemczech swojego czasu w rankingu o wiele wyżej od Mercedesa) też tyle samo na drewnie wytrzyma.

[eniu]

Jedno pytanie i jeden protest

 

Dlaczego tak właściwie odradzasz łączenie czarnego ze srebrnym?

 

Ten protest zamienię na pytanie. Kiedy ostatnio skakałeś po fleksie 2 x o,12?

[Wojtek_796]

No właśnie - Kominiarzu obudź się.

1.4404 to nie chromonikiel?

[eniu]

No właśnie - Kominiarzu obudź się.

1.4404 to nie chromonikiel?

 

Nie, bo molibden jeszcze ma!

[Jańcio Wodnik1719506846]

Instalując własny kominek użylibyście:

 

1) rura z stali 14404 - 0,6 mm

2) rura z stali 14404 - 1 mm

3) rura fleks 2 x 0,12 vide parametry producenta poniżej

4) rura czarna

 

 

MK FLEX x2

Opis / Zastosowanie: Elastyczny wkład kominowy dwuwarstwowy

Rodzaj paliwa: gaz i olej opałowy

Maksymalna temperatura pracy: 200°C

Materiał rdzenia: 1.4404

Grubość materiału rdzenia: 2x0,12mm

Rodzaj połączeń (wzajemne elementów): system złączek

Rodzaj pracy: podciśnienie

Odporny na pożar sadzy: NIE

Dopuszczenia / Certyfikaty: INiG AT/2004-05-52

Rury elastyczne produkowane są z taśmy kwasoodpornej (gat. 1.4404) o grubości 0,12 mm i szerokości 54 mm.

 

Poniżej zamieszczam cztery warianty przyłącza kominowego.

która z opcji będzie najlepszym wyborem, uwzględniając kilkusetletnią empirię, oraz wszelkie osiągnięcia "zduńsko - kominiarsko - kominkarskiej wiedzy tajemnej?

 

Mile widziane argumenty przemawiające za określonym rozwiązaniem.

 

Trójnik / kolano to redukcja kanału 120x240 mm na fi 200 mm

 

 

Kiedy znalazłem to forum, na cztery wiatry pognałem opornych na wiedzę "fahofcóf" z mojej kupki cegieł...

Wieeeelkie dzięki za przygarnięcie i pochylenie się nad ciężkim losem budowlanej sieroty

Edytowane 9 Listopada 2012 przez Jańcio Wodnik

[fenix2]

Na tym rysunku widzę odprowadzenie skroplin, ale nie widzę wyczystki?!

[Wojtek_796]

Jest wyczystka: na pierwszym rysunku. Zsuwamy naczynie na skropliny i nie potrzebujemy już szufelki.

 

Ja bym wybrał materiał/koncepcja: 2/1.

 

Zastrzegam jednak, że tak mi się tylko wydaje.

 

Pozdrawiam

[eniu]

Wariant 1 lub 4. Materiał : 1.4404 , grubość dowolna. Zwykle stosowałem o,6, na życzenie było 1,0 (za podwójne pieniądze). Większość firm kształtki (kolana, trójniki) i tak robi z 0,8 (bo o,6 źle się obrabia), więc może to jest kompromis na przyłącze. Do komina zdecydowanie o,6. Odkraplacz przy kominku to nieporozumienie. Solidny daszek chroniący przed deszczem obowiązkowo! Z kryzą kominowa uszczelniającą przestrzeń miedzy rurą a kanałem kominowym.

 

 

Fleks jest niezastąpiony jako przyłącze. Tu nie dochodzi do pożaru sadzy, jeśli kąt podłączenia odpowiedni. Trzeba uważać w trakcie montażu bo delikatny. Są rożne fleksy, takie do gazu i takie do drewna. Nic tak doskonale nie kompensuje naprężeń liniowych, bez ryzyka rozsunięcia kolejnych kolanek i króćców.

[romole]

Instalując własny kominek użylibyście:

 

 

2) rura z stali 14404 - 1 mm

 

 

MK FLEX x2

 

Maksymalna temperatura pracy: 200°C

 

 

Jeżeli w przypadku flexa jest taka max. temperatura, to się pytam: dlaczego ta franca (francuska) przyjeła się tak powszechnie w naszym kraju?

[Bader]

Jeżeli w przypadku flexa jest taka max. temperatura, to się pytam: dlaczego ta franca (francuska) przyjeła się tak powszechnie w naszym kraju?

 

Bo patrzysz na konkretny produkt a potem piszesz o całej gamie wyrobów na "oko" tak samo wyglądających.Kiedyś naciąłem się na taki "produkt" firmy Jeremais , który wg. przedstawiciela miał być do kominków- okazał się do niskich temp. ( ok. 300C) i musiałem wymieniać ze 30 m rury. Zawiniło przyzwyczajenia do francy , która wytrzymywała sporo powyżej 600C ( praca ciągła )

pzdr

[Jańcio Wodnik1719506846]

Dzięki eniu za niesienie kaganka kominkowej oświaty między ociemniały lud

Twoje rady jak zwykle bezcenne!

 

Wariant 1 lub 4.

 

Ale wariant "1" to komin z wyczystką...

Miało być bez....

 

 

Materiał : 1.4404 , grubość dowolna. Zwykle stosowałem o,6, na życzenie było 1,0 (za podwójne pieniądze). Większość firm kształtki (kolana, trójniki) i tak robi z 0,8 (bo o,6 źle się obrabia), więc może to jest kompromis na przyłącze. Do komina zdecydowanie o,6. Odkraplacz przy kominku to nieporozumienie. Solidny daszek chroniący przed deszczem obowiązkowo! Z kryzą kominowa uszczelniającą przestrzeń miedzy rurą a kanałem kominowym.

 

Ja wohl her eniu!

Jak rzekłeś, tak się stanie!

Co do odkraplacza to widzę go raczej jako zaślepkę przewodu kominowego który ma być bez wyczystki(???)

Ta prawidłowość tyczy szczególnie wariantu "3" Nie znalazłem w ofertach producentów kolana/redukcji 120/240 owal -> fi200

 

 

Fleks jest niezastąpiony jako przyłącze. Tu nie dochodzi do pożaru sadzy, jeśli kąt podłączenia odpowiedni. Trzeba uważać w trakcie montażu bo delikatny. Są rożne fleksy, takie do gazu i takie do drewna. Nic tak doskonale nie kompensuje naprężeń liniowych, bez ryzyka rozsunięcia kolejnych kolanek i króćców.

 

Eeeeee....

Nooo ten, tego...

Jaką rurą zaintonować nieprzytomnego to odrobię się orientuję,

ale jakim flexem zaintubować komin to ni hu hu, kamikadze, boski wiatr nie pomoże... :bash:

 

Czy zatem wyrocznia byłaby łaskawa wskazać prostemu laikowi światełko w tym kominkarskim tunelu?

 

 

Kiedyś naciąłem się na taki "produkt" firmy Jeremais , który wg. przedstawiciela miał być do kominków- okazał się do niskich temp. ( ok. 300C) i musiałem wymieniać ze 30 m rury. Zawiniło przyzwyczajenia do francy , która wytrzymywała sporo powyżej 600C ( praca ciągła )

pzdr

 

Ooooo to to to...!

Baderku, królu złoty!

Nie pozwól by inni się zarazili tą francą!

Czym to leczyć?

 

Najlepszy łącznik do kominów stalowych zamieszczam poniżej, jedną z zalet jest kompensacja liniowa podczas nagrzewania i brak możliwości rozłączenia podczas pożaru sadzy.

Koszt około 300pln netto

1.4404 to Mercedes do drewna.

Chromonikiel to powiedzmy Dacia Logan (w Niemczech swojego czasu w rankingu o wiele wyżej od Mercedesa) też tyle samo na drewnie wytrzyma.

 

Thanx za wskazanie drogi...

Czy kominiarz odbierze mi komin bezwyczystkowy i bezszybrowy?

 

Na tym rysunku widzę odprowadzenie skroplin, ale nie widzę wyczystki?!

 

Bo z założenia ma to być właśnie komin bezwyczystkowy...

 

 

Jeżeli w przypadku flexa jest taka max. temperatura, to się pytam: dlaczego ta franca (francuska) przyjeła się tak powszechnie w naszym kraju?

 

Nie jestem zwolennikiem grzania atmosfery drewnem konstrukcyjnym. W związku z tym mam podobny dylemat a, że jestem skrajnym sceptykiem, wierzę wyłącznie empirii, nie reklamie... Jeżeli ktoś przytoczy logiczne argumenty poparte doświadczeniem, jestem gotów zrobić wkład kominowy w tektury... To że Francuzi czegoś tam używają, nie jest argumentem. Żrą też ślimaki, śmierdnące małże, niewyklute embriony w jajkach... Na samą myśl mnie mdli... I nie przekona mnie żaden Makłowicz anni inna Okrasa, że kupa jest smaczna...

Edytowane 9 Listopada 2012 przez Jańcio Wodnik

[fenix2]

Jest wyczystka: na pierwszym rysunku. Zsuwamy naczynie na skropliny i nie potrzebujemy już szufelki.

 

Pozdrawiam

 

To jakaś dziwna ta ona bo ja mam całkiem inną. Wyczystka normalnie jest powyżej odprowadzenia skroplin.

[Wojtek_796]

Witam!

 

Fenix, nie miałem oczywiście zamiaru krytykować Twojej spostrzegawczości - przepraszam.

Pisząc - jest wyczystka - miałem na myśli fakt możliwości czyszczenia dna komina poprzez zdejmowanie naczynia na skropliny. Wydaje mi się to dość wygodną metodą usuwania zanieczyszczeń i ciekawą koncepcją także ze względu na łatwość ewentualnego udrażniania rurki odprowadzającej. Mamy po prostu naczynko w ręku i łatwość całej operacji jest niezaprzeczalna.

 

Co do rur giętkich - flexów.

Tu chciałbym się podzielić pewnym spostrzeżeniem. Może być tak, że ich bardzo rozwinięta powierzchnia oddająca ciepło może powodować ich zwiększoną trwałość, nawet przy tak małej grubości blachy. Zadziwiająco długo bowiem wytrzymują na przykład podobne aluminiowe rury (od wentylacji) zastosowane jako tymczasowe przyłącza dymowe. Powinny się z miejsca utlenić i rozsypać, a ten akurat kawałek, którego sam próbowałem zajechać, stracił tylko ochronną powłoczkę z tworzywa i wcale nie zamierzał zmienić się w matowy kruchy "papier" - jak to z aluminium zwykle bywa. Wytrzymał tak kilkanaście forsownych paleń.

 

Pozdrawiam