Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

strych mieszkalny gryzonie


gumis107

Recommended Posts

Witam ,poniewaz zrobilem juz dol domu ,a mi sie troche nudzi wiec zaczynam brac sie za adaptacje strychu na mieszkalny .Ogolna koncepcja przebudowy juz jest tylko mam problem z materialami izolacyjnymi izoluacymi skosy ,bo nic wlasciwie mi nie podchodzi ,gdyz miaszkam juz nascie lat na poddaszu i wiem doskomale ,.ze i w welne i w styropian pakuja sie gryzonie.Dom w ktorym bede robil strych przylega do lasu ,wiec oprocz myszy szcurow moga pojawic sie lasice i kuny,wiec sprawa moze byc powazniejsza.Wolabym uniknac sytauacji gdy po zrobieniu strychu jakis gryzon zniszczy cale ocieplenie ,dlatego wolabym przed rozpoczeciem przebudowy zabezpieczyc jakos warstwe izolacyjna , bo z braku czegos lepszego prawdopodbnie do ocieplenia zastosuje welne szklana (ponoc gryznie mniej ja lubia od mineralnej),Zastanawiam sie jak zabezpieczyc welne i folie od strony dachowek,sa ponoc jakies metalowe siatki zabezpieczajce przed kunami ,ale jakos nie moga na nie trafic ,chodzi mi tez po glowie zrobienie perlitopiany (jest o tym troche na forum) z domieszka trutki oraz drobin siersci ,kota psa ,co powinno skutecznie zniechecic gryzonie.Oczywscie perltopiane zamierzam uzyc do zaskeoeienia otworow ktorymi stwory moglby sie przecisnac .Temat moze byc dla kogos niemajcego z tym stycznosci nieomal smieszny ,ale warto zagooglowac ,by sie przekonac ,iz spawa jest jak najbardziej powazna ,wielu ludzi ponioslo starty liczone w dziesiatkach tysiecy zl ,ktorych mozna by uniknac biorac to po uwage ba etapie projektowania strychu, bo potem jest juz za pozno .Jezeli ktos z czytajacych moje wypociny ma jakies pomysly,doswidzenia w tym temacie ,prosba o wpisy.Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat moze byc dla kogos niemajcego z tym stycznosci nieomal smieszny ,ale warto zagooglowac

nie trzeba googlowac,na forum sa watki dotyczace gryzoni,ktore doprowadzily forumowiczow do obledu ....:-x

temat jest powazny i malo smieszny,mnie tez spedza on sen z powiek....

ostatnio kolega powiedzial mi,ze on to nie uzyje do ocieplania styropianu,bo go zaraz gryzonie uszkodza,tylko sama welne....zabilam go smiechem.....;-)

nie wiem czy ja juz nie zaczynam fantazjowac w temacie,ale podobno myszy wystarczy do przecisniecia sie szpara wielkosci 1 cm,a kunie 4cm....czy da sie tak wszystko dokladnie"utkac"?watpie....:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczylem sie troche zdziwic brakiem zainteresowania tym tematem .Ludzie zadluzaja sie na cale zycie ,buduja dlugie lata domy i nikt nie mysli co bedzie jak w styrpian ,welne wejda myszy ,szczury lasice. kuny ?Chyba wynika to z niewiedzy wiec postaram sie troche naswietlic temat.Z calego tego towarzystwa najgorsza jest kuna .Kuny dorastaja do 1,5 m dlugosci mierzac z ogonem .W z zwiazku z zanikiem populacji borsukow (to ich naturalny wrog) wzrost w ostanich latach populacja kun i sa one coraz wiekszym problem w europie.Kuny wprowadzily sie juz do centrow miast(sam w 1985 roku widzialem noca kuny na plantach krakowskich ok 1 minuty piechota od rynku glownego) i wprowadzaja sie do istniejacych domow ,biur a nawet blokow.Idealnym miejscem do zamieszkiwania kun sa strychy ,najlepiej ocieplane welna , bo tam jest cieplutko,kuna przebijacac sie przez welne traci pchly i wszy ,zero wrogow naturalnych ,wiec nie dziwota ,ze uwielbia zamieszkiwac w wel;nie na mieszklanych poddaszach.Coz jest tak niebezpiecznego w tym milym stworzeniu?Otoz kuna (mysz szczur) na poczatek poprzecina nam folie paraprzepuszczalna ,porobi mostki termiczne w welnie ,a jak sie juz zagniezdzi ,to zaczyna zwlekac tam upolowana zwierzyne ,walic kupy i szczac w izolacje poddasza.Z poczatku nic sie nie dzieje ,bo przeciez nikt nie wie ,ze ma mostki cieplne w ociepleniu,nie mozna spac po noach bo halasuje ,ale po pewnym czasie zaczyna byc zimniej w domu i zaczyna smierdziec .Na suficie pojawiac sie zaczyna brazowy kolor .Wtedy szczesliwy mieszkaniec poddasza na ogol juz regauje ,szczegulnie ze nos urywa i sciga suchy tynk .Z pod suchego tynku wypadna na niego masa ,smierdzacych odchodow zwierzecia ,kupy ,pogryziona welna ,reszki foli, ptasich jaj itp rzeczy.Ogolnie strych nadaje sie do kapitalki,czaesto trzeba tez sciagac pokrycie dachu.Inna "fajna " cecha kuny jest jej zamilowanie do obgryzania kabli samochodowych.Szczegulnie gustuje w kablach zaplonowych ,troche mniej w kablach do ukladu chlodzacego.Spowodowane jest to prawdopodobnie tym ,iz bedac gryzoniem musi scirac zeby ,a w zaplonoych jest miedz.Mojemu sasiadowi raz na tydzien dwa zalatwiala kable na cacy ,wiec miesiecznie na same kable zaplonowe wydawal kilkaset zl.Owszem z kuna mozna walczyc roznymi sposobami ,urzdzenia elntroniczne w duzych ilosciach ( dzialaja na ogol czasowo ,potem bestia sie przyzwyczaja) ,kostki zapachowe toaletowe ustwione na jej drogach (ponoc dziala ,tylko to upierdliwe ,bo trzeba je wymieniac), borsuk kolo domu (dziala na pewno tylko skad wziasc borsuka). kwiat dziewanny(dziala ,tylko najlepiej by go upchac do zaprawy przed uszczelnianiem strychu i wysadzic go troche w okolicy ), pies kot dzila czasmi,tzn jezeli kot jest ostry i trafi ja na otwartym terenie to ma szanse ,ale uwaga potrafi zagrysc nawet wilczura ( tak samo zreszta potrafi zaatakowac czlowieka i jelenia), lapki zywolapne w wiekszosci przypadkow ciezka sprawa ,jest opis w sieci gdy kuna nie lapala sie na lapke wiec wlasciel sie wkurzyl i ustwil nad lapka kamerke z czjka ruchu,okazalo sie ,iz kuna mieso wygigala bokiem nie wchodzac do klatki ,zas jajka rozbijala w klatce i lapa jadla srodek nie wchodzac do klatki.Swoja droga wywozenie kuny zywej do lasu moja sie z celem , bo potrafia w ciagu 3 dni wrocic pomimo,iz byla wywieziona na odlegosc 60 km.Trutek tez za bardzo sie nie lapie, desperaci chodza do ZOO po kupy tygrysa ktore potem rozsypuja na dzialce (to nie zart ponoc boi sie duzych kotowatych ) .Reasumujac nie pisze tego posta by straszyc ludzi ,tylko przerazilo ,mnie to ,iz nikt na etapie planowania nie pomyslal ,iz majac ocieplenie z welny mineralnej ,sturopianu niejako stwarza idealne do wrecza warunki do tego by w jego domu zagniezdzily sie gryzonie i jest to kwestia czasu kiedy do tego dojdzie.Niektorzy beda sie pocieszac i napisza"mnie to nie dotyczy ,bo styropian welne mam zalana zasiatkowana itp".Nic bardziej blednego ,szczyur przebija sie nawet przez beton .Oczywiscie mozna byc optymista i wierzyc ,ze mnie to nie dotkie ,ale badzmy realistami ,w pzreciagu nastu- kilkudzisieciu lat majac niezabezpieczone ocieplenia z tych materialow praktycznie musi sie w nich jakis gryzon zagniezdzic. Zeby bylo dowcipniej to na rynku nie znalazlem zadnych srodkow zatykajacych dziury zabezpeiczajacych przed gryzoniami.Nascie lat atmu prodcenci welny mineralnej twierdzili ,ze gryzonie nie wchodza w welne mineralna co okazalo sie klamstwem .Z doswiadczen sprzedawcow welny wiem ,iz myszy nagimnie robia sobie norki w welnie mineralnej i to w magazynach marketow ,natomiast unikaja welny szklanej.Skoro nikt nie ma zadnego pomyslu jak zabezpieczyc dom przed nimi to chyba faktycznie skonczy sie na perlitopianie zmieszanej z wlosami borsuka ,kota ,psa kostka toaletowa i dziewanna .Pzdr Edytowane przez gumis107
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...