Beatyfikacja Jana Pawła II

[m.k.k]

To by znaczyło, że pranie mózgu wyraźnie słabnie i gdyby nie te religie w szkołach to postęp byłby zdecydowanie szybszy.

 

Postęp rozumiem tu jako zakończenie epoki ciemnogrodu w Polsce, gdzie zabobony i ślepa wiara, podsycana przez KK kreują rzeczywistość w naszym państwie.

 

Nie obawiasz się czasem, że w miejsce jednego dominującego KK zamiast postępu wejdzie cała masa gałęzi, odłamów, sekt i odłamów od sekt, gdyż natura próżni nie znosi, a odkąd świat światem, to oprócz chleba i igrzysk ludzkość jeszcze potrzebowała wódki i religii.

Ovzywiście zamiast w Boga czy też jakąś inną postać Absolutu, można wierzyć w opatrzność, przywódcę (L. wiecznie żywy, to hasło jeszcze wielu pamięta), ufo, reinkarnację, wampiry albo czekoladowego potwora, ale wiara w coś, co wyjaśnia niepojęte będzie.

[tola]

Postęp rozumiem tu jako zakończenie epoki ciemnogrodu w Polsce, gdzie zabobony i ślepa wiara, podsycana przez KK kreują rzeczywistość w naszym państwie.

 

aaa, szkoda, szkoda, miałam nadzieję że dowiem się czegoś nowego

[tola]

Nie bede wam przeszkadzal w dyskusji... Ale czy moze twierdzisz ze jest na odwrot? I.e K sie przyczynia do rozwoju i postempu... I jak tak, to w jakiej dziedzinie

 

Hm...tu jeszcze nie było dyskusji, zadałam pytanie, to wszystko.

Ale rzeczywiście, jak widzę należy dążyć do postępu, bezdyskusyjnie

[Gość Pepeg z Gumy]

Nie obawiasz się czasem, że w miejsce jednego dominującego KK zamiast postępu wejdzie cała masa gałęzi, odłamów, sekt i odłamów od sekt, gdyż natura próżni nie znosi, a odkąd świat światem, to oprócz chleba i igrzysk ludzkość jeszcze potrzebowała wódki i religii.

Ovzywiście zamiast w Boga czy też jakąś inną postać Absolutu, można wierzyć w opatrzność, przywódcę (L. wiecznie żywy, to hasło jeszcze wielu pamięta), ufo, reinkarnację, wampiry albo czekoladowego potwora, ale wiara w coś, co wyjaśnia niepojęte będzie.

Ależ to już się dzieje i to na naszych oczach.

KK ma potężną konkurencję, posługującą się podobnymi a nawet nieco bardziej udoskonalonymi metodami perswazji.

To zaplecze siedzi cicho i czeka na potknięcie potężnej instytucji. Ci, którzy zawodzą się na wierze w Boga praktykują równolegle inną lub znajdują sobie inną , często głupszą niż ta z której się naśmiewają.

Widzisz różnicę pomiędzy aniołami stróżami i złymi duchami w KK a cwaniakami , nazywającymi się z obca, dla niepoznaki ezoterykami ?

Zanim Rydzyk dostał miejsce na multipleksie oni od kilku lat, co wieczór odprawiają czary w telewizji za chyba całkiem niezłe pieniądze.

[bęc]

drodzy bracia i siostry! pierdolnijcie sobie po lufie.

 

ps ostatnio zakochalem sie w ruskiej.

[m.k.k]

Ależ to już się dzieje i to na naszych oczach.

KK ma potężną konkurencję, posługującą się podobnymi a nawet nieco bardziej udoskonalonymi metodami perswazji.

To zaplecze siedzi cicho i czeka na potknięcie potężnej instytucji. Ci, którzy zawodzą się na wierze w Boga praktykują równolegle inną lub znajdują sobie inną , często głupszą niż ta z której się naśmiewają.

 

No, toć o tym piszę. Tylko jak kilku z zabierający tu głos będzie prawdziwymi prorokami i doprowadzi do dewastacji KK, to konkurencja nie będzie czekała na potknięcie, tylko zacznie kopać leżącego. I będzie jak na zachodzie wg Värmepumpsägare, zamiast kościołów będziemy budować meczety.

Ale w zgodzie z tradycją, z naszych podatków.

[map78]

Nie obawiasz się czasem, że w miejsce jednego dominującego KK zamiast postępu wejdzie cała masa gałęzi, odłamów, sekt i odłamów od sekt, gdyż natura próżni nie znosi, a odkąd świat światem, to oprócz chleba i igrzysk ludzkość jeszcze potrzebowała wódki i religii.

Ovzywiście zamiast w Boga czy też jakąś inną postać Absolutu, można wierzyć w opatrzność, przywódcę (L. wiecznie żywy, to hasło jeszcze wielu pamięta), ufo, reinkarnację, wampiry albo czekoladowego potwora, ale wiara w coś, co wyjaśnia niepojęte będzie.

 

Mam nadzieję, ze jak ludzie wezmą się za pożyteczne rzeczy, to nie starczy im czasu na głupoty. U nas jak umiera dziecko to Bóg tak chciał, jak cudem przeżyje to Bóg dopomógł i to załatwia sprawę, jak to mówią wszystko w rękach Boga. A ja wyznaję filozofie szkiełka i oka i staram się wszystko zrozumieć, a to czego nie rozumiem nie nazywam od razu siłą nadprzyrodzona tylko czymś czego jeszcze nie rozumiem:)

Miałem przyjemność mieszkać ponad 3 lat w USA, trochę w Texasie i trochę w Virginii i powiem szczerze, że nie zauważyłem tam jakiegoś specjalnego pociągu do wiary. Ludzie tam na prawdę ciężko pracują, a po pracy nie myślą o modłach tylko o rozrywce i przyjemnościach. U nas pracy nie ma i dużo wolnego czasu to się lęgną pierdy w dupach, a że bez pracy nie ma pieniędzy to i się modlić trzeba, żeby Bóg dopomógł jakoś przeżyć i tak to się kręci. Przecież to nie przypadek, że w krajach, których odwrócono się od Boga żyje się lepiej (czyt. dostatniej) - spójrzcie na USA, Skandynawię, Niemcy i potem na Hiszpanię, Amerykę Południową, czy nawet Włochy - niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego tak się dzieje i czy na pewno nie jest to spowodowane zacofaniem niesinym przez wiarę?

[bęc]

Mam nadzieję, ze jak ludzie wezmą się za pożyteczne rzeczy, to nie starczy im czasu na głupoty. U nas jak umiera dziecko to Bóg tak chciał, jak cudem przeżyje to Bóg dopomógł i to załatwia sprawę, jak to mówią wszystko w rękach Boga. A ja wyznaję filozofie szkiełka i oka i staram się wszystko zrozumieć, a to czego nie rozumiem nie nazywam od razu siłą nadprzyrodzona tylko czymś czego jeszcze nie rozumiem:)

Miałem przyjemność mieszkać ponad 3 lat w USA, trochę w Texasie i trochę w Virginii i powiem szczerze, że nie zauważyłem tam jakiegoś specjalnego pociągu do wiary. Ludzie tam na prawdę ciężko pracują, a po pracy nie myślą o modłach tylko o rozrywce i przyjemnościach. U nas pracy nie ma i dużo wolnego czasu to się lęgną pierdy w dupach, a że bez pracy nie ma pieniędzy to i się modlić trzeba, żeby Bóg dopomógł jakoś przeżyć i tak to się kręci. Przecież to nie przypadek, że w krajach, których odwrócono się od Boga żyje się lepiej (czyt. dostatniej) - spójrzcie na USA, Skandynawię, Niemcy i potem na Hiszpanię, Amerykę Południową, czy nawet Włochy - niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego tak się dzieje i czy na pewno nie jest to spowodowane zacofaniem niesinym przez wiarę?

 

booyakasha!

 

bracia i siostry,bardzo zgrzeszylem,mysla, mowa, uczynkiem i zaniedbaniem, moja wina...sie bzykam z zameznymi siostrami w wierze i to ostro, zony blizniego nie wolno jak wiadomo, ale na usprawiedliwienie powiem , ze bardzo religijne zoneczki. moja wina! moja wina!

[map78]

booyakasha!

 

bracia i siostry,bardzo zgrzeszylem,mysla, mowa, uczynkiem i zaniedbaniem, moja wina...sie bzykam z zameznymi siostrami w wierze i to ostro, zony blizniego nie wolno jak wiadomo, ale na usprawiedliwienie powiem , ze bardzo religijne zoneczki. moja wina! moja wina!

 

No z tym akurat faktycznie bogobojne katoliczki nie mają problemu;) Wszak KK poucza je, że to mężczyzna został stworzony na podobieństwo Boga i jemu się nie odmawia:D

[perm]

booyakasha!

 

bracia i siostry,bardzo zgrzeszylem,mysla, mowa, uczynkiem i zaniedbaniem, moja wina...sie bzykam z zameznymi siostrami w wierze i to ostro, zony blizniego nie wolno jak wiadomo, ale na usprawiedliwienie powiem , ze bardzo religijne zoneczki. moja wina! moja wina!

A fuj! Ty się wyspowiadaj!

[an-bud]

W tygodniku Fakty i mity (Nieklerykalny) zmieniony kiedyś nakazem sądowym z antyklerykalnego... w prawie każdym wydaniu są kawały prawie tematyczne.

Mam pod ręką komplet z ostatnich dziesięciu lat mogę przepisać kilka....

 

Na lekcji religii uczycielka pokazuje dzieciakom krzyż z ukrzyżowanym Jezusem, podłączyła go do gniazdka krzyż został podświetlony....

I pyta się Jasia kto to jest..... Jasiu na to - ukrzyżowan i popieszczon

 

Podlega ten kawał pod obrazę uczuć religijnych?

[gahan]

 

Podlega ten kawał pod obrazę uczuć religijnych?

 

ależ skąd, to przecież sztuka i inwencja twórcza artysty ....

[bęc]

A fuj! Ty się wyspowiadaj!

 

 

mam daleko do kosciola, ale zawsze mozna samochodem po ssaniu.

 

co innego jakbym z alimentami zalegal! prawko zabiora i bęc po spowiedzi.

[an-bud]

 

 

....co innego jakbym z alimentami zalegal! prawko zabiora i bęc po spowiedzi.

 

Ta część to z pewnością do mnie... z prawnego punktu widzenia nie wiszę nawet złotówki....wczoraj dostałem odpowiedz z sądu... kroczek do przodu...

[bęc]

Ta część to z pewnością do mnie... z prawnego punktu widzenia nie wiszę nawet złotówki....wczoraj dostałem odpowiedz z sądu... kroczek do przodu...

 

 

kroczek, hmmmmm... no trudno.

 

 

zawsze lepiej samochodem.

[an-bud]

kroczek, hmmmmm... no trudno.

 

 

zawsze lepiej samochodem.

Samochód w tym wieku to przedłużanie....... więc mam rzęcha i nie muszę......

A byłem pewny że zapytasz o moralny punkt widzenia

[eniu]

Samochód w tym wieku to przedłużanie....... więc mam rzęcha i nie muszę......

A byłem pewny że zapytasz o moralny punkt widzenia

 

Tak, tak....już słyszeliśmy, że masz długiego....

 

Kiedyś się mówiło, że mam Syrenkę bo duży Fiat to rzęch. A jak w końcu stać było mądralę na Fiata, zmieniał otoczenie....:cool:

[perm]

...Wyslac pielgrzymow i nawracac...

To już było.

[an-bud]

Tak, tak....już słyszeliśmy, że masz długiego....

 

Kiedyś się mówiło, że mam Syrenkę bo duży Fiat to rzęch. A jak w końcu stać było mądralę na Fiata, zmieniał otoczenie....:cool:

Widzę że też wchodzisz w chamskie docinki Zacytuj gdzie coś takiego napisałem, znam takie przypadki z otoczenia.... też jesteś dotknięty takim przypadkiem...

[an-bud]

Dobry artykuł byłego księdza...

http://sajt.faktyimity.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=1461:roman-kotlinski-zachowania-chamskie-mozna-stopniowac-mamy-wiec-chamstwo-prozaiczne-bezczelne-oraz-szczyt-chamstwa-podobnie-jest-ze-zlodziejstwem-bywa-drobne-pospolite-i-bezczelne