Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beatyfikacja Jana Pawła II


Ew-ka

Recommended Posts

zgadzam się co do meritum ale czepnę się szczegółów: nie na osoby wierzące ale na Katolików. Ja np w ani jednej sekundzie nie poczułem się obrażony tym co SAVAGE pisał o KK... gdyż nie jest to kościół, który wyznaję.

 

On generalnie pisze o Kościele Katolickim bo jest to największa grupa w Polsce oraz w tej chwili jest medialna nagonka i jest to modne,

ale najprawdopodobniej nie odróżnia różnych odłamów chrześcijaństwa więc generalnie myśli o wszystkich wierzących,

prawdopodobnie gdyby w Polsce Kościół Prawosławny czy Protestancki miałby większe wpływy,

jeździł by po nich, ten typ tak ma, dla antyklerykała nie ma to żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Też mnie zastanowiła ta część wypowiedzi Bolda. To, że można otwarcie mówić o swoich zastrzeżeniach czy nawet wręcz niechęci do KK, nie oznacza nagonki medialnej. Pojawił się internet, gdzie nie ma redaktora naczelnego, który pilnuje poprawności linii politycznej wydawnictwa [Ponury, mam rację?], więc można wyrazić swój pogląd dobitnie. Mogą to robić również żarliwi katolicy, niewidzący nic niestosownego w obecnych praktykach KK, i nie muszą tego czynić na łamach radia Maryja, mogą np. na FM.

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy z Boldem w identyczny sposób definiujemy pojęcie „nagonki”. No bo co w takim układzie nie jest nagonką wobec KK, a dotyczy jednocześnie spraw bolesnych i trudnych? Ujawnienie sprawy księdza z Dukli, który miał postawione zarzuty o molestowanie dzieci, i to zarzuty dobrze udokumentowane i trwające przynajmniej od dwóch pełnych pokoleń, także została nazwana nagonką. Mam wrażenie, że każde pierdnięcie pod adresem jakiegokolwiek księdza, jest w naszym kraju "nagonką". W Polsce nie występuje taki sposób komunikacji, który z jednej strony wyraża stanowisko otwarcie krytyczne, a z drugiej nie zostaje nazwany przez konserwatywne środowiska "nagonką". Polski Kościół katolicki wszyscy atakują, jego wyznawcy są prześladowani, a zasięganie opinii hierarchów KK jest oczywiste przy uchwalaniu ustaw.

 

 

 

Edytowane przez dandi3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja do żadnego kościoła nie należę ale szanuję wszystkie religie. Mojego Boga odnalazłam mając jakieś 14 lat, będąc na spacerze w polu i od tego czego czasu jesteśmy razem i dobrze nam tak bez żadnych pośredników i podręczników.

 

 

Ale potrafię zrozumieć, że inny ludzie mają inne potrzeby. Nie mam potrzeby zmienić tych ludzi ani udowadniać im, że są w błędzie.

 

 

Bóg jest jeden ale dróg do Niego jest wiele. Niech każdy idzie swoją i szanuje tych co idą swoją i będzie ok.

 

 

A jak ktoś Boga nie potrzebuję, to też niech ma do tego prawo.

 

 

I po co tu się przepychać słowami?!

 

 

I tak myślę, że w oczach Boga wszyscy jesteśmy tacy samy.

 

 

 

A teraz Was zapraszam tutaj gdzie można zrobić więcej dobra niż mieląc (ups) tu wciąż to samo.

http://forum.muratordom.pl/forumdisplay.php?160-WAŻNE-Tomek1950-potrzebuje-naszej-pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
być może że lekceważąco,

ale chyba nie mozna tego porównać do wiadra pomyj które zostały wylane

w tym wątku na osoby wierzące,

mi osobiści nie przeszkadza światopogląd osób z którymi się zadaje,

ważne jest jakim kto jest człowiekiem,

To miłe i budujące , co mówisz jednak pierwsze zdanie jest w jawnej sprzeczności z drugim, zwłaszcza , że tylko ja tu ,jak na razie, jestem zdeklarowanym agnostykiem:) a o tym przez chwilę rozmawialiśmy sobie razem.

Na nikogo nie wylewam pomyj z powodu jego światopoglądu.

Mogę nazwać "głupcem" ale za brednie, ślepy upór, jawną głupotę i brak logiki a nie za wiarę czy jej brak.

Ciekawe jest natomiast to ,że zwłaszcza właśnie katolicy traktują mnie jak ateistę, komucha i stalinowski pomiot szatana.Ateiści wręcz przeciwnie, za swojaka ( aż do czasu kiedy zaczynamy rozmawiać na tematy zasadnicze).

Inna sprawa, że najlepiej zawsze rozmawia mi się o tych sprawach z normalnymi duchownymi. Nie wiem czy spowodowane jest to chęcią sprowadzenia zabłąkanej owcy do owczarni, czy w miarę dobra orientacja z zakresu wielu nurtów filozofii.

Mama wątpliwości co do takiej formy katolickiego rewanżu za rzekomy policzek.

Nie uważam, że powiedzenie o KK jako miejscu gdzie są również pedały było pomyjami i dyskredytowało każdą na ten temat dyskusję.

To tylko instytucja składająca się z ludzi wraz z ich ułomnościami a pedały, złodzieje i mordercy są także wśród ludzi o innych poglądach .

Taki średniowieczny typ obrony ( świętość i nietykalność Instytucji jako całości) rodzi kolejne kontrargumenty i wojujący antyklerykalizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za chwilę znów posądzi się mnie o kumoterstwo, zwłaszcza, że córka moja i syn Pepega zostali sobie obiecani, ale naprawdę trudno mi nie zgodzić się z moim swatem - agnostykiem (gorąco rekomenduję zapoznać się z założeniami agnostycyzmu zanim podejmie się jakąkolwiek polemikę).

 

Traktowanie Kościoła Katolickiego jako wspólnoty z rdzenia dobrej, prowadzi do nikąd. Obrażanie się za wytykanie Kościołowi Jego słabości, takoż. KK jest wspólnotą tak obszerną, że znajduje w niej schronienie zarówno przestępca jak i święty. Przytoczona przeze mnie wcześniej instrukcja Crimen Solicitationis pokazuje tylko, że okres błędów i wypaczeń KK nie skończył się na przymusowej chrystianizacji Ameryki Południowej. W Naszym kraju nie ma przestrzeni dla Kościoła pokornego. Ale wierność wyznaniu rozumiem między innymi jako zdanie sobie sprawy ze słabości mojej wspólnoty, jako realizację jej założeń ale i walkę z wypaczeniami.

 

Wracając do ad remu: SAVAGE być może rzeczywiście w dość niefortunnym tonie wypowiada się na temat niedomagań Polskiego Kościoła, być może jest antyklerykałem, jednak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wiele postawionych przez Niego pytań dręczy tak samo czynnych Katolików jak i obserwatorów KK w naszym kraju. Ton, jaki SAVAGE nadaje swoim pytaniom, nie pozostawia pola dla merytorycznej dyskusji, co nie zmienia faktu, że dyskutować warto i nie należy takich dyskusji rozpatrywać w kontekście wiadra pomyj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również mam taką nadzieję :)

 

twoja nadzieja prysła w momencie napisania tego postu.

 

... a niby to dlaczego ?

 

to nie wiesz?

 

... z "anomaliami psychicznymi" mamy do czynien ia nie tylko w tym wątku :) ;)

 

podobnie jak ze złośliwościami prawda?

 

... nareszcie doszedłeś do właściwych wniosków :) ;)

 

więc tylko współczuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo podejdziemy do tego wydarzenia, jakim jest beatyfikacja, z wiarą, albo nie. Jeśli z wiarą, to odkryjemy, że Pan Bóg daje nam w niej jakiś ważny znak, że jest ona darem od Boga. Na tę Bożą propozycję możemy odpowiedzieć albo nie.

 

...a jak nie odpowiemy pozytywnie to ..

http://img412.imageshack.us/img412/1061/glemp.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Witam.

Temat cały czas aktualny.....

 

Kilka pytań do znawców tematu...

 

Czy wypada walczyć z ciemnotą, zacofaniem, średniowieczem i zabobonami.... mafią o charakterze przestępczym i jej szefami??? Za takie pytanie kilka wieków temu bym został spalony na stosie :yes: po wcześniejszych torturach....

 

Obecnie we Francji idzie pod młotek 3000 (trzy tysiące) obiektów sakralnych.... brak właścicielom kasy na ich utrzymanie .... a w zaściankowej Polsce buduje się nowe....

 

Rocznie z kasy kraju idzie około dziesięciu miliardów złotych na utrzymanie kleru.... to jest dopiero złodziejstwo.... nawet w zadłużonych szpitalach muszą być etaty dla sukienkowych....

 

Więc walczyć czy wypisać się z tego kraju???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyłączyć się!

 

Do przestępczej struktury .... namawiasz do złego? To już bezpieczniej jest nic nie robić.... kiedyś przyjdzie czas że ich rozliczą....

 

 

..... albo podać do sądu i całą wygraną kasę przeznaczyć .... dla biednych.... i bida by zmarła.....

Edytowane przez an-bud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Temat cały czas aktualny.....

 

Kilka pytań do znawców tematu...

 

Czy wypada walczyć z ciemnotą, zacofaniem, średniowieczem i zabobonami.... mafią o charakterze przestępczym i jej szefami??? Za takie pytanie kilka wieków temu bym został spalony na stosie :yes: po wcześniejszych torturach....

 

Obecnie we Francji idzie pod młotek 3000 (trzy tysiące) obiektów sakralnych.... brak właścicielom kasy na ich utrzymanie .... a w zaściankowej Polsce buduje się nowe....

 

Rocznie z kasy kraju idzie około dziesięciu miliardów złotych na utrzymanie kleru.... to jest dopiero złodziejstwo.... nawet w zadłużonych szpitalach muszą być etaty dla sukienkowych....

 

Więc walczyć czy wypisać się z tego kraju???

Proponuję na początek trochę zimnej wody na głowę. Jak już ochłoniesz to przeczytaj co napisałeś i może, jeżeli musisz zapytaj raz jeszcze ale o coś na co da się odpowiedzieć? Kościół, podobnie jak miś spełnia żywotne potrzeby narodu. Jakieś małe, osobiste i czasem głęboko chowane też. Weź to pod uwagę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...