Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beatyfikacja Jana Pawła II


Ew-ka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Pepeg z Gumy
Dobrze mówią, że każdy facet to gadżeciarz. :D

I w tym miejscu zasiałeś niepokój, bo przychodzą na myśl słowa pisma, które mówi ,że "stworzył nas Pan na obraz i podobieństwo swoje".

To ja się nieśmiało zapytam : a na ch... Stwórcy ptaszek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się w łbach poprzewracało...

A co Ci to w zasadzie przeszkadza? Mają ludzie swoją religię, podchodzą do niej poważnie, to mają i kapłanów, i biskupów, i egzorcystów.

Problemem nie jest egzorcysta (pewnie kilkudziesięciu w naszym kraju), tylko urzędnicy wszelkiego szczebla (zapewne wiele tysięcy) którzy na widok koloratki jedynie przytakują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Czyżby Stwórca także spożywał, szczał i chędożył ?

To wyjaśniałoby niemal wszystko, tylko jak doskonałość dzieła pogodzić z faktem umieszczenia w tym "nieczystym" miejscu tak wielozadaniowego przyrządu.

Wydalanie, prokreacja, przyjemność, grzech, wstyd - 5in1?

Zbyt daleko chyba posunięta optymalizacja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Ci to w zasadzie przeszkadza? Mają ludzie swoją religię, podchodzą do niej poważnie, to mają i kapłanów, i biskupów, i egzorcystów.

Problemem nie jest egzorcysta (pewnie kilkudziesięciu w naszym kraju), tylko urzędnicy wszelkiego szczebla (zapewne wiele tysięcy) którzy na widok koloratki jedynie przytakują.

A czy to można uznać za normalne :yes::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można. Tak samo jak piątą żonę i panią posłankę Grodzką. Świat naprawdę idzie w dziwnym kierunku, odrobina konsekwencji w religijności krzywdy mu nie zrobi.

I jest to (egzorcyzm) dużo bardziej normalne niż cała masa innego publicznego wyrażania swojej religijności inaczej. To że facet (ksiądz) spotyka się z diabłem, mi nie przeszkadza, dziwią raczej doszukiwania się go w muzyce czy homeopatii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w tym miejscu zasiałeś niepokój, bo przychodzą na myśl słowa pisma, które mówi ,że "stworzył nas Pan na obraz i podobieństwo swoje".

To ja się nieśmiało zapytam : a na ch... Stwórcy ptaszek ?

 

Coś za dosłownie interpretujesz cytowany fragment. Ogranicz swe podobieństwo do zdrowego rozsądku, a cielesność pozostaw prawom fizyki i biologii.

Sławetny obraz ręki boskiej wyciągniętej do ręki adamowej to jedynie licentia poetica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Coś za dosłownie interpretujesz cytowany fragment. Ogranicz swe podobieństwo do zdrowego rozsądku, a cielesność pozostaw prawom fizyki i biologii.

Sławetny obraz ręki boskiej wyciągniętej do ręki adamowej to jedynie licentia poetica

He,he! Wiem ,wiem !:lol2:

Kiedy nie ma już co powiedzieć i trzeba by trzepnąć kolejną bzdurę , uciekamy się elegancko do jakże ukochanej metafizyki.

Głupia sprawa, ale ta mocno archaiczna i obarczona dogmatami postawa, wierzącego w jakiegoś niekatolickiego boga Arystotelesa, pozostała praktycznie użytkowym narzędziem w dyskusji jedynie dla bezradnego w argumentacji kościółka walczącego z bezbożnikami.

Ba! Nawet bezpieczna ontologia mniej radykalnych dyskutantów na wiele się tu nie przyda :yes: , więc nie każ mi proszę widzieć świat z podziałem na sacrum i profanum, bo to wali hipokryzją w świetle zawartości samego Pisma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pepeg, a gdzież by mi przyszło do łba aby Cię przekonywać, że nie wspomnę o nakazaniu byś widział świat w jakiś przeze mnie narzucony sposób. Zwłaszcza, że jak ja się patrzę na ten świat, to zmienia się on, w zależności, jak patrzę.

 

Poraziło mnie troszeczkę, jak grupa mniej lub bardziej zadeklarowanych ateistów zaczyna dyskutować o szczegółach anatomicznych Boga, w którego istnienie nie wierzą.

Wiem, wiem, ponabijać się zawsze można. Z drugiej strony, mamy też kontekst kulturowy, możemy na religię patrzeć jak na folklor. I analizować, jak bardzo jest konsekwentny.

Tych, którzy są konsekwentni i wierzą w to, co Kościół (nieważne który, byleby jeden) podaje do wierzenia, wyśmiewamy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...