Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beatyfikacja Jana Pawła II


Ew-ka

Recommended Posts

Niby kto? Możesz jakieś źródło? Z wikipedii:

. Jakoś tak daleko do miliona ale jak się bardzo chce...[/font][/color]

 

nawet jeśli to będzie taka liczba jak mówisz to, jak na religię która zionie wprost miłością do bliźniego, czy nie jest to o kilkanaście tysięcy bestialsko pomordowanych za dużo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

nawet jeśli to będzie taka liczba jak mówisz to, jak na religię która zionie wprost miłością do bliźniego, czy nie jest to o kilkanaście tysięcy bestialsko pomordowanych za dużo?
Weź pod uwagę o jakich latach mówimy. Bestialsko spaleni, bestialsko zarżnięci, bestialsko zagłodzeni. Taka była rzeczywistość. Kościół to ludzie. Co tu można dodać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź pod uwagę o jakich latach mówimy. Bestialsko spaleni, bestialsko zarżnięci, bestialsko zagłodzeni. Taka była rzeczywistość. Kościół to ludzie. Co tu można dodać.

w sumie masz rację. Teraz gwałcą dzieci. Takie czasy panie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa... postkomunistom ciągle można wytykać, że postkomuniści są. jajozwisom w sutannach to najlepiej zapomnijmy. wszak to dawno było, nie ma dowodów a po resztą to tyle przecież dobrego robią.

 

 

komunisci to prawdziwi lidzerzy w mordowaniu.

 

"wszystkie religie" < "komunisci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa... postkomunistom ciągle można wytykać, że postkomuniści są. jajozwisom w sutannach to najlepiej zapomnijmy. wszak to dawno było, nie ma dowodów a po resztą to tyle przecież dobrego robią.
Dokładnie, robią wiele dobrego, czego o komunistach nie da się powiedzieć. Daleki jestem od idealizowania kościoła. Wiele razy pisałem, że przy obecnej jego polityce skończy się w Polsce tak samo jak w Kanadzie czy Francji. Kościół katolicki bedzie niewiele znacząca sektą. Zmieniły sie czasy, nie potrzebuja ludzie wsparcia duchowego bo i niebezpieczeństw których świadomość takie wsparcie pozwalało przetrwać juz nie ma. Kościół zamiast szukać nowych form dotarcia do ludzi koncentruje się na utrzymaniu swojego statusu materialnego co przy, związanej z tym degrengoladzie moralnej duchowieństwa tylko pogarsza jego sytuację. Nie zgodzę sie jednak na pisanie nieprawdy. Sprowadzanie kościoła do roli wielo-wiekowego ciemiężcy to nadużycie. Milionowe ofiary inkwizycji... Kościół jest zjawiskiem wymykającym sie ocenom. Podobnie jest zresztą ze wszystkimi wielkimi religiami. Ja nie podjąłbym się oceny, bo mnie to po prostu przerasta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Czyli uważasz, że kościół = gwałcenie dzieci. Mozna i tak ale to wyklucza poważną rozmowę.

 

no z twojej strony poważna rozmowa polega na rżnięciu głupa a z mojej na dyskryminacji patologii. te dwa przeciwieństwa nigdy się nie zejdą.

rozumiem, że ciężko się przyznać do bycia w jednej organizacji z pedofilami, obłudnymi erotomanami, pijakami etc. oczywiście, że w tym momencie można mi zarzucić generalizowanie. jednak z tego co dziś wiemy z rozmów i czytając prasę odsetek patologii w kk jest duży, żeby nie powiedzieć bardzo duży.

ciągle zachodzę w głowę jak to jest, że będąc np. w partii politycznej lub chociaż podzielając jej poglądy możemy potępiać jej przywódców za postawę. możemy nawet potępiać członków własnej rodziny, niejednokrotnie mówiąc, że się do nich nie przyznajemy. jednak hipokryzja nie pozwala nam na potępienie zachowań naszych duszpasterzy, co właśnie ma tu miejsce. po prostu plują w twarz to gadamy, że deszcz pada. albo jeden pan tu kiedyś napisał, że tematy religijne to bardzo delikatna sprawa i można kogoś urazić, sam jednak w innych tematach nigdy nie przebiera słowach i wali go czy komuś dokopał i czy kogoś to zabolało. ech panowie forumowicze, niby tacy oświeceni.

ogólnie podsumowując temat wstyd by mi było przyznawać się, że jestem w społeczności katolickiej (ze względu na "pasterzy") i jeszcze tego wszystkiego głupio bronić, trywializując dowody.

widać niektórzy nie są w stanie przetrawić tego co im w dzieciństwie wtłuczono do łepetyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no z twojej strony poważna rozmowa polega na rżnięciu głupa a z mojej na dyskryminacji patologii. te dwa przeciwieństwa nigdy się nie zejdą.

rozumiem, że ciężko się przyznać do bycia w jednej organizacji z pedofilami, obłudnymi erotomanami, pijakami etc. oczywiście, że w tym momencie można mi zarzucić generalizowanie. jednak z tego co dziś wiemy z rozmów i czytając prasę odsetek patologii w kk jest duży, żeby nie powiedzieć bardzo duży.

ciągle zachodzę w głowę jak to jest, że będąc np. w partii politycznej lub chociaż podzielając jej poglądy możemy potępiać jej przywódców za postawę. możemy nawet potępiać członków własnej rodziny, niejednokrotnie mówiąc, że się do nich nie przyznajemy. jednak hipokryzja nie pozwala nam na potępienie zachowań naszych duszpasterzy, co właśnie ma tu miejsce. po prostu plują w twarz to gadamy, że deszcz pada. albo jeden pan tu kiedyś napisał, że tematy religijne to bardzo delikatna sprawa i można kogoś urazić, sam jednak w innych tematach nigdy nie przebiera słowach i wali go czy komuś dokopał i czy kogoś to zabolało. ech panowie forumowicze, niby tacy oświeceni.

ogólnie podsumowując temat wstyd by mi było przyznawać się, że jestem w społeczności katolickiej (ze względu na "pasterzy") i jeszcze tego wszystkiego głupio bronić, trywializując dowody.

widać niektórzy nie są w stanie przetrawić tego co im w dzieciństwie wtłuczono do łepetyny.

 

bardzo mi daleko do kk., jednak zapewniam ze jestes w glebokim bledzie. ludzie sa jednakowi, a to co sie czyta jest tylko na zapotrzebowanie danej chwili.

Edytowane przez bęc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no z twojej strony poważna rozmowa polega na rżnięciu głupa a z mojej na dyskryminacji patologii. te dwa przeciwieństwa nigdy się nie zejdą.

rozumiem, że ciężko się przyznać do bycia w jednej organizacji z pedofilami, obłudnymi erotomanami, pijakami etc. oczywiście, że w tym momencie można mi zarzucić generalizowanie. jednak z tego co dziś wiemy z rozmów i czytając prasę odsetek patologii w kk jest duży, żeby nie powiedzieć bardzo duży...

Hmmm, wylazła słoma z butów i prymitywizm? Chcesz rozmowy na poziomie magla i tanich plotek? Znajdź sobie innego rozmówcę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Jak nie podasz skąd te dane to powiem, że poniosła cię fantazja. Inkwizycja owszem, nabroiła, choć w dziejach kościoła są epizody dużo bardziej krwawe ale bez przesady.

 

"Historia inkwizycji" - Franco Cardini i Marina Montesano

 

"Herstycy i inkwizycja w średniowieczu" -Jorg Oberste

 

"Czarownice i heretycy. Tortury, procesy, stosy" - Marek Szenborn

 

"Grzeszni papieże" - pożyczyłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Historia inkwizycji" - Franco Cardini i Marina Montesano

 

"Herstycy i inkwizycja w średniowieczu" -Jorg Oberste

 

"Czarownice i heretycy. Tortury, procesy, stosy" - Marek Szenborn

 

"Grzeszni papieże" - pożyczyłem...

OK a możesz którąś z nich zacytować? Przeczytaj sobie to:

http://www.polityka.pl/historia/1501047,1,inkwizycja-mniej-straszna.read

"Polityka" którą trudno podejrzewać o sprzyjanie kościołowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy można doliczyć się ofiar np: Stalina ? A żył w troszkę bliższych czasach...

Zło nie polega na liczbach, tylko na mechanizmie służącym temu by przemocą bronić jedynie słusznej wiary.

W przeciwieństwie tego co pozostawił Stalin, jest dostęp do archiwów inkwizycji i na tej podstawie szacuje się ilość ofiar. Widzisz, problem w tym, że mówiąc o milionach nie mówisz o mechanizmie a o skali. To przekłamanie. Pedofilia niektórych księży jest faktem ale wyciąganie na podstawie tych jednak nielicznych przypadków wniosków o zepsuciu duchowieństwa jest nadużyciem. Możemy sobie porozmawiać o tym co prowadzi do takich aktów, co prowadziło do procesów inkwizycji i jak się to ma do nauki kościoła ale w tym temacie, powtórzę to po raz kolejny napisano już chyba wszystko więc możemy tylko nieudolnie powtarzać argumenty przytaczane po wielokroć, po drugie, przynajmniej dla mnie temat jest zbyt złożony bym mógł pokusić się o ocenę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...