Beatyfikacja Jana Pawła II

[pożar w temacie]

Się wstrzymaj.... do tej pory rzucasz większość na kolana

 

myslisz, ze jest w separacji i nie lozy na wlasne dzieci? nie mysle...

 

 

prawdziwy facet zawsze lozy na dzieci, karmi, ksztalci, nagradza, a czasem karze. ci naciagani zawsze maja jakies ale...

[Gość Pepeg z Gumy]

myslisz, ze jest w separacji i nie lozy na wlasne dzieci? nie mysle...

 

 

prawdziwy facet zawsze lozy na dzieci, karmi, ksztalci, nagradza, a czasem karze. ci naciagani zawsze maja jakies ale...

Nie wiem czy dobrze myślę, ale to Twoje retoryczne zastrzeżenie o łożeniu na dziatwę chyba się Pepega tyczyło?

Masz rację! Pepeg może jest i zwyczajne bydlę ale z uśmiechem na pysku gotuje, pierze, żywi i łoży na potomstwo a i nigdy z tego powodu nie narzeka, chociaż katolickie odruchy i pryncypia są mu, z punktu widzenia światopoglądowego, zupełnie obce.

W świetle ostatniej wypowiedzi pewnego wysokiego rangą dostojnika kościelnego, głoszącego na Jasnej Górze, że laickość w Polsce nie ma prawa bytu, choćby ze względu na dobro rodziny, liczę chociaż na moralną kanonizację za życia podobnych, nieuchylających się Pepeżek i Pepegów w tym kraju.Po śmierci kanonizacja osobiście jest mi obojętna.

Obiecujemy czynić Wam cuda.

[Chef Paul]

może w ramach kanonizacji "coś pod wezwaniem" albo choć zostaniesz patronem ?

 

... cuda jakoś mnie nie interesują

[Gość Pepeg z Gumy]

 

... cuda jakoś mnie nie interesują

Pieprzysz hipokryto jeden;)

Nie chciałbyś chociaż jednej złotej rybki?

[Chef Paul]

Pieprzysz hipokryto jeden;)

Nie chciałbyś chociaż jednej złotej rybki?

złotej rybki nigdy nie smażyłem

pewnie, że bym chciał

[Gość Pepeg z Gumy]

złotej rybki nigdy nie smażyłem

pewnie, że bym chciał

Czyli, cuda Cię jednak interesują

 

Jedni wierzą w złotą rybkę inni w cuda tzw. świętych a jeszcze inni nie wierzą w ogóle, że dobro dobrem a zło złem powraca, tylko stawiają na racjonalizm i zwykłą probabilistykę.

[Chef Paul]

Czyli, cuda Cię jednak interesują

 

Jedni wierzą w złotą rybkę inni w cuda tzw. świętych a jeszcze inni nie wierzą w ogóle, że dobro dobrem a zło złem powraca, tylko stawiają na racjonalizm i zwykłą probabilistykę.

poniekąd masz rację interesują mnie "cudowne smaki"

 

czasami wierzę w "widocznie tak miało być"

... ponieważ

z głupoty należy wyciągać wnioski ... szczególnie tej własnej

Edytowane 7 Maja 2014 przez Chef Paul

[dorkaS]

Czyli, cuda Cię jednak interesują

 

Jedni wierzą w złotą rybkę inni w cuda tzw. świętych a jeszcze inni nie wierzą w ogóle, że dobro dobrem a zło złem powraca, tylko stawiają na racjonalizm i zwykłą probabilistykę.

 

Normalnie zero romantyzmu.

[Gość Pepeg z Gumy]

Twoja wiara Pawle jest bardzo pociągająca. Gdybyś tylko zechciał zostać proboszczem...chętnie byłbym Twoim wikarym;)

[Gość Pepeg z Gumy]

Normalnie zero romantyzmu.

Masz na myśli te specyficzne procesy neurofizjologiczne ?

[perm]

Normalnie zero romantyzmu.

No niestety. Pepeg nie wierzy w cuda. Kompletnie tego nie rozumiem.

[pożar w temacie]

Nie wiem czy dobrze myślę, ale to Twoje retoryczne zastrzeżenie o łożeniu na dziatwę chyba się Pepega tyczyło?

Masz rację! Pepeg może jest i zwyczajne bydlę ale z uśmiechem na pysku gotuje, pierze, żywi i łoży na potomstwo a i nigdy z tego powodu nie narzeka, chociaż katolickie odruchy i pryncypia są mu, z punktu widzenia światopoglądowego, zupełnie obce.

W świetle ostatniej wypowiedzi pewnego wysokiego rangą dostojnika kościelnego, głoszącego na Jasnej Górze, że laickość w Polsce nie ma prawa bytu, choćby ze względu na dobro rodziny, liczę chociaż na moralną kanonizację za życia podobnych, nieuchylających się Pepeżek i Pepegów w tym kraju.Po śmierci kanonizacja osobiście jest mi obojętna.

Obiecujemy czynić Wam cuda.

 

zyd? nie mysle. jak "nic" luteran, ale luteran to zyd!

 

ps znam takich rodzicow. ciekawe ktore kolana wybraloby dziecko. wysokiego dostojnika koscielnego czy taty?

[m.k.k]

W świetle ostatniej wypowiedzi pewnego wysokiego rangą dostojnika kościelnego, głoszącego na Jasnej Górze, że laickość w Polsce nie ma prawa bytu, choćby ze względu na dobro rodziny, liczę chociaż na moralną kanonizację za życia podobnych, nieuchylających się Pepeżek i Pepegów w tym kraju.Po śmierci kanonizacja osobiście jest mi obojętna.

Obiecujemy czynić Wam cuda.

Coś się obawiam, że standardowe procedury kanonizacyjne mają wymagania jak procedury sekcyjne, ma być post mortem i już.

Maluczkich się nie kanonizuje. Z przyczyn organizacyjnych, bo przecież nie wynika to z ideologii.

W literaturze pięknej mamy przykłady porwania na żywca do piekła, ale na żywca w poczet świętych, to sobie nie przypominam. Stworzyłbyś precedens.

"Wysoki rangą dostojnik kościelny" nie jest żadnym synonimem mądrości. A szkoda.

[Gość Pepeg z Gumy]

zyd? nie mysle. jak "nic" luteran, ale luteran to zyd!

 

Od razu Żyd! A cyklista albo mason, nie może być?

[Gość Pepeg z Gumy]

Stworzyłbyś precedens.

.

Szkoda, bo jest nas trochę do popełnienia tego świętego precedensu.

[Zochna]

ja miałabym zapotrzebowanie na cud. taki mały cudzik.

W jakiej formie mogę popełnić petycję ?

[eniu]

ja miałabym zapotrzebowanie na cud. taki mały cudzik.

W jakiej formie mogę popełnić petycję ?

 

z erekcją będzie problem...

[Chef Paul]

Twoja wiara Pawle jest bardzo pociągająca. Gdybyś tylko zechciał zostać proboszczem...chętnie byłbym Twoim wikarym;)

gdy zaproponują mnie pozycję Kardynała to ewentualnie wezmę ... natychmiast mianuję Cię Biskupem

[Gość Pepeg z Gumy]

gdy zaproponują mnie pozycję Kardynała to ewentualnie wezmę ... natychmiast mianuję Cię Biskupem

Bardzo Ci dziękuję.

Ty nawet szaty liturgiczne już masz a i Twoja czapeczka bardziej gustowna i figlarna jest od purpurowego berecika.

Mam nadzieję ,że masz też pomysł na jakie wymyślne sakramenty i regularne obrządki. (O matuchno! Moja wątroba!)

W każdym razie, ja będę walczył chociaż o komunię. Takiego żniwa mamony grzech śmiertelny odpuścić.

 

PS Zochna , wal bezpośrednio o co Ci chodzi, bez zbędnych litanii i klepania paciorków .

Tłoku nie mam na zamówienia cudów, więc spokojna Twoja ...latami nie będziesz czekać.

Pamiętaj jednak ,że i u mnie jest określona specjalizacja w cudotwórstwie, więc jak coś np. zgubiłaś, to lepiej pisz od razu do św Antoniego.

[Chef Paul]

będziem Pepegu nawracać za pomocą chochli i kopyści (niewątpliwie kompetencji i predyspozycji Tobie w tej materii nie brak)

... choć niektórych zatwardziałych grzeszników utytłanych w kieleckim majonezie bym chyba dopuścił ... chyba, że jakiegoś cudu dokonasz

... wina będzie dostatek a chleb ... zamienimy na konkrety