Beatyfikacja Jana Pawła II

[wykrot]

Ale bzdury!

Co wspólnego ma KK z chrześcijaństwem?

NIC!

.

 

Adasiu, gdybym razem z Tobą nie wypił morze gorzały, to bym nie uwierzył, że to są Twoje słowa. I nadal nie wierzę! Coś Ci zaćmiło Twoje racjonalne ocenianie świata.

[wykrot]

Boga poszukaj w sobie

 

Bingo! To jest właśnie to!

Czy wy, małej wiary (a ja wraz z wami), sądzicie że jesteście potrzebni Bogu? A po co? Czy Bogu potrzebna jest wasza (moja) modlitwa? A po co mu to?

 

 

To nam (mnie, tobie) jest to potrzebne, a jeśli ktoś protestuje i twierdzi, że Boga nie ma, to i tak wyznaje jakąś wiarę. Wiarę "bez Boga". To też jest wiara, na całe szczęście nie jest tak zdecydowana, jak wiara obrońców Mahometa.

 

 

Dlatego spuście... te emocje, bo na pewno katolicyzm, mający wprawdzie wiele przeszłych grzechów, niemało też obecnych, nie jest obecnie zakałą świata. Nie jestem naiwny, wiem co nieco, ale jeśli mamy rozmawiać, to jednostronne widzenie rzeczywistości nie sprzyja rozmowie. Proponuję oponentom nie zapominać o tym.

[wykrot]

nie jestem jego członkiem, bo kwestionuję prawo jakiegokolwiek człowieka do wypowiadania się w sposób autorytatywny w imieniu Boga.

 

Pojechałeś (według mnie) za daleko, bo oświadczając iż jesteś osobą niezainteresowaną, siłujesz się na jakieś kategoryczne opinie. Otóż z pierwszej części Twojej wypowiedzi wynika, że nie masz do niej prawa. Nic Ci do tego.

Chociaż swoją drogą, też nie słyszałem, aby Bóg powoływał kiedyś swoich adwokatów.

[wykrot]

Nie jest KK organizacją przestępczą jak sugeruje to an-bud.

 

Przecież o głupotach chyba nie będziemy pisać.

[wykrot]

" Nie jest KK organizacją przestępczą jak sugeruje to an-bud."

A sądownictwo i prokuratura, ze o izbie komorniczej nie wspomnę, jak sugeruje prasa - JEST??!!!

 

Kiedy zauważysz, ze najwięcej skurwieli jest tam, gdzie jest kasa i piękne słówka?

 

Adam M.

 

Adasiu... administracja jest państwowa, a nie kościelna!

[wykrot]

wykrot....

Podajesz miliard katolików.... a mi chodzi tylko o urzędników i do nich tylko się odnoszę (klechów) Troszkę jaśniej???

 

A nie zauważasz, że obrażasz przy tym resztę tych wszystkich niewinnych, którzy wierzą na klęczkach?

[an-bud]

Wykrot..."A nie zauważasz, że obrażasz przy tym resztę tych wszystkich niewinnych, którzy wierzą na klęczkach? " ................................................................................... Muszę jednak wyprostować... troszkę tych winnych na klęczkach się znajdzie, szczególnie tych co są przy władzy.... A tak ogólnie masz troszkę rację... tylko czy to jest wystarczający powód aby mieć ten temat w dupie? Godzić się na "przekręty"? Coś mi się zdaje iż jak widzisz "przekręty".... a siedzisz cicho, to też podlega pod paragraf... ??? ps. dodatkowo chciałem sprawdzić wytrzymałość redakcji... liczyłem się z wyrzuceniem mnie z FM, choć z odebraniem tytułu A tak na marginesie pytanko.... czym sobie zasłużyłeś na odebranie tytułu w poprzednim wcieleniu? Możesz podać instrukcję?

[wykrot]

Wykrot..."A nie zauważasz, że obrażasz przy tym resztę tych wszystkich niewinnych, którzy wierzą na klęczkach? " ................................................................................... Muszę jednak wyprostować... troszkę tych winnych na klęczkach się znajdzie, szczególnie tych co są przy władzy.... A tak ogólnie masz troszkę rację... tylko czy to jest wystarczający powód aby mieć ten temat w dupie? Godzić się na "przekręty"? Coś mi się zdaje iż jak widzisz "przekręty".... a siedzisz cicho, to też podlega pod paragraf... ??? ps. dodatkowo chciałem sprawdzić wytrzymałość redakcji... liczyłem się z wyrzuceniem mnie z FM, choć z odebraniem tytułu A tak na marginesie pytanko.... czym sobie zasłużyłeś na odebranie tytułu w poprzednim wcieleniu? Możesz podać instrukcję?

 

 

1. Tych przy władzy zostawmy. To nie o nich teraz mowa. A przekręty widzę, spoko, tylko nie jeden worek jest, więc nie sprowadzaj wszystkiego do niego.

 

2. Czemu mi odebrali tytuł? Nie wiem. Pytałem redaktorów, ale robią wielkie oczy. Oni (jak i wszyscy) są niewinni i niczego nie wiedzą. A ja, durny, takie laurki im wypisywałem... Taki nasz los, ja się już do tego przyzwyczaiłem.

[Greengaz]

1. Tych przy władzy zostawmy. To nie o nich teraz mowa. A przekręty widzę, spoko, tylko nie jeden worek jest, więc nie sprowadzaj wszystkiego do niego.

 

2. Czemu mi odebrali tytuł? Nie wiem. Pytałem redaktorów, ale robią wielkie oczy. Oni (jak i wszyscy) są niewinni i niczego nie wiedzą. A ja, durny, takie laurki im wypisywałem... Taki nasz los, ja się już do tego przyzwyczaiłem.

 

Mam rozumieć, że lepiej się w tym temacie nie udzielać.

Macki siegaja i tutaj?

[wykrot]

Mam rozumieć, że lepiej się w tym temacie nie udzielać.

Macki siegaja i tutaj?

 

E tam, nie przesadzaj! My się z an-budem znamy, wódkę pijaliśmy, chociaż, jak widzisz, mamy nieco odmienne poglądy, więc to nie boli.

Zresztą, z kilkoma innymi osobami piszącymi także stuknęliśmy się kieliszkami. A że kiedyś nas stąd wyj....li... Trudno, nie zawsze jest wersal, chociaż ja jestem nadzwyczajnie spokojnym człowiekiem.

[perm]

Pojechałeś (według mnie) za daleko, bo oświadczając iż jesteś osobą niezainteresowaną, siłujesz się na jakieś kategoryczne opinie. Otóż z pierwszej części Twojej wypowiedzi wynika, że nie masz do niej prawa. Nic Ci do tego.

Chociaż swoją drogą, też nie słyszałem, aby Bóg powoływał kiedyś swoich adwokatów.

Też nie rozumiesz. Tezy an-buda obrażają moje poczucie logiki i rozsądku. Pieprzenie bez sensu, bardziej dosadnie mówiąc. Nic to wspólnego z moją wiarą lub niewiarą nie ma.

[wykrot]

Bo to z wiarą w ogóle nie ma niczego wspólnego.

[Gość Pepeg z Gumy]

Bo to z wiarą w ogóle nie ma niczego wspólnego.

Daremny Twój trud. Też próbowałem to tłumaczyć.

Myślenie "0-1" jest wygodne, a przy tym rewolucyjnie nośne.

Niestety działa to w obie strony : katol - zboczeniec, ateista-głupi komuch.

Sam zresztą zastosowałeś podobne kryterium :

To nam (mnie, tobie) jest to potrzebne, a jeśli ktoś protestuje i twierdzi, że Boga nie ma, to i tak wyznaje jakąś wiarę. Wiarę "bez Boga".

 

Czyli twierdzisz, że zawsze jest jakaś wiara?

Kategorycznie powiedziane.

[wykrot]

Czyli twierdzisz, że zawsze jest jakaś wiara?

Kategorycznie powiedziane.

 

Jasne. Można to nazwać Naturą, Perunem, Manitou, Swarożycem, Kosmosem, Wielkim wybuchem, Praprzyczyną, albo jak kto chce.

[ediwonder]

Nie rozumiem jak ludzie mają decydować o czyjejś świętości?

 

 

fotograf łódź

Edytowane 22 Kwietnia 2015 przez ediwonder

[Gość Pepeg z Gumy]

Jasne. Można to nazwać Naturą, Perunem, Manitou, Swarożycem, Kosmosem, Wielkim wybuchem, Praprzyczyną, albo jak kto chce.

Myślę, że bardzo mocno uprościłeś, albo... poleciałeś spod dużego palca uśrednioną statystyką.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że wiara jest niezbędna do percepcji świata?

Traktujesz mnie jak dziwoląga wymykającego się naturze? Co ja Ci zrobiłem?

[an-bud]

Perm napisał... "Też nie rozumiesz. Tezy an-buda obrażają moje poczucie logiki i rozsądku. Pieprzenie bez sensu, bardziej dosadnie mówiąc. Nic to wspólnego z moją wiarą lub niewiarą nie ma. " .................................................................................................. Taki już jestem "logiczny". Za komuny... za dużo delikatniejsze słowa troszkę siedziałem, obecnie za słowa krytyczne wobec krk zdarza się iż słyszę określenie "komunista" O czym według Ciebie wypada, można mówić? A tak można? : Według danych IPN z Służbą Bezpieczeństwa (SB) flirtował co siódmy duchowny... przytoczę kilka znanych obecnie nazwisk Stanisław Wielgus ("Grey"), Henryk Muszyński ("Henryk"), Juliusz Paetz ("Fermo"), Józef Michalik ("Zefir"), Józef Kowalczyk ("Cappino") Mieczysław Cisło ("Rzymianin"), Wiesław Mering ("Lucjan"), Wiktor Skworc ("Dąbrowski"), Alojzy Orszulik ("Pireus"), Stanisław tefanek ("Staszek"), Tadeusz Pieronek ("Feliks"), Kazimierz Górny ("Kazek","Tadeusz"), Konrad Hejmo ("Henał"), Henryk Jankowski ("Delegat", "Libella")............. oni wspólnie walczyli z komuną... dwuznaczne? Mam zmienić zdanie...? Jak delikatnie określić iż duchowni w Polsce na masową skalę dopuszczają się indywidualnych kradzieży, wyłudzeń, krętactw, napadów rabunkowych, wymuszeń rozbójniczych, czy popełnianej na bezbronnych "chuliganki" . Jesteś taki logiczny to podaj delikatne określenie tego zjawiska. I może podaj gdzie się minąłem z prawdą? ................................................................................................................. Gdyby nie Radio Maryja, człowiek nigdy by się nie dowiedział, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w ubóstwie. .................................................................................................................. Matka z małą córeczką przechodzą obok kościoła. Matka mówi: -Popatrz tu jest Dom Boży. -Mamusiu, przecież mówiłaś, że Bóg mieszka w niebie! -Tak, ale tutaj prowadzi swój interes.

[rafostry]

Jednak bez KK nie wiedziałbym, że istnieje wiara w Boga. Nie wiedziałbym o 10 przykazaniach. Pytanie czy lepiej byłoby czy gorzej jest nie do rozstrzygnięcia. (...) To jednak KK jest nośnikiem chrześcijaństwa. Niczego innego nie ma.

 

Po pierwsze KK nie jest jedynym kościołem chrześcijańskim, zapomniałeś o prawosławnych protestantach i całej masie innych odłamów.

 

Po drugie - o Dekalogu nauczają nie tylko chrześcijanie, ba wersja Dekalogu KK rożni się od tej w Starym Testamencie - http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekalog

 

Niestety wyłazi z nas "religiocentryzm" i brak wiedzy na temat innych religii. Zresztą, wiedza na temat "naszej" katolickiej, tez jest niepełna, niestety.

[wykrot]

Myślę, że bardzo mocno uprościłeś, albo... poleciałeś spod dużego palca uśrednioną statystyką.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że wiara jest niezbędna do percepcji świata?

Traktujesz mnie jak dziwoląga wymykającego się naturze? Co ja Ci zrobiłem?

 

Nie miej do mnie żalu, bo nie ja ten świat takim stworzyłem. Ja go już zastałem.

[wykrot]

I może podaj gdzie się minąłem z prawdą?

 

A jakie to ma znaczenie dla wiary? Żadnego! Wiara jest wiarą, a kościól jest kościołem. Na słonia nie mowimy królik i nie oczekujemy, że będzie kicał.

Kościół jako instytucja, jest tworem grzesznych ludzi, gdyż innych nie ma na świecie, więc czego się spodziewałeś? Raju? Nie tutaj i nie teraz!