Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beatyfikacja Jana Pawła II


Ew-ka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Pepeg z Gumy
Bo, jak widzisz, ani ja, wierzący, nie unikam ciekawych pytań, a tym bardziej nie odrzucam a priori prób ciekawych odpowiedzi, ani Ty, również wierzący, wierzący że nie ma niczego poza tym, co już poznaliśmy i jeszcze poznamy (tylko jak tutaj określić tę granicę poznania?), nie lubimy chodzić ze stadem, bo ja też nie lubię, chociaż od zawsze musiałem za to płacić.

.

 

:) Ustawiłeś mnie teraz ( po raz kolejny już zresztą w naszej rozmowie) jednoznacznie w roli raczej ateisty pod zero-jedynkowym pręgierzem. W sprawach światopoglądowych istnienia lub nieistnienia Boga tak właśnie katolicy postrzegają agnostyków.

Agnostycyzm jednak różni się dosyć mocno od ateizmu i odrzuca jakikolwiek element przyjmowania czegokolwiek na tzw. wiarę . Zresztą i wśród nich samych jest kilka nurtów tej postawy .

Ponieważ nie można wszystkiego załatwić krótkim "racjonalizm" sam się klasyfikuję w grupie agnostyków - ignostyków, wyznających zasadę Sokratesa bliską dla słabego agnostycyzmu- "wiem,że nic nie wiem".

Określenie Twoje, że ja "wierzę iż nie ma nic" jest więc w stosunku do mnie zupełnie nieuzasadnione , gdyż tak postawiona teza dotyczy ateistów.:rolleyes:

A ,że katolikom z reguły to wisi, to i mnie też dynda, że ktoś nie widzi innej możliwość jak wsypać do jednego wora "my" a do drugiego "wszyscy inni".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Określenie Twoje, że ja "wierzę iż nie ma nic" jest więc w stosunku do mnie zupełnie nieuzasadnione , gdyż tak postawiona teza dotyczy ateistów.:rolleyes:

A ,że katolikom z reguły to wisi, to i mnie też dynda, że ktoś nie widzi innej możliwość jak wsypać do jednego wora "my" a do drugiego "wszyscy inni".

Pewnie kiepsko potrafię się wyrażać, bo nie było moim zamiarem jakiekolwiek "ustawianie", czy też odmawianie Ci czegokolwiek. Ja tylko bronię swojej tezy, że każdy sposób myślenia, czy to wierzących - w potocznym tego słowa znaczeniu, czy też "niewierzących", kimkolwiek by nie byli, jest tak naprawdę sposobem jakiejś wiary. Jedni wyrażają to tak, drudzy inaczej, ale to wciąż wiara. Bo i agnostyk wie, jak piszesz, że na razie niczego nie wie, ale wierzy, że jutro dowie się więcej. Wie też, że weryfikacja tego wszystkiego i tak nie będzie możliwa. Dlatego jestem prywatnego zdania, że zmiana wyznania, tak naprawdę niczego nie daje i nie ma sensu.

Mało tego, o tym też kiedyś pisałem, jeśli zaprząc własny mózg i logikę do samodzielnego myslenia, to nawet "wierzący" powinien dojść do wniosku, że Bogu niepotrzebne są modlitwy, zbędne Bogu świątynie i ich złocenia. Zbędne mu kadzidła i procesje. Bo skoro Bóg jest wszechmocny, to po co mu takie ludzkimi rękami tworzone badziewie?

Ciekawe w tym wszystkim jest to, że świeckie (w założeniu) władze wszelkich państw, organizacji a nawet małych grup, niezależnie od wiary swoich obywateli (członków), zawsze tworzą całkiem podobny system procesji, świąt, celebry i obrzędów. Dlaczego? Po co? Po co scenariusze defilad, obchodów świąt państwowych, Dni tego i owego, odznaczeń, medali, przecinania wstęgi i tylko Koloseum brakuje ze lwami na arenie. Bo rytuały nawet przy wstępowaniu do jakiejś bandy zawsze istnieją. Mówi Ci to coś?

Edytowane przez wykrot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Ustawiłeś mnie teraz ( po raz kolejny już zresztą w naszej rozmowie) jednoznacznie w roli raczej ateisty pod zero-jedynkowym pręgierzem. W sprawach światopoglądowych istnienia lub nieistnienia Boga tak właśnie katolicy postrzegają agnostyków.

Agnostycyzm jednak różni się dosyć mocno od ateizmu i odrzuca jakikolwiek element przyjmowania czegokolwiek na tzw. wiarę . Zresztą i wśród nich samych jest kilka nurtów tej postawy .

Ponieważ nie można wszystkiego załatwić krótkim "racjonalizm" sam się klasyfikuję w grupie agnostyków - ignostyków, wyznających zasadę Sokratesa bliską dla słabego agnostycyzmu- "wiem,że nic nie wiem".

Określenie Twoje, że ja "wierzę iż nie ma nic" jest więc w stosunku do mnie zupełnie nieuzasadnione , gdyż tak postawiona teza dotyczy ateistów.:rolleyes:

A ,że katolikom z reguły to wisi, to i mnie też dynda, że ktoś nie widzi innej możliwość jak wsypać do jednego wora "my" a do drugiego "wszyscy inni".

 

Nie zgadzam się, że Ci dynda cóś więcej niż dynda...Byłbyś wtedy agnostyk - ignorant.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)ale to popieprzona Polska.... (...)

 

Czym się oburzasz? Prywatna telewizja - tak zdecydował właściciel i nam nic do tego. Program schlebiający tanim gustom, a że miał oglądalność to tylko świadczy o tym, że Polsat nie ma takiego parcia na kasę jak jego konkurencja. W czym Urban był taki zajebisty? Nie darzę sympatią Purpuratów a o instytucji, którą reprezentują mam nie najlepsze zdanie. Nie znaczy to jednak, że kolor purpurowy to kolor pedofilów. A sam pomysł by Urbana wcisnąć w taki strój był szczególnie żenujący. Równie żenującym znowu okazał się Zawisza. Urban nic nowego nie zaprezentował, program mi nic nowego o nim ani o otaczającej nas rzeczywistości nie powiedział. Czego tu żałować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urban to komuch i wyjątkowa świnia, dlatego chociażby nigdy nie powie dobrego słowa o Kościele.

 

Prowadząc dalej Twój ciąg rozumowania - dobre zdanie o kościele mają wszyscy, prócz wyjatkowych świń i komuchów.

Powiedz proszę coś dobrego, aby żeby nie wyszło, że należysz do tego samego klanu co Urban.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem.... więc jeszcze żyję... 10297665_518921204914556_2712502402343849541_n.jpg?oh=ee64666872d46e4d7874cf262f612be0&oe=557B312D&__gda__=1434579271_0d1ad6ed23b6098931cc3b0b9ad5ce1a

????????????????????????????????????????????????????????

Księdzu uciekł z klatki kanarek. Podczas niedzielnej mszy ksiądz pyta parafian:-Kto ma ptaszka? Podnosi się las męskich rąk. -Nie o to mi chodziło! Kto widział ptaszka? Kobiety wyciągają ręce. Ksiądz wkurzony: Nie o to pytam! Kto widział MOJEGO ptaszka? Ręce podnieśli wszyscy ministranci....

Edytowane przez an-bud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...uciekł z klatki kanarek. Podczas niedzielnej mszy ksiądz pyta parafian:-Kto ma ptaszka? Podnosi się las męskich rąk. -Nie o to mi chodziło! Kto widział ptaszka? Kobiety wyciągają ręce. Ksiądz wkurzony: Nie o to pytam! Kto widział MOJEGO ptaszka? Ręce podnieśli wszyscy ministranci....
:) To akurat dobre.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...