Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Maly pozar


Malgorzatah

Recommended Posts

Postanowilismy spedzic weekend w naszym domu letniskowym. Domek ma ogrzewanie kominkowe. Z rozpaleniem w kominku nie bylo zadnego problemu, ale na pietrze po pewnym czasie zzaczelo sie dymic a pozniej palic przry podlodze. Kiedy straz przyjechala ( oczywiscie do tego czasu pozar byl prawie ugaszony) oderwala podloge w miejscu, gdzie konczyl sie odplyw rury odprowadzajacej powietrze. Okazalo sie , ze ta rura zaczela sie palic, welna mineralna co ja otaczala. Obylo sie bez wiekszych strat (ubezpieczenie pokrylo koszty), ale wciaz intryguje mnie pytanie co bylo przyczvna tego pozaru. Dom byl mocno wyziebiony, a tego dnia bylo chyba z -10 stopni. Wiec co bylo przyczyna pozaru:eek:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniemam że zapalił sie strop w okolicach przejścia komina? stawiam że komin był murowany z cegły i jest bez żadnego wkładu w srodku. Był trochę nieszczelny ale jak był bardzo zimny i dostał ognia to zrobił się bardzo nieszczelny. Poleciały iskry i niespodzianka gotowa.

 

Tak myśle bo nie napisałaś zbyt wiele. A historia zna takie przypadki: tak spłonęło schronisko "hata socjologa" w bieszczadach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No a nie zrobiliście zdjęć?

 

Przecież przyczyna pożaru jest oczywista. Pożrednio palacz, bo rozpalił w kominku, a bezpośrednio wadliwie zrobiona instalacja kominka.

 

 

 

No daj fotki jakieś.

 

 

 

Ktoś tu pisał, że wełna się nie pali.....

 

 

 

A więc rada oczywista dla tych co mają wełne w obudowie:

 

zakupcie jak najszybciej gaśnice, tak więcej tych gaśnic.

 

 

 

 

 

Co do kominów murowanych. Istniały setki lat, do tej pory istnieją ich miliony. Działają spełniają funkcje.

 

Może dawniej bardziej rozumniej budowali, kominy...

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowilismy spedzic weekend w naszym domu letniskowym. Domek ma ogrzewanie kominkowe. Z rozpaleniem w kominku nie bylo zadnego problemu, ale na pietrze po pewnym czasie zzaczelo sie dymic a pozniej palic przry podlodze. Kiedy straz przyjechala ( oczywiscie do tego czasu pozar byl prawie ugaszony) oderwala podloge w miejscu, gdzie konczyl sie odplyw rury odprowadzajacej powietrze. Okazalo sie , ze ta rura zaczela sie palic, welna mineralna co ja otaczala. Obylo sie bez wiekszych strat (ubezpieczenie pokrylo koszty), ale wciaz intryguje mnie pytanie co bylo przyczvna tego pozaru. Dom byl mocno wyziebiony, a tego dnia bylo chyba z -10 stopni. Wiec co bylo przyczyna pozaru:eek:

 

wysłałem wiadomość na priva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowilismy spedzic weekend w naszym domu letniskowym. Domek ma ogrzewanie kominkowe. Z rozpaleniem w kominku nie bylo zadnego problemu, ale na pietrze po pewnym czasie zzaczelo sie dymic a pozniej palic przry podlodze. Kiedy straz przyjechala ( oczywiscie do tego czasu pozar byl prawie ugaszony) oderwala podloge w miejscu, gdzie konczyl sie odplyw rury odprowadzajacej powietrze. Okazalo sie , ze ta rura zaczela sie palic, welna mineralna co ja otaczala. Obylo sie bez wiekszych strat (ubezpieczenie pokrylo koszty), ale wciaz intryguje mnie pytanie co bylo przyczvna tego pozaru. Dom byl mocno wyziebiony, a tego dnia bylo chyba z -10 stopni. Wiec co bylo przyczyna pozaru:eek:

A czy przypadkiem tego kominka i instalacji nie robiliście sami?Bo to może być bezpośrednia przyczyna pojawienia się zapłonu?

bohusz- O ile dobrze się doczytałem to zapaliło się wypełnienie stropu ,a nie zabudowa wkładu.

I nie strasz ludzi bo na dobrą sprawę wszystko jest palne kwestia temperatury.(i żelazo spalisz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...
Nie chciałem zakladac nowego wątku tylko pidpinam sie pod stary. ostatnio mieliśmy taką syutacje że w domu obok wybuchł pożar. najgorsze jest to że wszyscy byli w domu, na dole a ogień pojawił sie na piętrze. przez dłuzszą chwilę nikt nie zauważył niczego... jak straż pożarna przyjechała to już tylko meble leciały przez okna. generalnie pół domu się spaliło i nadal nie wiadomo dlaczego. natomiast jak później rozmawialismy z sąsiadem to przyznał, że w domu nie ma ani gaśnicy ani żadnych czujników. zdziwiliśmy sie bardzo, bo dom stawiał nie tak dawno temu... jak myślicie, ubezpieczalnia wypłaci mu kasę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
przed pożarem by nie ostrzegły ale jednak gaśnice warto mieć najlepiej w ogóle w zestawie z czujką np. zestaw domowego strażaka z ogniochronu albo coś podobnego. a moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest połaczenie tego o czym pisze pan Piotr z sprzętem gaśniczym.

 

warto też sie zastanowić nad czujnikiem czadu. to jest realny problem. zwykły dym jest łatwy do wykrycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warto też sie zastanowić nad czujnikiem czadu. to jest realny problem. zwykły dym jest łatwy do wykrycia.

 

Znasz jakieś przypadki zaczadzenia drewnem? Takie konkretne, namacalne - konkretny przypadek. Moim zdaniem czad bardziej dotyczy posiadaczy pieców węglowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...