Sławek... 28.01.2013 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 ...my tu gadu-gadu a Arturo pewnie ustawia swoją nową pompę na jakimś postumencie w honorowym miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 28.01.2013 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 ja osobiście tak Ja tylko jak mam klopoty zoladkowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magnolia18 28.01.2013 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 eee odezwalby sie ... chyba. Arturo hooop hooop wyjdzze zza krzaka i daj znak nam. btw. http://pneumatyka-pl.timmer-pneumatik.de/artikel/artbild/maxi/k-mu-420-msv.jpg mozna dostac takie cacka ale do wody ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pionan 28.01.2013 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 ...my tu gadu-gadu a Arturo pewnie ustawia swoją nową pompę na jakimś postumencie w honorowym miejscu e tam ustawia. raczej usiadł naprzeciwko niej i się...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 28.01.2013 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Fotoshopa opanowuje coby zdjęcia w miarę wiarygodne powklejać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rosomakx4 28.01.2013 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 ja tam sądze że kit rozrzedza żeby łatwiej było go wcisnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twaro 28.01.2013 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Tutaj muszę sprostować,u dystrybutora tego u którego miki się zaopatruje T-CAP-a nie było,był zamówiony i zapłacony 18.12,przyjechał do Warszawy dopiero 18.01 i od razu wyjechał do Zywca dowiadywałem się w Warszawie bo pilotowałem ten temat. Pompa jest już w Żywcu i lada chwila będzie montowana No, no 10 dni z Wawy na śląsk... . Myślę że miki jeszcze raz się "zakręcił";) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magnolia18 28.01.2013 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Eee no nie robcie scen. Jak dzis nie przyjedzie ta PC to jutro juz musi byc. Na grzbiecie by ja przytargac szlo szybciej. Albo montuja i za jakis czas wyskoczy zza winkla i radosnie krzyknie. Umarla Koza Niech Zyje CAP ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 28.01.2013 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 (edytowane) SUSPENSER - gdybym dzisiaj się budował - to bardzo dużo bym zmienił....inna świadomośc, inne rozwiązanie są bardziej korzystne.....za kilka też pewnie bym inaczej rozłożył akcenty... Za kilka lat po wybudowaniu kolejnego doszedłbyś do podobnego wniosku. Budowa domu to sztuka pewnych kompromisów i wyborów, czasami nawet tej możiwości nie ma. Jak to w życiu, czasami zostaje przeświadczenie że moglismy inaczej/lepiej. Dla równowagi warto wtedy pomyśleć, że mogło być i gorzej. Różny wiek, różne potrzeby i oczekiwania i rózny sposób ich realizacji. W tej miłości do "węgla" nie warto wpadać w skrajności, tak żeby później nie być zmuszonym do pokochania kozy. Życie to nie program komputerowy i bardzo skutecznie potrafi zweryfikować takie przypadki. Edytowane 28 Stycznia 2013 przez Regut1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 28.01.2013 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 (edytowane) ...my tu gadu-gadu a Arturo pewnie ustawia swoją nową pompę na jakimś postumencie w honorowym miejscu No niestety,nie dane mi było... Historia jest tak dziwna,że aż śmieszna i nie do uwierzenia gdybym to nie ja osobiście nadzorował. Opiszę jak już będę miał pompę(jutro) ale nie polecam wysyłki towaru przez firmę Schenker a przy okazji generalny dystrybutor Panasonica na Polskę też ma swoje za skórą. Edytowane 28 Stycznia 2013 przez Arturo72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magnolia18 28.01.2013 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Sukcesy rodza sie w bolach. Gdybys nie mial pod gore Arturo mialbys az za dobrze Jest opcja ze jutro odpalisz Capa ? Wsio masz gotowe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 28.01.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 kurde, no bez jaj.... Sukcesy rodza sie w bolach. Gdybys nie mial pod gore Arturo mialbys az za dobrze Jest opcja ze jutro odpalisz Capa ? Wsio masz gotowe ? Coś ta powietrzna nie jest mi chyba dana,z Kospelem nie byłoby takiego problemu Pod montaż z mojej strony jest wsio gotowe,wszystko zależy teraz od mistrza,mam zaklepany termin 30-31.01 także od jutra pewnie się nie zacznie chociaż nic nie wiadomo,wiadomo tylko,że chciałbym już grzać Jakby co to herbatka i cytryna już w pogotowiu P.S. Mam potwierdzenie mailowe z Schenkera,że jutro "cap" będzie u mnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 28.01.2013 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 (edytowane) Blagam, opisz to prosze To pojde zaraz ku dolowi i pocwicze Ok instrukcja poniżej: 1) kupić dobry węgiel workowany, bez miału - np. groszek z KWK Wesoła [teraz jest trochę mokry, ale z worków nie cieknie i o to chodzi bo tym bardziej nie pyli], 2) zakładasz rękawice robocze, podnosisz klapę zasobnika a następnie kolejne worki podnosisz, kładziesz na krawędzi otworu zasobnika tak, żeby połowa worka była za krawędzią, nacinasz nożykiem do tapet worek w poprzek [tą część która jest od strony wnętrza zasobnika], wrzucasz worek do zasobnika, wyciągasz worek potrząsając a węgiel zostaje w zasobniku, zamykasz klapę, wyrzucasz worki, ściągasz rękawice Kluczem do sukcesu jest posiadanie wilgotnego węgla lub bez frakcji poniżej 5 mm [czyli sort taki jak dla Ekogroszku] - im bardziej suchy z dodatkiem frakcji poniżej 5 mm tym trudniej, więc z czeskim z Komorzan na 100% się nie uda bo jest miękki i kruszy się w transporcie - jest to jeden z powodów dlaczego go nie kupuję. Powodzenia Edytowane 28 Stycznia 2013 przez SUSPENSER Dopisałem o frakcji <5 mm dla nie wtajemniczonych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 28.01.2013 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Mam potwierdzenie mailowe z Schenkera,że jutro "cap" będzie u mnie... Czekali na dodatnie temperatury - tak na wszelki wypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 28.01.2013 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Przed wsypaniem najlepiej taki węgiel wykąpać. Nie należy używać do tego celu żeli pod prysznic z niższej półki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magnolia18 28.01.2013 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Ok instrukcja poniżej: 1) kupić dobry węgiel workowany, bez miału - np. groszek z KWK Wesoła [teraz jest trochę mokry, ale z worków nie cieknie i o to chodzi bo tym bardziej nie pyli], 2) zakładasz rękawice robocze, podnosisz klapę zasobnika a następnie kolejne worki podnosisz, kładziesz na krawędzi otworu zasobnika tak, żeby połowa worka była za krawędzią, nacinasz nożykiem do tapet worek w poprzek [tą część która jest od strony wnętrza zasobnika], wrzucasz worek do zasobnika, wyciągasz worek potrząsając a węgiel zostaje w zasobniku, zamykasz klapę, wyrzucasz worki, ściągasz rękawice Kluczem do sukcesu jest posiadanie wilgotnego węgla - im bardziej suchy tym trudniej, więc z czeskim z Komorzan na 100% się nie uda - jest to jeden z powodów dlaczego go nie kupuję. Powodzenia 'Palilem' ekogroszkami wszelakimi lat kilka. Ta technika wiele nie da aczkolwiek jej nie probowalem. Tak czy siak mam nadzieje, ze jednak jej nie sprawdze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 28.01.2013 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Ok instrukcja poniżej: [...] Kluczem do sukcesu jest posiadanie wilgotnego węgla... Miej litosc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r19 28.01.2013 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Coś ta powietrzna nie jest mi chyba dana,z Kospelem nie byłoby takiego problemu Pod montaż z mojej strony jest wsio gotowe,wszystko zależy teraz od mistrza,mam zaklepany termin 30-31.01 także od jutra pewnie się nie zacznie chociaż nic nie wiadomo,wiadomo tylko,że chciałbym już grzać Jakby co to herbatka i cytryna już w pogotowiu P.S. Mam potwierdzenie mailowe z Schenkera,że jutro "cap" będzie u mnie... Ale co sie wytlucze na samochodzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sławek... 28.01.2013 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 ...Arturo koniecznie rozwiń jutro czerwony dywan i zaproś jakąś górniczą orkiestrę dętą czekałeś na tą pompę prawie tyle co niektórzy na okna od Jezierskiego swego czasu, no ale wreszcie wszystko wskazuje na happy-end (o ile oczywiście mouse nie zawiedzie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twaro 28.01.2013 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 Ok instrukcja poniżej: 1) kupić dobry węgiel workowany, bez miału - np. groszek z KWK Wesoła [teraz jest trochę mokry, ale z worków nie cieknie i o to chodzi bo tym bardziej nie pyli], 2) zakładasz rękawice robocze, podnosisz klapę zasobnika a następnie kolejne worki podnosisz, kładziesz na krawędzi otworu zasobnika tak, żeby połowa worka była za krawędzią, nacinasz nożykiem do tapet worek w poprzek [tą część która jest od strony wnętrza zasobnika], wrzucasz worek do zasobnika, wyciągasz worek potrząsając a węgiel zostaje w zasobniku, zamykasz klapę, wyrzucasz worki, ściągasz rękawice Kluczem do sukcesu jest posiadanie wilgotnego węgla - im bardziej suchy tym trudniej, więc z czeskim z Komorzan na 100% się nie uda - jest to jeden z powodów dlaczego go nie kupuję. Powodzenia Ty to naprawdę czy to miał być żart:confused: A czeskiego nie kupuje bo jest do dupy a nie suchy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.