Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pompy ciepła powietrze woda


hydraulik_

Recommended Posts

To jest twoje zdanie

 

Asolt, to nie jest moje zdanie tylko matematyka! I ty o tym powinieneś wiedzieć najlepiej.

Wiesz przecież chyba dobrze, że im bardziej ocieplony dom, tym mniej cokolwiek do grzania się opłaca, a tym bardziej system z pompą ciepła. Jedynie nad CWU trzeba się pochylić.

Czy domy z PC można słabiej ocieplać niż te grzane czystym prądem? Tak, jeżeli rachunki za CO będą na podobnym poziomie to dom z PC może być dużo słabiej ocieplony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malux20

    1045

  • miki121

    1020

  • Pyxis

    1002

  • hydraulik_

    766

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Asolt, to nie jest moje zdanie tylko matematyka! I ty o tym powinieneś wiedzieć najlepiej.

Wiesz przecież chyba dobrze, że im bardziej ocieplony dom, tym mniej cokolwiek do grzania się opłaca, a tym bardziej system z pompą ciepła. Jedynie nad CWU trzeba się pochylić.

Czy domy z PC można słabiej ocieplać niż te grzane czystym prądem? Tak, jeżeli rachunki za CO będą na podobnym poziomie to dom z PC może być dużo słabiej ocieplony.

 

Gdy omawiam wyniki obliczen ozc to pierwsze pytanie jakie się pojawia to co mozna jeszcze poprawić oczywiście w sensownych kosztach, idąc twoim tokiem rozumowania powinienem odpowiedziec nic a nawet zmniejszyć to ocieplenie bo dla pci to za duzo. Sa tacy którzy przy pci nie chcą płacic rocznie 2000 a tylko 1000.

Nie kazdy tez pokłada taką ufność jak ty ze ceny energii się zatrzymają lub wzrosną tylko nieznacznie. To co dzisiaj jest nie do konca uzasadnione ekonomicznie, niekoniecznie takim musi być w przyszłosci nawet tej nieodległej, dom dobrze zaizolowany takim pozostanie i jest bardziej odporny na wszelkie zawirowania cenowe.

Poza tym pewne roboty termoizolacyjne w przyszłosci mogą być niemozliwe do wykonania lub całkowicie nieopłacalne (np. zwiekszenie grubości izolacji w podłodze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Czy domy z PC można słabiej ocieplać niż te grzane czystym prądem? Tak, jeżeli rachunki za CO będą na podobnym poziomie to dom z PC może być dużo słabiej ocieplony.

Głupoty opowiadasz.

Porównując dom Konrada jeśli chodzi o powierzchnię grzewczą to przy "standartowym" ociepleniu pompa TRI11 nie wiem czy dała by radę w takim domu a Konrad spokojnie mógłby grzać powietrzną o mocy 5-6kW.Różnica cenowa między tymi pompami to ok.5-6tys.zł.Różnica między 20 a 30cm styro to ok.3tys.zł i nie dość,że mógłby kupić tańszą pompę to jeszcze miałby nie współmiernie niższe rachunki za ogrzewanie.

Co prawda ja bym 30cm grafitowego nie dał bo z taką grubością wiążą się dodatkowe koszty na montaż okien w warstwie ocieplenia ;)

Edytowane przez Arturo72
"co prawda..."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy omawiam wyniki obliczen ozc to pierwsze pytanie jakie się pojawia to co mozna jeszcze poprawić oczywiście w sensownych kosztach, idąc twoim tokiem rozumowania powinienem odpowiedziec nic a nawet zmniejszyć to ocieplenie bo dla pci to za duzo. Sa tacy którzy przy pci nie chcą płacic rocznie 2000 a tylko 1000.

Nie kazdy tez pokłada taką ufność jak ty ze ceny energii się zatrzymają lub wzrosną tylko nieznacznie. To co dzisiaj jest nie do konca uzasadnione ekonomicznie, niekoniecznie takim musi być w przyszłosci nawet tej nieodległej, dom dobrze zaizolowany takim pozostanie i jest bardziej odporny na wszelkie zawirowania cenowe.

Poza tym pewne roboty termoizolacyjne w przyszłosci mogą być niemozliwe do wykonania lub całkowicie nieopłacalne (np. zwiekszenie grubości izolacji w podłodze)

 

Wszystko ma swoją cenę a przewidywanie znacznych podwyżek cen prądu to wróżenie z fusów (zobacz jak spadła cena prądu dla firm!).

Nie neguję ocieplania domu, neguję sens panicznego pchania się w znaczne koszta tego ocieplenia przy instalacji z PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupoty opowiadasz.

Porównując dom Konrada jeśli chodzi o powierzchnię grzewczą to przy "standartowym" ociepleniu pompa TRI11 nie wiem czy dała by radę w takim domu a Konrad spokojnie mógłby grzać powietrzną o mocy 5-6kW.Różnica cenowa między tymi pompami to ok.5-6tys.zł.Różnica między 20 a 30cm styro to ok.3tys.zł i nie dość,że mógłby kupić tańszą pompę to jeszcze miałby nie współmiernie niższe rachunki za ogrzewanie.

 

Arturku, czy ja mam dom Konrada? Odpowiedz mi na jedno jedyne pytanie. Ile oszczędności było by rocznie w moim wypadku, gdybym zamiast 15cm zwykłego styropianu dał 30 grafitowego? Ile? 50zł? 60? 100? Styropian Arturku to nie wszystko, duuuużo ważniejsze są np. okna. Tutaj szybciej znajdziesz oszczędności niż na styropianie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Arturku, czy ja mam dom Konrada? Odpowiedz mi na jedno jedyne pytanie. Ile oszczędności było by rocznie w moim wypadku, gdybym zamiast 15cm zwykłego styropianu dał 30 grafitowego? Ile? 50zł? 60? 100? Styropian Arturku to nie wszystko, duuuużo ważniejsze są np. okna. Tutaj szybciej znajdziesz oszczędności niż na styropianie!

 

Ale ja nie piszę o Twoim domu,piszę ogólnie.Zapominasz o różnicy cen słabszej pompy w przypadku powietrznych i gruntowych i o cenie mniejszego DZ gruntowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ma swoją cenę a przewidywanie znacznych podwyżek cen prądu to wróżenie z fusów (zobacz jak spadła cena prądu dla firm!).

Nie neguję ocieplania domu, neguję sens panicznego pchania się w znaczne koszta tego ocieplenia przy instalacji z PC.

 

Akurat pracuję w Tauronie i jest mi ta branza znajoma z racji wykształcenia również, koszty modernizacji linii przesyłowych, budowy nowych bloków energetycznych są tak duże ( o elektrowni atomowej nie wspomnę) ze niemozliwym jest utrzymanie stałych cen energii w przyszłosci, amerykanski gaz łupkowy nieco zaburzył ten rynek, ale i nasze panstwo a raczej rząd szuka nowych sposobów załatania dziury budzetowej. Jak myslisz czy energetyka nie bedzie tą kieszenią do ktorej zajrzy rząd, jezeli sadzisz ze nie, to gratuluje optymizmu.

Twoje myslenie jest prawidłowe u innych to panika, mozna i tak sądzić. Jeszcze tego nam nie zabronili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat pracuję w Tauronie i jest mi ta branza znajoma z racji wykształcenia również, koszty modernizacji linii przesyłowych, budowy nowych bloków energetycznych są tak duże ( o elektrowni atomowej nie wspomnę) ze niemozliwym jest utrzymanie stałych cen energii w przyszłosci, amerykanski gaz łupkowy nieco zaburzył ten rynek, ale i nasze panstwo a raczej rząd szuka nowych sposobów załatania dziury budzetowej. Jak myslisz czy energetyka nie bedzie tą kieszenią do ktorej zajrzy rząd, jezeli sadzisz ze nie, to gratuluje optymizmu.

Twoje myslenie jest prawidłowe u innych to panika, mozna i tak sądzić. Jeszcze tego nam nie zabronili

 

Wszelkie przewidywanie cen w perspektywie dłuższej niż kilka lat to wróżenie z fusów. Jak wiesz cena hurtowa MWh poleciała, do Szczecina niedawno przypłynęło 90K węgla, nie pamiętam skąd, Amerykanie duszą się pod łupkowym, na Żeraniu w Wawie budują blok gazowy (a nie węglowy), inflacja za styczeń to 1,7, atomówka moim zdaniem nigdy nie powstanie, itd., itp. Coś jednak trzeba założyć, ja sobie zakładam, że podwyżki realne i nominalne w przyszłości to będzie mniej więcej równowartość kosztu kredytu z ratą równą, czyli że obliczenia na bazie cen dzisiejszych mają sens. Natomiast jeśli ktoś jest przekonany, że ceny prądu poszybują, może stać się bardzo bogaty - tzw. futures z dużym lewarem. Ja tam wolę ruletkę okazyjnie.

 

@Liwko - ewidentnie jak ktoś już przejdzie ten głupi etap pt. ja to bym chciał wszystko: pasywny, pompę, solary, reku i w ogóle, i zejdzie na ziemię, wyjdzie mu na to, że albo pasywne ocieplenie i prąd, albo dobra pompa. Co zrobić, że liczby nie kłamią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja czytałem że w Niemczech coraz mniej montuje się gruntówek na rzecz powietrznych. Stoję przed wyborem gruntowa czy powietrzna. I nie wiem co wybrać...

 

gdybym zarabiał w Euro, gdyby w przeliczeniu na siłę nabywcza koszt DOBREJ PC PW zamiast 35-45 k oferowali mi za 12-17t k to nad czym się zastanawiać?

A jak jeszcze dolicze od +2 do +4 stopnie powietrza a może jeszcze tańszy prąd (jest do gruntowych a do powietrznych te same zasady?). To o czym Niemiec ma myśleć? Jeszcze kupuje PC PW swojej produkcji z nieporównywalnym zapleczem technicznym serwisu.

 

dodatkowo w Niemczech przy modernizacji CO nikt prawie nie pójdzie w ziemną bo koszt pracy ogrodnika żeby kwiatki posadzić po zrobieniu DZ poziomego zabija!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturku, czy ja mam dom Konrada? Odpowiedz mi na jedno jedyne pytanie. Ile oszczędności było by rocznie w moim wypadku, gdybym zamiast 15cm zwykłego styropianu dał 30 grafitowego? Ile? 50zł? 60? 100? Styropian Arturku to nie wszystko, duuuużo ważniejsze są np. okna. Tutaj szybciej znajdziesz oszczędności niż na styropianie!

trochę małe te różnice wam wychodzą.

ja miałem 10cm i po trzech latach dołożyłem jeszcze 20 zwykłego (możecie się śmiać), ale zużycie , jeszcze wtedy eko zmalało o połowę tzn z 5ton do 2,5t a i temperatury zyskały w domu i zimy w 2010 i 2011 dały znać o sobie.

wierzcie lub nie. wasz problem. ja jestem bardzo zadowolony.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie przewidywanie cen w perspektywie dłuższej niż kilka lat to wróżenie z fusów. Jak wiesz cena hurtowa MWh poleciała, do Szczecina niedawno przypłynęło 90K węgla, nie pamiętam skąd, Amerykanie duszą się pod łupkowym, na Żeraniu w Wawie budują blok gazowy (a nie węglowy), inflacja za styczeń to 1,7, atomówka moim zdaniem nigdy nie powstanie, itd., itp. Coś jednak trzeba założyć, ja sobie zakładam, że podwyżki realne i nominalne w przyszłości to będzie mniej więcej równowartość kosztu kredytu z ratą równą, czyli że obliczenia na bazie cen dzisiejszych mają sens. Natomiast jeśli ktoś jest przekonany, że ceny prądu poszybują, może stać się bardzo bogaty - tzw. futures z dużym lewarem. Ja tam wolę ruletkę okazyjnie.

 

@Liwko - ewidentnie jak ktoś już przejdzie ten głupi etap pt. ja to bym chciał wszystko: pasywny, pompę, solary, reku i w ogóle, i zejdzie na ziemię, wyjdzie mu na to, że albo pasywne ocieplenie i prąd, albo dobra pompa. Co zrobić, że liczby nie kłamią.

 

Zaklinanie rzeczywistości nie spowoduje ze deficyt mocy nie bedzie narastał, sieci przesyłowe tez same się nie zmodernizują, nowe elektrownie lub modernizacja starych nie powstaną za darmo. Przesył tez nigdy nie bedzie darmowy. Sam koszt wyprodukowania energii to nie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie przewidywanie cen w perspektywie dłuższej niż kilka lat to wróżenie z fusów. Jak wiesz cena hurtowa MWh poleciała, do Szczecina niedawno przypłynęło 90K węgla, nie pamiętam skąd, Amerykanie duszą się pod łupkowym, na Żeraniu w Wawie budują blok gazowy (a nie węglowy), inflacja za styczeń to 1,7, atomówka moim zdaniem nigdy nie powstanie, itd., itp. Coś jednak trzeba założyć, ja sobie zakładam, że podwyżki realne i nominalne w przyszłości to będzie mniej więcej równowartość kosztu kredytu z ratą równą, czyli że obliczenia na bazie cen dzisiejszych mają sens. Natomiast jeśli ktoś jest przekonany, że ceny prądu poszybują, może stać się bardzo bogaty - tzw. futures z dużym lewarem. Ja tam wolę ruletkę okazyjnie.

 

1. do Szczecina ten węgiel od lat płynie i polecam bo kiedyś kupiłem 4500 ton, lepszy niż ze Śląska kupowany przez firmy pośredniki, krzaki rodzinne z kopali bo samemu człowiek się nie dopcha jak nie podstawie kilku pociągów.

2. czy cena prądu tak ważna na tym wątku poszybuje w górę tego nie wiemy? Zakładać możemy jak co 5-10 lat stopniowy wzrost i to chyba najrozsądniejsze.

Wiem jedno - cena nie spadnie! Są takie braki finansowe w przesyle i potem w ekologi, że nawet jak pominiemy czynnik kosztów produkcji prądu (elektrownie, ich modernizacja lub zmiana technologi produkcji czyli nowa elektrownia)to i tak każdy rząd znajdzie miejsce do wydania kasy z ewentualnej oszczędności na prądzie. Chyba tylko słynna co roku zimna fuzja może zmniejszyć Nasze zużycie ale nie cenę prądu!

3. atom - może być drogi, bardzo drogi lub strasznie drogi a prawdopodobieństwo jego budowy jest duże, bardzo duże i my w cenie prądu za to zapłacimy. I nie ma to nic wspólnego z ekologią czy ekonomią. Potrzeba budowy branży atomowej w Polsce i szkolenia takich naukowców nie jest podyktowana naukami z Uniwersytetu Ekonomicznego ale Akadami Obrony Narodowej i analizami Biura Bezpieczeństwa Narodowego. bardziej lub mniej słuszne ale planują że atom to inwestycja jak w F16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotr nikt się nie śmieję piotr ty masz jednak jaja że na tej kołymie założyłeś tri

każdy kalkuluje cu mu pasuje.

ktoś tu mądrze napisał że albo b.izolacja i grunt albo same kable

ale ja osiwiałbym teraz bez wodnej podł.

coś tam się wymyśli.

powiedzćcie czy faktycznie w pierwszym roku zawsze idzie dużo więcej energii.

bo szczerze jakoś nie widzę możliwości żeby to zeszło jeszcze więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

liwko ja się z tobą zgadzam z tą grubością

.

ja z kazdego elementu wyciskałem te dodatkowe 50-100zł

i teraz w pierwszym sezonie uważam że warto było.

ja w tamtym tygodniu widziałem co się działo gdy w dzień było +3 - dom zużywał tyle energii że wiem co u mnie będzie w marcu i kwietniuto bęedzie popierdywanie 3-5 kwh doba.

nie chcę rozpoczynać dyskusji co komu

ale podejrzewam że w swoim naprawdę porządnie domu nie przekraczałbyś więcej niż 400-500zł.

to jest podobnie jak z naszym kominkiem

batura twierdzi że nie za bardzo mocno komfortowo grzać n21 całego domu

a ja wiem że mnawet przy minus 10 to pewnie w nie każdym dniu tygodnia byłaby taka potrzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą izolacją to należy indywidualnie. Zdecydowanie opłaca się dać dużo więcej wełny na strop, bo jest śmiesznie tania. Ale jeśli ktoś ma płytę fund., uważa, że tylko XPS i się zastanawia, czy 15 czy 30 cm (są i tacy), to to już robi dodatkowe 10 KPLN. Moim zdaniem w życiu nie ma prawa się zwrócić, nawet po 50 latach. To czy dać 15 czy 25 cm na ścianę nie może wynikać z inwestycji / oszczędności na rachunkach, bo jedno i drugie jest śmiesznie małe, dodatkowe 10 cm to 15 zł / m2. Ale jeśli dzięki temu wydam 1,5 KPLN mniej na pompę i kolektor, to już zupełnie inna rozmowa.

 

Ja nie twierdzę, że cena prundu nie będzie rosła, tylko sobie zakładam, że średnio będzie rosła o dwukrotność inflacji, czyli efekt finansowy będzie podobny jak w przypadku kredytu hipotecznego z ratą równą (ciut bardziej skomplikowane wzory pieniądza w czasie). 30 KPLN na 20 lat przy 6,5 pp. to 2700 PLN rocznie, czego nikt nie raczy zauważyć, bo ma przecież niższe rachunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...