Myjk 21.03.2016 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Myślicie że powietrzna pompa da radę jako jedyne źródło? Ktoś Cię straszliwie skrzywdził tymi grzejnikami i ekogroszkiem. Takich "doradców" to by się przydało do sądu pociągnąć za rujnowanie kieszeni inwestorów... Ale wracając do przykrej rzeczywistości. Pompa ciepła w połączeniu z kalafiorami to nie jest najlepsze rozwiązanie. Dlatego żeby było ekonomicznie pewnie nie pozbędziesz się całkowicie "eko"syfu z domu, ale może przynajmniej w 85% nie będziesz musiał kopcić i się brudzić. Sugeruję wykonać OZC, ew. jeszcze do tego zrobić badanie termowizyjne póki jeszcze zdarzają się przymrozki, aby oszacować straty i zestawić to z obecnym zużyciem "eko"węgla. Poznasz wtedy jakiej mocy pompy potrzebujesz. Najlepiej to chyba będzie ją dobrać maks. do -5sC na zewnątrz, a na cięższe noce (a te zazwyczaj chodzą razem całymi tygodniami) odpalać "eko"piec. To będzie najbardziej optymalne rozwiązanie w tej sytuacji. Druga opcja to wychrzanienie kalafiorów i zrobienie podłogówki, ale domyślam się że taka dewastacja i nakład inwestycyjny nie wchodzi w rachubę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polinal 21.03.2016 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 ale zawsze może sobie walnąć pompę ciepła kanałową , jest tu wątek o nich Dzięki, zagłębię się w ten temat trochę. Czyli rozumiem, że brak podłogówki całkowicie nie wyklucza PC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polinal 21.03.2016 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 (edytowane) Ktoś Cię straszliwie skrzywdził tymi grzejnikami i ekogroszkiem. Takich "doradców" to by się przydało do sądu pociągnąć za rujnowanie kieszeni inwestorów... Ale wracając do przykrej rzeczywistości. Pompa ciepła w połączeniu z kalafiorami to nie jest najlepsze rozwiązanie. Dlatego żeby było ekonomicznie pewnie nie pozbędziesz się całkowicie "eko"syfu z domu, ale może przynajmniej w 85% nie będziesz musiał kopcić i się brudzić. Sugeruję wykonać OZC, ew. jeszcze do tego zrobić badanie termowizyjne póki jeszcze zdarzają się przymrozki, aby oszacować straty i zestawić to z obecnym zużyciem "eko"węgla. Poznasz wtedy jakiej mocy pompy potrzebujesz. Najlepiej to chyba będzie ją dobrać maks. do -5sC na zewnątrz, a na cięższe noce (a te zazwyczaj chodzą razem całymi tygodniami) odpalać "eko"piec. To będzie najbardziej optymalne rozwiązanie w tej sytuacji. Druga opcja to wychrzanienie kalafiorów i zrobienie podłogówki, ale domyślam się że taka dewastacja i nakład inwestycyjny nie wchodzi w rachubę... Mam dość silne uczulenie na roztocza kurzu. 5 lat temu moja alergolog (doktor nauk medycznych) powiedziała mi, że jak chcę sobie silnie zaszkodzić, to mam założyć w domu ogrzewanie podłogowe. Wiem, że są różne opinie na ten temat i nie do końca wiem, gdzie leży prawda. Niektórzy wychwalają podłogówkę jako idealne środowisko dla alergika, Inni wprost przeciwnie. I padło na grzejniki. Gazu na mojej ulicy nie ma, był kiedyś wygodny ciepłociąg (jakieś 10 lat temu), ale oczywiście sąsiedzi chcieli przyoszczędzić i zaczęli palić węglem / drewnem / i kto wie czym jeszcze. W końcu ten ciepłociąg odcięli, bo nie było chętnych i już podłączyć się nie było można. A wielka szkoda. Na pył z pieca uczulony nie jestem, ale to i tak uciążliwe babrać się w tym raz w tygodniu. Mam ulicę dalej firmę od pomp, która robi takie badania termowizyjne. Muszę to sprawdzić. Kosztowo ekogroszek wychodzi dobrze, ale wolałbym zapłacić nawet więcej i mieć komfort obsługi. Myślę też, czy nie przejść na pellet z tym kotłem, jak już by musiał zostać. Podobno czyściej. Ale najchętniej wywaliłbym ten złom. Edytowane 21 Marca 2016 przez polinal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arztin 21.03.2016 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Mam dość silne uczulenie na roztocza kurzu. 5 lat temu moja alergolog (doktor nauk medycznych) powiedziała mi, że jak chcę sobie silnie zaszkodzić, to mam założyć w domu ogrzewanie podłogowe. Wiem, że są różne opinie na ten temat i nie do końca wiem, gdzie leży prawda. Niektórzy wychwalają podłogówkę jako idealne środowisko dla alergika, Inni wprost przeciwnie. I padło na grzejniki. . przyznam ze nie pojmuję takiej argumentacji - mam tu na mysli tego doktorka od siedmiu boleści... Dlaczego ? to proste... 1. temperatura ręki (dłoni) to okolo 36 stopni - no załózmy dla ułatwienia 30. 2. trzeba byc niezle naćpanym by podłogówke rozchulać do temperatury w okolicach 30 stop[ni 3. osoby podobne do wspomnianego doktora argumentuja ze podłogówka powoduje ze kurz sie unosi pod wpływem ciepła... 4. poproś tego doktorka albo sam to sprawdz.... znajdz u siebie troche kurzu (tego ktory rzekomo unsoi sie pod wpływem chłodniejszej podłogówki i połóż na rozwartej dłoni... UNIESIE SIE?????? (jezeli osoba robiąca to doswiadczenie jest trzeźwa to nie ma opcji by cos drgnęło) a poza tym.. jezeli ktoś ma na podłodze tumany - rzekomo unoszącego sie dzieki podłogówce kurzu - to znaczy ze ten ktos jest niechluj i brudas. tyle w tmacie. Pozdrav PS opinie doktorków i im podobnych to jedno - autopsja i zycie to zuepłnie inna bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 21.03.2016 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 poza tym, że przy podłogówce występuje mniejszy ruch powietrza i mniej kurzu się unosi niż przy kaloryferach, to dodatkowo wilgotność powietrza w okolicy podłogi jest bardzo niska - roztocza wolą zdecydowanie wyższą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polinal 21.03.2016 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Druga opcja to wychrzanienie kalafiorów i zrobienie podłogówki, ale domyślam się że taka dewastacja i nakład inwestycyjny nie wchodzi w rachubę... Cały budynek mam podpiwniczony, więc założenie podłogówki na parterze w suchym systemie nie jest abstrakcyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polinal 21.03.2016 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 przyznam ze nie pojmuję takiej argumentacji - mam tu na mysli tego doktorka od siedmiu boleści... Dlaczego ? to proste... 1. temperatura ręki (dłoni) to okolo 36 stopni - no załózmy dla ułatwienia 30. 2. trzeba byc niezle naćpanym by podłogówke rozchulać do temperatury w okolicach 30 stop[ni 3. osoby podobne do wspomnianego doktora argumentuja ze podłogówka powoduje ze kurz sie unosi pod wpływem ciepła... 4. poproś tego doktorka albo sam to sprawdz.... znajdz u siebie troche kurzu (tego ktory rzekomo unsoi sie pod wpływem chłodniejszej podłogówki i połóż na rozwartej dłoni... UNIESIE SIE?????? (jezeli osoba robiąca to doswiadczenie jest trzeźwa to nie ma opcji by cos drgnęło) a poza tym.. jezeli ktoś ma na podłodze tumany - rzekomo unoszącego sie dzieki podłogówce kurzu - to znaczy ze ten ktos jest niechluj i brudas. tyle w tmacie. Pozdrav PS opinie doktorków i im podobnych to jedno - autopsja i zycie to zuepłnie inna bajka. Przy prawidłowo zrobionej i eksploatowanej niskotemperaturowo podłogówce (jak w PC) to co piszesz składa się w całość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 21.03.2016 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Mam dość silne uczulenie na roztocza kurzu. 5 lat temu moja alergolog (doktor nauk medycznych) powiedziała mi, że jak chcę sobie silnie zaszkodzić, to mam założyć w domu ogrzewanie podłogowe. Wiem, że są różne opinie na ten temat i nie do końca wiem, gdzie leży prawda. Niektórzy wychwalają podłogówkę jako idealne środowisko dla alergika, Inni wprost przeciwnie. I padło na grzejniki. Gazu na mojej ulicy nie ma, był kiedyś wygodny ciepłociąg (jakieś 10 lat temu), ale oczywiście sąsiedzi chcieli przyoszczędzić i zaczęli palić węglem / drewnem / i kto wie czym jeszcze. W końcu ten ciepłociąg odcięli, bo nie było chętnych i już podłączyć się nie było można. A wielka szkoda. Na pył z pieca uczulony nie jestem, ale to i tak uciążliwe babrać się w tym raz w tygodniu. Mam ulicę dalej firmę od pomp, która robi takie badania termowizyjne. Muszę to sprawdzić. Kosztowo ekogroszek wychodzi dobrze, ale wolałbym zapłacić nawet więcej i mieć komfort obsługi. Myślę też, czy nie przejść na pellet z tym kotłem, jak już by musiał zostać. Podobno czyściej. Ale najchętniej wywaliłbym ten złom. Pisałeś, że spalasz 3T węgla -- jaka kaloryczność tego węgla? Na jakich temperaturach chodzą te skręcone kalafiory przy powiedzmy 0sC na zewnątrz? Wentylacja jest grawitacyjna? Prawda odnośnie podłogówki leży w braku weryfikacji przeterminowanych danych. Jak kiedyś się ładowało 50+sC w podłogę, to może i to nie było zdrowe dla krążenia, może powodowało to fruwanie kurzu. Jak puszcza się w podłogę średnio 25-30sC to nic nie lata... a nawet jeśli, to i tak mniej niż przy kaloryferach. Poza tym nic w takim przypadku nie zastąpi sprzątania. Ew. może pomóc wentylacja mechaniczna, bo są na wlocie filtry, a to co się unosi w powietrzu jest wywiewane a nie kręci się jak kupa po nozdrzach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JTKirk 21.03.2016 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Rozumiem, że w kierunku podłogówki? Na razie nie chciałbym za dużo przerabiać. Wysokotemperaturowe pewnie ciągną więcej prądu podgrzewając grzałkami? wchodzą w grę także klimakonwektory - tylko że to wszystko są dodatkowe koszta.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polinal 21.03.2016 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 wchodzą w grę także klimakonwektory - tylko że to wszystko są dodatkowe koszta.... Konwektory to chyba jakieś nadmuchowe systemy? Ciekawe, ale przy alergii chyba się nie sprawdzi, bo będzie za duży ruch powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polinal 21.03.2016 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Pisałeś, że spalasz 3T węgla -- jaka kaloryczność tego węgla? Na jakich temperaturach chodzą te skręcone kalafiory przy powiedzmy 0sC na zewnątrz? Wentylacja jest grawitacyjna? Palę 1 tonę ekogroszku 29 MJ/kg na 2 miesiące grzania w sezonie. Na termometrze wyjścia na CO za piecem mam teraz 40-42 stopnie przy dzisiejszych temperaturach. Grzejniki skrecone na połówę mocy bo wystarcza, w domu około 22 stopnie. Dokładnej temperatury grzejników nie znam. Wentylacja grawitacyjna - kanały wentylacyjne w kominie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdrianEH 21.03.2016 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Ja tu widzę problem z grzejnikami - wymagają wysokiej temperatury zasilania - wyższej niż ta którą dostarczają standardowe pompy ciepła. (Są też oczywiście pompy wysokotemperaturowe) Podejrzewam, że skoro użytkujesz dom 5 lat, to o gruntownym remoncie jeszcze nie myślisz? Ale tu chodzi o temperatury do około 45oC chyba małe niedopatrzenie. Bez problemu do zrobienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_John 22.03.2016 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 moja alergolog (doktor nauk medycznych) powiedziała mi, że jak chcę sobie silnie zaszkodzić, to mam założyć w domu ogrzewanie podłogowe. Witamy w Polsce. W kraju, gdzie doktor nauk medycznych jest specjalistą w ogrzewnictwie. Ja rozumiem, że medycyna jest dla dla wybitnie uzdolnionych jednostek, ale konwekcja i promieniowanie to była dokładnie omawiana na fizyce w liceum/technikum. Uśmiałem się po pachy. Nawet jak instalacje podłogowe wykonywało się z rur miedzianych importowanych z Niemiec, to nie ładowało się w nie więcej jak 40 st.C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 22.03.2016 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 Palę 1 tonę ekogroszku 29 MJ/kg na 2 miesiące grzania w sezonie. Na termometrze wyjścia na CO za piecem mam teraz 40-42 stopnie przy dzisiejszych temperaturach. Grzejniki skrecone na połówę mocy bo wystarcza, w domu około 22 stopnie. Dokładnej temperatury grzejników nie znam. Wentylacja grawitacyjna - kanały wentylacyjne w kominie. Czyli sezonowo wychodzi 3T węgla. Pytanie ile z tego idzie w komin. OZC powinno dać na to dokładniejszą odpowiedź. Jednak zakładając sprawność 70%, dom wciąga ~17MWh/rok (czyli pewnie z ~15MWh/rok na CO). Przy założeniu 1kWh prądu na poziomie 0,66 zł 1T i 0,33 2T (pytanie ile jest u Ciebie) oraz COP 2,5 i grzania w taryfach po 50% zapłacisz około 3300 zł. Dlatego jednak sugerowałbym zostawić "eko"syf a PC dać tylko na temperatury do -5sC. Dzięki temu mniejszy będzie koszt inwestycyjny na samo urządzenie (mniejsza moc), poprawi się COP. 80% sezonu powinna pociągnąć pompa, a na resztę uruchomisz "eko"węgiel. Witamy w Polsce. W kraju, gdzie doktor nauk medycznych jest specjalistą w ogrzewnictwie. Ja rozumiem, że medycyna jest dla dla wybitnie uzdolnionych jednostek, ale konwekcja i promieniowanie to była dokładnie omawiana na fizyce w liceum/technikum. Uśmiałem się po pachy. Bez przesady, to już dawno nie jest zawód elitarny. Nawet jak instalacje podłogowe wykonywało się z rur miedzianych importowanych z Niemiec, to nie ładowało się w nie więcej jak 40 st.C. Poprawka. Nie powinno się ładować. Ale jak było zimno to się ładowało. :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fachman19 22.03.2016 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 Mam dość silne uczulenie na roztocza kurzu. 5 lat temu moja alergolog (doktor nauk medycznych) powiedziała mi, że jak chcę sobie silnie zaszkodzić, to mam założyć w domu ogrzewanie podłogowe. Wiem, że są różne opinie na ten temat i nie do końca wiem, gdzie leży prawda. Niektórzy wychwalają podłogówkę jako idealne środowisko dla alergika, Inni wprost przeciwnie. I padło na grzejniki. . Co lekarz to inne zdanie . Ja słyszałem od kardiologa ,że nogi puchną . Alergolog mówi ,że roztocza i kurz. Kiedyż w klasztorze siostry narzekały na problemy z kolanami i bólami nóg. Przyczyna buła kamienna podłoga . W czasie remontu zamontowano podłogówkę - problemy z bólami minęły. Z lekarzami jest jak z hydraulikami , też czasem coś spieprza:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomaszs131 22.03.2016 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 (edytowane) polinal mój syn jest również uczulony na roztocza i uwierz mi, że w swoim domu nigdy nie zainstalował bym kalafiorów.Tylko OP i do tego WM. Jestem przekonany, że będzie się lepiej czół w domu z OP. Po za tym, za mną pierwszy sezon grzewczy i nie zauważyłem by w trakcie prac wykończeniowych prowadzonych zimą kurz unosił się samowolnie do góry. Może powinieneś przed podjęciem decyzji podjechać do kogoś z ogrzewaniem podłogowym i przekonać się na własnej skórze. Zainwestuj również w WM, idealne rozwiązanie dla alergików. Kurzu w domu będzie o wiele mniej. Edytowane 23 Marca 2016 przez Tomaszs131 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rwojtek 23.03.2016 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Ja Wam powiem skąd bierze się "przekonanie", że w domu z podłogówką jest więcej kurzu. Otóż jak mieszkałem jeszcze w wielkiej płycie zrobiłem sobie remont starego mieszkania, w przedpokoju i kuchni zamiast linoleum położyłem płytki, a w pokojach zamiast wykładziny od ściany do ściany dałem mozaikę jesionową. Wcześniej na linoleum w przedpokoju leżała również wykładzina dywanowa. Wyobraźcie sobie, że po remoncie po kątach zalęgły się "koty" kurzu, które wcześniej... "wciskały" się w wykładziny dywanowe i nie były widoczne. Taki jest prawdziwy powód istnienia mitu, że przy podłogówce mocniej się kurzy, bo wtedy ludzie często nie kładą dywanów szczególnie na ogrzewanych płytkach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 23.03.2016 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 ... Może powinieneś przed podjęciem decyzji podjechać do kogoś z ogrzewaniem podłogowym i przekonać się na własną skórę. Zainwestuj również w WM, idealne rozwiązanie dla alergików. Kurzu w domu będzie o wiele mniej. Proponuje również zmienic lekarza gdyz nawet tytuł naukowy dr nie daje gwarancji prawdziwej wiedzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polinal 23.03.2016 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Proponuje również zmienic lekarza gdyz nawet tytuł naukowy dr nie daje gwarancji prawdziwej wiedzy. To muszę chyba też rozważyć. Ostatnio nie polegam już na jednej opinii w ważnych sprawach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Keller 26.03.2016 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 Witam Właśnie założyłem ciepłomierz do swojej pompy ciepła powietrze-woda. Pompa on-off, w wersji split, moc katalogowa 14,7 kW przy 7oC/45oC i ..... totalna porażka. Cop 2,0. Coś nie tak. Przy przepływie 2000l/h delta 5oC, uzyskana moc . ca. 10,0 kW. Po zmniejszeniu przepływu do 1500 l/h delta wzrosła do 7oC, moc . do ca. 11,0 kW. No i zużycie prądu - 5,5 kWh. Powinno być około 4,0-4,2 kWh. Pompa jako skośnooka nigdy nie wykręcała super wyników, ale teraz coś jest nie tak. Co może być na rzeczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.