Kalenice

[perm]

Zastanawiam się po co ta belka została tam umieszczona. Jedyne co przychodzi mi do głowy to wzmocnienie połączeń zakładkowych krokwi i ewentualnie przenoszenie ociążeń bocznych (od wiatru?) na całą konstrukcję dachu. Może te krokwie maja małe przekroje i to taki "patent" na stężenie konstrukcji? Ciekaw też jestem jak konstruktor wyobraża sobie przymocowanie tego do krokwi. Jest też ewentualność że ta belka dostała się tam w projekcie przypadkiem. Myszka się poślizgnęla a architekt nie zauwazył .

[Łukasz80]

dzieki wielkie za podpowiedzi i rozjasnienie tematu

Tak czy siak myslac, to taki typ dachu czterospadowego, jest chyba i tak duzo sztywniejszy niz zwykle dwuspadowe, prawda?

[Andrzej Wilhelmi]

Obciążenie kieszeni to około 100,- . Czy warto? Pozdrawiam.

[aksamitka]

w zapisie mam napisane: kalenica usytuowana poprzecznie do drogi gminnej: co to oznacza? dach wielospadowy Edytowane 19 Kwietnia 2011 przez aksamitka

[paulapod]

Pomocy. Ja tez mam podobny problem z kalenica domu .Walcze z Urzedem Ochrony Zabytko o warunki zabudowy gdzie jest napisane, ze dach ma byc duspadowy lub wielospadowy, nachylenie polaci 25+45' a polozenie kalenicy glownej budynku ma byc rownolegle do drogi gminnej.Moj projekt domU to AKSAMIT i moim zdaniem spelnia te warunki ale Pani w Urzedzie twierdzi, ze w tym domu kalenica nie jest rownolegle do drogi i nie chce mi zatwierdzic tego projektu. Pomocy, czy ktos wie na czym dokladnie polega ten problem z kalenica i czy ona tam jest rownolegle do tej drogi, czy nie i czy wogole jest tam kalenica o ktora walka trwa juz tyle miesiecy. Oto projekt domu AKSAMIT http://www.extradom.pl/projekt-domu-aksamit-a-z-podwojnym-garazem-wrd1248 Bede wdzieczna za rady i podpowiedzi.

[SKUT13]

Na upartego budynek ma kalenicę(co prawda niewielką, a ja się może nie znam jestem tylko skromnym konstruktorem), ale urzędnik to urzędnik. Niech da na piśmie to dlaczego nie chce uzgodnić projektu. wtedy z tym, pismem do sprytnego architekta i może się udać "przekonać" urzędnika. Wiem, że architekci z doświadczeniem, potrafią znaleźć sposób na konserwatora.

Ze swojego doświadczenia wiem , że czasem, jak urzędnik ma dać coś na piśmie to się dwa razy zastanowi. Ma działać zgodnie z przepisami i odpowiedź nie, bo nie nie może mieć miejsca Na pismo odpowiedzieć pismem, zgodnie z K.C.(urzędnik powinien wskazać tryb odwołania/zażalenia na swoją decyzję czy postanowienie)

[Jan P.]

Masz różne kalenice ; poziome i skośne.NIE można powiedzieć , która jest główna . W/g mnie to zła wola lub brak wiedzy urzędasa. Jak nie wiadomo o co chodzi...... Tak jak Skut powiedział , niech da Ci to na piśmie. Jan.

[Andrzej Wilhelmi]

W przypadku gdyby budynek byl sytuowany frontem do drogi to ewidentnie kalenica główna (najwyższa) jest do niej równoległa. Jak urzędnik nie określi minimalnej długości kalenicy to masz sprawę wygraną. Nic na gębę. Wszystko na piśmie. Pozdrawiam.

[Krizi]

W przypadku gdyby budynek byl sytuowany frontem do drogi to ewidentnie kalenica główna (najwyższa) jest do niej równoległa. Jak urzędnik nie określi minimalnej długości kalenicy to masz sprawę wygraną. Nic na gębę. Wszystko na piśmie. Pozdrawiam.

 

Zgadzam się z Andrzejem w kwestii zorientowania kalenicy i w tej sprawie raczej urzędas nie powinien stawiać żadnych ALE.

Kalenica główna to kalenica główna i nikt tego raczej zakwestionować nie może.

[paulapod]

Dzieki wielkie. Ja tez tak osobiscie uwazam (dom jest frontem do drogi) ale niestety nie jestem ekspertem. Pismo juz zostalo wyslane w piatek wiec czekam na niego z niecierpliwoscia. Pani w Urzedzie Och. Zab. nie chciala udzielic mi zadnych szczegolowych informacji telefonicznie, powiedziala tylko ze kalenica nie jest zgodna z wytycznymi. tzn. nie jest rownolegle do drogi. Kazala czekac na pismo wiec czekam i na pewno bede sie odwolywac. Chcialam sie tylko upewnic czy dobrze rozumuje polozenie rownolegle kalenicy na tym budynku do drogi. Dzieki za wszystkie opinie, ciesze sie ze podzilacie moje zdanie. Tak na marginesie dodam, ze wspolczuje kazdemu kto ma cokolwiek wspolnego z Urzedem Ochrony Zabytkow tak jak ja. (moja dziaka objeta jest opieka Konserwatora Zabytkow o czym nie wiedzialam kupujac dzialke i w tym momencie zaczely sie problemy. W moim przypadku sprawa o pozwolenie cieagnie sie juz ponad rok i co miesiac powstaja kolejne schody. Oni maja problem doslownie ze wszystkim. Ale to juz temat na inne forum.