Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koniczynkowe komentarze


Recommended Posts

Sylwia zdrowiej, teraz taki paskudny sezon i choróbska się przyplątują.

Na jaki wkład się zdecydowaliście?

 

Powiem Ci, że wątpliwości dotyczące wyborów będą jakiś czas. Wśród tak ogromnego wyboru ciężko się zdecydować. Ja się cieszę, że znalazłam kuchnię, która mnie urzekła i mimo, że oglądałam mnóstwo innych do tej jednej wracałam. Mam nadzieję że będę zadowolona po montażu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja się rozchorowałam bo jak popsuł mi się samochód we wtorek to wysiadłam z auta a na dworze padał deszcz. Wtedy trochę zmokłam a później jeszcze po 20 wnosiliśmy paczki (nadal padało) z płytkami i wtedy się doprawiłam.

 

Wkład kupiliśmy z Arysto. Nie pamiętam dokładnie symbolu. Zdjęcie mam tylko w foli bo szkoda było mi go na razie rozpakowywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pytanie z innej beczki;) czy lubicie czytać książki??? Ja ostatnio zakupiłam sobie komplet sagi "Zmierzch". Kurcze tak mnie wciągnęła, że nawet mebli do salonu w internecie nie chce mi się szukać;) w domku szybciutko robię co mam zaplanowane i do książki. Ehhh dawno żadna książka mnie tak nie pochłonęła;)

Pozdrawiam:*

Zmierzch już dawno przeczytałam i było dokładnie tak mówisz, oderwać się nie mogłam, do 4-5 rano czytałam... Ale to trochę zasługa mojej nastolatki, nie wiem, czy sama sięgnęłabym po nią... Niestety film, to już nie to:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się rozchorowałam bo jak popsuł mi się samochód we wtorek to wysiadłam z auta a na dworze padał deszcz. Wtedy trochę zmokłam a później jeszcze po 20 wnosiliśmy paczki (nadal padało) z płytkami i wtedy się doprawiłam.

 

Wkład kupiliśmy z Arysto. Nie pamiętam dokładnie symbolu. Zdjęcie mam tylko w foli bo szkoda było mi go na razie rozpakowywać.

Sylwia, zdrówka życzę:yes:

Moja Gwiazdeczka też dzisiaj rano z gorączką wstała, a jeszcze wczoraj nic nie wskazywało na chorobę...

Też mamy wklad Arysto:D Taki z szybą podnoszoną do góry:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd się przyznać, ale jedynymi książkami jakie ostatnio czytam są książki dla dzieci. A nie, przepraszam, są jeszcze książki dotyczące mojej pracy, ale żeby tak czytać dla siebie, dla przyjemności, to nie, niestety nie. Nie wcisnę nawet pół godzinki żeby usiąść i czytać. Może w przyszłym roku, na tarasie z kawką, ale pewnie też nie bo wyniknie tysiąc innych spraw na które trzeba będzie zarabiać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie mogę doczekać kiedy będą bardziej samodzielne ale pewno wtedy zatęsknię za tym jak były malutkie, mamusine co??;)

Opieki bardzo zazdroszczę, ehh my radzimy sobie sami. No z małą pomocą moich rodziców i moich sióstr ( teraz jednej). Nie chcę ich też za bardzo wykorzystywać, wszyscy pracują, każdy z nich ma swoje życie. No ale w awaryjnych sytuacjach mogę na nich liczyć. Teściowej już niestety nie mam, teść po śmierci żony wyjechał do stanów. Rada nie rada radzimy jakoś. Dobrze, że nasze dzieciaki to już nie niemowlaki to i na zakupy ich zabieramy. Chociaż na zakupach z nimi nie ma lekko;)

Zatęsknisz, oj zatęsknisz, i chociaż cieszę się że moja Mała jest samodzielna i towarzyska to jednak jakoś ten czas szybko zleciał i ona już taka wyrośnięta. Koleżanki są na pierwszym miejscu, mamusia i tatuś zeszli na drugi plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dopadło jakieś przesilenie chyba jesienne .Mogłabym spać i spać a i tak czuję ,że jesten niedospana .Zaczełam nawet łykać centrum bo sama mam tego dość .Właśnie młodym dałam zupkę krem z jarzyn z kulkami ptysiowymi a na drugie robię kluski leniwe.

 

Moje przesilenie trwa od zeszłej jesieni, nie minęło wiosną, latem, ale się nie daję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

goga, dopiero teraz zauważyłam, że masz okna "dwukolorowe". obejrzałam okno trójkątne, bo martwiłam się że u mnie za wysoko jest obsadzone ale wygląda na to że tak ma być:) WCZORAJ BYŁ HYDRAULIK namawiał nas na groszek a my chcemy na piec wszystko i zaczęłam wątpić... Poza tym odradził podłogówkę ze względu na dodatkowe koszty, ale gdzie ja grzejnik powieszę???? za narożnikiem tak by wypadało, ale nie bardzo mi się ten pomysł podoba:(

poleca grzejniki płytowe.... też nie wiem ja mam od 10 lat takie jak goga i zadowolona jestem....MAM MĘTLIK W GŁOWIE... no i na koniec oszczacował koszt całkowity na poziomie 30 000. CO WY NA TO KOBITKI???

 

poza tym chatka się ociepla, elektryk będzie w sobotę ciekawe jak on Nas wyceni... A i tak już jesteśmy w plecy, bo zaszalałam z oknami.

PoZDRÓWKA szczególnie tym kaszlącym i kichającym życzę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grandziu a te 30 tys to już robota, materiał (rury, zawory, piec, grzejniki?) Jeśli tak to chyba ok, u nas calutka hydraulika kosztowała ponad 35 tys. Sam piec i grzejniki to 10 tys. Materiały braliśmy te z wyższej półki, na tym nie oszczędzaliśmy. My w salonie nie mamy podłogówki, grzejnik jest przy drzwiach balkonowych.

Aha, nie martw się przekroczeniem budżetu, tak będzie na każdym kroku;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż wczoraj stwierdził, że nam chyba coś na umysł padło, jakaś pomroczność jasna, że zdecydowaliśmy się na budowę. Drugiej budowy nie przeżyjemy;)

Dokładnie, cieszę się, że jak zaczynaliśmy to byliśmy nieświadomi tego, co nas czeka. Drugiej budowy bym się nie pojęła, no chyba że za kilka lat ochłonę po tej;)

Teraz nasi znajomi rozpoczynają przygodę z budowaniem, jedni gromadzą papiery, drudzy czekają na dachowców, ich nerwy już są napięte do granic wytrzymałości a to dopiero początek. Niemniej jednak wizja własnego kąta przebija wszystkie problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz rację goga, u Kasi tak jest, wolałabym go mieć jednak niżej, więc byłby za narożnikiem...

 

 

 

karolilinka, jest tak jak mówisz, ze wszystkim. DZIĘKI za info, bo to znaczy, że mnie nie bajeruje, tylko to tak kosztuje:) Wracając do tematu kaloryfera to czy u CIEBIE TEŻ BĘDZIE ZA KANAPĄ, czy wyżej czy jak??? tu eleganckim rozwiązaniem byłoby jak u którejś z was ogrzewanie podłogowe na ścianie:)

Edytowane przez Grandzia13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie cały dół oprócz gabinetu to podłogówka (plus grzejnik w łazience) i wcale nie jest to duży koszt .My kupiliśmy sami materiał na allegro ,sami zrobiliśmy tylko rozdzielacz zleciliśmy hydraulikowi ,w jadalni pan hydraulik zrobił jakby co miejsce na grzejnik zaślepił go a my zatynkowaliśmy ,jakby było za zimno kupimy grzejnik i założymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...