Koniczynkowe komentarze

[Karollinka]

to są meble daszczyk Edytowane 5 Grudnia 2011 przez Karollinka

[Karollinka]

Mamy narożnik:wiggle:

[sylwiaradek]

Mamy narożnik:wiggle:

 

Widziałaś już go? I gdzie go postawicie?

[Karollinka]

Nie widziałam bo ja w pracy jestem.

Na razie stoi u rodziców i penie będzie tam do końca.

[sylwiaradek]

Nie widziałam bo ja w pracy jestem.

Na razie stoi u rodziców i penie będzie tam do końca.

 

Dobrze że znaleźliście miejsce na niego.

 

U mnie po ciężkim ostatnim tygodniu, panowie się dzisiaj wzieli do roboty. Ciągle obiecuje że przyjdzie reszta ekipy, ale nadal jest ich dwóch. Dobrze że nie wprowadzamy się na święta, bo bym już dawno paznokcie obgryzała z nerwów.

[Karollinka]

U mnie jak już wyjdzie Pan plytkowy to potem jeszcze tylko stolarz i koniec z ekipami w domu.

Sylwia napisałam Ci info odnośnie tych płytek w kuchni bo dopiero komentarz zobaczyłam.

[Grandzia13]

U mnie jak już wyjdzie Pan plytkowy to potem jeszcze tylko stolarz i koniec z ekipami w domu.

 

A u mnie jeszcze parę ekip się przewinie:) Teraz są tynkarze, nie widziałam ich ani razu, rano przed pracą jeszcze ich nie ma, kiedy wracam, zastaję tylko opakowania po zupkach chińskich. EFEKTY ich pracy są. Jestem bardzo zadowolona, ale nie chcę zapeszać Góra wytynkowana w całości, mrozy mi więc nie straszne. Obawiałam się zbyt niskich temperatur, a na górze wicher hulał dół łatwo ogrzać w razie "W"

Narożnik BELLA prawie tak przystojny jak mój ENZO:).

jutro MIKOŁAJ! PRZYBĘDZIE do Was czy nie???

[Karollinka]

U nas tynkarze to była najgorsza ekipa, do tej pory na samą myśl o nich zaczynam się denerwować. Na szczęście inne były ok.

Nam Mikołaj już dziś przyniósł prezent więc jutro się nie spodziewam;) ale wczoraj Kinga dostała od dziadków pieniądze na meble to też tak jakby dla nas prezent;)

[Karollinka]

Dla nas też taki prezent był niespodzianką, no ale cóż, ukochana wnuczka, jedna jedyna, oczko w głowie dziadka;)

Teraz będę mogła zaszaleć z resztą dodatków dla małej pod choinkę:)

 

A jutro pokażę kilka skarbów do Kini pokoju.

 

Zmykam do domku, zajrzę wieczorem:bye:

[sylwiaradek]

Gosiu dziękuje za link. Jak dobrze kojarzę to mi elektryk właśnie tej firmy zamontował gniazka w kotłowni. Jutro sprawdzę żeby się upewnić.

 

Od kilku dni mnie dusi coś w gardle. Nie jestem przeziębiona ani nic. Wydaje mi się że tak reaguje na kurz. Moze wiecie czy cos pomaga na takie cuś?

[Karollinka]

Już jestem, resztę prezentów pakowałam;)

 

Narożnik suuuper. Bardzo wygodny, mięciutki, no taki jak miał być,

Kinga na nim właśnie zasnęła:)

[Karollinka]

AA i jeszcze jedna dobra wiadomość, Pan od płytek nas podliczył, za wszystko co robił wyszło tysiąc zł mniej niż przewidywaliśmy:lol2:

[Karollinka]

Fajny, fajny, już się nie mogę doczekać wieczorów na nim spędzonych.

[Karollinka]

Ja też lubię takie niespodzianki, tylko coś mało ich było:P

 

No dokładnie, chociaż ja na ceny robocizny nie mogę narzekać, ale bardzo przyjemna taka niespodzianka.

[Karollinka]

Jak dziecię zasnęło znaczy się bardzo wygodny, super:)

 

Dla nas narożnik/sofa nie mogły być za miękkie, muszą być takie po środku...ani za twarde ani za miękkie:P

Tak, tak, ten też nie jest miękki w sensie że się można w niego zapaść tylko ta skóra jest taka miękka i milutka.

[Karollinka]

Nooo, ja dziś dostałam sms-a od męża, że już widzi nas na naszym narożniku...we czwórkę...z dzieciakami:P:o

 

Żebyś wiedziała że tak będzie najczęściej, ale tak naprawdę to są najprzyjemniejsze chwile. My teraz mamy mniej czasu dla Kingi to wieczorami musi zasypiać w naszym łóżku leżąc w środku, ma być i mama i tata, ciekawe jak ją tego oduczymy.

[sylwiaradek]

Tylko pozazdrości Wam waszych zakupów. Poczekam jak trochę poużytkujecie Wasze narożniki i kupię taki która bardziej mnie przekona że jej jest fajniejszy:lol2:

[Karollinka]

Tylko pozazdrości Wam waszych zakupów. Poczekam jak trochę poużytkujecie Wasze narożniki i kupię taki która bardziej mnie przekona że jej jest fajniejszy:lol2:

 

To tak się tylko wydaje, potem jak przychodzi co do czego to i tak wybierasz i dostosowujesz do swoich potrzeb.

Ja też mam mnóstwo inspiracji z różnych wątków, al chyba w końcu niczego takiego samego nie mam.

[sylwiaradek]

Najlepiej będzie jak odwiedzisz nas obydwie i sama wypróbujesz:D

 

 

Ok to zapisuje sie na listę gości:)

[Karollinka]

Zapraszamy, pokój gościnny będzie czekał

 

Gosiu z moją dziewczynką też nie będzie łatwo, w dzień może nie być mamy i taty, ale jak przychodzi wieczór, to nasza obecność obowiązkowa;)

Ja wiem, że będzie sama zasypiać w swoim pokoju, tzn przy czytanych książkach bo inaczej nie ma mowy, ale nocne wędrówki mnie czekają. Jestem pewna.