Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koniczynkowe komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Sprawdziłam moje garnik, na nich jest napisane że można używać na indukcji. Tylko mam 4 patelnie Tefal zwykłe. Najwyżej odda się komuś w prezencie:rolleyes:

Mąż chyba ze mną oszaleje. I tak ciągle jest zły że coś wymyślam, a chyba nie bierze pod uwagę że chcem żeby było jak najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia ja kupiłam komplet Tefal Classic, 5 garnków+pokrywki za ok 470zł. I dokupiłam 2 tanie po 20zł/szt, ale jednak na tych z tefala lepiej się gotuje. Patelnie mam 2 tańsze i 1 droższą i tu nie widzę różnicy:) Przy okazji wizyty w Ikea kupię sobie tam kilka garnków na indukcję bo słyszałam, że te ikeowskie są ok i nie takie drogie:)

 

Tak jak Gosia muszą być specjalne a raczej takie do których przykleja się magnez jak masz zwykłe Olkuskie to ok działają super ja mam taki małynp .na jajka ,czy parówki i jeden większy przywiozłam stare z domku .A te zwykłe co tego pełno po sklepach i placach metalowe z czarnymi rękami niestety do wywalenia .

Mam też zwykłe z ikea za 25.99 zł 3 szuki średnia wielkość np.na ziemniaki ,sosik chcę jeszcze ten duży Ikeowski kupić za 79.99 i dużą patelnię ,jak to mój M mówi najlepiej brać na zakupy magnez i przyklejać do dna bo my kupiliśmy patelnie do indukcja a nie działała zwracaliśmy ją do sklepu sąsiadka tak garki przez allegro kupiła i też nie działają dała mamie bo nie opłacało jej się zwracać bo przesyłka a mama dała jej Olkuskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia mój mąż też był przeciwny indukcji, ale ja się uparłam:P wciąż mnie tylko straszy rachunkiem za prąd, ale zobaczymy jaki przyjdzie. Ale indukcji nie oddam, chyba, że sam sobie będzie gotował na gazie i sprzątał w kuchni;)

 

Ha ha mój też ,ale jak usłyszał ,że przyłącz gazu minimum 8 tys i tylko wtedy jak jeszcze 2 sąsiadów w to wejdzie to troszkę inaczej myślał ,jak ja mu tłukłam po co nam gaz płacić przesył i za gotowanie bo piekarnik elektryczny woda w zimie z centralnego na lato i wiosnę z solarów ,rozważamy teraz ewentualnie pompę ciut tańszą ,to jakoś średnio moje argumenty do niego docierały bo jak braknie prądu ,to się śmiałam ,że rozpale grilla i zrobię obiadek .No i tych rachunków też nie mogłam mu wybić z głowy chodź mówiłam ,że gaz nie jest za darmo .Też czekam na rachunek ale dowiem się pewnie w marcu bo do marcam mam przewidywany i takie małe 30-80 zł bo mamy nadpłatę za poprzedni rok .W czwartek dzwoniłąm do wodociągów podać zużycie wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy kuchenke gazową, ale jak zrezygnujemy z gazowego podgrzewania wody latem to i kuchenkę będziemy musieli zmienić. Na szczęście to nie był duży wydatek, to nie będzie szkoda.

A co do garnków to nie znam się, ale ja mam do gazowej tefala i różnica ogromna z innymi. Tak samo patelnię, lepiej kupić droższą a porządniejszą.

Wstawiłam kilka zdjęć do albumu, tak jak mówiłam, bez specjalnego przygotowania, tylko to co się nadaje:)

 

Roleta w łazience tak naprawdę ma inny kolor, bardziej fioletowy, ale była tymczasowa i już zamówiłam inną;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wam dziewczyny tylko pozazdrościć tego że już w swoich domkach, my myślimy o przeprowadzce dopiero na jesień, bo jeszcze tyle pracy przed nami. Karolinka pięknie masz w domku, bardzo mi się podoba a najbardziej płytki podłogowe w dolnej łazience. Jeśli możesz to napisz mi ile płaciliście za 1 m/2.

 

 

Pozdrawiam, Wrotkowska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wroti dziękuję:) za płytki płaciliśmy coś ok, 100 zł za metr.

Dziewczyny odpowiem Wam tutaj

Płytki są takie jakby nakrapiane brokatem, zależy jak spojrzeć na nie. Raz widać go mniej raz więcej, zależy od światła i pory dnia.

Okolica jest faktycznie fajna, z okna kuchni widać całe uzdrowisko;)

Umywalkę taką właśnie chciałam, z szerokim blatem, obie z Kingą spokojnie się przy niej mieścimy.

Narożnik ma idealne wymiary, odpowiednio się wpasował w swoje miejsce, nie mamy do niego fotela, planujemy kupić tylko pufę.

 

W tym tygodniu będziemy mieli już barek, schody, drzwi wew i oświetlenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O i odpowiedziałaś na moje kolejne pytanie:) chciałam abyś nam pokazała drzwi wew i oświetlenie;)

Ja dziś zamówiłam lampy do wiatrołapu, do korytarza na dole, do Julki i 2 kinkiety na zewnątrz.

 

Moje szkraby już śpią, mąż w delegacji, ja już posprzątałam i się nudzę. Chyba muszę poszukać jakiegoś ciekawego filmu;)

 

Mój na 90 % w lutym znowu na 2 mc uparł się ,że musi na piec ,narożnik ,taras drewniamy i schody zarobić ,drzwi zrobimy za zwrot Vatu i sypialnię .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No 2 miesiące to trochę. Mój M ma takie krótkie delegacje 2-3dniowe, czasami nie ma go tydzień. Podziwiam, mi ciężko kilka dni bez niego;) a może to kwestia przyzwyczajenia;)

 

Gosiu nie przyzwyczajenia to drugi taki długi wcześniej tak jak u Ciebie a najdłuższy 3 tygodnie ale kasa wygrywa pensja prawie 3 średnie krajowe za mc .Więc kredyt albo będzie mały albo wogóle zobaczy się ,w środę M idzie do banku na rozmowę co i za ile mu zaproponują dał wytyczne ,że chce ok 20-25 tys na 10 lat .Mamy teraz tylko kredyt w Ikea opłacało się bo 10 rat 0% kupiliśmy stól ,krzesła piekarnik i płyte .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny czas leci szybko, my tak sobie mówimy. Chcemy z mężem mieć domek na który w tym momencie nie było by nas stać jakby mąż pracował w Polsce. A tak już ostatnie miesiące jego za granicą i będzie coraz lepiej. Choć na razie jest masakrycznie ciężko. Ostanie pół roku szczególnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny czas leci szybko, my tak sobie mówimy. Chcemy z mężem mieć domek na który w tym momencie nie było by nas stać jakby mąż pracował w Polsce. A tak już ostatnie miesiące jego za granicą i będzie coraz lepiej. Choć na razie jest masakrycznie ciężko. Ostanie pół roku szczególnie.

 

Sylwia a kiedy m na stałe wraca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia a kiedy m na stałe wraca?

 

Jeszcze daty konkretnej nie znamy. Nasz cel jest żeby skończyć domek i zrobić kostkę wokół domu. No i ja biorę się za konkretne szukanie pracy. Do tej pory było nam na rękę że byłam w domu. Często latałam do męża, a jak bym pracowała to nie mogłabym sobie na to pozwolić.

Czym szybciej znajdę pracę tym lepiej dla nas. Więc trzymajcie kciuki:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jakiej firmy macie piec i na jaki opał i najważniejsze pytanie czy jesteście zadowoleni ,trzeba zacząć się rozglądać bo w kominku ok ale nie chcemy mojego taty ściągać do palenia jak gdzieś wyjedziemy .

 

My mamy kocioł z Pleszewa z podajnikiem. Jestem jak na razie bardzo zadowolona z niego. Bardzo łatwy w rozpalaniu i czyszczeniu. Raz na miesiąc go zagaszam. Właśnie wczoraj go pierwszy raz wyłączyłam. Wygoda nie samowita i ciepełko cały czas w domu. Temperatura około 20 stopni pomimo że podłogówka nie jest włączona i na najniższa tem jest ustawiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze daty konkretnej nie znamy. Nasz cel jest żeby skończyć domek i zrobić kostkę wokół domu. No i ja biorę się za konkretne szukanie pracy. Do tej pory było nam na rękę że byłam w domu. Często latałam do męża, a jak bym pracowała to nie mogłabym sobie na to pozwolić.

Czym szybciej znajdę pracę tym lepiej dla nas. Więc trzymajcie kciuki:D

 

No to trzymamy kciuki a w jakiej branży ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy kocioł z Pleszewa z podajnikiem. Jestem jak na razie bardzo zadowolon nazwą Pleszę a z niego. Bardzo łatwy w rozpalaniu i czyszczeniu. Raz na miesiąc go zagaszam. Właśnie wczoraj go pierwszy raz wyłączyłam. Wygoda nie samowita i ciepełko cały czas w domu. Temperatura około 20 stopni pomimo że podłogówka nie jest włączona i na najniższa tem jest ustawiony.

 

Kiedyś zastanawialiśmy się nad Pleszewem ale w pracy u M go wystraszyli ,że pod nazwą Pleszew kryje się kilkanaście firm ,takie małe przydomowe i trochę nas to zbiło z tropu.Też raczej chcemy z podajnikiem,bo się zasypie i spokój ,chodzi nam szczególnie jak gdzieś wyjedziemy np .do teściów czy w góry .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki, no cóż takie życie, żeby coś mieć to trzeba zachrzaniać. Mój m. już nie wyjeżdża za granicę, na szczęście ma tutaj sporo roboty. Mimo że czasem też się mało widujemy to coś za coś. Mamy swój wymarzony domek bez większych obciążeń finansowych.

 

Piec mamy defro, praktycznie bezobsługowy. Ja się jeszcze do niego nie dotykałam.

Mąż dokłada rano i wieczorem i tyle z nim roboty.

 

Witam:D

Dziś mają się robić barierki do schodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Gosiu .Moje w szkole .A ja sobie siedzę piję kawkę ,przeglądam wątki i rozkoszuje się widokiem lasu w śniegu ,szkoda ,że tak w święta nie było .Ja zaraz do sklepu po ziemniaczki ,i kilka pierdołek i za obiadek trzeba się brać bo dzieciaki zażyczyły sobie zapiekankę makaronową a pieczarek brak .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...