Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koniczynkowe komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja mam komin w salonie... więc kominek zajmie trochę miejsca.:(

karolinka byłam wielką fanką twojej kuchni, teraz jestem fanką kuchni, barku i narożnika:)

wroti i megasawa czy ja też mogę się wprosić do oglądania waszych albumów? bardzo ładnie proszę:)

 

dziś przedpołudnie spędziliśmy na budowie, dzieci wzięły sanki i było miło.

Mój stan ducha nie jest jednak w dobrej kondycji. Mamy kłopoty finansowe, brakuje nam paru tys. aby zakończyć prace i rozliczyć transze, przeliczyłam się troszkę:) mama mi pożyczyła , resztę chcieliśmy pożyczyć od teścia , ale on nie dał... buuuuuu mam żal do niego, choć nie powinnam:(

muszę coś wymyślić, mam 2 dni na to.... poza tym jest nieźle, płytki w części kotłowni położone, mąż własnoręcznie ułożył glazurę, dobrze wyszło mimo, że robił to drugi raz w życiu. pozdrawiam

 

Wspóczuje problemów ,duża ta różnica ?Może jakaś hurtownia czy skład da wam na kreskę spłacicie ich po transzy

Edytowane przez Renatamama3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renatko i ja chcę coś podobnego, tnz podobne te podstopnice, bardzo mi się podobają takie schody.

 

Grandzia dzięki:) miło słyszeć, że coś się podoba;)

Współczuję problemów, ale może zrób tak jak radzi Renia, my kilka razy korzystaliśmy z odroczonego terminu płatności żeby tylko była płynność na budowie.

My też się sporo przeliczyliśmy, ale o tyle dobrze, że nikt nas o ratę nie ściga. Tylko trochę dłużej to potrwa niestety.

 

A ja mam zamontowaną lampę w salonie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam komin w salonie... więc kominek zajmie trochę miejsca.:(

karolinka byłam wielką fanką twojej kuchni, teraz jestem fanką kuchni, barku i narożnika:)

wroti i megasawa czy ja też mogę się wprosić do oglądania waszych albumów? bardzo ładnie proszę:)

 

dziś przedpołudnie spędziliśmy na budowie, dzieci wzięły sanki i było miło.

Mój stan ducha nie jest jednak w dobrej kondycji. Mamy kłopoty finansowe, brakuje nam paru tys. aby zakończyć prace i rozliczyć transze, przeliczyłam się troszkę:) mama mi pożyczyła , resztę chcieliśmy pożyczyć od teścia , ale on nie dał... buuuuuu mam żal do niego, choć nie powinnam:(

muszę coś wymyślić, mam 2 dni na to.... poza tym jest nieźle, płytki w części kotłowni położone, mąż własnoręcznie ułożył glazurę, dobrze wyszło mimo, że robił to drugi raz w życiu. pozdrawiam

 

Wiem że to marne pocieszenie, ale kłopoty finasowe ma większość z nas. My na każdym prawie etapie dokładamy więcej niż jest to założone. Często jest wcześniej przewidzieć niektóre wydatki, a nie kiedy musowo dołożyć na cos co trzeba poprawic. Mam nadzieje ze znajdziecie jakies wyjscie z tej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My ruszamy w następny poniedziałek. Może uda się wcześniej, ale raczej w poniedziałek. Materiały już czekają od dawna a ja się niecierpliwe. Mam nadzieje że drugie podejście będzie lepsze. Powiem szczerze że mieliśmy już tak że ktoś inny zaczynał a inni kończyli. Zawsze ten drugi wybór był lepszy. No zobaczymy jak będzie tym razem.

 

U nas montaż drzwi, oczywiście same problemy po drodze.

 

Problem z drzwiami miałaś na myśli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj u mnie też był problem chodź kilka razy pytałam M czy na 100% dobrze zmierzył bo stolarz zrobi na miarę ,oczywiście docinanie oscieżnic o 3 centymetry to pikuś ale dotatkowo było kłucie w murze i wszędzie pył ,jak mi teraz tak samo na górze zrobi to uduszę już mu to obiecałam ,miarę już brał teraz będzie jeszcze raz ,bo ja na dniach zamawiam ościeżnice.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeśli chodzi o to przeliczenie się to wydaje mi się ,że bardziej człowiek przelicza się przy wykończeniówce niż przy sso my równocześnie robiliśmy sso dociągaliśmy wodę i kanalizację na własny koszt i drenaż wyszedł w trakcje bo stwierdziliśmy ,że jak fundamentu odkopane to tylko rury ,kamień i zasypać i wiadomo koszt średnio brany pod uwagę w tamty czasie ale teraz była by podwójna robota odkopywanie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ucinanie czy podkuwanie to nic.

Do mnie Pan przyjechał i powiedział że wszystkie drzwi do pokojów są zabudowane, bez szybek. Myślałam że zawału dostanę, bo to przecież mąż zamawiał i można się wszystkiego spodziewać. W ciągu 3 minut przyjechał mąż i dopiero po mega wielkiej aferze jaką zdążyłam rozpętać, Pan sprawdził raz jeszcze i okazało się, że drzwi były odwrotnie ułożone i są takie jakie miały być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia na takie sytuacje są odpowiednie sposoby;)

Ja mam wszystko tak jak chciałam:) Chociaż mąż też teraz zadowolony.

 

Ja do tej pory też mam wszystko tak jak chcem. A w tym przypadku jakieś stereotypy siedza w głowie męża że tak bardzo się uparł.

Ale chyba tak zrobię że kupię taką jak mi się podoba i nie będzie wyjścia. Raczej kuchennki nie wyrzuci:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...