Koniczynkowe komentarze

[sylwiaradek]

No to też już niezły staż macie:) nam 27.12 minęło 8 lat po ślubie, ale w sumie już 12 lat jesteśmy razem...czasem się śmiejemy jak daliśmy radę tyle ze sobą wytrzymać

 

My z mężem znamy się 5,5 roku, a po ślubie jesteśmy 2,5. Czas szybko mija.

Męża już dawno ciągnie do kraju tylko pieniążki trzymają go tam w pracy. Ale powoli już wszystko zaczyna sie układać. Ten rok będzie napewno przełomowy dla nas. Później już będzie tylko lepiej:)

[Karollinka]

Karolinko, ja też śledzę i też w głowie mi się nie mieści to wszystko. Powiem tylko, że sama przeżyłam wypadek swojego dziecka i choć byłam w wielkim szoku, pierwsze co przyszło mi do głowy to pogotowie. Dlatego nie mogę zrozumieć matki, która zamiast pomóc swojemu dziecku, wywiozła go. Inna sprawa to czy ta kobieta mówi całą prawdę. No ale ja się nie znam...

 

Podejrzewam, że jeszcze sporo rzeczy wyjdzie na jaw:(

 

Nie wiem kiedy tyle lat już zleciało, ja też się zastanawiam jak mój m. ze mną wytrzymuje, a jest nam coraz lepiej:)

[Karollinka]

My z mężem znamy się 5,5 roku, a po ślubie jesteśmy 2,5. Czas szybko mija.

Męża już dawno ciągnie do kraju tylko pieniążki trzymają go tam w pracy. Ale powoli już wszystko zaczyna sie układać. Ten rok będzie napewno przełomowy dla nas. Później już będzie tylko lepiej:)

 

No niestety, dla przyjemności mało kto siedzi za granicą.

Nasz nowy rok zaczął się od przeprowadzki, mam nadzieję że teraz będziemy żyli sobie spokojnie bez większych problemów.

[Grandzia13]

jak już się chwalicie to i ja się pochwalę 15.04 będzie 11 rocznica ślubu a jesteśmy ze sobą 15 lat....

 

Z wieści budowlanych: mamy skończone C.O. i założony alarm. Jak nas będą okradać to chyba tylko lisy i sarny z pobliskiego lasu przyjdą bo nikt inny nie uslyszy i nie zobaczy.

Straciłam kolejną nadzieję na prąd. Tym razem mieliśmy pożyczyć od sąsiadki, ale nie wyszło znowu....

Ale za to w przyszłym tyg. kolejna transza. pobalujemy:)

Czekamy na koniec mrozów, żeby posadzki wylać. I TO NA TYLE

 

TRZYMAJCIE SIĘ DZIOŁCHY CIEPLUTKO:)

[Matilde1]

Zerknijcie na zmienioną sypialnię

 

Pięknie, tylko czemu grzejnik schowałaś za wezgłowiem?

[Matilde1]

Ja dziś śledzę cały czas wieści o Madzi, szok.

 

Przyłączam się do szoku. Odnoszę wrażenie, że media wczoraj wieczorem podawały, że ciało znaleziono, dzisiaj już dla odmiany inne informacje.

[Matilde1]

Gosia, a jak sprawuje się lodówka?

[Grandzia13]

Aniu ale, że niby co?? Sąsiadka zołza i nie chce pożyczyć prądu??

A rocznicę ślubu macie w dniu moich urodzin:D

 

 

 

tak, ale zrobiła to w białych rękawiczkach. Jakby chciała, mogłaby pomóc, łatwiej jednak zasłonić się przepisami i takimi tam:)

 

No to teraz masz jak w banku, że złożę ci życzenia urodzinowe:) i nie zapomnę chyba:) choć wstyd się przyznać że okrągłej 10tej rocznicy nie obchodziliśmy bo nam to umknęło:)

[Matilde1]

Lodówka oki:) w dzień jej nie słyszę, wieczorkami (jak już maluchy śpią i nie wydają żadnych dźwięków;)) też cichutka, ale czasami wyda dziwne odgłosy. Byłam na to przygotowana, bo czytałam, że no frost tak ma. Ale nie jest to nagminne i nie przeszkadza. Możemy spokojnie oglądać tv, zdarzyło mi się nawet zdrzemnąć na kanapie. Co do pojemności to wiadomo, że te do zabudowy mają mniejszą, ale w codziennym użyciu dla naszej 4 jest wystarczająca:) w święta wykorzystuję spiżarkę pod schodami na placki i sałatki. aaa bardzo chwalę sobie komorę świeżości:)

 

Właśnie, właśnie, komora świeżości jest moim priorytetem. Ona chyba nieduża? Co tam się mieści? I czy aby nie zamarza?

[Matilde1]

Dzięki za info. Gorenje i Beko to moje "lodówkowe" typy. Ale kuchnia i agd to jednak na końcu do zakupu, żeby mi gwarancja nie uciekała.

[Karollinka]

Pięknie, tylko czemu grzejnik schowałaś za wezgłowiem?

A to tylko na chwilę tak postawione bo mąż po malowaniu gniazdka przykręcał. Łóżko stoi na środku ściany.

[Karollinka]

No nie jest źle, malutka to ona nie jest, trzymam w niej właśnie wędlinkę, zaczęte opakowanie sera żółtego, napoczęty pomidor i ogórek, dodatkowo dziś stoi w niej duży talerz z wczorajszym risottem, coby nie wyschło w lodówce:) fakt, że leży na serze i wędlinie ale to nie przeszkadza. Sporo się zmieści:yes:

NIC nie zamarza.

Mam identycznie, ja mam boscha z no frostem i komorą świeżości.

[Matilde1]

Mam identycznie, ja mam boscha z no frostem i komorą świeżości.

 

Można się przyzwyczaić do lodówki w salonie? Bosch też cicho pracuje? Widziałam, że nie masz lodówki zabudowanej. Lodówek do zabudowy jest mniejszy wybór, nie jestem więc już pewna czy chcę do zabudowy.

 

Dziewczyny, jakie będziecie miały drzwi do szafy w wiatrołapie? Suwane, otwierane? Chciałabym żeby dzieciom było wygodnie używać szafy i mam wątpliwości czy poradzą sobie z rozsuwanymi drzwiami.

Edytowane 3 Lutego 2012 przez Matilde1

[Renatamama3]

Rano na termometrze było -25:o stopni. Zima na całego. Na oknie dachowym ma lód:eek:

Plan który wcześniej napisałam powoli jest realizowany. W niedziele pokaże co nieco, to co zostało zrobione.

 

U mnie rano -19,6 a teraz -14,2 stopnia

[Renatamama3]

Gosiu ja też kwietniow jestem Byczek .My z M prawie 15 lat będzie w lipcu a po ślubie w czerwcu 13 lat ciekawe czy szczęśclia 13 .

[OloLulu]

Dziewczynki powiedzcie mi (bo mąż odebrał dzisiaj wycenę od jednych fachowców) czy za dach od A do Z łącznie z materiałem (czyli nic nas nie interesuje) 35tyś to mało? czy można pokombinować i znaleźć taniej?

[Karollinka]

Można się przyzwyczaić do lodówki w salonie? Bosch też cicho pracuje? Widziałam, że nie masz lodówki zabudowanej. Lodówek do zabudowy jest mniejszy wybór, nie jestem więc już pewna czy chcę do zabudowy.

 

Dziewczyny, jakie będziecie miały drzwi do szafy w wiatrołapie? Suwane, otwierane? Chciałabym żeby dzieciom było wygodnie używać szafy i mam wątpliwości czy poradzą sobie z rozsuwanymi drzwiami.

 

Ja nie chciałam zabudowanej, ta mi bardzo odpowiada.

Tak naprawdę nikt siedzący w salonie nie zwraca na nią uwagi. U nas barek dość widocznie oddziela kuchnie od salonu.

Bosch jest cichutki, czasem jak wieczorem pracuję sobie w ciszy to słychać jakieś odgłosy, ale minimalne. Przy normalnym funkcjonowaniu za dnia nie słychać nic.

 

U nas będą drzwi rozsuwane, u rodziców takie mieliśmy i Kinga bez problemu sobie radziła.

[Karollinka]

Dziewczynki powiedzcie mi (bo mąż odebrał dzisiaj wycenę od jednych fachowców) czy za dach od A do Z łącznie z materiałem (czyli nic nas nie interesuje) 35tyś to mało? czy można pokombinować i znaleźć taniej?

 

Nasz dach kosztował 40 tys (robota i materiał), ale u nas kopertowy więc droższy.

Biorąc pod uwagę że u Was dach dwu spadowy i fakt, że materiały podrożały to cena przyzwoita.

[Renatamama3]

My za dachówkę i rynny płaciliśmy 20 tys robocizna 13 tys i więźba chyba 8 tys mamy dachówkę z rupeceramiki rubin tekkowy .Musisz sprawdzić jaką dachówkę ci proponują cementową czy ceramiczną z połyskiem czy angobowaną i porównać cenę np .w necie .

[OloLulu]

My za dachówkę i rynny płaciliśmy 20 tys robocizna 13 tys i więźba chyba 8 tys mamy dachówkę z rupeceramiki rubin tekkowy .Musisz sprawdzić jaką dachówkę ci proponują cementową czy ceramiczną z połyskiem czy angobowaną i porównać cenę np .w necie .

 

Na pewno cementową. Podobno lepsza od ceramicznej prawda to?