Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koniczynkowe komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kostki mamy okolo 210 metrow. No i taras do tego. Sami nie wiemy jeszcze czy zrobic narozny czy po prostu zwykly prostokatny. Jak bedzie zwykly to ok 40 metrow.

Kostke juz kupilismy. No i jeszcze zostala robocizna i inne rzeczy przy kostce potrzebne. W naszym przypadku kostka jest nie zbedna. Przez tegoroczne lato nie bylo szans wjechania na dzialke. Ciagle jest bloto. Chociaz z drugiej strony sie cieszymy ze bedziemy mieli to za soba, bo na dworze zostanie nam juz tylko zajecie sie ogrodkiem:D

 

my taras robimy taki zwykly prostokąt, nie chcieliśmy wychodzic pod wykusz tak jak jest w projekcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolina widzę ze pokoj chcesz dla Kingi taki jak u MarJel bardzo fajny i praktyczny nie będziesz musiała mebli za dwa lata zmieniać

Tak, kolory ścian chyba będą inne i dodatki różowo szare raczej.

Chciałam taki pokoik który będzie praktyczny przynajmniej przez 6 lat, można ewentualnie zmienić dodatki ale mebelki zostaną.

Mam nadzieję że ponowne meblowanie czeka mnie nie wcześniej niż jak Kinga pójdzie do gimnazjum:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas dom tez niby jest tylko 10 metrow od ogrodzenia. Ale my mamy jeszcze garaz wolnostojacy. I chcemy zrobic opaske wokol domu i garazu. Rowniez kostka wokol jednego i drugiego budynku.

Kostke mamy libet grafitowa i szara. Dokladnie nie podam jaka bo teraz nie pamietam. Bedzie pasowac do dachu i ogrodzenia.

To się tylko tak wydaje że droga krótka, że opaski wąskie tylko potem cena jakoś jest długa i szeroka:)

Ja to nawet nie marzę o kostce, teraz zrobimy krawężniki i obsypiemy dom kamyczkami żeby się elewacja nie brudziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia a co tam kupiłaś w Londynie?

 

Troche zaszalalam. Maz dostal troche premi i oddal mi ja. Powiedzial ze moge kupic co mi sie podoba. No i pokupywalam mnostwo dodatkow do domku. Jeszcze jakis czas temu wydalabym pieniazki na ubrania. W sobote zamowilismy kuriera i jutro lub w czwartek wszystko bedzie w domu.

Najbardziej jestem zadowolona z lampek do sypialni. Chociaz wszystko ma swoj urok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczynki widzę ,że tu plany ,plany ,plany .My właśnie też na tapecie mamy taras, ostatnio liczyliśmy chyba w niedzielę 40 m wyszło będzie drewniany ale to pewnie na wiosnę teraz wylejemy tylko podpory .Ja w czoraj pomagałam mężowi płytować klatkę prawie koniec dziś zagipsujemy i wymaziałam balkony dyserbitem dziś druga warstwa i może uda się pape przkleić .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Karola u mnie dziś ładna pogoda wkońcu .Wczoraj też dość ok ale co jakiś czas padało i zimno było .Ale i tak udało mi się dyserbitem zrobić chłopaków balkon i papa a u córy pół bo brakło papy .Mąż skończył płytować klatkę i zaczął gipsować dziś dzień wolny bo mąż na badaniach w Warszawie jutro skończymy a w sobote może wyczyścimy i pomalujemy gruntem .Przed wyjazdem może uda nam się zamalowąć sufit na biało i wymalować klatkę .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczynki:D

Ja Wam powiem że tego gładzenia i malowania i znowu gładzenia i od nowa malowania i jeszcze dogładzania... mam już dość!!! Już zaczęłam przymykać oko, jak nie widać nierówności z "normalnej" odległości jestem w stanie przpuścić, ale mój m. jeszcze ma cierpliwość i walczy... więc co on zagładzi ja maluję, maluję, maluję... Ale już coraz bliżej:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczynki:D

Ja Wam powiem że tego gładzenia i malowania i znowu gładzenia i od nowa malowania i jeszcze dogładzania... mam już dość!!! Już zaczęłam przymykać oko, jak nie widać nierówności z "normalnej" odległości jestem w stanie przpuścić, ale mój m. jeszcze ma cierpliwość i walczy... więc co on zagładzi ja maluję, maluję, maluję... Ale już coraz bliżej:yes:

Powiem szczerze że nawet mi się myśleć nie chce o tym syfie.

My z mamą weźmiemy sobie urlop na sprzątanie i wkroczymy do akcji jak już wszystko będzie gotowe.

Zresztą inaczej jest jak się sprząta a nie mieszka, my jak mieliśmy remont u rodziców i musieliśmy jakoś żyć w tym pyle to zdecydowanie bardziej się to odczuwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my juz też część "gładzenia" odpuscilismy bo koszmar jakis. jeszcze nam przeterminowany(chyba) podklad w LM sprzedali i czesc farby nam odlazi....

 

co do tarasu: my mamy wzdluz calej bocznej sciany na 3 m szeroki, czyli mamy jakies 33m2. superasnie jest- imprezy mozna robic. nawet hamak i suszarka stoi na tarasie i kupa miejsca jest jeszcze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też przechodziłąm remont w mieszkaniu jak mieszkaliśmy... Masakra jakaś!!! Dlatego teraz chciałąbym jak najwięcej zrobić przed przeprowadzką, ale z drugiej strony żal odjeżdżać jak już tam jesteśmy, amyślę, ze jak mebelki wstawimy do dziewczyn pokoi to już w ogóle będzie trudno...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...