rafikir1 19.01.2011 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2011 Witam! Przymierzam sie do zmiany dachu, ale zanim to zrobie to chciałbym zabezpieczyc przewód kominowy. Myslałem o rurze kwasoodpornej ale mam dosc waski przewód i byłby problem nawet z jej wcisnieciem. Znajomy mówił mi ze sa firmy które przyjezdzaja jakim zurawiem, czyszcza przewód a później maszynowo oblepiaja jakas zaprawa komin od srodka. Robił ktoś z Was moze taki zabieg albo słyszał jakieś opinie na ten temat? pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M K 19.01.2011 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2011 Planujesz zmienić dach, to zrób również nowy komin, w miejscu starego lub innym.Jest coś takiego jak szlamowanie komina ale taki zabieg na długo nie wystarczy.Za darmo również tego nie robią a komin i tak kiedyś będziesz musiał rozebrać.Dojdzie wtedy ponowna rozbiórka dachu, nowe obróbki, itd. ....Jakie wymiary ma komin w środku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafikir1 19.01.2011 14:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2011 Gdyby rozebranie było takie łatwe i tanie to bym tak zrobił, niestety mam "kawał" komina ktory wystaje z boku dwuspadowego dachu i ma kilka metrów wysokosci i oprócz przewodu spalinowego idzie tam kilka kanałów wentylacyjnych. Chciałem zrobic wlasnie to szlamowanie lub wsadzic wkład z kwasówki i obic komin blacha zeby ochronic go przed warunkami atm. Dom ma niespełna 20 lat i mysle ze w najblizszym czasie nie bede musiał rozbierc komina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
face 19.01.2011 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2011 jaka srednica przewodu spalinowego i co do niego podpiete?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M K 19.01.2011 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2011 (edytowane) Gdyby rozebranie było takie łatwe i tanie to bym tak zrobił, niestety mam "kawał" komina ktory wystaje z boku dwuspadowego dachu i ma kilka metrów wysokosci i oprócz przewodu spalinowego idzie tam kilka kanałów wentylacyjnych. Chciałem zrobic wlasnie to szlamowanie lub wsadzic wkład z kwasówki i obic komin blacha zeby ochronic go przed warunkami atm. Dom ma niespełna 20 lat i mysle ze w najblizszym czasie nie bede musiał rozbierc komina. Pewnie, że rozbiórka komina i postawienie nowego nie jest łatwa i nie tania. Ale zrobisz raz i masz spokój na bardzo długo. Można również jak komin jest na zewnętrznej ścianie lub blisko. Postawić na zewnątrz przy ścianie, komin ocieplony z blachy nierdzewnej kwasoodpornej. Podaj trochę szczegółów na temat obecnego komina: ile ma lat, z czego wykonany, przekrój, wysokość, w jakim stanie jest obecnie. Edytowane 19 Stycznia 2011 przez M K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zivy 30.07.2011 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2011 Witam-ja też zmieniałem dach komin dymny szlamowałem w ubiegłym roku i na razie spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taival 04.04.2013 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Odgrzeje trochę temat. Sam posiadam podobny problem. Po pożarze sadzy w ubiegłym roku dym z komina CO przedostaje się do wentylacji. Na zewnątrz komina nie widac żadnych pęknieć ani rys. Komin to wkład ceramiczny 14x14 obłożony pełna cegłą. I moje pytanie. Jak to przywrócić do stanu używalniści ? Wkład z kwasówki lub kwasówki żaroodpornej raczej odpada bo palę ekogroszkiem. Demontaż i wybudaowanie nowego to "piekło" w domu. Czy szlamowanie plus wcześniejszy rozwiert do nap fi160 zda egzamin ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 04.04.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 (edytowane) Z tego co mi wiadomo wkłady ceramiczne wymyślono po to, aby nic się do nich nie "czepiało" (np. sadza, pyły, kondensat) a więc i ta specjalna masa uszczelniająca stosowana przy szlamowaniu. Szlamowanie zdaje egzamin w kominach z cegły, gdzie ta masa uszczelniająca ma się czego trzymać ("wysypane"/ wypalone fugi, szczeliny, pęknięcia). W kominie ceramicznym tych pęknięć może być za mało, aby się ich trwale mogła trzymać Najpierw zaproś kominiarza z kamerą w celu oglądu wnętrza. Żeby tak kosztowne operacje planować trzeba najpierw poznać jego aktualny stan. Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taival 04.04.2013 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Oczywiście masz rację jednak jak widzisz mam komin 14x14 wiec już mniej nie moża . Dlatego napisałem, że najpierw planuję rozwiercic komin aby pozbyć się tego spękanego wkładu a dopiero poźniej próbowć go szlamować. A wtedy zostanie juz sama cegła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 05.04.2013 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 (edytowane) planuję rozwiercic komin aby pozbyć się tego spękanego wkładu Raczej najpierw jakoś (po "kawałku") potłuc i potem te kawałki wyjąć, bo rozwiercić ceramiki się nie da A wyjąć będzie można, jeśli wkład ceramiczny jest luźno włożony do tego komina z cegły (czyli nie przymurowany) oraz np. nie zasypany jakimś żwirkiem (jak to niektórzy "specjaliści" robią ). Edytowane 5 Kwietnia 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taival 06.04.2013 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 U mnie "specjaliści" obmurowali bardzo dokładnie wkład. Wszystko zgodnie ze sztuką szkoda tylko, że nie budowlaną Wkład nie miał dylatacji wiec jak sadza sie zapaliła to najzwyczajniej popękał nie mając miejsca na kompensację rozszeżalności temperaturowej. A teraz jeszcze żeby było śmieszniej cały wkład jest złożony kielichami na dół czyli konsensat jeśli powstanie to napewno będzie przesiąkał do ceglanej obudowy. Ach Ci fahofcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 07.04.2013 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 (edytowane) U mnie "specjaliści" obmurowali bardzo dokładnie wkład. Wszystko zgodnie ze sztuką szkoda tylko, że nie budowlaną Wkład nie miał dylatacji wiec jak sadza sie zapaliła to najzwyczajniej popękał nie mając miejsca na kompensację rozszeżalności temperaturowej. A teraz jeszcze żeby było śmieszniej cały wkład jest złożony kielichami na dół czyli konsensat jeśli powstanie to napewno będzie przesiąkał do ceglanej obudowy. Ach Ci fahofcy. Jeśli masz kogoś mocnego w prawie, to bym tych "fachurów" z Bożej łaski "zaprosił" do sądu i zażądał zwrotu kosztów budowy tego "dzieła" Bo wniosek może być tylko jeden - ROZBIÓRKA (przynajmniej jednej ściany tej obudowy ceglanej) i budowa nowego (za to już poprawnie) Edytowane 7 Kwietnia 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taival 07.04.2013 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Niestety nie bedzie tak prosto bo dom budował "wujek" "wujka" który całe życie budował a "konstruktorzy i projektanci to co oni tam wiedzą skoro zadnego domu nie zbudowali".Rozbiórka komina to piekło w domu i zona nawet nie chce słyszec o tym. Juz prędzej dobuduje jakiś systemowy na zewnątrz. Myślałem, że może są jakieś szanse na ratunek ale widze jednak że nie ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 07.04.2013 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 U mnie "specjaliści" obmurowali bardzo dokładnie wkład. Wszystko zgodnie ze sztuką szkoda tylko, że nie budowlaną Wkład nie miał dylatacji wiec jak sadza sie zapaliła to najzwyczajniej popękał nie mając miejsca na kompensację rozszeżalności temperaturowej. A teraz jeszcze żeby było śmieszniej cały wkład jest złożony kielichami na dół czyli konsensat jeśli powstanie to napewno będzie przesiąkał do ceglanej obudowy. Ach Ci fahofcy. jak by był zdylatowany też by popękał, ot taka to "zaleta" wkładów ceramicznych po pożarze sadzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 07.04.2013 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 (edytowane) sadza sie zapaliła to najzwyczajniej popękał Zastanawia mnie jeszcze jedno: jak to możliwe, że paląc ekogroszkiem (wysoka wydajność zapewne nowoczesnego kotła i jego niska temperatura spalin) doczekałeś się pożaru sadzy Takie kotły poprawnie wyregulowane i prawidłowo użytkowane wydzielają bardzo mało sadzy ! Edytowane 7 Kwietnia 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taival 08.04.2013 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 Więc palę ekogroszkiem to fakt ale w zwykłaym smieciuszku z nadmuchem i sterownikiem Focus. U nas na składzie nie ma workowanego orzecha wiec kupuje ekogroszek. Mam piec 19 Kw (bo tak doradzali) a do ogrzania 120 m3 docieplonego domku. Odpowiedź rodzi sie sama. Ukisiłem komin i piec paląc w nim do 43 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 08.04.2013 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 Nie całkiem ukisiłeś, tylko dałeś mu ...popalić W kominie musiało być więcej niż 43 stopnie, jeśli się zajarał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.