Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Darcy zaprasza...


Recommended Posts

Jak widać są gusta i guściki i każdemu się podoba coś innego.Ja na przykład nie przepadam za kwiatkami doniczkowymi w domu (no może prócz lawendy i wrzosów - sezonowo,ewentualnie jakiś fiołek)i razi mnie ten storczyk na stole w jadalni.

Storczyków poprostu. ... brrr ... nie znoszę może dlatego od razu rzucił mi się w oczy.

Sesja cudna tylko pokombinowali z tymi kolorami:( i piszesz,że nie ukazało się zdjęcie z konsolą?WHY?Przecież jest świetne!

Gazety niestety mimo najszczerszych chęci nigdzie nie dostałam a Pani w Kolporterze była mocno zdziwiona słysząc taki tytuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czesc Darcy - co tu duzo mowic - pieknie sobie dom urzadzilas. Male pytanko co do podjazdu - wyglada mi to na kostke granitowa. Jak sie po tym chodzi?

Musimy sie bardzo szybko namyslic z czego zrobic podjazd - zawsze myslalam o tej kostce, ale pozniej mialam okazje przejsc sie po niej w konstancinskim parku i strasznie to niewygodne bylo. Z. gory dziekuje za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy- gratuluję sesji w "Czas na Wnetrze":) Jestem Twoją wielką fanką i inspirują mnie Twoje wnętrza( już od dawna). Podziwiam tę konsekwencje i naesamowity smak i gust!

 

Dlaczego zmieniąłbyś kanapy? Chodzi o model czy o kolor?

 

P.S. Jesteś piekną kobietą. Mówię to ja- wizazystka;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę...powiedz mi gdzie kupowałaś abażury do lamp podłogowych?Również w RH?

W Ikei podoba mi się lampa podłogowa Arstid natomiast nie pasuje mi jakoś ten abażur.Podjadę i jak się okaże,ze można go wymienić to kupie dwie do pokoju chłopaków a potrzebne mi będą zamienniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy , tak patrzę na twoje okna i wydaje mi się że masz dość nisko od sufitu, mozesz mi napisać jaką masz wysokość okien tarasowych a jaka wysokość pomieszczenia? Bo u mnie ma być 45 cm na oknem do sufitu ściany, i boję się czy oby to nie za dużo i nie podwyższyć okna

dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleeee pytań. :)

Wybaczcie rzadką obecność na forum, ale postanowiłam spędzać więcej czasu w realu. W niedzielę zaliczyliśmy z lubym cudny spacer architektoniczny po Saskiej Kępie śladami modernizmu. Polecam! Spacery organizują pasjonaci, wykładowcy architektury, autorzy strony Warszawski Modernizm na facebooku. Cudny widok - około sześćdziesięciu osób truchta grzecznie od jednego domu do drugiego ku wielkiemu zdumieniu okolicznych mieszkańców.

:)

 

A wracając do pytań, pozwólcie, że odpowiem hurtowo...

 

Ilona Agata, warzywa na blacie w kuchni są jak najbardziej prawdziwe, wyjęte z mojej własnej lodówki. Po sesji powstała z nich sałatka. :)

Jedzenie na stole też nie jest sztuczne - przygotowałam małe co nieco dla fotografki i stylistki.

 

vesila, na łączeniu płytek i desek mam wstawki z korka. Zrobił je parkieciarz podczas układania podłogi. Takie rozwiązanie jest idealne, bo niewidoczne. Korek stapia się kolorystycznie z deskami.

A piekarnik z mikrofalą jest w sumie OK, choć już miesiąc po instalacji wzywaliśmy serwisanta, bo zepsuła się jedna część. Po jej wymianie piekarnik działa bez zarzutu. Polecam go wszystkim, którzy w kuchni spędzają umiarkowanie dużo czasu i nie robią obiadów z pieczonym indykiem dla 20-osobowej rodziny. Urządzenie nie jest duże, a pieczenie na dwóch poziomach bywa wyzwaniem. Czy jest termoobieg... Chyba tak, choć ja używam zwykle tylko trzech funkcji: pieczenia góra-dół, rozmrażania i mikrofali.

 

s&a, kostka granitowa to idealne rozwiązanie! Żałuję, że nie zrobiłam z niej także schodów wejściowych. Chodzi się po niej świetnie, choć przy założeniu, że nie będziesz na niej wywijać kankana w szpilkach. Kostkę czyścimy po prostu wodą z węża, ale rzadko jest to konieczne, bo zabrudzenia w postaci piasku, ziemi etc. po prostu wnikają w fugi i w ogóle ich nie widać. Kolejne plusy - kostka jest prostu ładna i z gracją się starzeje, czego nie można powiedzieć o betonowych koszmarkach. Minus - jest droga.

 

mikka27, dlaczego zmieniłabym kanapy? No cóż, zmieniłabym cały swój salon, bo - jak się okazało - kompromisy nie zadowalają nikogo. Zamiast ściany z kamienia - kominek i regały z książkami po obu jego stronach. A kanapa - chesterfieldy w taupe, bakłażanie lub ciepłej szarości.

 

Tosiaczek, abażury kupowałam w różnych miejscach - te do lamp podłogowych i stołowych w Leroy Merlin, a te na kinkietach w Almi Decor.

 

Wandeczka, drzwi tarasowe mam wysokie na 2,20 m. Wysokość sufitów jest różna - w całym domu ok. 2,80, ale w kuchni, wiatrołapie i korytarzu z biblioteką ok. 7 cm mniej z powodu sufitów podwieszanych. W salonie mam za to sufit akustyczny, który zabiera ok. 12-15 cm wysokości. A okna mam wyjątkowo nisko, choć wysokości od podłogi nie pamiętam...

 

I wszystkim Wam bardzo, bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa. :hug:

Edytowane przez Darcy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Darcy, podglądam Twoje wnętrza od kilku miesięcy i chyba nadszedł czas na oficjalną wypowiedź publiczną :) Wnętrza przepiękne, klasyka ze skandynawskim powiewem, bez zadęcia, bez przegięcia. Stonowane barwy zastosowane konsekwentnie w całym domu nadają wrażenie przytulności, świeżości. Dom ma klasę i styl, a takie połączenie barw, materiałów i form jak u Ciebie, to niestety w Polsce rzadkość. Całość jest po prostu piękna i to w sposób niewymuszony i ponadczasowy. Podziwiam. Gratuluję. Dołączam do grona fanów.

P.s. wiem z autopsji, że z kobietami perfekcjonistkami to już tak jest, że cokolwiek zrobią mają poczucie, że mogły zrobić to lepiej (czyt. inaczej). Na szczęście pewnych rzeczy nie można od razu wymienić i chesterfieldy, które w tak pięknym i subtelnym wnętrzu wyglądałyby chyba zbyt topornie, szybko u Ciebie nie zagoszczą ;) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tosiaczek, o ile dobrze pamiętam robiłam babeczki ze słonym nadzieniem, faszerowane sakiewki z ciasta francuskiego i francuskie kwadraty z kozim serkiem, tymiankiem i cukinią. Przepis na ostatnią z tych przekąsek zamieściłam dziś w wątku u MagdyZzz jako stanowczy protest przeciwko deprecjonowaniu koziego sera.

:)

PS. Storczyk był prezentem i tak już stoi sobie od kilku miesięcy. Przesuszam go, przelewam, a on jak rósł, tak rośnie.

Szalona Mario, bardzo dziękuję. Za miłe słowa i za zrozumienie. :)

To prawda - nadal chodzę po domu, spoglądam we wszystkie kąty i wyrzucam sobie, co można było zrobić lepiej. I zazdroszczę ludziom, którzy są w pełni ukontentowani efektem, jaki osiągnęli. Jak tak nie potrafię, ale uczę się i staram.

Co do kolorów - no cóż, popularne u nas nie są, choć magazyny wnętrzarskie lansują je od dawna. Mimo wszystko rządzi jednak kawa z mlekiem i wszystkie odcienie żółci. A swoje beże i szarości po prostu kocham. Nawet jeśli czasami nachodzi mnie ochota, aby kolorystycznie zboczyć, to nudzi mnie ten pomysł po minucie. Na wnętrza szaro-beżowe mam sto kolejnych pomysłów, więc o nudzie mowy nie ma. :)

 

I jeszcze uwaga do komentarza by vesila o tym, że u mnie nie ma pierdółek. Chyba to już kiedyś pisałam, ale pierdółek, durnostojek i dupereli we wnętrzu po prostu nie znoszę! Gdyby nie to, że kocham angielską przytulność, mój dom miałby modernistyczną bryłę, a w środku rządził totalny funkcjonalizm. Przedmioty w nadmiarze osaczają, odbierają wolność, przywiązują. Rzeczy, których nie używam, są dla mnie jak wyrzut sumienia, dlatego wszystko w moim domu ma swoje zastosowanie. Nie ma w nim niczego, co stoi, by stać.

Początkowo wydawało mi się, że dom jest przez to pusty. A teraz cieszę się, że mogę oddychać pełną piersią. Gdybym budowała jeszcze raz, dom byłby nieco mniejszy, a mebli w nim jeszcze mniej.

Edytowane przez Darcy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O żeż ty licho! :) Darcy, jaka przemiana! te okulary stwarzały pewien dystans.

kilka razy przyemierzałam się(...) żeby Ci podziękować :)

/dzięki Tobie zaczęłam czytać teksty pod zdjęciami wnętrzarskimi i zastanawiać się co projektantom/arch. chodzi po głowie, przerobiłam też rozdziały z historią architektury z moich półkowych przewodników, które wcześniej ominęłam wielkim łukiem. stałam się ciekawsza z ambicjami na mądrzejsza;)/

(...) ale pas’owałam bo co Takiej Ach-Darcy po moich podziękowaniach.;)

 

ten radosny awatar ‘brzmi’ jak zaproszenie! no więc kurka blaszka jestem:) i Dziękuję!

 

 

Darcy, cóż za "ujawnienie" :D Piękne zdjęcie - masz niesamowicie ciepły uśmiech...

 

Madzia, ciepły uśmiech, ba! i uśmiech-nięte oczy :) :):yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczne zdjęcie:)

Darcy piszesz o kolorach we wnętrzach .... Ostatnimi czasy miałam z farbami same niespodzianki i niestety nie miłe.

Ponieważ ja kocham szarości tak więc nic innego nie było brane pod uwagę.Ciemne odcienie u chłopaków wyszły pięknie natomiast na resztę domu chciałam delikatny odcień.Wybrałam z palety Tikkurila tak jak pozostałe,pomalowali i przy świetle dziennym jak najbardziej tak:)Wieczorem my zapalamy światła i nastała cisza a miny z mężem mieliśmy mniej więcej takie::jawdrop::jawdrop: Ściany były błękitne!!!KOSZMAR!!!Ta delikatna szarość przy oświetleniu ciepłym(żółtym)wpadała w błękit.Całą noc nie spałam.Rano do sklepu,zmiana farby a wieczorem powtórka z dnia poprzedniego:(Łzy ze złości mi leciały jak grochy.

U Ciebie kolor mi się bardzo podoba z tym,że ja chciałam jednak troszkę inny odcień.Mój mąż niewiele myśląc za telefon zadzwonił tu i tam i oczywiście załatwił tylko trzeba było chwilkę poczekać i znosić wieczorami ten błękit dający po oczach:)

Jak farba do mnie dotarła,otworzyliśmy wiaderko a ja przerażona "cholera beż":(Pomalowaliśmy i SZOK!Kolor jest poprostu przepiękny.W dzień słoneczny wpada faktycznie delikatnie w beż natomiast w dzień pochmurny i przy oświetleniu sztucznym jest szary chociaż też zależy od kąta padania światła.A najważniejsze kolor daje efekt przytulności i ciepła czyli to na czym mi tak bardzo zależało.

Nie mam niestety numeru farby żeby Ci pokazać ponieważ jest tylko nazwa biura architektonicznego oraz dane architektki ale pierwsza myśl to Twój kolor taupe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Darcy, wpadło mi wczoraj w ręce to czasopismo i powiem że o ile twój dom jest niezmiennie dla mnie ideałem, to temu grafikowi należałoby rączki uciąć za kolory, jakiś daltonista Ci się trafił :mad:. Twoje zdjęcia na blogu są o niebo piękniejsze. Twój dom bardzo do Ciebie pasuje (tzn. oprócz tej kamiennej ściany, tu łączę się z Tobą w bólu, ale jak mówią miłość wymaga poświęceń )

Pozdrawiam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przeca ja się już z tym zdjęciem ujawniłam jakiś czas temu na blogu - http://www.decoratorium.pl/o-mnie/

:)

 

Z ciekawostek fotograficznych, dzisiaj miałam korporacyjną sesję zdjęciową. I wszystko było OK, gdy się uśmiechałam. Ale musiałam też mieć parę fotek a la pani prezes, a zrobienie ich okazało się totalną katastrofą. Każda próba przyklejenia mi poważnego wyrazu twarzy kończy się zdjęciem w stylu "buzia w ciup" albo "Lord Voldemort w spódnicy atakuje".

 

A wracając do sesji domu i jej efektów w druku - papier jest ulotny, a internet wieczny. :)

 

Tosiaczek, jazdy z kolorem spowodowane były tym, że wybierałaś zimne odcienie szarości. Nic dziwnego, że na ścianie wychodził Ci błękit. Świetnie, że trafiłaś wreszcie we właściwy kolor!

 

dziewcze, witam, witam! I cieszę się niepomiernie, że moja skromna osoba stała się inspiracją dla artystycznych poszukiwań. A rozpracowywanie wnętrz detal po detalu to nawyk, którego sama kiedyś nie miałam. Dopiero na kursie usłyszałam, że muszę sobie w życiu nieustannie odpowiadać na to jedno najważniejsze pytanie - CO mi się w danym wnętrzu podoba. Wcześniej oceniałam aranżacje według schematu - ładne vs. brzydkie. W nauczeniu się dochodzenia do tego, co tak naprawdę przykuwa moją uwagę, pomaga mi prowadzenie bloga. Nie mogę na nim napisać po prostu fajne albo do bani. Muszę to uzasadnić. I wtedy włącza się mózg.

 

To tyle moich filozoficznych wynurzeń na tę chwilę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...