Anna Kotynska 01.02.2011 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 zapisuję się do grona podglądaczy. Aktualnie zbliżam się do dylematów oświetleniowych. Kinkiety - głosuję na pozycję drugą, tylko jedna uwaga. Już parę razy wydawało mi się przy kupnie, że coś będzie wyglądało idealnie, potem proporcje "nie grają", ale tutaj chyba nie ma ryzyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 01.02.2011 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 A mi się te pierwsze też podobają. Nie udają lampy stołowej wiszącej na ścianie;) Choć te drugie też niczego sobie.A ile ich potrzebujesz? Dobrze kojarzę, że trzech? Dwa w holu, jeden do sypialni? Jeśli tak, to może weź do holu pierwsze, a do sypialni ten drugi:roll: albo odwrotnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 01.02.2011 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 Drugie fajniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 01.02.2011 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 (edytowane) Moje Drogie, dziękuję za wszystkie głosy. Na razie wygrywa opcja nr 2, choć przy tej pierwszej też nie ma obciachu. Abażurów potrzebuję niestety aż siedem. Dwa do holu i dwa do jadalni, a oba te pomieszczenia łączą się ze sobą, więc i abażury nie mogą być z różnych bajek. Z kolei w sypialni mam kinkietów sztuk trzy - dwa nad łóżkiem (które dojedzie w piątek!) i jeden na przeciwległej ścianie, pomiędzy garderobą a łazienką. Anjazzielonego, te kinkiety w czarnych abażurach z poprzedniej strony to właśnie Surat. Takie mam u siebie. Poprosiłam panią Zuzannę z romantic-home.pl, aby pstryknęła fotki w realu i przesłała mi na maila. Dzięki temu mogę zobaczyć, jak abażur prezentuje się na tym konkretnym modelu. Ponieważ ceny abażurów trochę mnie dobijają (ok. 150 złotych), dam sobie trochę czasu do namysłu. W sobotę pojadę do Bed & Breakfast przy Burakowskiej i pomacam kilka modeli. Mają tam moje kinkiety (tyle że za 849 złotych!!!), więc będę mogła przymierzyć parę opcji. A tymczasem mam wrażenie, że trochę przegięłam z tym oświetleniem. Mam go potwornie dużo! O kinkietach już pisałam, ale dochodzą też dwa w gabinecie lubego, dwa w kuchni, cztery w jednej łazience i dwa w drugiej. Do tego wszędzie górne oświetlenie (czyli u mnie nadal wiszące smętnie żarówki) oraz przerażająca liczba lamp podłogowych i lampek stołowych. Pocieszam się, że w każdym pomieszczeniu mogę stworzyć co najmniej trzy lub cztery aranżacje świetlne. A w salonie chyba z siedem. Jeśli włączyłabym to wszystko razem, to na mur beton wywaliłoby korki. A po dzisiejszym dniu naszła mnie refleksja, że plany planami, a rzeczywistość swoje. Zniosłam ze strychu krzesła do jadalni - osiem sztuk w plecionce Lloyd Loom. Niby ładne, niby wygodne, ale nadal mam żal, że to nie moje ukochane St. Malo z Riviera Maison. Miało być inaczej, wyszło jak wyszło. Parę zmian zaliczy też salon. Okazało się, że wejdą tam tylko dwa takie kwietniki: http://decoratorium.blox.pl/resource/fabrykawnetrz_3.jpg Oznacza to, że jeden mam na sprzedaż. Jeśli ktoś jest zainteresowany, proszę o kontakt mailowy - [email protected] Z salonu wylatuje też konsola: http://decoratorium.blox.pl/resource/stolik.JPG Postawiłam ją przy ścianie w holu, gdzie początkowo miała stanąć wypełniona świecami obudowa kominka. No cóż, czasami czysty przypadek decyduje o tym, że urządzamy sobie najfajniejsze miejsce w domu. Bo ta konsola wygląda w holu po prostu bosko. Potrafię stać w drzwiach przez kwadrans i gapić się na nią z wyrazem cielęcego uwielbienia na twarzy. W salonie schowana byłaby za fotelem, a w holu błyszczy w pełnej krasie. Jest ciężka jak diabli, bo z litego drewna, ale pod ścianą wygląda niesamowicie lekko, jakby odrywała się od podłogi. W sobotę foty. Anna Kotynska, googulek, witam w mojej skromnej galerii. Edytowane 1 Lutego 2011 przez Darcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 01.02.2011 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 KWIETNIKI BARDZO ZJAWISKOWE, a co do lamp z abażurkami to podobają mi się te drugie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia_1982 01.02.2011 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 Żeby nie powtarzać tego co inni już napisali... PIĘKNIE u Ciebie,tak przytulnie i ciepło i spokojnie Będę nadal podglądać jeśli pozwolisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
syberia 01.02.2011 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 I kwietniki i konsolka zupełnie nie mój styl. Ostatnio głupio mi się odzywać bo tu ktoś napisał, że trzeba się zachowywać jak u kogoś w gościach , jak się podoba to chwalić. a jak się nie podoba to morda w kubeł Ale też czekam na zdjęcia Twojego domu ( w Werandzie , gazecie balkoniarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 01.02.2011 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 Syberia, konsola to mój styl, a kwietniki mają właściwości akustyczne - stojąc w kątach pokoju mają rozbijać falę dźwiękową. I już bez przesady z tą autocenzurą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 01.02.2011 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 Konsolka jest bossska.... serio:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 01.02.2011 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 Ja już zaczęłam myśleć, gdzie by tu taki kwietnik upchnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 02.02.2011 07:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Magda, jeśli się zdecydujesz na ten mój, zawiozę go dokądkolwiek chcesz w Wa-wie. Kwietniki są z Fabryki Wnętrz, mają podstawę o wymiarach 50x50 cm i ok. 120 cm wysokości. Wykonane z antycznej sosny, czyli po ludzku mówiąc postarzanego drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 02.02.2011 08:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 (edytowane) Decyzja zapadła, choć luby jeszcze o tym nie wie. Na wiosnę skuję obrzydliwe płytki na schodach wejściowych i zafunduję sobie porządny granit. Chciałam Kashmere White, z którego mam zewnętrzne parapety: http://www.hasenkopf.at/pics/material/kashmere_white.jpg Jest fantastyczny, idealnie wtapia się w kremową elewację. Ale podobno jest coś tańszego i Danstone z Piaseczna (robili mi blaty) poleca Bianco Sardo: http://www.steinmetz-steffens.de/bilder/granit_bianco_sardo_hell_fein.jpg Trochę bardziej ciapaty, ale na schody - czyli ulubione miejsce jesiennego błotka - może być nawet lepszy. Szaro-beżowe ciapki powinny fajnie zagrać z ciemnym dachem i szaro-beżową kostką granitową. Bo do kremowej elewacji pasuje wszystko. Tak na marginesie - granit to mój ukochany kamień. Marmury są cudne, ale widziałam, co dzieje się z parapetami z tego kamienia po roku. Ślady po doniczkach to tylko jedna z gratisowych przyjemności. A granit jest twardy, wytrzymały, nie ściera się i występuje w takiej ilości kolorów, że naprawdę trudno czegoś nie dobrać. Ma śliczne żyłki, których żadna fabryczna sztanca nigdy nie odtworzy. Uwielbiam swój granitowy blat, swoje granitowe parapety i kostkę granitową przed domem. Płaczę nad tarasem z piaskowca i kiedyś pewnie zastąpię go granitem. Tymczasem planuję przedsięwzięcie na mniejszą skalę i skuję te schody w cholerę. Fugi po pół roku używania wyglądają jak po dziesięciu, a widok beżowego gresu (non stop brudnego!) w kontraście ze ścieżką z granitowej kostki jest po prostu żałosny. Granit będzie oczywiście płomieniowany, czyli szorstki i antypoślizgowy. Dopiero na takim podłożu postawię sobie wielkie szare donice z jakimś zielonym chwastem. Widziałam takie śliczności w kilku galeriach na forum i zawsze patrzyłam na nie z zazdrością. Edit: Znalazłam zdjęcie tarasu z piaskowca. Dlaczego mój nie może tak wyglądać?! http://www.wymarzonyogrod.pl/zdjecia/ASZ_030605_010_p-27802_500_taras.jpg Edytowane 2 Lutego 2011 przez Darcy uzupełnienie postu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
caretilla 02.02.2011 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 co do do oświetlenia to ja mam w swoim domu 83 punkty świetlne (lampy) w tym kinkiety Petra 21 w łazience z romantic home z czarnymi abażurami o średnicy 20 cm . Są dużo krótsze niż Twoje ale bardzo fajnie wyglądają na ścianie. Cena była naprawdę bardzo dobra jak na ich wygląd i wykonanie: kosztowały ok. 120 zł/sztCo do marmuru to masz rację jest piękny ale ja na pierwszej imprezie w nowym domu postawiłam na nim butelkę z czerwonym winem, pewnie gdzieś kropla ściekła po ściance i mam teraz kółko "winne" które nie wiem jak wywabić, nawet sok z cytryny poszedł w ruch ale tylko trochę wybielił i nic więcej. Boję się używać środków z chlorem do kamienia. Może ktoś ma jakiś patent? Granitowi na 100% nic takiego nie grozi, ja mam na blacie kuchennym biały kwarcyt i on też jest gniotsa nie łamiotsa. Co do kamienia na posadzkach i tarasie, no niestety wymaga on impregnacji i to dobrymi środkami np. marki Fila inaczej będą pory łapać zanieczyszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 02.02.2011 09:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 caretilla, mam kinkiety Petra w gabinecie męża. Są naprawdę urocze i trochę żałuję, że nie kupiłam wszystkich identycznych, zamiast reszty Surat. Ale cóż, mam spore ściany i Petra trochę by na nich ginęły. Co do impregnacji - racja. Ale nawet brudny granit będzie wyglądał lepiej niż ten mój gres. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 02.02.2011 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Darcy, sprawdź ofertę Beltrami i Mapstone odnośnie kamienia tarasowego. Map jest dystrybutorem beltrami i innych, mają naprawdę świetne okresowe promocje. Potrzebuję wykonawcy blatów kamiennych, polecasz danstone? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 02.02.2011 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Aniu, Mapstone robił mi parapety zewnętrzne z granitu. Dałam im też do wyceny blat, ale Danstone zaoferował mi dużo lepszą cenę, więc wybrałam ich. Jestem bardzo zadowolona z wykonawstwa, chociaż mogliby ładniej zasilikonować cokoły. Z drugiej jednak strony, nie miałam wtedy oświetlenia, panowie weszli z montażem koło trzeciej, więc końcówkę montowali trochę na oślep... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anjazzielonego 02.02.2011 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Darcy, Surat naprawdę robi wrażenie - ogromny i stylowy! Szkoda tylko, że taki drogi, tysiąc za dwa bez abażurów to dla mnie dużo, mimo, że potwornie piękne.... Ależ poszalała z ilością kinkietów, no no!!!:) Dwa razy czytałam, by się upewnić, czy dobrze zrozumiałam:) A które plecionki konkretnie wzięłaś, który model? Boston, York czy coś innego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 02.02.2011 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Darcy, dzięki za info, spróbuję dać do wyceny danstone moje blaty łazienkowe (wanna i szafka umywalkowa). Ja kupiłam w beltrami mój blustone do kuchni, cenowo wyszedł bardzo przyzwoicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 02.02.2011 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Anja, krzesła kupiłam w Innych Meblach. Mają tabliczki Original Lloyd Loom i wyglądają tak: http://www.innemeble.pl/storage/full/1277401910_1006210055__570x380.jpg To chyba ten model - Naturals Maia: http://www.lloydloom.com/system/images/41/medium/Location_Maia.jpg?1246524915 Moje są oczywiście w zupełnie innym kolorze - ciemnym, prawie oliwkowym, ale w świetle dziennym szarawym. Poduszki, które dołączone były w komplecie, są paskudne, więc polecą przy pierwszej okazji. Wolałabym pikowane, coś w tym stylu: http://resources.jysk.com/getimage/web.large/4874407/WEB/1005 Te z Jysk są ładne, ale fatalnie odszyte, więc nie wiem, czy się zdecyduję. Gdybym miała więcej kasy, wybrałam oczywiście Emmę od Vincenta Shepparda: http://www.marcoscibilia.com/images/vincent-sheppard/vincent-sheppard-dining-emma-anna.jpg Ale mówimy tu już o kosztach trzy razy wyższych niż to, co zapłaciłam za swoje krzesła. Mam jednak cichy plan, aby powolutku, niepostrzeżenie wymieniać po dwa krzesła na nowe. Może luby się nie zorientuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dagunia 02.02.2011 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Witaj Darcy ...ja u Ciebie byłam już od dawna - na blogu także heheh teraz dopiero zdecydowałam się przyłączyć do forum bo udało nam sie wkoncu kupić swój kawałek podłogi Nie muszę wymieniać co mi się u Ciebie podoba bo chyba wszystko:) Przepiękne masz wnętrze ... Mam tez pytanie jakie masz kinkiety w łazience ? Ja szukam czegoś do swojej łazienki i nie mogę znaleźć nic co sie nadaje do swojej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.