Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Darcy zaprasza...


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bedzie nadrabiała zaległości jak wróci a narazie pewnie siedzi biedna w stercie ciuchów i wszyskich pierdułek uzbieranych do tej pory:)

A jak już wrócisz too.....ja wiem,że to nie całkiem TO ale jak zobaczyłam żyrandol,który tak usilnie lecz bezskutecznie poszukujesz to skojarzył mi się nasz.Za nic nie mogłam sobie przypomnieć "czyj on" więc zgarnelam moją połówke i odszukał.Wpisz w google w obrazach żyrandol Fermini biały;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda dobrze prawi - urlop mam do srody. I nie siedze na kartonac od niedzieli, bo wlasnymi recyma przez dwa dni rozpakowalam dobytek zycia. Luby mial migrene, wiec raczej przeszkadzal, niz pomagal. Dom powoli zaczyna wygladac jak dom, ale nadal wiele mu brakuje.

 

Jutro jedziemy do Ikei po lozka, materace i szafe do goscinnego. Mialy byc Hemnes, ale mam za maly pokoj i rozloze tylko jedno, wiec nie ma sensu przeplacac. Kupuje metalowe, ale nazwy serii nie pamietam. Szafa jednak Birkeland.

 

Dzis przyszla posciel z Calvado. Jest suuuuuper. :) W sypialni nadal brakuje mi abazurow na kinkiety i powoli staja sie moja obsesja. Dzis bylam juz tak blisko... W salonie Moscickich w Jankac znalazlam przepiekne, w kolorze ziemi, slicznie tkane. Ale byly tylko dwa i bez szans na dostawe nowych. A ja w sypialni mam kinkietow trzy. :cry:

 

Z radosnych newsow - znalazlam tkanine na zaslony do polowy domu i po prostu sie zakochalam. Padlam z zachwytu na widok szaro-czarno-bezowych pasow. Jutro jade zamawiac szycie.

 

A gabinet lubego oczywiscie porazka. Wstawil swoje stare okrrrropne biurko, stary i brudny jak noc fotel z Ikei, obdrapane lampki, a zamiast dywanika polozyl sobie rozlozony karton. I jest przeszczesliwy. Jezu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, INTERNET! Zaczynam doceniać stałe łącze po tym, jak przez tydzień walczyłam z otwieraniem jednej strony przez dziesięć minut na durnym smartfonie. Dzisiaj dzwonię do dostawcy i niech szybko montują mi w domu antenkę. :)

 

Zdjęć nie zdążyłam przerzucić na dysk, dlatego nie bardzo mam co pokazać. Zasłony kupiłam w Jankach, studio obok Eurofiran w centrum wnętrzarskim przy Ikei. Do salonu, jadalni, kuchni i sypialni wybrałam pasy ze wzornika Kontrast niemieckiej firmy Saum & Viebahn. Niestety 290 złotych za metr wydrenowało mój budżet do zera. Zrobiłam fotki wzornika wiszącego w oknie (pokażę jutro), ale w sieci znalazłam coś takiego:

 

http://www.wunderweib.de/media/redaktionell/wunderweib/wohnendeko/einrichtenundrenovieren/thema/winterschlafzimmer1109/hbv_434/Wohnzimmer-b.jpg

 

To ten wzornik, choć nie jestem pewna, czy ten sam kolor. Jeśli tak, to zdjęcie zostało przepuszczone przez żółty filtr, bo te najjaśniejsze pasy wyglądają w realu na szarawe, a nie kremowo-beżowo-żółte.

U mnie pasy będą oczywiście pionowe.

 

Do pokoju gościnnego kupiliśmy w Ikei łóżka Meldal:

http://www.ikea.com/PIAimages/0132633_PE226518_S4.jpg

 

Hemnes były za duże, a dodatkowej leżanki pewnie nigdy bym nie rozłożyła. No i cena. Meldal to tylko 350 zł vs. 1300 za Hemnes. Szafy Birkeland ostatecznie nie kupiłam, bo wkurza mnie konieczność wyprawy po ten mebel do drugiego magazynu przy Krakowskiej.

 

Luby zrezygnował z tektury pod krzesłem w gabinecie na rzecz dywanika. :D

Zgodził się nawet na dwa białe regały Hemnes, bo niestety nasza śliczna biblioteka nie mieści wszystkich książek.

 

A do krzeseł w jadalni już się przyzwyczaiłam. :)

Pewnie kiedyś je wymienię, ale mam na razie inne priorytety (kanapa, dywany, ogrodzenie, trawnik...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy spowrotem:)

Achhhhhhhh, fajnie masz. Zazdroszczę. Też chciałabym być na etapie udamawiania, a nie tych betonów:bash: Czekamy na efekty:D

 

A powiedz tylko jeszcze, jak wrażenia??? Poczułaś się już jak w domu, czy ciągle jeszcze tak jakoś "dziko":lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam się przywitać, bo od jakiegoś czasu zaglądam do Ciebie na bloga ale tutaj znalazłam Cię wczoraj :). Co do krzeseł, nie martwiłabym się tak bardzo, bo pomysł z sukienkami jest swietny i doda wnętrzu świerzości i będzie kontynuacją stylu za którym podążasz. Krzesła o których marzysz widziałam ostatnio na żywo w Holandii. Jesteśmy tam bardzo często z mężem i wiele rzeczy kupujemy w NL. Zaskakujące jest to, że ceny są czasami dużo niższe niż w Polsce. Tym bardziej w tej chwili, na przełomie zimy i wiosny. Jedyny minus to organizacja transportu większych gabarytów, ale to kwestia do przeskoczenia.

Przeglądałam Twoją listę rzeczy, które nie "satysfakcjonują" :) Cię do końca i muszę Cię pocieszyć, że moja lista prawie dokładnie pokrwa się z Twoją, więc pewnie przy "1" domu tak to już jest.

Będę częściej zaglądała...no i czekam na zasłony:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy czekam zatem na zdjęcia materiału, na zdjęciu z zasłonami faktycznie wyglada to na beż i brąz.

Ten materiał z Eurofiran o którym pisałam, ma podobny układ pasów i wczoraj męczyłam ludzi na forum, by doradzili jak ułożyć pasy na prostokątnych poduchach. Stanęło na pionie.

 

Księgozbioru zazdroszczę. My musieliśmy połowę naszych książek oddać w dobre ręce, bo nie było miejsca na typową bibliotekę. W gabinecie króluje niestety literatura fachowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko, czy szybko? Środa, czwartek pakowanie, piątek przeprowadzka, sobota i niedziela rozpakowanie. Poniedziałek i wtorek zakupy uzupełniające. Harowałam od rana do późnej nocy, żeby tylko pozbyć się kartonów. Mam połamane paznokcie, ręce obdrapane ze skóry, nadwerężony bark i przedźwigany kręgosłup. Przypadek stachanowca, trzysta procent normy. Ale w poniedziałek piłam już kawę w czyściutkim salonie z widokiem na oszroniony las i biegające po tarasie sroki. Wysiłek wart nagrody. :)

 

MagdaZZZ, czy dziwnie? Bałam się, że będę się tam czuła obco. Przywiązuję się do miejsc i choć nasze poprzednie mieszkanie było koszmarne, to lubiłam jego przytulną, chaotyczną, starą i obdrapaną swojskość. Ale sama się zdziwiłam, jak bardzo u siebie poczułam się w nowym domu. Po prostu na właściwym miejscu. A pogoda po prostu mnie rozpieszczała! Przez cztery dni od przeprowadzki od rana do wieczora słońce! Uwielbiam swój zalany słońcem salon i wielki stół w jadalni, przy którym uskuteczniam ręczne robótki (ostatnio oprawiam zdjęcia).

 

Dochodzę też do wniosku, że świetnie wybraliśmy moment przeprowadzki, bo w mazowieckim są teraz ferie. Dojazd rano do pracy w Warszawie zajął mi 35 minut. Rekord.

:D

 

kwiatholandii, polscy dystrybutorzy mają chore marże, stąd te różnice. Chociaż z drugiej strony marki takie jak Riviera Maison także w NL mają dość wysokie ceny. Jakoś nie bardzo potrafiłam się zakręcić wokół zakupów za granicą i poddałam się po tym, jak okazało się, że Pottery Barn nie wysyła towarów z USA do Polski.

 

Anja, niestety rachunku za zasłony nie byłam w stanie ukryć. Na razie zapłaciłam zaliczkę w wysokości średniej krajowej, a wisi nade mną drugie tyle za przyjemność udekorowania okna. Na szczęście luby zachwycił się tkaniną, zanim odkrył, ile kosztuje. Strasznie spodobały mu się te pasy, bo - jak stwierdził - rzyga już szarym.

;)

 

Caffemanka, 1299 złotych kosztuje Hemnes z wysuwaną leżanką. Ten pojedynczy jest pewnie tańszy.

 

jaksie, jeśli interesują Cię pasy, to widziałam wczoraj fajny materiał w Komforcie. Było bardzo dużo szarości, do tego jakiś beż i coś jeszcze, ale z tej samej gamy barw. Cena ok. 70 zł za metr. Aż się zastanawiałam, czy nie zrezygnować z tych S&V, ale ostatecznie zostałam przy pierwszej miłości.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko, czy szybko? Środa, czwartek pakowanie, piątek przeprowadzka, sobota i niedziela rozpakowanie. Poniedziałek i wtorek zakupy uzupełniające. Harowałam od rana do późnej nocy, żeby tylko pozbyć się kartonów. Mam połamane paznokcie, ręce obdrapane ze skóry, nadwerężony bark i przedźwigany kręgosłup. Przypadek stachanowca, trzysta procent normy. Ale w poniedziałek piłam już kawę w czyściutkim salonie

Kochana poszlo Ci super szybko:yes:, ja chyba bede potrzebowala miesiaca zeby sie udomowic... Zycze Wam aby sie cudownie mieszkalo w nowym domku, zebyscie byli w nim szczesliwi:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...