Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Darcy zaprasza...


Recommended Posts

Witaj Darcy,przywitam się jeszcze raz ,już oficjalnie.:DOczywiście z zapartym tchem śledzę Twój watek...podziwiam ,podziwiam i jeszcze raz podziwiam.Wnętrza stworzyłaś eleganckie,magiczne,spójne i klimatyczne.Ale mi się"rymnęło":D mam pytanie dotyczące ....buteleczek na płyn do kąpieli.Możesz napisać gdzie takowe zdobyłaś? tyle się tego badziewia kupuje ,warto by to jakoś ujednolicić.. A tak w ogole ,,,to żałuję ,że się później nie zaczęłam budowac .(Czyt.po Tobie).na pewno mój dom wyglądałby teraz inaczej:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

jonaw, witam u mnie i dziękuję! Jeśli planujesz urządzanie w bielach i szarości, to uwierz - jest to w sumie bardzo proste. Uwielbiam te kolory, do tego beż i czerń, bo jakkolwiek ich nie zmiksujesz, wyjdzie dobrze. Powodzenia w urządzaniu! :)

 

syberia, pokój lubego pokażę dopiero, gdy przybędzie kanapa i nowe biurko. Na razie widać miks moich pomysłów z totalną wnętrzarską nonszalancją lubego. Dlatego ma śliczny regał na płyty, fajne kinkiety, białe regały Hemnes na książki i ładną lampę podłogową, a do tego badziewne biurko ze sklejki, stary fotel z Ikei, a za stolik służy mu dodatkowe krzesło jadalniane. Staram się nie ingerować w jego przestrzeń, ale jeśli chodzi o kolory, to luby wiele nie ma do powiedzenia. I tak widzi tylko cztery barwy na krzyż.

A tak w ogóle to dziękuję. :) Usłyszeć słowo klasa od syberii, to jak błogosławieństwo od samego papieża. :D

 

agawi74, cieszę się, że wyszły Ci te francuskie sakiewki. Te i wiele innych przepisów znajdziesz w książce kucharskiej Olgi Smile (dostępna w Klub dla Ciebie) oraz na stronie http://www.smakimprezy.pl/ Kiedyś był to blog pasjonatki gotowania, ale w ciągu roku dziewczyna zrobiła taką karierę, że i książkę wydała, i stronę profesjonalnie postawiła. Jej dewiza w kuchni to nie stój przy garach, gdy goście za stołem, pod którą podpisuję się obiema rękami. Nie znoszę siedzenia w kuchni, gdy mam gości i nie podejmuję się przygotowywania potraw, do których potrzeba więcej niż 7 składników i więcej niż 45 minut na przyrządzenie. Aha, wiele przepisów Olgi to dania albo bezmięsne, albo takie, w których mięso można pominąć. Super dla wegetarian. :yes:

 

A o roślinkach jeszcze będzie. :)

 

Beauty, nie bluźnij, bo masz ślicznie. :)

Do dworków mam zawsze bardzo sceptyczny stosunek, ale Twój dom jest prostu idealny. Żadnych koszmarnych adaptacji tradycyjnego stylu tylko klasa i doskonałe proporcje. Wnętrza są inne niż może, ale bardzo mi się podobają. Jeśli kiedyś będę budować drugi dom, to ja z kolei ściągnę wiele pomysłów od Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nowych nabytków (czekam na dostawę)...

 

Lustra do łazienek. Oba takie:

 

http://www.tanie-upominki.pl/images/62358/1.jpg

 

Lustro do sypialni:

 

http://www.tanie-upominki.pl/images/62362/1.jpg

 

Stanie oparte o ścianę. Potrzebuję takiego, w którym mogę się przejrzeć od stóp do głów.

 

I komódka do wiatrołapu, bo nerwicy dostaję od ciągłego rzucania torebki i kluczy na podłogę, gdy zdejmuję buty i płaszcz.

 

http://www.tanie-upominki.pl/images/biale/60729/1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agawi74, cieszę się, że wyszły Ci te francuskie sakiewki. Te i wiele innych przepisów znajdziesz w książce kucharskiej Olgi Smile (dostępna w Klub dla Ciebie) oraz na stronie http://www.smakimprezy.pl/ Kiedyś był to blog pasjonatki gotowania, ale w ciągu roku dziewczyna zrobiła taką karierę, że i książkę wydała, i stronę profesjonalnie postawiła. Jej dewiza w kuchni to nie stój przy garach, gdy goście za stołem, pod którą podpisuję się obiema rękami. Nie znoszę siedzenia w kuchni, gdy mam gości i nie podejmuję się przygotowywania potraw, do których potrzeba więcej niż 7 składników i więcej niż 45 minut na przyrządzenie. Aha, wiele przepisów Olgi to dania albo bezmięsne, albo takie, w których mięso można pominąć. Super dla wegetarian. :yes: A o roślinkach jeszcze będzie. :)

 

Sporo słyszałam o tej książce- same superlatywy, więc pewnie masz rację, że warto.

Też nie lubię przesiadywania w kuchni, ale nie powiem- lubię eksperymentować i zaskakiwać gości... U mnie z mięsem jest tak, że ja żyć bez niego mogę, za to mój luby już nie:(, więc wegetarianizm odpada. Na szczęście można te przepisy modyfikować bez uszczerbków smakowych i w myśl zasady- dla każdego coś miłego :yes:

 

Fajne zakupy poczyniłaś- sklep, w którym zamówiłaś lustra ma wiele fajnych rzeczy- kupowałam tam wieszak do wiatrołapu, który nam służy w oczekiwaniu na zabudowę lub 100-letnią szafę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agawi, mój małż mięso je tylko wówczas, gdy dostanie je od swojej mamusi. Ja padliny nie kupuję i w lodówce nie trzymam. Luby się przyzwyczaił. Szczególnie po tym, jak szynka mu zieleniała po dwóch dniach od zakupu. Przekonał się, że je syf i przestał.

 

ocia79, tak, to szaro-beżowy kolor. Odcień Comfortable Chinos z PARA Paints.

 

Tosiaczek, komódka kosztuje niewiele ponad 500 złotych. Sklep tanie-upominki.pl.

 

lasche, o tym oświetleniu debata toczyła się ze dwie strony. :)

Lampki boczne oczywiście wylatują, ale na razie muszę udowodnić lubemu, że ich nie używa. Daję mu 14 dni sekretnego testu. Na razie minęły dwa dni i nie włączył ich ani razu. Jeszcze 12 dni i lampki na out.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lustra fajowe bardzo!! by sie mojemu małzowi podobały - chciał takie zamówić i gdybym miała trochę wiecej "cm" w domu to napewno znalazłabym miejsce i na lustro i na inne jeszcze rzeczy..

sekretny test mnie rozbroił heheh trzymam kciuki więc za niego :) my kobiety to zawsze znajdziemy sposób ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o przepisy to polecam fajny blog z wypiekami:yes: http://mojewypieki.blox.pl/html

 

Tylko nie wypieki! Podjęłam w swoim życiu dwie próby upieczenia ciasta. Pierwsza (ciasto z owocami) skończyła się stworzeniem glutowatej masy wyglądającej jak rzygi kosmity. Druga (ciasto marchewkowe) wizualnie się udała, ale ciasto smakowało jak koszmar z ulicy Wiązów, czyli jednym słowem horror.

 

Piekę za to tarty, które uwielbiam - jeść i przyrządzać. Na kruchym cieście albo na francuskim, ganc egal. Wychodzą mi prawie zawsze. :)

 

A dziś upiekłam po pracy pizzo-tartę. Przepis prosty jak drut.

Składniki:

- gotowe ciasto francuskie (najbardziej lubię to z Lidla)

- opakowanie mozzarelli (na jedno opakowanie Lidlowego ciasta wchodzą dwie duże kulki sera)

- garść (lub dwie) pomidorków koktajlowych

- garść (lub dwie) czarnych oliwek

- świeża bazylia

- świeżo zmielony pieprz.

 

Naczynie wyłożyć ciastem francuskim i lekko zawinąć brzegi. Włożyć do nagrzanego piekarnika (200 st.) i podpiekać jakieś 7 minut. Wyjąć i ułożyć na dnie pokrojoną w plastry mozzarellę, a na to rozrzucić połówki pomidorków koktajlowych i czarnych oliwek. Włożyć do piekarnika i piec jeszcze ok. 20-25 minut, aż brzegi ciasta będą wyraźnie zarumienione. Potem wyjąć, odczekać chwilę aż mozzarella osiądzie. Posypać porwanymi liśćmi bazylii i świeżo zmielonym pieprzem. Podawać. :)

 

Dobrze smakuje także na zimno albo odgrzane w mikrofali. Można robić duże tarty (jak pizzę) albo małe tartletki. Jest proste i pyszne. Całość wygląda mniej więcej tak (zdjęcie nie moje):

 

http://3.bp.blogspot.com/_S71av3qaYtk/TEr2XSiRRrI/AAAAAAAACa8/QNPJg2JqRvM//Folie1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

- gotowe ciasto francuskie

 

To ja jako nałogowa kucharka zaprotestuję :D:D:D Przyznaję nawiązując do wcześniejszych wypowiedzi, że mięso jem. Jestem 200%-owym mięsożercą sercem i duszą. Na dodatek uważam, że niejedzenie mięsa nie przyczynia się do zmniejszania uboju. I stanowczo protestuję przeciwko nazywaniu mięsa padliną (choćby nią było ;)). W kwestii szynki - tej po prostu się nie kupuje :) bo dużo tam chemii.

 

I teraz apropos chemii. Równie dużo jest jej w gotowym cieście! Aaaa! Same E, U i Bóg wie co jeszcze :D:D:D

 

Ale....wygląda kurczę tak strasznie smakowicie :D, że chyba jutro kupię....:o

Edytowane przez yokasta
Bo błąd był! O!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yokasta, na wegetarianizm nie nawracam, bo do tego trzeba dojrzeć samodzielnie (albo i nie). Zawsze tylko proponuję, aby mięsożercy zainteresowali się, skąd pochodzi mięso, które jedzą, jak wygląda w realu hodowla i ubój zwierząt. Na przykład dzięki takim materiałom.

 

Wiem, że mój protest przeciwko zjadaniu naszych braci mniejszych nie ma wielkiego wpływu na przemysł mięsny, ale traktuję to jako mój mikrowkład w poprawianie życia na planecie. :)

I nie o samą chemię w jedzeniu tu chodzi, bo aż taką purystką żywieniową nie jestem. Raczej o niehumanitarność hodowli i uboju. A to, czym szprycowane jest mięso, odstrasza mnie swoją drogą.

 

Podziwiam Włochów i ich przywiązanie do jakości jedzenia. Kiedy jestem u mojej siostry (region Marche), wiem, że wszystkie warzywa, owoce, wino, przetwory mleczne i generalnie cała szybko psująca się żywność pochodzi z rejonu oddalonego nie więcej niż 30 kilometrów od miasta. Tam szanuje się lokalne uprawy, lokalne hodowle, lokalne winnice i wytwórnie serów. No i uwielbiam rajdy od winnicy do winnicy, połączone z degustacją. :D

 

A ciasta francuskiego nigdy w życiu samodzielnie nie przyrządzę. Cytując klasyka - women, know your limits. ;)

 

I jeszcze z wnętrzarskiego podwórka. Leżałam wczoraj w łóżku, błądziłam wzrokiem po ścianach i coraz mocniej zastanawiałam się nad zainstalowaniem w sypialni tapety. Przynajmniej na ścianie za łóżkiem. A ponieważ często szybciej działam, niż myślę, postanowiłam poczekać jednak na zasłony. Jeśli nawet z zasłonami i dywanikiem będzie mi tam nudno, wtedy rozważę jeszcze opcję tapet. Na razie jest nieprzytulnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...