Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Darcy zaprasza...


Recommended Posts

Podczytuję Twój wątek biernie i od dawna jestem wielką fanką Twoich wnętrz.Po tym jak bijesz się z myślami czy rzeczywiście wyszło fajnie postanowiłam się ujawnić. Poprostu u Ciebie jest za ładnie i inni nie mogą tego strawić:) Nigdy nie zapomnę komentarzu teścia podczas pierwszej wizyty po remoncie: "Tutaj jest jak w laboratorium" inni zarzucali sterylność, że zimno i wybór szarego koloru, inni przychodząc ogladać nasz wysiłek po remoncie skomentowali go tylko pustym milczeniem. Nie mam takiego wyczucia i zmysłu wnętrzarskiego jak Ty, swoje małe mieszkanko 57m2 urządzałam inspirując się czym sie da, często przy pomocy tego forum i jeszcze dalej będę je urządzać bo nie jest skończone. Czeka mnie wymiana parapetów, drzwi zewnętrznych, remont kuchni oraz zaaranzowanie przepokoju.Mam nadzieję, że mi pomożecie:) Masz jedno z piękniejszych mieszkań na tym forum i jak sama widzisz nie tylko Tobie zarzucają ową sterylność. Nie dogodzisz wszystkim. Tak to już jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Darcy u nas niestety chyba tak jest, że nie wypada mieć za dobrze. Za to wypada komuś dowalić, żeby się czuł jak najgorzej. Jak sobie przypomnę, ile głupich uwag ja usłyszałam... No, o mieszkaniu jeszcze nie aż tyle oprócz postękiwań, jaka biała kuchnia jest niepraktyczna i jaki to będę miała syf. Halo, to ja w niej będę sprzątała, więc nie rozumiem tej "troski". Natomiast wiem, że komentarze ludzkie przechodzą wszelkie pojęcie. Ja mam np. dość spory biust i zdziwiłybyście się, ile dostałam uwag w sklepach, jak to mi panie "współczuję, ja bym takiego mieć nie mogła" (ja mam i mam sobie odciąć? :>), "biedna, pewnie boli panią kręgosłup" albo "no, teraz ma pani jeszcze ładny, ale za kilka lat". Szczęka opada. W ogóle nie rozumiem, jak można coś takiego powiedzieć. Albo moja znajoma ma trójeczkę ślicznych dzieci i ilekroć wychodzi, słyszy uwagi, jakie to dziwne, jaka to biedna, tyle dzieci, jak ona może wychodzić z domu, albo biedne maleństwo nie ma mamusi na wyłączność. Jak z kolei ktoś nie chce mieć dzieci, to sama wiesz, co się dzieje. Zawsze znajdzie się ktoś, kto skrytykuje nas, nasz wygląd, pracę, poziom naszego życia, rodzinę, dom, samochód, cokolwiek. I to jest przykre. Ale nie wolno się tym przejmować, bo jeszcze zwariujemy. W Twoim domu ma się mieszkać dobrze TOBIE. Bo Ty i Twój mąż jesteście najważniejsi, bo Wy go tworzycie, razem, przede wszystkim.

 

Moim zdaniem masz piękny dom. Zresztą co ja mam Ci mówić... Przez Ciebie tu jestem, Twoim blogiem się zachwycałam i bardzo mi (mam nadzieję) pomógł. Nie wiem, czy moje wnętrza Ci się spodobają, ale wiele od Ciebie czerpałam. Uwielbiam Twój dom, bo on pasuje do Ciebie, przynajmniej takiej, jaką "znam" z forum. Nie wyobrażam sobie domu perfekcjonistycznej Darcy lubiącej porządek zagraconego. Twój dom nie jest "sterylny". Jest czysty, elegancki i zadbany. :)

 

 

Ale wiem, jak to boli. Sama mam emocjonalny stosunek do remontu i wszystkie emocje... ehhhh. To wszystko narasta. Może się to wydawać głupie i ja bym pewnie pół roku temu była zdziwiona takim emocjonalnym zaangażowaniem, ale teraz też tak to odczuwam i też zależy mi na akceptacji, przyjemnie mi słuchać miłe rzeczy, bo wkładam moje serce w moje miejsce do życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy, komentujące osoby po prostu nie mają gustu. Czy to Cię dziwi? IMHO większość ludzi gustu nie ma. Świadczy o tym choćby asortyment popularnych sklepów z meblami od różnych producentów. Ktoś te meble kupuje... Aż zęby bolą jak się na to patrzy.

Masz piękne wnętrza i wcale nie zimne - wynika to z wybranego przez Ciebie stylu. Dobrze bym się w nich czuła, mimo że mam fazę na proste formy - BO SĄ PIĘKNE!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze gratulacje dla ELITY

po drugie Ładny blog Pani ma :)

po trzecie witaj w klubie mieszkania w dziwnych miejscach, u mnie też jak w hotelowej poczekalni bylo a ja w nosie komentarze mam, kto chce niech patrzy komu sie nie podoba nie zatrzymuję a nasze domy i tak sa najlepsze pod slońcem :)bo sa nasze ale to dziewczyny już wszystko powiedzialy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy, nie przejmuj się :hug:

 

Muszę się przyznać, że czasami z ciekawości przeglądam zakładkę "Wnętrza" na Onet.pl, ale zawsze szybko stamtąd uciekam - włos się na głowie jeży od tych komentarzy :o Czytając je, można by przypuszczać, że przeciętny Polak mieszka w willi z basenem i opływa we wszelkie dostatki, bo wszystkim, co jest tam zaprezentowane - gardzi. Pozytywnych opinii - może jedna na sto? A nie wierzę, że krytykanci mają w swoich własnych domach ładniej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy, ja też pędzę ze słowami otuchy: ja bym bardzo chciała mieć tak przytulnie, elegancko i czyściutko jak u Ciebie. Dosłownie nie ma jednej rzeczy, która by mi się nie podobała lub którą bym zmieniła. Moja 2 połówka niestety nie podziela mojego gustu i takiego stylu, więc mam wściekle niebieski gabinet, którego nienawidzę i nie zamierzam tam wchodzić ani tym bardziej sprzątać -heh, taki "kompromis" z powodu którego nie przespałam wiele nocy. Jeśli pragniesz dogodzić ciotce podeślę ci fotkę mojego (a właściwie mężowego) gabinetu - myślę, że w 100% wpasuje się w jej gust. :-) Dziękuję również za wcześniejszą odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy, skoro Skibusia pisze o swoim mężu to ja też napiszę :)

Pół godziny temu miałam wychodzić z domu, ale strasznie zaczęło kuć mnie serce na co Mój Mężczyzna: Skarbie, położ się na chwilę, albo nie! Zajrzyj do Darcy to Ci przejdzie! :) I tak zrobiłam, bo bardzo sie go słucham ;) No i co? Przeszło jak reką odjął! :) Ludzie, Darcy leczy! :) :) :)

Pozdrawiam, podziwiam i życzę odporności na Zdziśki, Kryśki i inne Bożenki z meblościankami w blokach z płyty!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Darcy, od jakiegoś czasu jestem częstym podglądaczem Twoich wnętrz.Napiszę tylko-bardzo mi się podobają,harmonijne,piękne,eleganckie, z gustem(choć to pojęcie subiektywne).Przede mną remont domu rodziców i na pewno będę się inspirować.

PS.Chcę mieć białe drzwi-i tu mam problem i pytanie,jesli ktoś może mi pomóc(jeśli na wątku Darcy nie wypada to na priv proszę). Jakie drzwi gotowe,z firmy ogólnopolskiej(mieszkam koło Łodzi), całe i z szybkami, białe,ładne możecie polecić? Myślałam o POLSKONE fiordach,ale z szybami tak sobie mi się podobają.Znalazłam ładne,gotowe,ale wszystkie firmy to mazowieckie i Warszawa.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy, byłam rano (na minutkę), przeczytałam twoje żale, chciałam skomentować (nie zdążyłam), ale teraz to już by byo śmieszne, bo musiałabym się powtórzyć po raz setny. Wszystko już zostało powiedziane:yes:

Szkoda nerwów. Ja mam tylko jedno podstawowe pytanie, którego nikt tu nie zadał: Jak wygląda mieszkanie cioci twojej przyjaciólki??? Podejrewam, że jest odpowiedzią na całe zajście;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wiele chciala powiedziec ale juz wszystko zostalo powiedziane. Mam tylko jedna uwage : Ciocia Zdzisia (czy jak jej tam) jest prze jucha!!!

rozumiem jakby sie jej gdzies wymskło szeptem widzac na zywo Twoje wnetrze, ale tak oficjalnie w mailu napisac.Hahaha, no prze agentka.

Traktowalabym ciocie Zdzisie raczej w kategoriach humorystycznych.

Trzymaj sie i zdrowiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy ty się nie sugeruj opiniami innych bo jak to mawiała moja babcia "Jeszcze sie taki nie narodził co by wszystkim dogodził":)!Najważniejsze,że Wy jesteście w tym domu szczęśliwi!

Pisz jak ryciny?Gdzie je planujesz powiesić?Podobają mi sie Twoje inspiracje na blogu i nawet szukałam na allegro ale nic ciekawego nie znalazłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Darcy, kobito zakładam ze kilkanaście wiosenek już przeżyłaś i takie głupoty piszesz, i denerwujesz się nie potrzebnie, to ty nie wiesz ze ci którzy krytukują gustu nie mają za grosz, a do powiedzenia najwięcej a sami mieszkaja w ochydnych mieszkankach i zazrość ich zżera, twój dom jest cudny i kazdy kto ma choć odrobine stylu chętnie by u ciebie zamieszkał, ja mam wrażenie że Polak to czasem taka istota, że ręcę opadają, coś typu " piękny masz dom a w myślach , mam nadzieję że jutro ci się spali", to przecież wszystko z zazrości, jak nie ma się nic do powiedzenia to najłatwiej skrytykować, pozdrawionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy - ponieważ z jakiegoś powodu się przejmujesz takimi komentarzami, to pozostaje Ci zrobić tylko jedno: a wejdź Ty do jakiegoś wątku z morelką na ścianach, wenge w kuchni i wnęką k-g w salonie i napisz tam jaki ten dom jest beznadziejny i że Ty bys tam nie mogła mieszkać... Względnie poproś o zdjecia domu tej cioci i również skomentuj odpowiednio...

No innej rady dla Ciebie nie widzę http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/a055.gif

I tak łańcuszek pójdzie dalej http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/a055.gif

 

 

A tak na serio, to ostatnio czytałam książkę z zupełnie innej tematyki (wychowanie dzieci;)) i zauważono tam, że w Polsce istnieje dziwne przekonanie, że krytyka pozwala krytykowanemu się poprawić - im bardziej brutalna tym lepiej. A zaczyna się od pań nauczycielek w szkole, które wyzywają dzieci od tępaków, w zbożnym przekonaniu że tak potraktowane dzieci zaczną się lepiej uczyć:(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się trochę nie zgadzam z przedmówczyniami....

 

Dla mnie jest oczywiste, że nie wszystko musi się każdemu podobać i każdy ma wykończone mieszkanie/dom tak, jak mu się podoba i w zależności od budżetu.

Nie uważam, że Ci, którzy skrytykowali dom Darcy to buraki bez gustu - powiedziałabym raczej ,że buraki - to może i owszem (bo zamiast krytykować w mało subtelny sposób mogli przemilczeć), ale dlaczego od razu mają mieć w domach syf i wodorosty?! Po prostu ich gust jest inny i już...

Ja bardzo lubię dom Darcy, ale chyba dla każdego jest oczywiste, że np zwolennicy soczystych barw nie mają u Darcy czego szukać i im ma prawo dom się nie podobać i już. I mają do tego święte prawo. Podobnie, jak Darcy miała prawo wrzucić na swoim blogu 20 największych koszmarków wykończeniowych, których kryterium było jedno - Jej gust. I pies z kulawą nogą nie przejmował się, czy uczucia kogoś, kto ma w domu wenge, listwy ledowe, firany makarony itp. nie będą urażone:) Trzeba wrzucić na luz i budować/wykańczać według własnego uznania.

Zwolennicy stylu Darcy, do których ja też się zaliczam, powiedzą, że jest spójnie i harmonijnie, przeciwnicy zarzucą nudę i przewidywalność. I jedni i drudzy będą mieli rację, bo tak naprawdę to to samo. TYlko albo się komuś taki styl podoba, albo nie.

Że u Darcy jest czysto i sterylnie? JEST. No i dobrze! To wcale nie jest wada. Jedni wolą tak, a inni lubią rozgardiasz. Ja wolę sterylnie, a dopóki mój syn (ma 7 lat) się nie wyprowadzi, a moje koty nie zdechną, nigdy tak nie będę miała:)

 

Ufff....

 

No to się wypowiedziałam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, cofam żale i nie karmię troli. :cool:

 

Pora zająć się ogródkiem. :)

 

Mam spory problem z firmą od tarasu. Zrobili go tak, że na wiosnę pomiędzy płytami z piaskowca wyrosła trawa, płyty się porozjeżdżały, niektóre popękały, a całość wyglądała po prostu żałośnie. Już jesienią żądałam poprawek, firma mnie zbywała, obiecywała, zapewniała, że już zlecili cięcie kamienia etc. Koło listopada dowiedziałam się, że właściwie to o mnie zapomnieli, żadnego kamienia nie cięli, a ponieważ idzie zima, nie będą już tego dotykać. Obiecali wrócić na wiosnę.

 

Wiosną cisza, nic się nie dzieje, więc sama ich wydzwaniam. Słyszę oczywiście obietnice, że oddzwonią, jak tylko ustalą szczegóły, więc czekam jak durna i znów sama dzwonię. I tak przez miesiąc. W końcu zjawiła się ekipa, która zdjęła wszystkie płyty i wylała porządny podkład z betonu. Może wreszcie nie będę mieć dodatkowego trawnika zamiast tarasu i mrowiska pod nim.

 

Niestety okazało się, że płyty osadzone były tak beznadziejnie (po prostu na piasku!), że przez zimę wiele z nich popękało. Otrzymałam zapewnienie, że w ciągu tygodnia dotrą nowe, a w tym czasie beton zwiąże, więc będzie można taras kłaść na nowo. Po tygodniu naturalnie cisza. Dzwonię do firmy i dowiaduję się, że oczywiście żadnych płyt nie zamówili! :mad:

 

Rozbrajają mnie też durne tłumaczenia tych ludzi, a szczególnie pani z biura, która na ogół odbiera moje telefony. Na przykład:

- Ojej, ja co prawda mówiłam pani, że zamówiliśmy te cokoły, ale niestety ich nie mamy. Koledzy o nich zapomnieli, a potem przyszła jesień...

- A czy pamięta pani może imię tego pana z ekipy, która była u pani? (To ja mam pamiętać, jak się nazywa ICH człowiek?!)

- Mówi pani, że nie dzwonił ten pan z ekipy. No wie pani, on jest tak bardzo zajęty.

- Ten pan znowu nie dzwonił? Ojej, pewnie zapomniał.

- Proszę pani, żeby ekipa do pani przyjechała, muszę ich zdjąć z innych robót. To nie takie proste!

 

I tak dalej, i tak dalej... Podczas mojej ostatniej rozmowy zagroziłam, że jeśli nie zrobią tarasu do Wielkanocy (od sierpnia zeszłego roku mija już 8 miesięcy!!!), ujawnię nazwę firmy na blogu, na forum Muratora, na Facebooku oraz we wszelkich możliwych mediach społecznościowych, z którymi mam styczność. Blog mam wysoko indeksowany w Googlu, więc jeśli ktoś wpisze nazwę ich firmy w wyszukiwarkę, wyskoczy od razu moja laurka.

 

Firma jest oczywiście polecona (bo tylko z takimi miałam problemy!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy najlepszym rozwiazaniem jest wezwanie ich do zakonczenia robot piszac do nich pismo z potwierdzeniem odbioru i z ustalonym terminem na ktory sie maja u ciebie zjawic, najlepiej zglos sie do Nitubagi ona jest specem , zdaje sie ze 2 listy trzeba wyslac i mozna isc na droge prawna , na ogol postrasznie sadem pomaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...