Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lazar westa - problemy z szamotem?


basbur

Recommended Posts

Dobry radca prawny powinien znać procedurę reklamacyjną. Reklamację składa się zawsze do sprzedawcy a sprzedawca zwraca się do producenta o uznanie naprawy gwarancyjnej. Jeżeli nie uzna lub zwleka z odpowiedzią(na piśmie) to dopiero wtedy można wejść na drogę prawną. Z tego co orientuje się to firma Lazar nie zajmuje się sprzedażą detaliczną więc po co to całe pisanie żali do p.Lazara, chyba, że ze skargami na sprzedawcę detalicznego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 135
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

 

Kolego mardog chyba trochę nie rozumiesz tematu. Nikt w tym temacie nie walczy z gwarancją z firmy Lazar - gdyż nie ma to najmniejszego sensu, Lazar nie daje gwarancji na płyty i koniec, chcesz to kupujesz nie chcesz to nie kupujesz. Jeśli decydujesz się na zakup ich wkładu to akceptujesz zapis gwarancji. Niniejszym wątkiem na forum próbujemy jedynie zwrócić uwagę firmy Lazar na problem pojawiający się w ich wyrobie i na objęcie stanowiska w niniejszej sprawie.

 

Co do reklamacji.

Jest:

1. Gwarancja producenta - opisana przez producenta z wszelkimi zasadami, określa w niej producent czas gwarancji, zakres gwarancji, zasady rozwiązywania wad - awarii. Jeśli gwarancja jest krótka bądź okrojona to po prostu wyrób jest mało atrakcyjny dla konsumenta.

2. Rękojmia - sprzedawcy - czas rękojmi jest sprecyzowany w kodeksie handlowym i trwa 2 lata, i na tej jedynie płaszczyźnie można powalczyć ze sprzedawcą jeśli pękają płyty, ale myślę że to byłaby walka z wiatrakami.

 

Tak więc reasumując, nikt nie walczy z Lazarem odnośnie gwarancji, bo jasno są zawarte w niej warunki, jedynie oczekujemy jakiegoś wyjaśnienia tematu przez firmę Lazar i poważne traktowanie klientów którzy wkład ich nabyli a nie chowanie głowy w piasek.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam - podnoszę temat

 

Firma Lazar odezwała się do mnie prosząc o ponowne przesłanie zdjęć.

Odzew ten był wywołany moją rozmową tel z tą firmą dot. możliwości wykonania płyt do wkładu Westa z szamotu, i poinformowania ich o nie pozytywnych opiniach dot. wkładu Westa na forum muratora, które to nie przysparzają im klientów.

Liczę na konkretne podejście do tematu przez firmę Lazar - nadzieja matką....

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Panie Januszu jako użytkownicy wkładów Lazar, ci obecni oraz ci przyszli oczekiwaliśmy trochę konkretniejszej od Pana wypowiedzi - fachowej, technicznej - nie politycznej, polityki mamy dość w telewizji.

 

Przecież do Pana również wysłałem zdjęcia swojego wkładu - w połowie Grudnia, tak samo jak do Pana Tomasza, oraz Pana Wacława, Darka, Justyna z działu sprzedaży.

 

Jedynie Pan Tomasz Lazar odpisał - że na płyty gwarancji nie ma.

 

Jasno wyraziłem się w poczcie że płyty pękły dwa miesiące po zakupie, wkład kupiony w sierpniu, pęknięcia zauważyłem po 2 miesiącach użytkowania, październik-listopad, dzwoniłem wcześniej rozmawiałem z Panem Wacławem ale prosił o zdjęcia.

 

Czy płyty moje są poobijane, wykruszone, co by świadczyło o ich uszkodzeniu prze ze mnie, chyba raczej nie, to dlaczego Państwo nie raczyli podjąć ze mną dialogu, przecież to był okres jesieni, pierwsze rozpalenia itp., jak to się ma do tego co Pan pisze:

"oczywiście jeżeli zdarzały się pęknięcia w czasie pierwszych rozpaleń wtedy najczęściej wysyłaliśmy bezpłatnie nowe, o ile na przesłanych zdjęciach nie było widocznych śladów uderzenia".

 

Co z luzami między płytami ?? pytałem się o to w meilu, pytałem w wątkach poprzednich, PROSZĘ SIĘ DO TEGO ODNIEŚĆ, sam Pan Forest który z Państwem przy Silesi współpracował również w poprzednich wątkach zauważył ten problem.

"1. Płyty wermikulitowe zbyt "sztywno" wsadzone w palenisko (o kilka milimetrów za duże)

2. Lepsze nawet w paleniskach wodnych są jednak kształtki szamotowe (w Silesii "wodnej" czy "powietrznej" nie odnotowano do tej pory żadnych pęknięć wyłożenia paleniska - przynajmniej nikt ich nie zgłaszał)"

 

Może wykonajcie Państwo takie płyty z szamotu jak sugeruje Pan Forest, nie będą pękać, jaki problem, przecież dokumentację - wymiary Państwo płyt macie, jaki problem dociąć - byłoby po problemie. Nie chcę co roku kupować kpl nowych płyt, które i tak zapewne znowu pękną - gdyż temp. w kominku za szybko wzrasta a Państwa płyty ze względu zapewne na koszt nie są jak widać wygrzane (tylko proszę nie pisać że Państwa wermikulit jest super, bo jest firmy.....)..

 

Proszę o konkrety.

 

Pozdrawiam licząc na konkretną rozmowę.

Edytowane przez Marcin MM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na koniec dodam że sam od 3 sezonów używam kominka z wermikulitem

 

pozdrawiam Janusz Lazar

 

A jakiej firmy wkład? I wermikulit nie pęka?? :lol2:

 

 

Przepraszam - nie mogłem się powstrzymać.

A czemu nie szamot? Przeca on jak ruska maszyna: gniotsa nie łamiotsa. Sam ma Silesię drugi sezon i nie widze mozliwości zniszczenia szamotu a zdaża mi sie niezbyt ostroznie wrzucić drewienko do paleniska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Januszu proszę zobaczyć zdjęcia, chyba nie mówi Pan o tych płytach - w moim palenisku:

 

http://picasaweb.google.com/MarcinZary/LazarWesta#

 

Gdzie ma Pan tam rysy i wgniecenia, jedyne rysy to rysy od pęknięć, wiadomo że płyty są brudne, przecież to palenisko, drewno o płyty się opiera, proszę nie przesadzać.

 

Co do wermikulitu, teoria teorią ale dlaczego stwarza Pan problem z wykonaniem takich płyt z szamotu, czy to tak poważne i za trudne dla Państwa zadanie.

 

Co z wygrzaniem Państwa wermikulitu ?? , proszę odnieść się fachowo i technicznie do problemu, samo stwierdzenie "dobre bo my używamy, lub luzy są prawidłowe" - choć na zdjęciach widać że prawie wogóle ich nie ma, nie rozwiazuje problemu.

 

Proszę o konkrety, nie mydlenie oczu.

 

Liczę na poważne traktowanie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Januszu proszę mi wybaczyć jeśli moje wypowiedzi w jakiś sposób Pana uraziły, staram się prowadzić spokojną rozmowę, i pretensji do Pana nie mam, jedynie prosiłbym o konkretne odpowiedzi na zadawane pytania. Z wkładu, pomimo tych popękanych płyt, jestem bardzo zadowolony, nie wykluczam zakupu płyt nowych u Pana, tym bardziej że muszę jeszcze kupić nową uszczelkę drzwi, gdyż zauważyłem ostatnio że lekko się poprzecierał lub po przypalała, ale to inna sprawa.

 

Nie wymuszam aby Pańśtwo zastosowali szamot, jedynie proszę o wykonanie dla mnie kpl - indywidualnie, zapłacę za niego, chyba nie jest problem przyciąć z płyty szamotowej mając dokumentację - wymiary płyt zastosowanych w weście, nie widzę problemu, a Pan się od tego broni jak "diabeł święconej wody" proszę wybaczyc mi porównanie.

 

Konkretne pytania:

1. Jaki luz Państwo stosują w Weście - ile mm, czy ktoś go przeliczył w odniesieniu do rozszerzalności cieplnej wermikulitu (proszę o podanie konkretnych wartości w mm).

2. Proszę o udostępnienie certyfikatu, karty jakości wermikulitu od producenta - czy jest on wygrzany, aby upewnić się że nie stosują Państwo wermikulitu nie wygrzanego - nie zgodnego z przeznaczeniem - tańszego, co wpływa na znaczne obniżenie jego jakości jako materiału przeznaczonego do kominka ( stwierdzenie Pańskie że wermikulit stosowany w weście przeznaczony jest do palenisk jakoś mnie i innych zapewne nie przekonuje).

3. Jeśli uważa Pan że mój wermikulit posiada wgniecenia, rysy proszę o zaznaczenie tych wgnieceń na zdjęciach które mogły Pańskim zdaniem spowodować jego popękanie, czy wermikulit w Pana wkładzie - który Pan używa jest gładki jak szkło, nie porysowany, czysty, bez odłupań ?

 

Proszę o konkretne ustosunkowanie się do powyższych pytań, konkretnie, gdyż widzę że dotychczasowe odpowiedzi są nie precyzyjne, jakby Pan nie zauważał moich pytań w tekstach poprzednich.

 

Nadmieniam jeszcze raz, że wkład Westa który używam jest używany codziennie, jesteśmy z niego zadowoleni, polecam go innym, i myślę że jakby Państwo dopracowali kwestię płyt to byłby najbardziej optymalny wybór w stosunku - jakość/cena na naszym rynku.

 

A co do wysłania płyt do ekspertyzy - proszę Pana mamy sezon grzewczy

Edytowane przez Marcin MM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie chciał bym żeby traktowano mnie jako "alfę i gametę" (jak to powiedziano w jednym z kabaretów :D), we wszystkim ...

To, że kształtki wermikulitowe są lepsze pod względem parametrów spalania wyszło podczas badań paleniska. I producent zastosował właśnie takie. Gdyby były szamotowe osiągi były by gorsze ale za to problemów mniej.

Myślę że całą sprawa skończy się pomyślnie dla wszystkich, bo samo palenisko jest tego warte by miało dobrą opinię.

Podtrzymuję swoją teorię o zbyt dopasowanych kształtkach. Tym bardziej że niedawno miałem identyczną sytuację w palenisku innej firmy (Schmid), gdzie kształtki sypnęły się po trzecim paleniu. Były za ciasno włożone...

Z chęcią powołam się tutaj na autorytet Wojtka_796, który wytłumaczył dobrze w czym rzecz.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

rysy i wgniecenia na wermikulicie świadczą o uderzeniach, i w takim wypadku nie mogę uznać reklamacji,

oczywiście mogę wysłać Pana płyty do producenta i złożyć reklamację,

w paleniskach wodnych używam wermikulitu ponieważ uważa że sprawdza się tam znacznie lepiej niż szamot, zapewnia wyższą temperaturę w komorze spalania co jest istotne w palenisku z trzech stron otoczonym wodą

luzy i sposób mocowania jest prawidłowy, w ten sposób wykładamy wkłady i kotły od kilku lat

pozdrawiam Janusz Lazar

 

Widzę, że w Firmie Lazar dla polepszenia kontaktu z klientami, również zastosowano nową dziedzinę nauki tzw: " Spychologię stosowaną".

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech prezio raczy zauważyć, że spora publika śledzi ten temat. Na takim publicznym forum nikomu nie zależy na prowadzeniu dyplomatycznej retoryki, tylko najważniejsze jest meritum:

-uznać reklamację MM,

-zdeklarować się do polepszenia jakości wermikulitu (czyt.:zmienić dostawcę)

KONIEC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Romole, nie zawsze jest konieczna zmiana dostawcy. Ja znam dobrze podobne sytuacje - czasem producent elementu składowego po prostu nic nie wie o problemach. On dostaje dwa rodzaje zamówień. Jeden to wyłuszczona lista wybranych z katalogu produkcyjnego wyrobów (takie są najmilej widziane), a drugi to opisany problem do rozwiązania, gdzie do określonych warunków trzeba coś dopasować i wziąć za to odpowiedzialność. W pierwszym przypadku odpowiedzialność za dobór ponosi odbiorca.

U szanujących się producentów są specjalne komórki organizacyjne do zajmowania się tego typu problemami. Z tego bierze się asortyment w katalogu. Jak nie będzie dobrego przepływu informacji, nie będzie dobrej oferty. Na tym mogą stracić wszyscy. Źle jest, jak na drodze tego przepływu znajdzie się jakiś opornik czy półprzewodnik.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

Domniemam, że pytania które zostały prze ze mnie zadane do firmy Lazar na łamach tego forum są po prostu niewygodne, tym bardziej że problem jest podparty i zauważony również przez inne osoby biorące udział w tych wypowiedziach. Firma Lazar ucichła, znowu mamy stagnację w temacie.

 

Szkoda, zapowiadało się dość ciekawie, choć jak na razie wszelkie odpowiedzi Pana Lazar-a były mało precyzyjne, dlatego byłem zmuszony zapytać wprost, chyba jednak przeceniłem wiedzę "Prezesa".

 

Zaistniałą sytuacją nie szczególnie się martwię, płyty jak się rozpadną mogę dokupić gdziekolwiek, no ale powyższe nie działa na korzyść firmy Lazar.

 

Mam tylko nadzieję, nikomu nic nie sugerując, że z powyższej rozmowy każdy potencjalny nabywca wkładów firmy Lazar wyciągnie dla siebie wnioski.

 

Ja na dzień dzisiejszy, pomimo tego małego problemu jakim są płyty, z wkładu jestem zadowolony, jednak "niesmak" pozostaje...

 

Pozdrawiam licząc na powrót Pana Lazar-a na łamy naszego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U szanujących się producentów są specjalne komórki organizacyjne do zajmowania się tego typu problemami. Jak nie będzie dobrego przepływu informacji, nie będzie dobrej oferty. Na tym mogą stracić wszyscy. Źle jest, jak na drodze tego przepływu znajdzie się jakiś opornik czy półprzewodnik.

 

Dokładnie :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

Domniemam, że pytania które zostały prze ze mnie zadane do firmy Lazar na łamach tego forum są po prostu niewygodne, tym bardziej że problem jest podparty i zauważony również przez inne osoby biorące udział w tych wypowiedziach. Firma Lazar ucichła, znowu mamy stagnację w temacie.

 

Szkoda, zapowiadało się dość ciekawie, choć jak na razie wszelkie odpowiedzi Pana Lazar-a były mało precyzyjne, dlatego byłem zmuszony zapytać wprost, chyba jednak przeceniłem wiedzę "Prezesa".

 

Zaistniałą sytuacją nie szczególnie się martwię, płyty jak się rozpadną mogę dokupić gdziekolwiek, no ale powyższe nie działa na korzyść firmy Lazar.

 

Mam tylko nadzieję, nikomu nic nie sugerując, że z powyższej rozmowy każdy potencjalny nabywca wkładów firmy Lazar wyciągnie dla siebie wnioski.

 

Ja na dzień dzisiejszy, pomimo tego małego problemu jakim są płyty, z wkładu jestem zadowolony, jednak "niesmak" pozostaje...

 

Pozdrawiam licząc na powrót Pana Lazar-a na łamy naszego wątku.

 

"Reklama dźwignia handlu !"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się dziwnie składa, że proponowałem firmie Lazar współpracę w początkowym okresie tworzenia nowej serii wkładów. Współpracę tę oferowałem w zasadzie społecznie, dzieląc się po prostu swoją wiedzą . Pozostali głusi na moje propozycje, a jako importer wkładów belgijskich (właśnie wykładanych wermikulitem) miałem w tej dziedzinie 4-letnie olbrzymie doświadczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

Podciagam temat.

Równiez posiadam wkład Lazar Westa. U mnie również pojawiły sie pęknięcia ale dopiero po kilku miesiącach. Wermikulit mam pęknięty w dwóch miejscach, podejrzewam, ze u mnie popękał od niedelikatnego wrzucania drewna. Na płytach mam spore ubytki, wykruszenia. Dlatego nie zamierzam składac reklamacji.

Ponawiam pytania Marcina MM do producenta: czy producent mógłby wykonac płyty z szamotu lub zastosować lepsze płyty wermikulitowe? Jakie parametry sie pogorszą po zastosowaniu płyt szamotowych? (prosze o konkretne dane Mnie osobiscie na tą chwile te peknięcia nie przyszkadzaja, są mało widoczne, tymbardziej że nie mają wpływu na sprawność układu. Mimo to chciałbym wiedzieć czy jest opcja wykonania płyt z szamotu i ile to kosztuje.

Ponadto proszę o informacje posiadaczy wkładu Westa jaki jest koszt płyt wermikulitowych oraz uszczelki (wypaliła się w dwóch miejscach) i czy mieliscie jakikolwiek problem z rączką drzwi? U mnie rączka rozklekotała się, bardzo lekko chodzi, wręcz lata, obawiam się czy nie rozkreci sie tak że odpadnie. Co ją dokręcę to za chwile bardzo się luzuje, na szczęście do tej pory nie odpadła.....

Za odpowiedzi uzytkowników i producenta z góry dziekuje

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cen nie znam ale chętnie też bym je poznał , co do rączki raz dokręciłem, na płytach jedno pęknięcie , jakieś drobne ubytki , generalnie nie widać i nie przeszkadza , nadal jestem bardzo zadowolony , szyba nie czyszczona od chwili montażu latem 2010 , wczoraj/dzisiaj temp -17 do -20 bez problemu ogrzewam kubaturę 600m3 + lekko dogrzewam podwójny garaż
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...