naberia 16.02.2011 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 no właśnie? kurka, bo ja też chcę mieć takie szafki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ALUTKA W 16.02.2011 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 Czy ja już nie nadążam za światem??!!! W kuchni nie ma miejsca na płytę??? Prosze Was TO PRZECIEŻ KUCHNIA!!! Podobnie nie mogę zrozumieć problemów z umywalkami i kibelkami w wątku łazienkowym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 16.02.2011 15:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 No właśnie .... Ja teraz nie mam w ogóle nic nad płytą i po prostu nie bardzo wiem, jak to będzie ... U mojej mamy jest okap, ale jak mam słuchać wycia przy każdym gotowaniu, to chyba wolę ryzykować z tym pryskaniem tłuszczem na środku kuchni ... Ponieważ pan od kuchni odstrzelił mój projekt ze względu na lodówkę na środku ściany, to nawet go nie dopytałam o szczegóły z tymi szafkami nad płytą .... Zakładam, że to tylko była wstępna rozmowa i podczas spotkaniu "na miejscu zbrodni" czyli w moim pomieszczeniu kuchennym dowiem się czegoś więcej .... Bo pomysł pana od kuchni ja odstrzeliłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 16.02.2011 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 Czy ja już nie nadążam za światem??!!! W kuchni nie ma miejsca na płytę??? Prosze Was TO PRZECIEŻ KUCHNIA!!! Podobnie nie mogę zrozumieć problemów z umywalkami i kibelkami w wątku łazienkowym... Ale ALUTKA - toż to taki żarcik był ... Nie chodzi mi o to, że mi płyta przeszkadza, czy coś - nie mam obsesji chowania sprzętów kuchennych ... u mnie po prostu w trakcie budowy zmienił się kształt kuchni i na dodatek mam w każdej ścianie jakąś "dziurę" - a to drzwi a to (niskie) okno ... I tak sobie zamarudziłam:oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kłaki 17.02.2011 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Pochłaniacz w kuchni jest jak najbardziej potrzebny wyobraź sobie gotowanie jak twoja kuchnia będzie wyglądała po 2 mc użytkowania nie mówiąc już o zapachach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 17.02.2011 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Anulek, Tv umiescilas dokladnie w takim samym miejscu jak ja to mam zaplanowane, czyli ze gotujac ogladasz sobie tv a nie siedzacy i to moze tak zostac. 30 cm z boku plyty to za malo, nie wiem moze tylko u mnie tak strzela na patelni ale doradzam przesunac bardziej na srodek...jakiej szerokosci jest ta wyspa, nie dlugosci? 130 cm dla siedzacych to pewnie 2 osoby sie zmieszcza najwiecej... No ale jezeli zwykle w kuchni jestes sama to ok. Koniecznie napisz o tej szerokosci wyspy, bo czuje ze to moze zweryfikowac twoje plany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 17.02.2011 14:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Pochłaniacz w kuchni jest jak najbardziej potrzebny wyobraź sobie gotowanie jak twoja kuchnia będzie wyglądała po 2 mc użytkowania nie mówiąc już o zapachach klaki - ja już gdzieś pisałam, że od dziesięciu lat mam aneks kuchenny bez pochłaniacza i nie cierpię na jego brak .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 17.02.2011 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Anulek, Tv umiescilas dokladnie w takim samym miejscu jak ja to mam zaplanowane, czyli ze gotujac ogladasz sobie tv a nie siedzacy i to moze tak zostac. 30 cm z boku plyty to za malo, nie wiem moze tylko u mnie tak strzela na patelni ale doradzam przesunac bardziej na srodek...jakiej szerokosci jest ta wyspa, nie dlugosci? 130 cm dla siedzacych to pewnie 2 osoby sie zmieszcza najwiecej... No ale jezeli zwykle w kuchni jestes sama to ok. Koniecznie napisz o tej szerokosci wyspy, bo czuje ze to moze zweryfikowac twoje plany Wymiary półwyspu (brązowa krecha mocno na oko - na tyle otwiera się skrzydło okna), szerokość (czerwona) może być powiększona do 120 cm: http://anulek2005.republika.pl/blat.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 17.02.2011 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Szerokosc czerwona na bank do powieksznia do 120 cm, lepiej zeby chlapalo na blat niz na podloge i potem fikac orla przy wyjsciu z kuchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 17.02.2011 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Właśnie oplułam monitor, bo wyobraziłam sobie siebie i rodzinkę fikających orły przy wychodzeniu z kuchni .... Venus - dzięki serdeczne - już dawno tak się nie ubawiłam .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 18.02.2011 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 oj mi sie kiedys zdarzylo, ale to w rodzinnym domu - mieszkaniu w zasadzie. Kuchnia tam malutka i nawet jak pod sciana to pryska na wszystkie strony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 18.02.2011 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Szerokosc czerwona na bank do powieksznia do 120 cm, lepiej zeby chlapalo na blat niz na podloge i potem fikac orla przy wyjsciu z kuchni Czy będzie 100 czy 120, to przecież płyta jest w takiej samej odległości od krańca szafki. Bardziej obawiałabym się o pryskanie na gości siedzących przy tym stole. I tak sobie myślę, że będąc gościem nie chciałabym siedzieć przy takim "barku" gdzie smaży się kotlet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 18.02.2011 10:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Czy będzie 100 czy 120, to przecież płyta jest w takiej samej odległości od krańca szafki. Bardziej obawiałabym się o pryskanie na gości siedzących przy tym stole. I tak sobie myślę, że będąc gościem nie chciałabym siedzieć przy takim "barku" gdzie smaży się kotlet. No nie mogę! Dlaczego zakładasz, że przyjmując gości będę smażyła kotlety?! Demonizujecie dziewczyny ten problem i zaczyna mnie to wkurzać Gości przyjmuję raczej w salonie a jeśli w kuchni, to na pewno nie smażę przy tym kotletów! Z waszych wypowiedzi zaczynam wnioskować, że u was na płycie cały dzień coś się smaży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 18.02.2011 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Nie no mi chodzilo raczej o wygode jezeli ktos by jednak siedzial a Ty bys gotowala. Ja jestem jak najbardziej ZA! plyta na wyspie, tylko u mnie sie tak nie dalo no i tu niekoniecznie chodzi o gosci ale o domownikow towarzyszacych Agatah poczytaj sobie, bo te 120 cm to nie jest moj wymysl, na forum juz niejedna osoba o tym pisala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 18.02.2011 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Anulek, nie wkurzaj się dziewczyny chcą dobrze:)Jeżeli jesteś przekonana, że płyta w tym miejscu do dobry pomysł to po prostu ja tak zrób i tyle. Ty znasz najlepiej Wasze zwyczaje. Pisałaś że w kuchni przeważnie jesteś sama więc pewnie pryskający tłuszcz nie będzie przeszkadzał. Każda z nas odbiera pewnie to ustawienie przez pryzmat własnej kuchni i własnych zwyczajów. Ja osobiście bałabym się tak umieścić płytę ze względu na bezpieczeństwo dzieci. Innej przeszkadza pryskanie. Jeszcze innej znowu coś. Ty musisz zadecydować sama:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 18.02.2011 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Przepraszam was za poranny post. Byłam podminowana i niestety zajrzałam na forum .... no i się wyżyłam Myślę, że jednak zaryzykuję z ta płytą na blacie a potem będę mogła doradzać innym - czy to na tak, czy na nie. Zobaczymy. W końcu, kto nie ryzykuje .... ten w ciupie nie siedzi Teraz muszę złapać prawdziwego fachowca, który mi ładnie tę płytę zlicuje z blatem. Jest o tym osobny wątek, ale taki jakby trochę "nieżywy" Byłam sobie dzisiaj obejrzeć fronty czarne "lakierowane" w IKEA ... Zastanawiam się, czy ma to sens ... Kupić u nich tylko fronty, bo korpusy i tak muszę składać z dech, bo są totalnie niewymiarowe ... Mają też blaty robione na wymiar - mogliby mi zrobić to moje blacisko ... Niby dają 25 lat gwarancji, ale w kwietniu mają skończyć tę czarną serię ... I co potem? No kurka wodna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosia125 18.02.2011 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 płyta przy miejscu do siedzenia to fatalny pomysł (przepaszam, ale zawsze mówię to co myśle bez sciemy i owijania) nawet woda z czajnika czy garnka czasem moze wykipieć... uwierz, bo używam płyty i w takim miejscu nigdy bym jej nie umiejscowiła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 18.02.2011 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Kazdy ma swoje zdanie, ja plyte u siebie tez bede miec dosyc blisko osob siedzacych jezeli takie beda. U znajomych wiekszosc kuchni to wlasnie z plytami na wyspie i jakos nikomu to nie przeszkadza...jak wspomniala gospodyni przy gosciach sie kotletow nie smazy raczej, a do gotowania wody polecam czajnik elektryczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 18.02.2011 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 No nie mogę! Dlaczego zakładasz, że przyjmując gości będę smażyła kotlety?! Demonizujecie dziewczyny ten problem i zaczyna mnie to wkurzać Gości przyjmuję raczej w salonie a jeśli w kuchni, to na pewno nie smażę przy tym kotletów! Z waszych wypowiedzi zaczynam wnioskować, że u was na płycie cały dzień coś się smaży Zakładam, że jak będziesz coś gotowała (kotlety są tylko przykładem) , to ktoś z gości może mieć ochotę pobyć z Tobą w kuchni. A jeśli będzie miał ochotę usiąść to niestety będzie musiał bardzo blisko płyty. Ja wolałabym usiąść po prostu przy blacie-stole i napić się kawy bez sąsiedztwa wrzącej zupy. Zostawmy kotlety w spokoju. Mnie nie chodzi o samo chlapanie czy pryskanie tłuszczu. Bardziej o bezpośrednie obcowanie z naczyniem do gotowania. Do tego jeśli trzeba będzie coś zjeść w kuchni, w komplecie na 4 krzesłach, to ktoś będzie jadł "na płycie". Ni ma się co oburzać, to forum. Ty przedstawiasz swoje propozycje, my swój punkt widzenia. Krytykę również należy akceptować. Nie piszemy Ci: "jesteś głupia, bo tak robisz", tylko przedstawiamy argumenty. Przecież nie musisz się z nami zgadzać Zrobisz jak chcesz, to Twoja kuchnia. Nie no mi chodzilo raczej o wygode jezeli ktos by jednak siedzial a Ty bys gotowala. Ja jestem jak najbardziej ZA! plyta na wyspie, tylko u mnie sie tak nie dalo no i tu niekoniecznie chodzi o gosci ale o domownikow towarzyszacych Agatah poczytaj sobie, bo te 120 cm to nie jest moj wymysl, na forum juz niejedna osoba o tym pisala. Wiem, że półwysep musi być szeroki, że te 100 cm to za mało. Napisałam, że on tak czy tak będzie w jakiejś odległości od krawędzi, a ta odległość raczej nie jest zależna od szerokości blatu. Przecież nie umieszcza się płyty 50 cm od krawędzi, bo to niepraktyczne. Z kolei 120 cm to zbyt mało na to żeby umieścić płytę (ok. 5 cm od krawędzi) i było jeszcze miejsce do siedzenia w odpowiedniej odległości od płyty. Blat 5 cm + płyta 60 cm daje 65. Zostaje 55 cm przy założeniu, że blat ma 120. A jak ma 100 cm? Zostaje jakieś 35 cm. Tyle żeby talerz postawić. Kazdy ma swoje zdanie, ja plyte u siebie tez bede miec dosyc blisko osob siedzacych jezeli takie beda. U znajomych wiekszosc kuchni to wlasnie z plytami na wyspie i jakos nikomu to nie przeszkadza...jak wspomniala gospodyni przy gosciach sie kotletow nie smazy raczej, a do gotowania wody polecam czajnik elektryczny. Dla mnie wyspa powinna być wyspą li tylko i wyłącznie. Bez łączenia jej z funkcją barku czy stołu. No chyba, że jest bardzo pokaźnych rozmiarów. IMO 2 metry żeby było komfortowo i żeby nie siedzieć z nosem w garnku. Przecież jak się coś ugotuje, to czasami zostawia się to na płycie czy w jej bezpośredniej okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 18.02.2011 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Dla mnie wyspa powinna być wyspą li tylko i wyłącznie. Bez łączenia jej z funkcją barku czy stołu. No chyba, że jest bardzo pokaźnych rozmiarów. IMO 2 metry żeby było komfortowo i żeby nie siedzieć z nosem w garnku. Przecież jak się coś ugotuje, to czasami zostawia się to na płycie czy w jej bezpośredniej okolicy. Moja ma 213 cm Gdzieś tam pisałam, że około 130 cm obok płyty zostaje do siedzenia ... Teraz stół mam krótszy A za poranne pyszczenie już przepraszałam :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.