Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 105
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W głowach się tym rodzinom poprzewracało. A wszystko to z publicznych pieniędzy.

 

Można jeszcze sobie tutaj poczytać:

http://www.nie.com.pl/art23421.htm

http://www.nie.com.pl/art24256.htm

To ważne pytanie. Ile kosztuje śmierć bliskich osób? Czy można wycenić śmierć osób, które poniosły ją w wyniku katastrofy lotniczej?

 

A co z innymi którzy zginęli nie ze swojej winy, np. w wypadku jako turyści, w drodze do pracy, w wypadku motoryzacyjnym. W czym są gorsi od tych, którzy jechali uczcić poległych w Katyniu?

Nie można dzielić ofiar na lepszych i gorszych!

.

Edytowane przez lulkas

W piątek Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa zaproponowała, że każdy z najbliższych członków rodziny (małżonek, dzieci i rodzice) ofiar katastrofy smoleńskiej miałby otrzymać po 250 tys. zł zadośćuczynienia. Pełnomocnicy rodzin osób, które zginęły 10 kwietnia, skrytykowali tę propozycję bądź nie chcieli jej komentować.

 

wyborcza.pl/1,75478,8987730,Ile_za_smierc_najblizszych.html

Edytowane przez lulkas
Wszyscy czują, że to nie w porządku, że są równi i równiejsi, że lepiej zginąć w wielkiej medialnej katastrofie (co najmniej autokar, najlepiej jadący na pielgrzymkę) niż zderzyć się z pijanym kierowcą na drodze wojewódzkiej, a już najlepiej w rządowym samolocie. Pewnie i ci, którzy mają kasę dostać, zdają sobie z tego sprawę. Ale 250 tys to suma, która potrafi uciszyć sumienie... I dlatego oni tę kasę wezmą, wielu jeszcze potem będzie w sądzie walczyło o więcej. Bo czemu nie? Brać, skoro dają! Śmierć frajerom!

Jakby to... może najlepiej cytatem z prasy.

 

Myślał rząd i premier, myśleli ich piarowcy, myśleli, myśleli, niósł się chrzęst ich zmuszanych do wysiłku zwojów mózgowych po korytarzach i gabinetach, no, aż wreszcie wymyślili. Wymyślili nie co robić, żeby choć trochę naprawić popełnione błędy, oczywiście, bo nie nad tym bynajmniej myśleli. Wymyślili, jak je przykryć. Jaka „wrzutka” zdoła odwrócić uwagę.

 

I zaraz potuptali do zaprzyjaźnionych mediów z „niusem” − rząd proponuje po ćwierć balona za każdego zabitego na Siewiernym. Zaprzyjaźnione media „niusa” oczywiście podchwyciły, jak zwykły chwytać każdy bzdet, podrzucany im przez rządowy pijar. Podchwyciły i podkręciły. Usłużna jak zwykle „Wyborcza” połączyła go z przypomnieniem, że rodziny ofiar katastrofy w Mirosławcu sprzed 3 lat dostały „jedynie świadczenia wynikające ze śmierci ich najbliższych, a nie z tytułu katastrofy, do jakiej doszło”, bo obowiązywały wówczas nieco inne przepisy. „Byłoby skandalem, gdyby okazało się, że odszkodowania otrzymają rodziny ofiar katastrofy w Smoleńsku, a te po katastrofie samolotu CASA – nie”.

 

Reszta felietonu Ziemkiewicza tutaj

Stare Sb`eckie i sowieckie metody napuszczania jednych na drugich wiecznie żywe i chwytliwe.

W szczególności działanie na najprymitywniejszych pobudkach, czyli zawiści na tle finansowym.

Zastanawia tylko jedno, czy naród już do końca zdurniał, czy to tylko niedobitki opłacanych klakierów piszą i podpuszczają maluczkich?

Czy nie widzisz aaroncio, że ta zawierucha to odpowiedź na prowokację. Prowokacją była sama propozycja ugody w takiej wysokości [ciekawe dlaczego akurat teraz?], prowokacją są wypowiedzi celebryty, który chce zostać poliykiem [myślę oczywiście o Dubienieckim] czy wypowiedzi jednej z wdów.

K.

Gość Pepeg z Gumy
Stare Sb`eckie i sowieckie metody napuszczania jednych na drugich wiecznie żywe i chwytliwe.

Znasz to z własnego doświadczenia, czy chciałeś się pochwalić dobrą pamięcią ?

 

Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że to jedynie sowiecko-esbeckie metody.

Czyżby zwycięska kampania z 2005r nie przebiegała w podobny sposób?

 

 

Ale co tam!

Popuśćmy wodze fantazji. A mamy jej zasoby przecież nieprzebrane, że choćby sztuczną mgłę, dobijanie rannych i inne dyrdymały wspomnę .

 

-panie mecenasie słyszał pan? Tusek daje nam po 250 klocków. I co my teraz zrobimy?

-spokojnie pani Gosiewska! Dał się głupek zrobić w konia jak dziecko.Teraz pokażemy mu święte oburzenie i jak nas ten szmal brzydzi, kasa i tak zostaje a co najmniej drugie tyle wyszarpniemy z powództwa cywilnego.

-oj to mnie pan uspokoił. A to się prezes ucieszy.

Czy nie widzisz aaroncio, że ta zawierucha to odpowiedź na prowokację. Prowokacją była sama propozycja ugody w takiej wysokości [ciekawe dlaczego akurat teraz?], prowokacją są wypowiedzi celebryty, który chce zostać poliykiem [myślę oczywiście o Dubienieckim] czy wypowiedzi jednej z wdów.

K.

 

Prawie wszyscy, którzy zginęli byli funkcjonariuszami Polski i byli w pracy i to państwo, ma dać rodzinom odszkodowania, bo to z winy państwa ponieśli śmierć.

To tak jak zginie górnik w kopalni, policjant lub żołnierz na służbie, a nie jak próbuje się sugerować, że to taka śmierć jak w wypadku na ulicy. Jak jest katastrofa lotnicza to właściciel linii płaci odszkodowania- to tak celem wyjaśnienia.

Jeżeli chodzi o odszkodowania, to jest tylko próba manipulacji opinią , tak samo jak jakiś czas temu pisano, że nauczyciele zarabiają dużo a pracują po 4 godziny, jak to że w ferie dostają dniówkę po 500zł i nie chcą mimo to pracować.

Ja już to przeżyłem w innym systemie i odrobiłem lekcje. Młodzi tego nie znają i mogą się nabierać, ale jak ludzie z doświadczeniem dają się nabierać na takie manipulacje, to albo są naiwni albo postradali rozum.

Gość Pepeg z Gumy

To tak jak zginie górnik w kopalni, policjant lub żołnierz na służbie, a nie jak próbuje się sugerować, że to taka śmierć jak w wypadku na ulicy. Jak jest katastrofa lotnicza to właściciel linii płaci odszkodowania- to tak celem wyjaśnienia.

.

Wiara, to jednak wielki dar.

Tylko nie opowiadaj tego przy rodzinach zmarłych w pracy górników i policjantów.

Właściciel linii lotniczych i pasażerowie się ubezpieczają, żeby ubezpieczalnia mogła pokryć ich ewentualne roszczenia.

Znasz to z własnego doświadczenia, czy chciałeś się pochwalić dobrą pamięcią ?[/i]

 

Chyba nie sugerujesz że miałem coś wspólnego z komuną poza tym, że żyłem w owych czasach:)

Na szczęście mogę spokojnie krytykować komunę bo nie skalałem się nigdy przynależnością do żadnej organizacji oprócz harcerstwa.

Na pierwsze zbiórce wybrali mnie grupowym ( widać wzbudziłem zaufanie) a na drugiej usunięto za niesubordynację i próbę storpedowania zbiórki i na tym skończyła się moja kariera.

Pamięcią się nie chwali, albo się ją ma albo nie!

Wiara, to jednak wielki dar.

Tylko nie opowiadaj tego przy rodzinach zmarłych w pracy górników i policjantów.

Właściciel linii lotniczych i pasażerowie się ubezpieczają, żeby ubezpieczalnia mogła pokryć ich ewentualne roszczenia.

 

Nie rozdrabniaj tematu. Linia jest ubezpieczona, ale to ona wypłaca odszkodowania pasażerom, a jeżeli państwo oszczędza na ubezpieczeniach to jego obowiązkiem jest wypłata odszkodowań.

Negocjacje powinny dotyczyć dwóch stron a nie upubliczniania kwot z sufitu aby sugerować, że hieny zamiast płakać po stracie bliskich chcą nas wszystkich wydutkać.

Gość Pepeg z Gumy
Nie rozdrabniaj tematu. Linia jest ubezpieczona, ale to ona wypłaca odszkodowania pasażerom, a jeżeli państwo oszczędza na ubezpieczeniach to jego obowiązkiem jest wypłata odszkodowań.

.

 

Mówisz , że państwo powinno ubezpieczyć samolot, tylko chytre było?

No popatrz! To Polska jest jednak ewenementem na skalę światową. Może sobie ubezpieczyć wojskowy samolot ...tylko nie chce.

No, no, no!:lol2:

To chyba w PZU za Netzla uruchomiono tę jakże powszechną w świecie usługę ubezpieczenia samolotów wojskowych..

Czego to się człowiek nie dowie.

 

 

PS Co do negocjacji zgoda.Komuś puściły zwieracze.

Edytowane przez Pepeg z Gumy
Mówisz , że państwo powinno ubezpieczyć samolot, tylko chytre było?

No popatrz! To Polska jest jednak ewenementem na skalę światową. Może sobie ubezpieczyć wojskowy samolot ...tylko nie chce.

No, no, no!:lol2:

To chyba w PZU za Netzla uruchomiono tę jakże powszechną w świecie usługę ubezpieczenia samolotów wojskowych..

Czego to się człowiek nie dowie.

 

Skoro lot był cywilny, jak twierdziła GW, to samolot pewnie też powinien być cywilny na tę okoliczność a zatem trzeba go było ubezpieczyć:)

Manipulacja ma krótkie nogi i prędzej, czy później prowadzi do schizofrenii :bash:

Gość Pepeg z Gumy
Skoro lot był cywilny, jak twierdziła GW, to samolot pewnie też powinien być cywilny na tę okoliczność a zatem trzeba go było ubezpieczyć:)

Manipulacja ma krótkie nogi i prędzej, czy później prowadzi do schizofrenii :bash:

A co ma charakter lotu wspólnego z właścicielem czy dysponentem ?

 

Ech! Tak się filozoficznie zrobiło.

Miał rację major Ożłóbko ze Studium Wojskowego mówiąc nam:

 

-studenci! Samolot , to jest bardzo dobra broń.Bardzo dobra!

Ma tylko jedną wadę. Jest bardzo wrażliwa na strącenia.

A co ma charakter lotu wspólnego z właścicielem czy dysponentem ?.

 

Właściwie nie wiem, ale jak wojskowy samolot to chyba lotów cywilnych i prywatnych nie wykonuje, jak nam to sugerowano?

 

Ech! Tak się filozoficznie zrobiło.

Miał rację major Ożłóbko ze Studium Wojskowego mówiąc nam:.

 

Na szczęście ta przyjemność mnie ominęła, jak to mówili generałów do wojska nie brali w owych czasach E ch !

 

-studenci! Samolot , to jest bardzo dobra broń.Bardzo dobra!

Ma tylko jedną wadę. Jest bardzo wrażliwa na strącenia.

 

Dobrze prawił ten Wasz major:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...