Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Czy istnieje możliwość założenia instalacji alarmowej w domu gdzie jednym z domowników jest kot ?

 

Z góry zaznaczam ze zamknięcie kota w jednym pomieszczeniu nie wchodzi w grę.

 

Czy mozna jakoś temu zaradzić (zakładam że zarówno posiadanie kota jak i alarmu nie powinno się wykluczać, i zastanawiam się jak sobie z tym radzicie.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czy istnieje możliwość założenia instalacji alarmowej w domu gdzie jednym z domowników jest kot ?

 

Z góry zaznaczam ze zamknięcie kota w jednym pomieszczeniu nie wchodzi w grę.

 

Czy mozna jakoś temu zaradzić (zakładam że zarówno posiadanie kota jak i alarmu nie powinno się wykluczać, i zastanawiam się jak sobie z tym radzicie.

 

pozdrawiam

 

kwestia dobrania odpowiednich czujek, które nie zareagują na zwierzę o danej masie ciała.

Mam kota w domu i załączony alarm. Kot ma dostęp do większości pomieszczeń.

Instalator alarmu powinien ci dobrać odpowiednie czujki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leniwy kot wygrzewający się na parapecie okna kontra młody kotek skaczący po meblach i firanach w pogoni za swoim cieniem.

Możliwość podejścia kota pod samą czujkę (po meblach) lub uniemożliwienie mu tego.

 

Rozwiązaniem jest ustawienie czułości czujek na minimum z minimum, ale to jest połowiczne rozwiązanie.

A propo, jaki czujki masz zainstalowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia dobrania odpowiednich czujek, które nie zareagują na zwierzę o danej masie ciała.

 

Czy możesz polecić zatem jakieś konkrente czujki ? Mi firma ochroniarska powiedziała że o tyle o ile w przypadku małego psa tego typu czujki sie sprawdzają to ze względu na to że kot jest zwierzęciem ruchliwym, takie czujki mogą nie spełniać swojej funkcji co może skutkować fałszywymi alarmami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możesz polecić zatem jakieś konkrente czujki ? Mi firma ochroniarska powiedziała że o tyle o ile w przypadku małego psa tego typu czujki sie sprawdzają to ze względu na to że kot jest zwierzęciem ruchliwym, takie czujki mogą nie spełniać swojej funkcji co może skutkować fałszywymi alarmami

 

głupoty gadają...

mam alarm od kilku lat i fałszywego alarmu nie było.

kot nieraz głupawki dostaje i wchodzi na najwyższe meble lub odpierdziela drifting na panelach :)

dlatego chyba ważne by pod czujką nie stał żaden wysoki mebel...

chociaż u mnie w sumie stoi :D regał na płyty CD, sięga niemal samej czujki :D .

Jakie ja mam czujki... dobre pytanie, chyba Satel. Dokładnego typu niestety nie pamietam :(

Alarm zakładał mi kolega który ma firmę montującą alarmy, sam polecił czujki "odporne" na koty i małe psy.

Nie jestem więc w żadnej sieci ochroniarskiej i nie zamierzam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuje często BOSCH BLUE LINE BLP1-P choć producentów masz wielu na rynku. Jakość czujki i jej parametry związane są z ceną. Możesz za czujkę zapłacić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. W ramach testów włączyliśmy czujkę w domu z Labradorem i nie udało mu się jej uruchomić, a pies ważył co najmniej 30kg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa koty i naprawdę dobrej klasy czujki. Gruby kot uruchamia, chudszy nie. Uruchamia nie zawsze, kilka razy nas powitał gdy myśleliśmy, ze go nie ma, a skubaniec się jednak zakamuflował w domu ;-) Także nie tylko kilogramy mają znaczenie - jeden ze zwierzaków jakoś wpada elektronice w oko i już.

 

Powiem, że gdyby labrador nie uruchomił czujki, wcale by mnie to nie cieszyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlaśnie czyli jednak sprawa nie jest jednoznaczna, i zdania są podzielone. Mi firma ochroniarska powiedziala ze nie będzie instalować tylko czujek ruchu gdyż może to powodować fałszywe alarmy, a wtedy oni mieliby obowiązek przyjeżdzać. Zwracali uwagę na to ze kot jest stworzeniem ruchliwym.

 

Może zatem powinno się w części pomieszczeń zastosować innego typu czujniki ?

 

Jak sądzicie ?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 1 month później...

Na zwierza w domu nie ma 100%-towego sposobu. Mam u siebie czujki Bosh Blue Line BLP-1P i mały kotek był często powodem załączania się alarmu, choć czujki miały być odporne na zwierzaki do 13kg (kotek ważył ok. 1 kg).

Dobrym rozwiązaniem jest stosowanie czujek dualnych, inercyjnych oraz kontaktronów w oknach i drzwiach zewnętrznych. Ew można stosować czujki liniowe IR. Tylko to drogie rozwiązanie, niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zwierza w domu nie ma 100%-towego sposobu. Mam u siebie czujki Bosh Blue Line BLP-1P i mały kotek był często powodem załączania się alarmu, choć czujki miały być odporne na zwierzaki do 13kg (kotek ważył ok. 1 kg)....

Bo czujki są źle zamontowane (za nisko lub skierowane do dołu).

 

...Dobrym rozwiązaniem jest stosowanie czujek dualnych, inercyjnych oraz kontaktronów w oknach i drzwiach zewnętrznych...

Mam kota i ... wszystkie z powyższych rozwiązań: Bravo-6, Vibro i kontaktrony.

Fałszywych alarmów nie mam. Czujki sprawdzałem nawet na moich dzieciach gdy miały ok 3 lat. Wszystko było ok do póki nie biegały. Gdy tylko chodziły to czujki nie reagowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo czujki są źle zamontowane (za nisko lub skierowane do dołu).

Montowała firma monitorująca mój domek i nic do zarzucenia im nie mam - czujki są na dobrej wysokości, strefa podejścia nie aktywowana. Po prostu kotek był zbyt ruchliwy ;) Na psie jeszcze nie testowałem, z resztą psa przyzwyczajam do mieszkania na dworze. Dzieci mam już zbyt duże, żeby sobie testować ;)

 

Mam kota i ... wszystkie z powyższych rozwiązań: Bravo-6, Vibro i kontaktrony.

Fałszywych alarmów nie mam. Czujki sprawdzałem nawet na moich dzieciach gdy miały ok 3 lat. Wszystko było ok do póki nie biegały. Gdy tylko chodziły to czujki nie reagowały.

U mnie też już nie ma fałszywych alarmów, gdy kota nie ma ;) Pewnego pięknego dnia poszliśmy sobie na spacerek, a kot za nami. Polazł w pole rzepaku i tyle go widzieliśmy. Na razie do kota się nam nie pali, bo nasz pies na widok kota prawie siatkę z ogrodzenia drze, tak by się chciał tym kotkiem "pobawić" ;)

Poza tym też mam szyby P4, drzwi z kratownicy stalowej z dobrym zamkiem (oczywiście montowane przez specjalistyczną firmę), no i wszystko widzącą sąsiadkę ;)

Myślę, że mam bezpieczną chatkę :> Tfu tfu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...