Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój jest ten kawałek podłogi - Moje szare klimaty :)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 672
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:jawdrop: nieeeeee no Daga... kolor ścian, kominek, listwy, drzwi, lampy nad barkiem i jeszcze pies! Ja się do Ciebie wprowadzam już teraz natychmiast! Czaję się na buldożka od roku, ale gdzie ja z 4 piętra z takim psiakiem pod pachą... i z dzieckiem pod drugą. Poczekam na przeprowadzkę na wieś - wtedy zakupię taką paskudę :yes: albo i dwie :D

Niestety też słyszałam od właścicieli, że chorowite, chrapiące, że śmierdzące - nie słyszałam :) Ale ten pysk, uszy... GIZMO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daga ja i moja rodzina co nieco się na psach znamy, a ja sama mam shar peia (o tym, jak to się im fałdy przemywa i cuda na kiju robi też słyszałam). Jak masz suczkę z zaufanej hodowli, bez problemów zdrowotnych i dbasz o swojego psa, to z higieną nie powinno być problemu. Jasne, że pies czasami pachnie jak pies, ale ja ten zapach lubię i nic mnie nie odrzuca. W dodatku psy się kąpię, a buldożki są małe, a kąpie się w zależności od potrzeb, bo od dawna wiadomo (przynajmniej w USA i cywilizowanych miejscach, gdzie wiedza się rozwija), ze wcale nie jest tak, że kąpie się je raz na kilka lat. Można niektóre rasy, niektóre częściej. Ja kąpię moją co dwa miesiące, półtora, szamponem dla psów i ma skórę bardzo dobrej jakości, sierść przyjemnie pachnie. Zęby też można specjalnymi środkami pieskom przemywać, ale i tak najważniejsza jest dieta. Jak pies ma dobrą dietę, to śmierdzieć nie powinien. I pocieszę się - w razie czego są perfumy do psów. Pracowałam kiedyś jako groomer nawet (fryzjer do psów) i używałam takich środków na "wykończenie". ;) Ale nie polecałabym ich na co dzień. Mój pies może mnie lizać po twarzy, spać w tym samym łóżku i ja się go kompletnie nie brzydzę, a to co mówią o tej rasie odbiega od tego, co ja mam w domu. A to, że chrapią - tai urok skróconej kufy. :D Dla mnie te pochrapywanka są absolutnie przesłodkie. Także nie przejmuj się na zapas, jak o nią będziesz dbała to śmierdzieć nie będzie.

 

Mała paskuda jest słodka, uwielbiam buldożki francuskie tak jak kocham sharpacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dagunia witam się w Twoim wątku po raz pierwszy, choć podczytuję i zachwycam się od dawna :) Nie wiem, czy temat okiennic jeszcze aktualny, ale ja mam właśnie u siebie okiennice wewnętrzne - oczywiście 'podrabiane', tańsze, kupione w Casto. Mam je w salonie połączone w roletami rzymskimi (oczywiście na różnych oknach hehe) Jeśli potrzebujesz jakiś informacji, to pytaj. No chyba, że temat okiennic już przepadł. Pozdrawiam i kibicuję

Justyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yokasta światła wpada (jak dla mnie) dużo, bo my mieszkamy 'w szczerym polu' tzn nie mamy ani jednego drzewa w pobliżu. Cały dzień mamy je zasunięte. Jeśli Dagunia się zgodzi, to wkleję. Mam je w salonie, kuchni, sypialni i pokoju (jeszcze nienarodzonej) małej. Zdjęcia mogę porobić najwcześniej jutro, bo mam dziś hydraulków na głowie i 'bajzel' wkoło.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też witam się chyba po raz pierwszy :)

Ja w poprzednim mieszkaniu miałam drewniane żaluzje na oknie tarasowym ok 2,5m długości i w sumie chyba ich nie polecam. Niby ładnie zaciemniają i kryją przed sąsiadami no i można regulować dopływ światła ale czyszczenie to masakra. Kurz zbiera się na nich nieustannie i ciężko doczyścić na takiej drewnianej chropowatej powierzchni. O codziennym całkowitym podciąganiu nie było mowy bo były strasznie ciężkie i strach brał że się te sznurki poprzecierają. Myślę że okiennice łatwiej otworzyć na dzień. Z czyszczeniem pewnie będzie podobnie, nie znam się ale może da się je zdjąć i umyć, moich żaluzji się nie dało. Teraz zdecyduję się chyba na klasyczne zasłony można je zdjąć i wyprać kiedy się chce, chociaż przyznam że okiennice ładne i takie klimatyczne.

Ach no i dla posiadaczy zwierzaków... mój kot uwielbiał się po żaluzjach wspinać :) a pies pierwszego dnia jak przyjechał obgryzł najniższą listewkę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny:) mało mnie, bo u mnie ciągle coś w realu się dzieje i ganiam po sklepach :) ale nie sklepach wnętrzarskich tylko ciuchowych :) w każdy weekend czerwca mam jakąś imprezę. Teraz wesele w sobotę i poprawiny , w poniedziałek mam rocznice ślubu naszą i też bym chciała jakoś ładnie wyglądać , a później jeszcze inne imprezy rodzinne... :) niby mam jakieś kiecki w szafie ale ostatnio mam potrzebę bardziej zadbania o siebie :) więc biegam, szukam , przymierzam i jak to ja zamiast docelowych zakupów sukienkowych kupiłam wiele innych rzeczy ...nową torebkę , spodnie, spódnice etc ...tylko nie sukienki wrrrrrrr

Diana _teresa , Joanka77, Zosik , twoofus i panczurka Witojcie dziewczyny u mnie :) i zaglądajcie częściej

Ciesze się, że moje skromne jak na razie progi choć trochę się wam podobają :)

 

Jeśli chodzi o psy Maszenka to doskonale wiem, że wszystko zależy od właściciela i dbania o zwierzaka ...

My mieliśmy wcześniej amstafa - duże psisko ale uwierzcie mi to najbardziej spokojny piec na świecie ...wszytskie dzieci na podwórku zawsze z nia się bawią i ona je uwielbia . Ludzie przypięli amstafom łatke, że to psy do walki a tak naprawdę została ta rasa stworzona do opieki nad dziećmi , później dopiero zaczęto wykorzystywać jej potencjał jaką jest szczęka i zęby jak u rekina do walk I zrobili to Ludzie :(

Maszenka Dzięki za miłe słowa :) też mi się podoba to chrumkanie mojej Barcy i pokaż kiedyś swojego psiaka:)

 

panczurka a ty koniecznie pokaż te swoje okiennice :) U mnie tez oczywiście możesz wkleić ja nigdy nie mam nic przeciwko .... :) więc czekam niecierpliwie na zdjęcia okiennic . Będę zaglądać też do Yokasty u niej przypadkiem nie wkleiłaś więc spokojnie .... i dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu dzięki za zaglądanie ....i wiem że muszę się ogarnąć i coś nowego pokazać na przykład sypialnie bo teraz muszę się właśnie nią zająć :)

Ferminko witam Cie znowu , bo dawno nie zaglądałaś ale bardzo cieszę się, że znowu jesteś na fm

Panczurka obiecała, że dziś wieczorem pokażę nam okiennice więc musimy być cierpliwe :) CZEKAMY :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daguniu, w szpitalu z córeńką na prawie 2 tygodnie wylądowałam i stąd moja nieobecność na FM ale na szczęście wszystko co złe już za nami :)

 

Yokasiu, ależ ja Ci szczęśliwego pożycia i hucznych złotych godów z głębi serca życzę a kryzysów wmawiać Ci nie zamierzałam. Wybacz "bluźnierstwa" moje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...