adk 16.05.2012 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 MSU mam do Ciebie pytanie. Jako, że sami wszystko robicie będziesz zorientowana . Mam mur częściowo do naprawy (kruszy się bo nie dali dobrego piachu, tylko taki wymieszany z gliną, wrrrr). Kierowniczka uważa, że jeżeli skuję część i doleję nowy beton to on będzie się odklejał od starej części. Czytałam u Ciebie, że jak robiliście słup to musieliście część skuć, dołożyć zbrojenie i dolewaliście własnoręcznie robiony beton. Czy stosowaliście jakieś spoiwo, czy po prostu dolaliście. Czy widać różnicę? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 16.05.2012 18:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Prawda podkuwalismy i dolewalismy czesc slupa, aczkolwiek tam byla taka sytuacja ze beton ( ten kuty) byl bardzo swiezy, kompletnie nie związany no i trzyma to wszystko wspolne zbrojenie. Po dolaniu roznicy nie bylo, wszystko razem ladnie zwiazalo, ale u Ciebie wydaje mi sie jest troszke inna sytuacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 16.05.2012 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 O jak pięknie - mam dokładnie ten sam na szpachlowanie - przywiozłem trochę na próbę, ale są same pozytywne opinie o nim, więc powinno być ok. Ale też będę siatkował. Niom wybór ten sam:D, bardzo fajnie sie nim robi jednym i drugim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 16.05.2012 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 MSU mam do Ciebie pytanie. Jako, że sami wszystko robicie będziesz zorientowana . Mam mur częściowo do naprawy (kruszy się bo nie dali dobrego piachu, tylko taki wymieszany z gliną, wrrrr). Kierowniczka uważa, że jeżeli skuję część i doleję nowy beton to on będzie się odklejał od starej części. Czytałam u Ciebie, że jak robiliście słup to musieliście część skuć, dołożyć zbrojenie i dolewaliście własnoręcznie robiony beton. Czy stosowaliście jakieś spoiwo, czy po prostu dolaliście. Czy widać różnicę? Pozdrowienia ala, kierowniczka ma wg mnie racje. ten dolewany beton sie odpazy i nie zwiaze, ale moze sa jakies specjalne podklady, albo moze mozna w jakis specjalny sposob przygotowac podloze (np frezujac, gruntujac, nie wiem)? niech kierownik cos zaproponuje rozsadne - w koncu taka jego rola. good luck. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 16.05.2012 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 ala, kierowniczka ma wg mnie racje. ten dolewany beton sie odpazy i nie zwiaze, ale moze sa jakies specjalne podklady, albo moze mozna w jakis specjalny sposob przygotowac podloze (np frezujac, gruntujac, nie wiem)? niech kierownik cos zaproponuje rozsadne - w koncu taka jego rola. good luck. Kurczę, kierowniczka powiedziała zostawić, zasadzić winobluszcz i nic z tym nie robić. Ona i jej mąż konstruktor uważają właśnie, że nowy beton nie zwiąże ze starym . A jeśli się upieram przy naprawie to... skuć całość muru (12 m długi, w najwyższym miejscu 2,5 wysoki) i zalać z gruchy - wykonawca na taką naprawę się nie zgodzi. Cholerka - muszę przekonać sąsiada do nienaprawiania muru w takim razie. Bo nie zaryzykuję odpadnięcia kawałka po jakimś czasie. A tych spoiw szukałam - nic kurczę nie znalazłam. Za cienki Bolek jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 17.05.2012 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 (edytowane) Kurczę, kierowniczka powiedziała zostawić, zasadzić winobluszcz i nic z tym nie robić. Ona i jej mąż konstruktor uważają właśnie, że nowy beton nie zwiąże ze starym . A jeśli się upieram przy naprawie to... skuć całość muru (12 m długi, w najwyższym miejscu 2,5 wysoki) i zalać z gruchy - wykonawca na taką naprawę się nie zgodzi. Cholerka - muszę przekonać sąsiada do nienaprawiania muru w takim razie. Bo nie zaryzykuję odpadnięcia kawałka po jakimś czasie. A tych spoiw szukałam - nic kurczę nie znalazłam. Za cienki Bolek jestem. a co to wogole jest za mur? plot jakis znaczy, ogrodzenie ? moze pokaz jakies zdjecie ? EDIT: ok znalazlem juz zdjecia... kierowniczka i jej stary maja racje, nic z tym nie rob co najwyzej to co luzne to i odpada to odlupac, reszte wytynkowac, pomalowac i obsadzic bluszczem, zdestem albo innym pnacym cholerstwem Edytowane 17 Maja 2012 przez Tomasz Antkowiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 17.05.2012 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Na sampierw z Miszczynią się przywitam Buźka MSU i gratuluję świetnych gaci (mam podobne w rozmiarze 6x większym, czyli adekwatnym do postury mej ) a teraz słówko do adk A tych spoiw szukałam - nic kurczę nie znalazłam. Za cienki Bolek jestem. my naprawialiśmy pęknięty beton jakimś preparatem sika (jeśli znajdę w dzienniku nazwę, to niezwłocznie Ci poslę.....tylko gdzie mój dziennik budowy jest ) to był produkt, którym "skleja" się mosty i niestety cholernie drogi, więc musisz przemysleć, czy naprawa się będzie kalkulować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 17.05.2012 11:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Na sampierw z Miszczynią się przywitam Buźka MSU i gratuluję świetnych gaci (mam podobne w rozmiarze 6x większym, czyli adekwatnym do postury mej ) A tam miszczyni, paprok zwykly jestem Czesc Malka dezerterka, znuff gdzies sie zarazo ukrylas, buziaki a teraz słówko do adk my naprawialiśmy pęknięty beton jakimś preparatem sika (jeśli znajdę w dzienniku nazwę, to niezwłocznie Ci poslę.....tylko gdzie mój dziennik budowy jest ) to był produkt, którym "skleja" się mosty i niestety cholernie drogi, więc musisz przemysleć, czy naprawa się będzie kalkulować. Ala widzialam Twoje zdjecia muru, nie ma az takiej tragedii chyba, bo na zdjeciach widac ze luszczy sie tylko warstwa wierzchnia, a nie pęka cały mur ( no chyba, ze nie dopatrzylam). Co do spoiw, mozna poszukac pod haslem kotwy chemiczne do betonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 17.05.2012 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 (edytowane) Adk: napisałem Ci w komentarzu moje zdanie na ten temat MSU: kotwy chemiczne nie służą do tego, rybcia :> One są do osadzania czegoś w betonie. Do wspomagania łączeń pomiędzy dwoma rodzajami betonów służą zaprawy naprawcze (np. Atlas ADHER, Kreisel Zaprawa 451, czy Ceresic PCC System), ale w przypadku Adk nie zdadzą one egzaminu, bo stary beton za szybko kruszeje. Zaprawy adhezyjne (naprawcze) wiążą dwa rodzaje betonów, które są przyzwoitej jakości i uszkodzenie powstało z powodu np. udaru mechanicznego. Edytowane 17 Maja 2012 przez Martinezio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 17.05.2012 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 (edytowane) Wpadłam się przywitać. Dziennik czytałam jednym tchem. W niektórych miejscach prawie się posikałam....Wielki szacun dla Ciebie!! A ja myslałam,że to jestem taka The Best...a tu bijesz mnie na wszystko.Gratuluję! Pozwolisz,że będę Cię podglądać.Pozdrowionka. Edytowane 17 Maja 2012 przez fulek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 17.05.2012 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Adk: napisałem Ci w komentarzu moje zdanie na ten temat MSU: kotwy chemiczne nie służą do tego, rybcia :> One są do osadzania czegoś w betonie. Do wspomagania łączeń pomiędzy dwoma rodzajami betonów służą zaprawy naprawcze (np. Atlas ADHER, Kreisel Zaprawa 451, czy Ceresic PCC System), ale w przypadku Adk nie zdadzą one egzaminu, bo stary beton za szybko kruszeje. Zaprawy adhezyjne (naprawcze) wiążą dwa rodzaje betonów, które są przyzwoitej jakości i uszkodzenie powstało z powodu np. udaru mechanicznego. Widzisz, co blondynka to blondynka. Wiedzialam, ze dzwoni tylko nie wiedzialam, w ktorym kosciele:) Wpadłam się przywitać. Dziennik czytałam jednym tchem. W niektórych miejscach prawie się posikałam.... Wielki szacun dla Ciebie!! A ja myslałam,że to jestem taka The Best...a tu bijesz mnie na wszystko. Gratuluję! Pozwolisz,że będę Cię podglądać. Pozdrowionka. Czesc Fulek, no podgladaj, w kupie razniej:D Witam i pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 18.05.2012 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 przywitać się przyczłapałam i spadam dalej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 18.05.2012 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 MSU pozwolisz że się wetnę z małą prywatą? tutaj zawsze merytorycznie, sami fachowcy osobiście doświadczeni Zamawiam bloczki na SSO (gazobeton), policzyłam sobie metraż ścian i przeliczyłam na bloczki a tu padło pytanie "a ile chcę połówek"? Czy jest jakiś przelicznik ile , jakaś ogólnie procentowa zasada ile całych a ile połówek? Czy muszę sobie ściany na bloczki rozrysować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 18.05.2012 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 MSU pozwolisz że się wetnę z małą prywatą? tutaj zawsze merytorycznie, sami fachowcy osobiście doświadczeni Zamawiam bloczki na SSO (gazobeton), policzyłam sobie metraż ścian i przeliczyłam na bloczki a tu padło pytanie "a ile chcę połówek"? Czy jest jakiś przelicznik ile , jakaś ogólnie procentowa zasada ile całych a ile połówek? Czy muszę sobie ściany na bloczki rozrysować? wcale... kup za 80 PLN pile do gazobetonu i gra muzyka, ewentualnie jeszcze taki specjalny przymiar aby ciecie bylo proste. nie zawsze polowka bedzie pasowac i i tak i tak bedzie ciecie. ja tam biore tylko cale i bede sobie docinal tak jak bede potrzebowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 18.05.2012 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 wcale... kup za 80 PLN pile do gazobetonu No i masz odpowiedz:) Polowke mozesz kupic ekipie, jak dobrze dom wymuruja, a to i dwie polowki;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 19.05.2012 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2012 wiedziałam że jak u Ciebie napiszę to od razu mi się rozjaśni w głowie mam takie miejsca gdzie wchodzi idealnie półtora bloczka, więc wezmę chyba 1 paletę, cena ta sama (znaczy 2 za 1) Rozumiem że zaczął się już budowlany weekend , pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila i Marcin 19.05.2012 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2012 Cronin Jeśli cena ta sama to można wziąć, ale najlepiej zaopatrzyć się w dobrą piłę i prowadnicę do bloczków a to sie tnie jak masło.. sama nawet cięłam.. nie wiedząc nawet, że w ciąży jestem.. potem mąż nic nie pozwolił robić.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 19.05.2012 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2012 No i masz odpowiedz:) Polowke mozesz kupic ekipie, jak dobrze dom wymuruja, a to i dwie polowki;) to ze nominalnie wchodzi 0,5 blczka nie oznacza ze ono bedzie tam pasowac:) tolerancje w budownictwie to raczej w cm sie mierzy no ale na odczepne 1 palete mozna miec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 21.05.2012 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2012 MSU, całe szczęście, że Misiek odniósł tylko powierzchowne rany, bo opis był jak z horroru. Byliście na pogotowiu? Trzeba było szyć? Oby teraz szybko się goiło. Gratuluję zakupów. Pierwsze koty za płoty. Na początku się zastanawiasz długo, potem już tylko płacisz;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.05.2012 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2012 Jezu jak z horroru, pewnie dopiero teraz Wam się ręce przestały trząść No to ucałuj Miśka że był taki dzielny i do końca tygodnia bawcie się w chorego i pielęgniarkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.