Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Musi Sie Udac - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam, ja juz raz myślałam, żeby abstynentką zostać, gdy rudy kot wieczorem przeszedł mi przez dom (otwarte drzwi na taras). Myslałam, ze to już ten etap, że teraz to już tylko białe myszki bedę widziec;) Edytowane przez agalind
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza koty takiej jednej babci-mojej sąsiadki:evil:. A te ich drogi jakoś ZAWSZE przez moją działkę prowadzą... mało tego przez mój dom:bash:. Pewnej sierpniowej gorącej nocy leżę ja sobie w łóżeczku i liczę spadające perseidy przez otwarte okno dachowe, które jest tuż nad moją głową, a tu nagle jakaś czarna morda mi zagląda prosto w oczy http://emotikona.pl/emotikony/pic/zezloszczony.gif

:lol2::lol2::lol2:padłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wezcie, bo jeszcze napiszę ze Was kocham :cool:

 

:

 

mi możesz, mi! mi! ja mam burzę hormonalną i nieprzebrane pokłady miłości w sobie, łaknę jak kania dżdżu, Mru doopą się już ode mnie odwraca w łożu, to chociaż na forum niech ktoś mnie kochaaa :D

spóźniłam się coprawda na łazienkę w kolorach nieokreślonych (bo już nie wiem jakie są czytając komentarze dziewczyn) ale i tak wiem, że jest bomba,

to co? kochasz mnie troszkę? :)

 

http://www.mmsanimations.com/Pictures/Items/Thumb/SL_13_283.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a ja jako posiadaczka psa siem wtrącę i napiszę że życie pokazuje czasem coś innego :) mój pies czasem śpi jak zabity i prędzej ja słyszę, że ktoś podjechał pod dom niż on. To jedna sprawa. A druga jest taka, że sam pies czasem generuje dziwne odgłosy. Kiedyś, tak jak MSU zesztywniałam i usiadłam na łóżku, obudziłam Mru a tam... pies pod łóżkiem, zagiął mu się jakoś przewód oddechowy, nie pamiętam już czy miał nos spłaszczony na szafce czy inszej przeszkodzie, w każdym razie świszczał i chrumkał jak niewiadomoco. Zaręczam, że efekt z psem i bez psa może być podobny :D

Tylko, że ja nie mam dobermana, ani kaukaza na podwórku a raczej takiego, co zawsze wraca, no wiecie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaaa???? Nieee, mi te odgłosy nie przeszkadzają :lol:

 

A co do odgłosów jeszcze, zapomniałbym - do tych odgłosów z dachu u mnie trzeba jeszcze dodać trzy szynszyle mieszkające na dole, aktywne nocą i potrafiące produkować taki hałas, że wszelkie lodówki NoFrost i tym podobne nie mają nawet szans się z tła wybić. Wystarczy, że jeden zacznie żreć półkę, na której siedzi, a dwa pozostałe się pobiją o dostęp do michy i już jest wesoło :)

 

J.

 

potwierdzam, mam to samo. Dwa szczury urządzające sobie Wielką Pardubicką po klatce z dzikimi piskami i rzucaniem miską - efekty dźwiękowe jak powyżej. Lodówka nie ma szans.. chociaż czasem się zastanawiam czy ona właśnie pękła czy odpadły drzwiczki? ale skoro mówicie że nofrosty tak mają... zawsze jest na kogo / co zwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie po domu tylko po dachu łobuz łaził i do okien zaglądał:evil:.

 

Rasia to sobie teraz wyobraź, że mieszkasz na 8 piętrze w wieżowcu, upał, masz otwarte okno na oścież, biurko pod oknem i uczysz się do egzaminu. I naraz koci łepek wychyla się z boku okna i się gapi. Czujesz ten wrzask?

jak już się opanowałam, poszłam zapukać do sąsiadki obok, że chyba kot jej łazi na parapecie zewnętrznym i że będzie to jego ostatni spacer, jeśli go zaraz stamtąd nie ściągnie. Kot był niereformowalny i kiedyś spadł.

Uwierzcie, poza obtłuczeniami NIC mu się nie stało. Wiem, bo pomagałam sąsiadce zawieźć go do weta, wet nam nie chciał uwierzyć.

Może to było jego drugie życie dopiero :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mruczka ja Cie tak bardzo kocham, ze mogłabym sie nawet z Toba ozenic i latac po ogorki, pardon po pomidory :lol:

A jakbym umiała, to by Ci tu takie wieeelkie serducho narysowała, serio, albo upiekła :)

A tak w ogóle to już byś sie mogłą pochwalić czy to dziewczę, czy chłopiec czy też twins niebawem się pojawi na świecie :rolleyes:

 

Czujesz ten wrzask?

Ja poczułam :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo trza się kochać i tyle, bo to bardzo pozytywne jest i dobrze działa na cerę :D

a osobnik w brzuchu jest podejrzewany o posiadanie jajek, a coś mi się zdaje że to nie kura nioska :D

Chyba zapodam casting na imię, bo mam dziurę w mózgowym ośrodku podejmowania decyzji.

Nadstaw MSU polika, miłość wymaga czynów ... :D

 

http://www.mytinyphone.com/uploads/users/kikay/158712.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...