Musi Sie Udac - komentarze

[malka]

Malka domyslam się że mieszkasz na ostatnim piętrze . Współczuję

 

Noooo.

Latem gorąco,zimą zimno, przy deszczach i roztopach leje sie na łeb....pory roku mogę rozpoznawać bez wychodzenia z domu

 

No zesz kuźwa znowu Ci Malcia leje na głowę, przeca to nie normalne takie cykliczne, osobiste zalewania co rusz. Najspokojniejszy człowiek na świecie miałby dość i pizgnął. A jak Wasze plany zamieszkania parteru, jak dużo Wam brakuje żebyście mogli sie przeprowadzic jako tako (no procz tego cholernego gazu)?

 

Właśnie obfociłam sufit, powylewałam wodę z misek i robię dalej za oazę spokoju

 

Dużo zostało, niestety bez gazu nie ruszymy, projekt ugrzązł w urzędzie.

Muszę mieć c.o. by odpalić podłogówkę. Jeśli przez lata nic złego się tam nie zadziało, możemy robić podłogi....a potem już z górki

[MusiSieUdac]

A w urzedzie moze da sie pogadac, cos ruszyc, przyspieszyc? Podobno tam tez ludzie pracują, ale czasem nie jestem pewna...

[malka]

Ano pracują, o ile przy MPZP i PNB poszło gładko o tyle teraz trafiłam na taką formalistkę, że absolutnie żadne argumenty nie docierają( nie wspominając już o moim uroku osobistym) -no beton b25 przy pani wymięka.

[MusiSieUdac]

Ehh, a może męża wysłać, niech pogada z Panią?

[cronin]

Aj Malka , może męża wyślij mój się sprawdza w urzędach

Współczuję zalania, zwłaszcza że to kolejne

 

Dzień Dobry Paniom ciepło jest, myślicie że to już wiosna?

 

aj pomyślałyśmy o tym samym

[malka]

Mąż w urzędzie, to jest jakaś myśl,tylko nie znam takiego czynnego do 22, a to mniej więcej godzina powrotów ślubnego z pracy

 

Ale z zalania są też plusy dodatnie

Dwóch miłych i przystojnych panów, przyszło pooglądać moją kuchnię , a że właśnie parzyłam kawkę....

 

[MusiSieUdac]

Mąż w urzędzie, to jest jakaś myśl,tylko nie znam takiego czynnego do 22, a to mniej więcej godzina powrotów ślubnego z pracy

 

Ale z zalania są też plusy dodatnie

Dwóch miłych i przystojnych panów, przyszło pooglądać moją kuchnię , a że właśnie parzyłam kawkę....

 

 

Boze, moja wyobraznia pracuje

[Lukarna]

Boze, moja wyobraznia pracuje

 

Chciałam coś napisać ale zaraz usłyszę że "uderz w stół" więc nic nie powiem i udaję że mnie tu nie ma:D

[rewo66]

No cóż ja chciałem tez coś napisać ale się ugryzłem nie w język a w palec

[malka]

aj , aj, ale macie myśli

Ja tylko o kawie mówię

[rewo66]

aj , aj, ale macie myśli

Ja tylko o kawie mówię

 

My też

[malka]

aaaa

 

dobra kawa nie jest zła

[domanki]

Eeeeeej ja tu próbuję Cię obczaić, bo zachwycać się, a Ty zostawiłaś post sztuk 1 ze zdjęciami wnętrza, a resztę zniknęłaś?

Ten jeden oczywiście tylko jak mucha bzyczy i irytuje bo chciałoby się więcej. Ten jeden DOBRY JEST! Ale więcej?

 

I czyta się rili grejt

[MusiSieUdac]

Oj tam, oj tam Domanki, kto późno przychodzi sam sobie szkodzi

Jak coś uda mi sie odszukać to Ci podesle, co by pacnąć tę muchę

[malka]

Hej

 

ale mi fajny dowcip o mężu gamoniu, młode opowiedziało w drodze do szkoły.

Uśmiałam się prawie do posiku

Ale nie pamiętam, więc nie opowiem

 

chyba,że wujek google pomoże....

[MusiSieUdac]

No weź Malka

Odszukaj i dawaj, potrzeba mi dawki humoru

[malka]

Wersja młodego była bardziej rozbudowana, ale sens ten sam

Żona mówi do męża:

- Wiesz co, za co się nie weźmiesz to wszystko sknocisz... Taka z ciebie pierdoła. Taka z ciebie pierdoła, że jakby zrobili konkurs na największą pierdołę, to zająłbyś drugie miejsce.

- Dlaczego drugie? - pyta mąż.

- Bo taka z ciebie pierdoła...

[Kamila i Marcin]

Wersja młodego była bardziej rozbudowana, ale sens ten sam

Żona mówi do męża:

- Wiesz co, za co się nie weźmiesz to wszystko sknocisz... Taka z ciebie pierdoła. Taka z ciebie pierdoła, że jakby zrobili konkurs na największą pierdołę, to zająłbyś drugie miejsce.

- Dlaczego drugie? - pyta mąż.

- Bo taka z ciebie pierdoła...

 

:rotfl:

[malka]

w takich humorach jechaliśmy dziś do szkoły.

Ciekawe czemu młody ojcu dowcipu nie opowiedział ?

[MusiSieUdac]