Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Musi Sie Udac - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No mogłaś chociaż fotę kubłom strzelić. pozdro!

update: aaaa już poprawione. Fota jak ta lala. Lala. Znaczu się MSU. Misiek strzelał

Chyba raczej umorusany paprok, bo do lali to mi daleko :cool:

 

Nigdy żadne lekcje nie dały mi tyle do myślenia, co Twoje

Dzieki Nelcia, jakos tak same z siebie wychodzą mysli podczas pracy .

 

MSU dzięki kochana za zaproszenie tylko mam nadzieję że się do jazdy autem wprawię lepiej

No jak my sie spotkamy, to ja nie jestem pewna czy Ty bedziesz mogla wracac autem?:D:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje, ale wiesz ciagniemy na rezerwach...

No domyślam się, bo wiem ile robota kosztuje zdrowia, zwłaszcza ta krecia.

 

Szukam kopary/fadromy do zasypania. Poje$%^ło wszystkich w okolicy, 100zł za 1h + dojazd. Terminow brak

Chyba sie zagonie do łopaty!

Tylko 100 za godzinę? U nas biorą po 120 lub 150 :/ Jak znajdziesz sprawnego koparkowego z dobrą, nową koparką, to zasypanie zrobi w godzinkę, albo i szybciej, więc nie wiem, czy warto się zaprzęgać do pługa, zwłaszcza, że jak czytam core nie wydala :confused:

3mam kciukasy za powodzenie akcji "Hole filling" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też czytałam dużo o piwnicach i co jeden to mądrzejszy. A najlepsze jest to ,że Ci co piwnicy nie mają piszą, że niepotrzebna i odwrotnie :D każdy chwali swoje. Chociaż osobiście to się spotkałam z przypadkami ,że ci co nie zrobili piwnicy teraz żałują, bo musieli budować różne wiaty, szopy pomniejszając sobie w ten sposób i tak małe działki. No ale faktycznie koszt jest.

U nas powodów było kilka:

1. ukształtowanie terenu

2. Ogrzewanie na paliwo stałe ( kotłownia musi być w piwnicy, nie wyobrażam sobie tego sposobu ogrzewania przy kotłowni tuż przy wiatrołapie)

3. Miejsce na sprzęty i pracownia męża

Są też chwile zwątpienia, bo jakby nie było piwnicy już bysmy piętro murowali...

 

No i racja twoje lekcje są nieocenione :D a żarcik z cieniem koparki boski :D

 

My na szczęście mamy koparkowego kolegę, uwija się jak mrówka i taki kaskader troche wszędzie wjedzie. U nas to koszt 90/godzinę

 

No i przy zasypywaniu też pewnie troche godzin zejdzie. ale jaki potem będzie widok :D

Edytowane przez msdracula
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no nie przesadzajmy, że zasypywanie będzie tyle trwało... Owszem, jak będzie łyżką brał i podsypywał. Biorąc koparko-ładowarkę to zepchnie co się da, co i rusz uklepując łyżką lekko, to myślę, że zejdzie się dużo szybciej, niż cały dzień.

O ślamazarach nie piszę, to takiego trzeba unikać ;) Nam ślimak kopał pod ławy :/ Zrobiłem błąd i wziąłem pierwszego tańszego, jakiego znalazłem, a pech chciał, że był to akurat koleś z ostrówkiem. Ziemia u nas twarda i tym ostrówkiem kolo męczył się chyba z 7 godzin :/ Później dowiedziałem się, że sąsiad ma szwagra koparkowego... Co prawda trochę drożej za godzinę, ale za to nowa kopareczka i to samo zrobił by w 3 h, albo i krócej. Suma sumarum zapłaciłem więcej, niż bym zapłacił sąsiadowemu szwagrowi :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no nie przesadzajmy, że zasypywanie będzie tyle trwało... Owszem, jak będzie łyżką brał i podsypywał. Biorąc koparko-ładowarkę to zepchnie co się da, co i rusz uklepując łyżką lekko, to myślę, że zejdzie się dużo szybciej, niż cały dzień.

O ślamazarach nie piszę, to takiego trzeba unikać ;) Nam ślimak kopał pod ławy :/ Zrobiłem błąd i wziąłem pierwszego tańszego, jakiego znalazłem, a pech chciał, że był to akurat koleś z ostrówkiem. Ziemia u nas twarda i tym ostrówkiem kolo męczył się chyba z 7 godzin :/ Później dowiedziałem się, że sąsiad ma szwagra koparkowego... Co prawda trochę drożej za godzinę, ale za to nowa kopareczka i to samo zrobił by w 3 h, albo i krócej. Suma sumarum zapłaciłem więcej, niż bym zapłacił sąsiadowemu szwagrowi :/

 

ale to nie jest żadna przesada :D przy wykopie na piwnicę to trochę trwa. Nie piszę, że długo ale w jedną godzine na pewno się nie uda. Od strony skarpy nie nie może sobie tak po prostu podjechać i zwalić, to są całe hałdy zbitej, lezącej parę miesięcy gliny. Więc to nie takie hop siup ;) U mnie 2 godziny trwało zasypywanie fundamentów w środku i zrobienie w jednej hałdzie przejścia żeby można było bloczki zrzucać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że ja bardzo bym chciała piwnicę. Bardzo! I zazdroszczę możliwości jej budowy, bo u nas to by kompletnie nie przeszło - mokry grunt, zimą jeździ się po bagienku... A i tak kombinujemy jakby tu w ogrodzie jakiś mały pseudo-piwniczny twór powołać do życia. Moim zdaniem lepiej mieć piwnicę, bo zawsze jest gdzie rower schować, ziemniaki na zimę złożyć :p a tak poważnie, to z piwnicą wiąże się wiele moich marzeń: własne wino, własne piwo, przetwory i... strzelnica :)

 

A tak w ogóle, MSU, fajny dziennik. Uśmiałam się wielokrotnie z podsumowań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MSU, niezła przygoda z koparką :lol2:Jednk prawdziwe te objawienia miałaś :lol2:Pyr, pyr, pyr, nie no uwielbiam Cię :lol2::hug:

I naprawdę podziawiam do granic możliwości :yes: (dziewczyno, jak ty się narobisz, a taka drobinka jesteś, proszę Cię oszczędzaj się :()

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baczność, dziewczyny som:D

 

Nelcia, no co Ty, ja zasilana energia kosmiczna jestem, to Ty nie wiesz :lol: :cool: ( zaraz jakis psycho cos tam przeczyta i do Tworek mnie odesla...prosciutko od tego ładnego monitorka)

 

Rasia, szopę trzeba rozebrać :( Nawet ani jednej malutkiej imprezki, takiej tyci tyci nie zdążyliśmy tam zrobić. To i szkoda.

A wokoło wala sie mase desek, belek, słupow, szalunkow, palet, kawalki styro. Trzeba to pozbierac i posegregować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Eskaa

Wczoraj znalazłam twój dziennik, przeczytałam go jednym tchem, dawno się tak nie uśmiałam :)

Będę zaglądać regularnie, życzę powodzenia i niech cię kosmiczna energia nie opuszcza!

Podziwiam waszą robotę, my kiedyś też będziemy sami budować ale jeszcze nie teraz.....

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eskaa. Witam serdecznie i miło mi czytać miłe słowa:)

 

Bash, nie no umowili my sie na sobote w opcji, a jak nie to poczatek przyszlego tygodnia (nie wiem czy zdaze dzis zrobić demolke w szopie)

 

ps. . Co do stempli, to pisałam w dzienniku, ze miły pan pozyczyl mi je za stowe i ( dzieki bratu) i z drwalami je przywoziłam. Nie upominał sie o nie:) Az sie upomniał, ale 4 tygodnie mijają akurat, to wyszło jak trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...