BasH 03.08.2011 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2011 Dlatego Michu wiecej zachrzania, a ja prawie luz. No mogłaś chociaż fotę kubłom strzelić. pozdro! update: aaaa już poprawione. Fota jak ta lala. Lala. Znaczu się MSU. Misiek strzelał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 03.08.2011 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2011 Nigdy żadne lekcje nie dały mi tyle do myślenia, co Twoje Jest pięknie. A będzie jeszcze piękniej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 04.08.2011 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 MSU dzięki kochana za zaproszenie tylko mam nadzieję że się do jazdy autem wprawię lepiej:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 04.08.2011 05:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 No mogłaś chociaż fotę kubłom strzelić. pozdro! update: aaaa już poprawione. Fota jak ta lala. Lala. Znaczu się MSU. Misiek strzelał Chyba raczej umorusany paprok, bo do lali to mi daleko Nigdy żadne lekcje nie dały mi tyle do myślenia, co Twoje Dzieki Nelcia, jakos tak same z siebie wychodzą mysli podczas pracy . MSU dzięki kochana za zaproszenie tylko mam nadzieję że się do jazdy autem wprawię lepiej No jak my sie spotkamy, to ja nie jestem pewna czy Ty bedziesz mogla wracac autem?:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 04.08.2011 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 dziekuje, ale wiesz ciagniemy na rezerwach... No domyślam się, bo wiem ile robota kosztuje zdrowia, zwłaszcza ta krecia. Szukam kopary/fadromy do zasypania. Poje$%^ło wszystkich w okolicy, 100zł za 1h + dojazd. Terminow brak Chyba sie zagonie do łopaty! Tylko 100 za godzinę? U nas biorą po 120 lub 150 :/ Jak znajdziesz sprawnego koparkowego z dobrą, nową koparką, to zasypanie zrobi w godzinkę, albo i szybciej, więc nie wiem, czy warto się zaprzęgać do pługa, zwłaszcza, że jak czytam core nie wydala 3mam kciukasy za powodzenie akcji "Hole filling" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 04.08.2011 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 to zasypanie zrobi w godzinkę, Nie da rady tego zrownac w godzine, min. 5- 6 godzin, a jak przyjedzie jakas slamazara to i dnia jej bedzie mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 04.08.2011 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 (edytowane) Też czytałam dużo o piwnicach i co jeden to mądrzejszy. A najlepsze jest to ,że Ci co piwnicy nie mają piszą, że niepotrzebna i odwrotnie każdy chwali swoje. Chociaż osobiście to się spotkałam z przypadkami ,że ci co nie zrobili piwnicy teraz żałują, bo musieli budować różne wiaty, szopy pomniejszając sobie w ten sposób i tak małe działki. No ale faktycznie koszt jest. U nas powodów było kilka: 1. ukształtowanie terenu 2. Ogrzewanie na paliwo stałe ( kotłownia musi być w piwnicy, nie wyobrażam sobie tego sposobu ogrzewania przy kotłowni tuż przy wiatrołapie) 3. Miejsce na sprzęty i pracownia męża Są też chwile zwątpienia, bo jakby nie było piwnicy już bysmy piętro murowali... No i racja twoje lekcje są nieocenione a żarcik z cieniem koparki boski My na szczęście mamy koparkowego kolegę, uwija się jak mrówka i taki kaskader troche wszędzie wjedzie. U nas to koszt 90/godzinę No i przy zasypywaniu też pewnie troche godzin zejdzie. ale jaki potem będzie widok Edytowane 4 Sierpnia 2011 przez msdracula Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 04.08.2011 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Nie, no nie przesadzajmy, że zasypywanie będzie tyle trwało... Owszem, jak będzie łyżką brał i podsypywał. Biorąc koparko-ładowarkę to zepchnie co się da, co i rusz uklepując łyżką lekko, to myślę, że zejdzie się dużo szybciej, niż cały dzień. O ślamazarach nie piszę, to takiego trzeba unikać Nam ślimak kopał pod ławy :/ Zrobiłem błąd i wziąłem pierwszego tańszego, jakiego znalazłem, a pech chciał, że był to akurat koleś z ostrówkiem. Ziemia u nas twarda i tym ostrówkiem kolo męczył się chyba z 7 godzin :/ Później dowiedziałem się, że sąsiad ma szwagra koparkowego... Co prawda trochę drożej za godzinę, ale za to nowa kopareczka i to samo zrobił by w 3 h, albo i krócej. Suma sumarum zapłaciłem więcej, niż bym zapłacił sąsiadowemu szwagrowi :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 04.08.2011 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Nie, no nie przesadzajmy, że zasypywanie będzie tyle trwało... Owszem, jak będzie łyżką brał i podsypywał. Biorąc koparko-ładowarkę to zepchnie co się da, co i rusz uklepując łyżką lekko, to myślę, że zejdzie się dużo szybciej, niż cały dzień. O ślamazarach nie piszę, to takiego trzeba unikać Nam ślimak kopał pod ławy :/ Zrobiłem błąd i wziąłem pierwszego tańszego, jakiego znalazłem, a pech chciał, że był to akurat koleś z ostrówkiem. Ziemia u nas twarda i tym ostrówkiem kolo męczył się chyba z 7 godzin :/ Później dowiedziałem się, że sąsiad ma szwagra koparkowego... Co prawda trochę drożej za godzinę, ale za to nowa kopareczka i to samo zrobił by w 3 h, albo i krócej. Suma sumarum zapłaciłem więcej, niż bym zapłacił sąsiadowemu szwagrowi :/ ale to nie jest żadna przesada przy wykopie na piwnicę to trochę trwa. Nie piszę, że długo ale w jedną godzine na pewno się nie uda. Od strony skarpy nie nie może sobie tak po prostu podjechać i zwalić, to są całe hałdy zbitej, lezącej parę miesięcy gliny. Więc to nie takie hop siup U mnie 2 godziny trwało zasypywanie fundamentów w środku i zrobienie w jednej hałdzie przejścia żeby można było bloczki zrzucać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 04.08.2011 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Ale u MSU nie ma gliny, tylko piaszczydło z Sahary Z tą godziną to i owszem, trochę podkoloryzowałem, ale na pewno nie będzie to trwało 7 godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 04.08.2011 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Ale u MSU nie ma gliny, tylko piaszczydło z Sahary Z tą godziną to i owszem, trochę podkoloryzowałem, ale na pewno nie będzie to trwało 7 godzin. No 7 pewnie nie z samymy piachem na pewno łatwiej i szybciej pójdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 04.08.2011 11:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Napisze, co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaskapa 04.08.2011 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Powiem szczerze, że ja bardzo bym chciała piwnicę. Bardzo! I zazdroszczę możliwości jej budowy, bo u nas to by kompletnie nie przeszło - mokry grunt, zimą jeździ się po bagienku... A i tak kombinujemy jakby tu w ogrodzie jakiś mały pseudo-piwniczny twór powołać do życia. Moim zdaniem lepiej mieć piwnicę, bo zawsze jest gdzie rower schować, ziemniaki na zimę złożyć a tak poważnie, to z piwnicą wiąże się wiele moich marzeń: własne wino, własne piwo, przetwory i... strzelnica A tak w ogóle, MSU, fajny dziennik. Uśmiałam się wielokrotnie z podsumowań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 04.08.2011 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Czesci i czołem, witam Kaskapę, ciesze sie ze poprawiłam humor Ja z moja piwnica mam toksyczny zwiazek i kocham ją, i nienawidze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 04.08.2011 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 MSU, niezła przygoda z koparką :lol2:Jednk prawdziwe te objawienia miałaś :lol2:Pyr, pyr, pyr, nie no uwielbiam Cię I naprawdę podziawiam do granic możliwości (dziewczyno, jak ty się narobisz, a taka drobinka jesteś, proszę Cię oszczędzaj się ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 04.08.2011 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 Pyr...czasta ta akcja z koparą!!! Jakie sprzątanie? Czego? Toż Ty masz perfekcyjny porządek na tej budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 05.08.2011 05:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Baczność, dziewczyny som:D Nelcia, no co Ty, ja zasilana energia kosmiczna jestem, to Ty nie wiesz ( zaraz jakis psycho cos tam przeczyta i do Tworek mnie odesla...prosciutko od tego ładnego monitorka) Rasia, szopę trzeba rozebrać Nawet ani jednej malutkiej imprezki, takiej tyci tyci nie zdążyliśmy tam zrobić. To i szkoda. A wokoło wala sie mase desek, belek, słupow, szalunkow, palet, kawalki styro. Trzeba to pozbierac i posegregować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Eskaa 05.08.2011 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Wczoraj znalazłam twój dziennik, przeczytałam go jednym tchem, dawno się tak nie uśmiałam Będę zaglądać regularnie, życzę powodzenia i niech cię kosmiczna energia nie opuszcza! Podziwiam waszą robotę, my kiedyś też będziemy sami budować ale jeszcze nie teraz..... Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 05.08.2011 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Nie no świetna akcja z pościgiem kopary - a zasypała w końcu od ręki pod groźbą użycia Miśka czy się umówiliście?Widzę, że koleżanka miała metalowe stemple - no no no. pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 05.08.2011 06:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Eskaa. Witam serdecznie i miło mi czytać miłe słowa:) Bash, nie no umowili my sie na sobote w opcji, a jak nie to poczatek przyszlego tygodnia (nie wiem czy zdaze dzis zrobić demolke w szopie) ps. . Co do stempli, to pisałam w dzienniku, ze miły pan pozyczyl mi je za stowe i ( dzieki bratu) i z drwalami je przywoziłam. Nie upominał sie o nie:) Az sie upomniał, ale 4 tygodnie mijają akurat, to wyszło jak trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.