Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Musi Sie Udac - komentarze


Recommended Posts

No to niestety tanio nie będzie, przy dachu zasady są proste i bolesne:

im bardziej skomplikowany tym droższy (i bardziej usterkowy)

im bardziej błyszcząca dachówka tym droższa

im bardziej nasycone kolory tym droższe

a i tak najdroższe są akcesoria (gąsiory, dachówki krańcowe itd)

o rety będziesz miała o czym myśleć przez zimę :)

 

Aaa i robiłam wycenę na blachę na rąbek ruukii gwarancja 50 lat, wersja exlusive ;) podobno trzeba liczyć 120 zł za m (w tym sama blacha ok. 40 zł) (materiał, dodatki + robocizna), ale to Warszawa

Edytowane przez cronin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bozssze, trzeci dzien wolnego, do zimy umrę z nudów, doopa mi urosnie z nic nie robienia. To bedzie tragedia

 

To było do przewidzenia, chociaż muszę przyznać, że szybko nadeszło:P Nie ma innej rady jak dalej budować.

 

PS. Blacha na rąbek za jakiś tydzien powinna pojawić się na moim dachu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to niestety tanio nie będzie, przy dachu zasady są proste i bolesne:

im bardziej skomplikowany tym droższy (i bardziej usterkowy)

im bardziej błyszcząca dachówka tym droższa

im bardziej nasycone kolory tym droższe

a i tak najdroższe są akcesoria (gąsiory, dachówki krańcowe itd)

o rety będziesz miała o czym myśleć przez zimę :)

 

Aaa i robiłam wycenę na blachę na rąbek ruukii gwarancja 50 lat, wersja exlusive ;) podobno trzeba liczyć 120 zł za m (w tym sama blacha ok. 40 zł) (materiał, dodatki + robocizna), ale to Warszawa

 

Cronin, niestety gdzies bedzie trzeba znalezc kompromis pomiedzy tym co sie podoba, a tym na co nas stac:)

 

PS. Blacha na rąbek za jakiś tydzien powinna pojawić się na moim dachu

... czekam w takim razie na zdjecia:)

 

MSU a czemu nie wręczyłaś pociągowym typkom adresu tego bloga? Padliby na twarz p.s. dobra rada cioci Mruczki: na zbolałe mięśnie sok grapefrutowy jest dobry. Załączam głaski i życzę miłej niedzieli, mam nadzieję, że kiedyś odpoczniesz

Nie wreczylam bo mi nie zależało.

A co do odpoczymku to dzis sprzatnelam caly dom wlacznie z myciem okien i praniem firanek, wysparzatałam piwnice na budowie ( szkoda ze padalo, to tylko piwnice), upieklam mlodemu tort, zrobilam chlopakom zapiekanke z brokułami i przyznam, ze nosi mnie.

 

 

- motyla noga w tydzień przyznaj się ze zdemontowaliście strop z piwnicy

Hej, to by bylo za piekne:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jestem, jak juz wybierzesz to sie pochwal:) A porownywałes blache VS dachowka cementowa??

Pochwalę się pochwalę ;) Na moim dachu zmiana pokrycia wiąże się nie tylko ze zmianą materiału, który by pewnie wyszedł do około 7-8 tys drożej, ale również roboziny. Z 12 tys. zrobiło by się 19 tys czy nawet 20. A tego byśmy nie chcieli ;) Ponieważ za te 15 kafli to można kilka fajnych rzeczy zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M.S.U pokaż swój dach...

 

Jeśli chodzi o poddasze to i tak są tam głównie sypialnie,

wiec raczej nie siedzi sie tam cały dziń.... raczej noc...

A okna połaciowe to nie jest wcale taka łatwa sprawa...

To nie tylko koszt... ale dziura w dachu...

Czuć przez nią chłód, często się zdaża wadliwy montaż i są przecieki...

Jak pada deszcz też dzwonią...

a w nocy rzecz nie dozwolona z mojego punktu widzenia...

A jak spadnie śnieg, to zaspa jest... więc rolet nie trzeba...

 

M.S.U. napewno dolicz do swoich kalkulacji osprzęt przeciwśniegowy,

Przy nachyleniu 45 st. przyda się...

Odgromówki nie musisz liczyć... chyba że chcesz...

U mnie stosunek dachówki do pozostałych bajerów

(dachówki brzegowe, gąsiory, płotki, obróbka kominów itp.) wyszedł 1:1

 

Jeszcze jedna sugestia, dachówkę mozna ułożyć samemu

(jeżeli będzie taka konieczność)...

Porzebne jest tylko kilka osób żeby ją w jeden dzień zrzucić na dach,

albo parę podejść transportowych...

Później idzie metr za metr...

Blachy sama nie ułożysz... minimum trzeba 3-4 osoby...

Poza tym zawsze gdzieś się rdza może wdać i po 10 latach będzie szpecić...

 

CEny dachówki chyba nie są takie wysokie,

ponad 20 zł za m2 to chyba nie tragedia...

robota to już tragedia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inż: chyba za nadto demonizujesz okna dachowe :p Mam 4 szt. i nie narzekam. W tym w sypialni. Ok, Ty nie lubisz hałasów w nocy - Twoja sprawa. Jednak nie możesz od razu negatywnie nastawiać do nich innych. To, że dzwoni w czasie deszczu - ok, zgodzę się, aczkolwiek są teraz okna z zestawem 3-szybowym, gdzie to dzwonienie jest zminimalizowane (ja mam dwuszybowy zestaw, a odgłos padającego deszczu mi nie przeszkadza w ogóle - ba, nawet poprawia sen, swoją szosą i tak głęboki :)). Są stosowane szyby o współczynniku przenikania poniżej 1U, niskoemisyjne, antisol, itd. Drewniana rama, lub plastikowe wielokomorowe funkcjonują tak samo, jak zwykłe okna w ścianach. Montaż oczywiście zawsze można spaprać, ale to dotyczy wszystkiego na budowie. Źle zrobisz ocieplenie i tak samo będą złotówki spylać mostkami. Nawet bardziej, niż okno.

Odnośnie hałasów, to mieszkając na wsi, czy na dalszych przedmieściach, to niestety trzeba się przyzwyczaić do niektórych głosów, np. szczekających psów. Taki urok miejsca ;)

 

Natomiast okno połaciowe ma ogromną zaletę przy doświetlaniu pomieszczenia. Byłem u sąsiada, który nie ma w pokojach okien połaciowych i powiem Ci, że mi jest w takim pomieszczeniu za ciemno. Czuję się jak w norze. Nie wyobrażam sobie np. pokoju dla dziecka, gdzie było by tylko jedno okno, w dodatku małe i zupełnie niedostosowane do wielkości pomieszczenia (co niestety czasami się zdarza projektantom).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martinezio, milion razy wolę szczekające psy niż ryk motocykli pod oknami ;)

 

cholera a ja mami jedno i drugie, a na deser tramwaj.....

to jedyna kumulacja jaka mi sie trafiła....a szkoda,bo ostatnio jakieś szalone milyjony w totku były :( ;)

 

 

ale tak to jest jak chce sie mieszkać w centrum miasta :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc i czołem wszystkim zuchom:)

 

To rysunki dla tych technicznych

 

http://img803.imageshack.us/img803/2378/rzutdachu.png

 

http://img269.imageshack.us/img269/1990/rzutx.png

 

A to dla tych bardziej wizulanych:

 

http://img24.imageshack.us/img24/8199/elevation4.jpg

 

http://img805.imageshack.us/img805/8339/elevation3.jpg

 

Dach 45 stopni, 145 m kw. Wizualki sa przed adaptacja, czyli zostaja dwa okna polaciowe od strony poludniowej ( zdjecie nr 1), a od strony płn ( 2-gie zdjecie) wywalamy polaciowke i wylaz dachowy, zostaje to jedno oknow polaciowe nad korytarzem z funkcja wylazu dachowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ za te 15 kafli to można kilka fajnych rzeczy zrobić.

Pewnie, ze mozna. Najwazniejsze to to zeby wybrac to co Ci bedzie odpowiadac i to co Ci podpowiada rozsadek.

 

M.S.U pokaż swój dach...

Pokazałam:)

 

Natomiast okno połaciowe ma ogromną zaletę przy doświetlaniu pomieszczenia.

Martinezio, przy zalozeniu, ze nie jest od strony polnocnej... ja z polnocnej strony na 100% rezygnuje z polaciowki w sypialni.

 

Martinezio, milion razy wolę szczekające psy niż ryk motocykli pod oknami

Jak na razie mamy takiego delikwenta, ktory crossem ryje nasze polne drogi. Fakt, nie do wytrzymania.

Mam nadzieje ze do czasu wprowadzenia sie, zarypie tego corssa na maxa

 

ale tak to jest jak chce sie mieszkać w centrum miasta

Mozna przywyknac, my na obrzezach miasta i tez nie ma ciszy, bo pociagi w lini prostej na przeciwko, samochody na drodze.... i niby nie tak blisko, ale slychac i widac, ale za to mlody uwielbia zgadywac jaki jedzie - czy osobowy czy towarowy, barki na odrze ogladac to i mi to wcale nie przeszkadza. Obecnie mieszkam jeszcze blizej hałaśliwej drogi i zyje. Jak po cisze to do lasu - jak cudnie Pani, cisza, spokoj, ptaszki...swieze powietrze, pachnie lasem.

Wczoraj bylismy na grzybach

 

Dobrze nie kłucmy się, każdy ma swoje racje...

 

Ile budów tyle róznych decyzji i kazdy po swojemu ma racje. Konstruktywne uwagi sa tu zawsze mile widziane, nawet bardziej niz poklepywanie po plecach

 

Ja bez oglądania wycenię ....

 

drogo będzie...............

 

Niedobra malka, niedobra :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pędze lecę...

Daszek lux malina...

Prosciutka konstrukcja...

napuść miska to zrobi sam, tylko najlepiej w czerwiec - lipiec...

najlepsza pogoda na dach:)

myślę, że we 2-3 osoby w tydzień to luz żeby to poskładac:)

 

Wycena:

Fleming - dachówka średzka falista

1740szt * 3,0 = 5220zł - podstawowa...

6m*4*3sz/m*24zł = 1728zł - brzegowa

9m*3szt/m*15zł = 405zł - gąsiory

10m*12zł/m = 120zł - tasma pod gąsior

800szt * 0,31 = 248zł - haczyki

6szt*3mb*68zł = 1224zł - płotek przeciśniegowy

30szt*13zł/szt = 390zł - uchwyty do płotka

54zł/szt*2szt = 108zł - ława kominiarska 0,8m

22zł * 4szt = 88zł - wspornik do ławy

+ 2000zł na inne pierdoły

 

REZEM = 11.531,00 zł

 

Praktycznie tyle ile mi wyszło przy swoim:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inz zaskoczyles mnie:jawdrop:, skad Ty tak umiesz policzyc???Matko Boska...

Ps. Ale wiesz, ja juz sobie postanowiłam, ze wybredna bede przy dachu i niestety podoba mi sie tylko skrajnosc, albo szary albo perłowa cegla, a dachowka tylko malo-formatowa. Obawiam sie, ze to moze sie skonczyc dziura w kieszeni, rozwodem i brakiem dachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wchaląc się mam to wszystko w samorbnie zrobionym pliku exel:)

 

Spokojnie, dach jest wazny,

dlatego może warto zmniejszyć zakres prac

na przyszły rok, aby finanse poszły na ten etap...

Ta dachówka co zaproponowałem jest mała...

Sa wieksze...:)

Zgodzę sie z Tobą, że trzeba sie trzymac swoich wymagań,

chceń co do waznych elementów budynku,

później człowiem moze mieć tylko pretensję do siebie...

 

Więc jak Was stać, kupcie sobie marzenie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się zgodzę z Inż-em ;) Warto w dach zainwestować, aby za chwilę nie zdzierać wszystkiego i robić od nowa. Faktycznie dach jest prościutki, więc będzie b. mało strat i odrzutów (praktycznie tyle, co na obróbki kominów i okien), a to już bardzo dużo :) Do tego prościutka więźba, bez żadnych koszy, winkli i innych pożeraczy kasy :D

O jedno Was tylko proszę - nie rezygnujcie z wyłazu dachowego. Można go zrobić nieprzeźroczysty, a nawet obkleić dachówkami, ale warto, aby był. Późniejsze prace przy kominach nie będą wymagały budowania rusztowania, czy wynajmowania podnośnika koszowego, a i od kominiarza dostaniecie w prezencie jako podziękowanie kalendarz :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Chyba lepszym rozwiązaniem będzie jednak wyłaz odrębny. Montujesz go w przestrzeni strychowej, która i tak jest nieocieplona, więc to żadna różnica, jeśli chodzi o straty ciepła ;) Poza tym dużo łatwiej się przez niego wychodzi. Do okna z reguły trzeba dostawiać jakąś drabinę, a wyłaz jest na wys. kolan (lub w tych okolicach) ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...