Musi Sie Udac - komentarze

[msdracula]

MSU jesteś niemożliwa pięknie dziękuję za życzenia i prezent odpisuję ze sporym opóźnieniem ale człowiek pracujący jestem od niedawna

 

U was widzę praca pełną parą, gratuluję postępów i zapału do pracy oby tak dalej!

[agalind]

nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko wymagające myślenia. Wyjścia nie mają Widziałam Twoje jętki, tyle, że u Ciebie aż do kalenicy ocieplone jest, a ja chce zostawic jętki, ale nad nimi jeszcze spory strych mi zostaje na kartony

 

Lukarna - bedze dobrze

 

Nad garażem będzie otwarta przestrzeń do kalenicy, pozostała część będzie ze stryszkiem na "palne kartony";)

[agalind]

Ja sie wychowałam na CW i to takich jak Malka pisze i tez mi daleko do lamperii i innych takich. Ale takie mysli mnie naszły.

Pierwotnie byłam nastawiona na tynk CW prosto pod malowanie ( bez gładzi). W głowie namieszał mi kiero, bo może załatwić mi b. dobra ekipę, ale oni robia na gipsie

Na dniach podejdę sobie i zobaczę ich w akcji, oraz zrobione przez nich sciany. Akurat są na jego budowie. (Poleca ich nie dlatego ze ma coś z tego, ale dlatego ze jest na 1000% pewny, ze bedzie dobrze zrobione - to na zaś, żeby kąsliwych uwag nie było) Ciekawe, czy mi pozwoli przejechac kluczem po takiej scianie, zeby sprawdzic jaki podatny :lol:

I tak sobie pomyslałam, czy ryjac w polozonych CW i łatajac potem dziury gipsem nie trzeba bedzie klasc gładzi, żeby to zrownać. Aj i takie tam.

A szybko, tanio i dobrze sie nie da. Albo szybko, albo dobrze, albo tanio – bynajmiej ja takich nie znam

 

Lukarna co do schodów – to róg ostatniego zabiegu zahacza mi o okno przy scianie i dooopa wielka, bo zeby schody były w miare wygodne nie da sie innaczej

Okno jest 60x60, zabieg wchodzi tak na 1/6 okna

Mamy trzy opcje.

1) Wywalic okno – beznadziejnie wyglada elewacja z zewnatrz

2) Wstawic luksfery z ramka aluminiowa – i to ja moge przełknać, Misiek nie chce

3) Zostawic tak jak jest i wstawic kfiata, i miec to w doopie

 

A nie da się zmniejszyć okna?

 

Co do tynków to u nas CW nawet gładko wyszło, ładne uziarnienie, ale coś mi się zdaje, że i tak trzeba będzie gładzić. Wiadomo, jakieś extra dziury zawsze "sie zrobią" a po wyrównaniu będzie widać różnicę.

[bułkazmasłem]

Bułeczko....Guru ....

 

ochy i achy nad moją skromną osobą przyjmuję z pokorą , możesz zamówić ołtarzyk z moim zdjęciem (komplet świeczek w promocji)

[MusiSieUdac]

A nie da się zmniejszyć okna?

 

Niestety tam nie ma co zmniejszac tj 60x60

[MusiSieUdac]

Dracula - pozdrawiam, jak plany?

[bułkazmasłem]

Bułka, co Ci uspiło czujność ze wiezba tak zle zaimpregnowana??(Pytam bez złośliwości)

 

na zdjęciu widać dobrze zaimpregnowane drewno ze spłowiałym zielonym barwnikiem( pod wpływem UV he he ) dodawanym do bezbarwnego impregnatu.

czy u Was obrabiane części więżby o drazu malowano impregnatem( z barwnikiem)??(Pytam bez złośliwości)

[MusiSieUdac]

na zdjęciu widać dobrze zaimpregnowane drewno ze spłowiałym zielonym barwnikiem( pod wpływem UV he he ) dodawanym do bezbarwnego impregnatu.

 

Po co zielony barwnik do bezbarwnego impregnatu? Albo bezbarwny impregnat albo zielony. Impregnacja zanurzeniowa w tartaku, polega siup na chwile do wanny i z wanny, a zielone sie daje zeby Inwestor widział, ze "impregnacja" w wielkim cudzyslowiu była. Na zdjeciu widać jak ten impregnat zmył Ci sie podczas deszczu, bo mokre drewno wcale Ci go nie wpiło. Tak jak było poniekąd u mnie, czy Kwitko i wielu innych forumowiczów. Tylko dziwi mnie, ze ty z 20-letnim doswiadczeniem tego nie przypilnowałeś

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=93993&d=1326038601

 

Co do oheblowanych elemnetów to odpisuje jak jest: są zaimpregnowane- maxymalnie na tyle na ile pozwoliła na to impregnacja mokrego drewna i ze swiadomoscia ponownego malowania go w sezonie wiosenno-letnim,

[malka]

Wiadomo, jakieś extra dziury zawsze "sie zrobią" a po wyrównaniu będzie widać różnicę.

 

 

Nam szef Yanek kazał sobie zachować jeden duży wór piasku z tynków,co by właśnie na extra dziury potem było i bez wielkich różnic.

 

 

Co do okna, to ja widzę,że u Was ze schodami taki numer jak u mnie z dachem, mam tak zminiaturyzowane okno w łazience,że właz do gołębnika te latające szczury maja wiekszy, no i jeszcze mam w gratisie drzwi z krokwią w rogu.

[MusiSieUdac]

Nam szef Yanek kazał sobie zachować jeden duży wór piasku z tynków,co by właśnie na extra dziury potem było i bez wielkich różnic.

 

 

Co do okna, to ja widzę,że u Was ze schodami taki numer jak u mnie z dachem, mam tak zminiaturyzowane okno w łazience,że właz do gołębnika te latające szczury maja wiekszy, no i jeszcze mam w gratisie drzwi z krokwią w rogu.

 

Drzwiami mnie rozłożyłaś na łopatki. Co do okna i schodów, kiero mi powiedział,ze to standardowy numer. Bo elewacja ładnie wygląda:mad: Ja bym bez skrupułów wywaliła to okno, albo zrobiła luksfery. Misiek się zdecydował ze bedziemy ryzykowac, na szczescie te okna akurat sa tanie. Jakby co wrocimy do punktu wyjscia. Ale schody mnie zmeczyły totalnie

[Lukarna]

Polazłam do Ciebie zobaczyć bo mi te schody w oknie spokoju nie dają.

To te okna dwa małe co widać na fotce gdzie się na drabinie bujasz??

A na zewnątrz widać takie 3 okienka tak? A potem są dwa, jedno zamurowaliście??

[malka]

no elewacja ważna rzecz

u mnie za to nikt powyżej 190cm do górnej łazienki nie wejdzie, chyba,że na kolanach

A okienko mnie dobiło, bo gdybym od razu wiedziała,że taki świetlik wyjdzie,zrobiłabym tam dachowe, a nie pierniczyła się z taka miniaturką.

 

o tym mówię - drzwi prowadzące na krokwie - drodzy państwo- lewą stroną proszę i okienko wielkości pudełka zapałek........(tu była fotka, ale zaśmiecała, więc była )

 

a teraz pokaż konkretnie o które okienka chodzi, bo ja nie kumam

Edytowane 9 Stycznia 2012 przez malka

[agalind]

Chyba bym zamurowała. U siebie tez mam takie 600x800 i jak ramę odejmę, to tej szyby nie za wiele. Na elewacji chyba też lepiej by było bez okna niż z takim małym. Edytowane 9 Stycznia 2012 przez agalind

[MusiSieUdac]

Na tym zdjeciu widac od przodu. Dwa od lewej sa od schodow, ostatnie od łazienki na partrze.

Zabieg zahacza mi o srodkowe

zdjecie bylo ale sie zmylo

 

Myslałam tez o szarych luksferach po srodku, Misiek sie uparł jednak na okno. Zaczeli robic drugie schody wg tego co rozrysowałam, zeby było w miare wygodnie i bezpiecznie. Zobaczymy jak to wyjdzie finalnie w srode

Edytowane 9 Stycznia 2012 przez MusiSieUdac

[agalind]

Ja bym zamurowała. elewacji to nie zaszkodzi, bo to jest środkowe okno. Na schodach będzie jasno, bo przecież jest jeszcze jedno okno. IMHO luksfery tu się nie nadają.

[malkul]

MSU zaczęłam czytac twój dziennki i płakałam ze smiechu.Świetnie sie to czyta. Niestety nie mam czasu ale jak będę w ciąży(takie plany) to siądę wciszy i będe sie zanosiła smiechem. Życze wytrwałości i jestem pełna podziwu dla ciebie. Ps. Mąż to powinien cię na rękach nosic i szanowac ponad wszytsko, gdzie on znalzł by taki cudek

[agalind]

Najwyżej możecie zastanowić sie nad poszerzeniem dwóch bocznych okien.

[MusiSieUdac]

Malka, a nie ma możliwości zrobienia drzwi otwieranych w drugą stronę?

[malka]

Wywal je w cholerę,symetria będzie zachowana, a Ty będziesz miała problem z czapy - faktycznie wielkość jak u mnie - wejscie do budy (dla małego psa)

 

 

Malka, a nie ma możliwości zrobienia drzwi otwieranych w drugą stronę?

 

znaczy w którą?

 

założenie jest takie, że zawiasy bedą po lewej stronie , a otwierać się bedą do korytarza, nie do łazienki

Edytowane 9 Stycznia 2012 przez malka

[MusiSieUdac]

Malkul - pozdrawiam:)

 

Agalind poszerzyc nie mam jak, zreszta okna juz dawno zamowione i po pomiarach, pocieszeniem jest to, ze akurat padlo na najtansze okno, jakby co.

Misiek chce to okno, nie bede sie spierac. To tez jego dom, zobaczymy jak to bedzie finalnie, w najgorszym wypadku bedzie zamurowane i troche w plecy

 

Malka, a jak przełożysz zawiasy?? Tez zahacza o krokiew. Otwieranie drzwi od lazienki na zewnatrz jest wymagane czy tylko dobra praktyka?Nie wiem??