Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Temperatury dolnego źródła


Jacek150

Recommended Posts

Po pierwszym odwiercie powinno się to trochę wyjaśnić. I ja nadal będę się upierał że odwierty powinny być liczone na 50W/mb a nie 40.

 

Co do tej kwestji to nie mam jakiegos doswiadczenia, ale mysle ze zakladanie 40W/mb jest bardzo pesymistyczne lecz nie szkodliwe, bo jak kolektor pionowy wchodzi w gre to juz wieksza kaska i mysle ze taki inwestor raczej nie zbiednieje przez takie zwiekszenie mocy DZ a satsfakcja tez ma pewnie wartosc:yes: no i oczywiscie sprawnosc takiego systemu wychodzi wyzsza pewnie jak przy systemie woda/woda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jakby napisal, ze ma taka temperature z 3x120m, to OK. On ma 12-14 odwietow po 30m. Ile to jest wraz z dobiegami % kolektora w wierzchniej stosunkowo chlodnej o tej porze roku warstwie gruntu? Wez tez pod uwage, ze mamy jednak luty i to jest juz pewne obciazenie dla kazdego kolektora.

Po orostu dziwnie wysoka ta temperatura. Stad moje zdziwienie.

 

Tu sie nie zgodze, jesli warstwa wodonosna ma temp.10*C to na dobiegu30-40m na glebokosci 2m straci ok 2-3*C i nie wiecej . To nie bedzie dziwnie wysoka temp. Nie brnij bo sparzysz dupsko;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu sie nie zgodze, jesli warstwa wodonosna ma temp.10*C to na dobiegu30-40m na glebokosci 2m straci ok 2-3*C i nie wiecej . To nie bedzie dziwnie wysoka temp. Nie brnij bo sparzysz dupsko;)

 

Przy takich proporcjach musialby miec dobieg glebiej niz na 2m, zeby stracic niewiele z tych fenomanalnych warunkow temperaturowych z dna odwiertu. :)

Nie wiemy ile metrow ma tego dobiegu i na jakiej glebokosci, wiec to gdybanie. Zarowno Twoje jak i moje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich proporcjach musialby miec dobieg glebiej niz na 2m, zeby stracic niewiele z tych fenomanalnych warunkow temperaturowych z dna odwiertu. :)

Nie wiemy ile metrow ma tego dobiegu i na jakiej glebokosci, wiec to gdybanie. Zarowno Twoje jak i moje.

 

Ja zakladam pewne warunki i jesli jest blisko to realne sa te temp. , a nie musi miec glebiej dobiegu bo nie wychladza gruntu tak jak ty poziomym wymiennikiem i w lutym na glebokosci 2m u niego bedzie wiecej ciepla w gruncie niz u ciebie , to oczywista, oczywistosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest 14 odwiertów po 30m. Miało być 7x50 ale na 30m zaczynały się otoczaki, nie miałem ochoty kopać się z koniem. Rozdzielacz jest 7-sekcyjny a odwierty są łączone w szereg po dwa. Łączone są geometrycznie ze sobą w taki sposób, żeby każda para miała sumarycznie podobną długość łącznie.

Warunki to żwir i piach i mnóstwo wody, od około 7m do "końca" wszystko pływa.

 

Działanie dobiegów na około 1,7m widać przy rozruchu i każdy z DZ pionowym może to zaobserwować: na początku temperatura rur w pompie ciepła, później bardzo szybko spada do temp. gruntu zależnie od głębokości dobiegów, później rośnie szybko do wartości ogrzanego glikolu w odwiercie minus strata na dobiegu.

 

U "marmag" tak jak pisałem, przewymiarowanie plus bardzo dobry grunt dały taki efekt. Różnie to wygląda, na ogół temperatury są niższe. Mam też na koncie instalację z odwiertami którą nie bardzo można się chwalić, około +1*C i niżej po dłuższej pracy na zasilaniu, na wyjściu od grudnia w minusie... Ciekawe czy tam też czujniki wg Pyksiego zawyżają, jeśli tak to zmieniam zajęcie.... ;)

Edytowane przez wihajster
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest 14 odwiertów po 30m. Miało być 7x50 ale na 30m zaczynały się otoczaki, nie miałem ochoty kopać się z koniem. Rozdzielacz jest 7-sekcyjny a odwierty są łączone w szereg po dwa. Łączone są geometrycznie ze sobą w taki sposób, żeby każda para miała sumarycznie podobną długość łącznie.

Warunki to żwir i piach i mnóstwo wody, od około 7m do "końca" wszystko pływa.

 

Działanie dobiegów na około 1,7m widać przy rozruchu i każdy z DZ pionowym może to zaobserwować: na początku temperatura rur w pompie ciepła, później bardzo szybko spada do temp. gruntu zależnie od głębokości dobiegów, później rośnie szybko do wartości ogrzanego glikolu w odwiercie minus strata na dobiegu.

 

U "marmag" tak jak pisałem, przewymiarowanie plus bardzo dobry grunt dały taki efekt. Różnie to wygląda, na ogół temperatury są niższe. Mam też na koncie instalację z odwiertami której nie bardzo można się chwalić, około +1*C i niżej po dłuższej pracy na zasilaniu, na wyjściu od grudnia w minusie... Ciekawe czy tam też czujniki wg Pyksiego zawyżają, jeśli tak to zmieniam zajęcie.... ;)

 

No te +1 to slabiutko, ale znam miejsce gzie jest do 60m glebokosci piasek suchutki jak pieprz ,moze na takie trafiles a ponoc w takim gruncie tez ciezko kolektor pionowy zbudowac, znajomy wiertacz cos tam opowiadal...

Ps. jak gleboko tam byly odwierty? Temat ze skalowaniem, odpuszczam bo nima synsu...

Edytowane przez pitersson
Ps.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No te +1 to slabiutko, ale znam miejsce gzie jest do 60m glebokosci piasek suchutki jak pieprz ,moze na takie trafiles a ponoc w takim gruncie tez ciezko kolektor pionowy zbudowac, znajomy wiertacz cos tam opowiadal...

Tam było przyjęte optymistycznie około 44W/m (ukłony dla Liwko) a grunt to najpierw sama glina a później ił, sucho. Odwierty 3x50m. W bliskiej okolicy ktoś miał studnię głębinową 70m, wyżej sucho. Co bardzo ciekawe, źródło poziome by się tam dobrze sprawdziło (glina), ale miejsca nie było....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie to wygląda, na ogół temperatury są niższe.

 

To stwierdzenie to jest klucz do mojego "czepiania sie".

 

Po prostu bardziej prawdopodobne wydalo mi sie zawyzanie pomiaru niz tak fanomenalne nalozenie warunkow gruntowych, chociaz jedno wcale nie wyklucza drugiego. Za bardzo "intryguja" mnie te zgodnosci pomiarow na 3 termometrach i do tego ich pomiar "w punkt". ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To stwierdzenie to jest klucz do mojego "czepiania sie".

 

Po prostu bardziej prawdopodobne wydalo mi sie zawyzanie pomiaru niz tak fanomenalne nalozenie warunkow gruntowych, chociaz jedno wcale nie wyklucza drugiego. Za bardzo "intryguja" mnie te zgodnosci pomiarow na 3 termometrach i do tego ich pomiar "w punkt". ;)

Pyksi, ja z mojej strony mogę ręczyć za pomiar w pompie, czujniki są obłożone pastą termoprzewodzącą i pod szczelną izolacją (nie hula wiatr). Dam sobie obciąć .....kawałek paznokcia jakby co ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyksi, ja z mojej strony mogę ręczyć za pomiar w pompie, czujniki są obłożone pastą termoprzewodzącą i pod szczelną izolacją (nie hula wiatr). Dam sobie obciąć .....kawałek paznokcia jakby co ;)

 

Jasne, tylko ja tu nie mam zastrzezen co do "metodologii" pomiaru, a tylko co do ewentualnego stalego bledu pomiaru temperatury rzeczywistej przez termometr. Nie wiem czy to jakos weryfikowales.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam było przyjęte optymistycznie około 44W/m (ukłony dla Liwko) a grunt to najpierw sama glina a później ił, sucho. Odwierty 3x50m. W bliskiej okolicy ktoś miał studnię głębinową 70m, wyżej sucho. Co bardzo ciekawe, źródło poziome by się tam dobrze sprawdziło (glina), ale miejsca nie było....

 

No to taka ,,czarna dziura":no: ale niefart, ciekawe jak z regeneracja takiego wymiennika? Czy poza sezonem grzewczym ,,resetuje'' sie odpowiednio? Co np. bedzie po 10 latach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauwaz ze z takimi sondami DZ nie pracuje na ,,minusach" a twoje DZ napewno:yes: wylapales roznice? Ile masz teraz na wyjsciu DZ ?

 

Nie bardzo rozumiem jakiej "teorii" chcesz dowiesc takowa informacja, bo temperatura na wyjsciu zalezy jeszcze od delty, a wiec od wartosci przeplywu przez parownik. Z temperatura zasilania DZ na poziomie 4*C moge miec na wyjsciu z pompy zarowno 1*C jak i -1*C, co w zaden sposob nie determinuje "jakosc" termiczna mojego DZ. Ja mam na wyjsciu "-", bo mam rury dobiegowe za malej srednicy. Przy poprawnym wykoananiu dobiegu byloby na "+". Temperatura zasilania raczej by sie nie zmienila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem jakiej "teorii" chcesz dowiesc takowa informacja, bo temperatura na wyjsciu zalezy jeszcze od delty, a wiec od wartosci przeplywu przez parownik. Z temperatura zasilania DZ na poziomie 4*C moge miec na wyjsciu z pompy zarowno 1*C jak i -1*C, co w zaden sposob nie determinuje "jakosc" termiczna mojego DZ. Ja mam na wyjsciu "-", bo mam rury dobiegowe za malej srednicy. Przy poprawnym wykoananiu dobiegu byloby na "+". Temperatura zasilania raczej by sie nie zmienila.

 

Ok to inaczej, ile konkretnie po 1h grzania masz na wyjsciu DZ ? Zakladam ze po dluzszej pracy sie nie zmienia temp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...