Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Temperatury dolnego źródła


Jacek150

Recommended Posts

To zupełnie inna sytuacja.

W gruncie (poziomy wymiennik) istnieje możliwość rozszerzania się gruntu wokół wymiennika i nie powinno nastąpić jego zaciśnięcie, zwłaszcza, że najpierw na rurze powstanie warstwa lodu , która będzie chronić ją przed zaciśnięciem. W przypadku odwiertów należy pamiętać, że w pewnym stopniu przestrzeń jest zamknięta zwłaszcza, że zamrażanie odwiertu następuje od góry zamykając możliwość wyrównywania ciśnienia w odwiercie i jeśli w pewnym fragmencie znajdują się twarde nieprzepuszczalne skały to własnie w tym miejscu może nastąpić zaciśnięcie rur.

W przypadku poziomego wymiennika należy pamiętać, że grunt jest ruchomy i jeśli nawet nieco zmniejszy się kontakt z glebą to samoistnie ulegnie to zasklepieniu i odtworzeniu pod wpływem wód gruntowych lub opadowych. Wystarczy sobie przypomnieć iż pierwszy okres grzewczy nowych wymienników nie zawsze jest tak dobry jak kolejne co właśnie jest związane ze słabym kontaktem rur z gruntem.

Ja zaobserwowałem dość ciekawą rzecz. Wymiennik poziomy robiłem w 2014 a w 2015 gdy nad wymiennikiem był wyrównywany grunt koparką i jeździł nad nim star to wzrosło mi ciśnienie glikolu w DZ. Wzrosło niewiele ale zauważalnie co pokazuje jak elastyczna jest gleba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dobra, załóżmy, że jedziemy na tak niskich temperaturach, że wymiennik się oblodził

skończy się okres grzewczy, lód się stopi - zostanie pustka powietrzna prawda?!?

jak to wpłynie na parametry wymiennika w przyszłości?

Jeśli ponownie przeczytasz ostatnie posty, to prawdopodobnie zauważysz czego dotyczyła moja wypowiedż (którą zacytowałeś).

Dla jasności - nie jestem zwolennikiem ujemnych temperatur na wejściu parownika (ani stosunkowo niskich przepływów przez tenże wymiennik).

 

Niedawno ktoś tu pisał, że "cały Zachód jedzie na ujemnych temperaturach, tylko w Polsce panuje jakaś dziwna mania..." (czy jakoś tak).

Niestety, konkretnych temperatur nie podał. Jeśli się odezwie to może odpowie na Twoje pytania. Rozumiem, że interesuje Cię raczej wpływ ujemnych temperatur na odwierty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ponownie przeczytasz ostatnie posty, to prawdopodobnie zauważysz czego dotyczyła moja wypowiedż (którą zacytowałeś).

Dla jasności - nie jestem zwolennikiem ujemnych temperatur na wejściu parownika (ani stosunkowo niskich przepływów przez tenże wymiennik).

ja też nie jestem zwolennikiem ujemnych temperatur na wejściu

 

Niedawno ktoś tu pisał, że "cały Zachód jedzie na ujemnych temperaturach, tylko w Polsce panuje jakaś dziwna mania..." (czy jakoś tak).

Niestety, konkretnych temperatur nie podał. Jeśli się odezwie to może odpowie na Twoje pytania. Rozumiem, że interesuje Cię raczej wpływ ujemnych temperatur na odwierty.

to wcale nie jest dziwna mania IMHO

w zacytowanym przeze mnie wyżej artykule jest taki fragment:

 

Na podstawie doświadczeń przeprowadzonych w Szwajcarii jako temperatury graniczne ryzyka zamarzania dolnego

źródła przyjmuje się wartość średnią -5oC (np. wejście -2,5oC/ wyjście -5,5oC) w przypadku zastosowania roztworu glikolu etylenowego

30% i -7oC dla roztworu glikolu propylenowego 33% (np. wejście -3,5oC/ wyjście -6,5oC). Ze względu na ryzyko

zamarzania pionowych wymienników ciepła, zalecane standardy doboru pionowych wymienników w Niemczech (VDI

4640 Bl. 2) nie dopuszczają do spadku średniej tygodniowej temperatury dolnego źródła poniżej -3,5oC (wejście/ wyj-

ście). Na przykład w Szwajcarii zalecano do niedawna, aby min. średnia temperatura tygodniowa była wyższa niż -2,5oC. Obecne zalecenie (norma SIA 386/4) to min. średnia temperatura -1,5oC (wyjście 0oC/ wejście -3oC). Podane wyżej wartości dotyczą pomiarów po 25-letnim okresie

użytkowania. W podanym przykładzie średnia tygodniowa temperatura w drugim roku eksploatacji wyniosła -5oC (wyjście -3oC/ wejście -7oC) i była znacznie poniżej wszystkich podanych granic.

 

czyli normy zostały zaostrzone, to chyba o czymś świadczy prawda??

tyle, że trzeba wziąść pod uwagę, że oni mają lata doświadczeń za sobą i pewnie mają swoje powody, żeby te normy zaostrzyć.

inna kwestia, że kiedyś odwierty (bo to o nich mowa) były pieruńsko drogie, teraz cena jest kilka razy niższa niż np. 10 lat temu.

Ktoś wie ile one kosztowały 25lat temu? podejrzewam, że były jeszcze droższe. I to pewnie jest powód, dlaczego wymienniki były niedowymiarowane (koszta!), a nie, że niskie temperatury są takie super.

 

Temat dzisiaj może wyglądać na teoretyczny, ale wystarczy źle dobrana PC , dołóż do tego niedokładne wyliczone zapotrzebowanie na ciepło, błędy wykonawcze(np.źle osadzone okna,drzwi,brak ciągłości izolacji -co wcale nie jest taką rzadkością-czy też inne mostki do wyboru do koloru) i nagle może okazać się że w pierwszym sezonie grzewczym, szczególnie jak PC się zamontowało w przeddzień mrozów i od razu się przeprowadza - że można zrobić sobie kuku. Szczególnie jak ktoś jest laikiem w temacie i PC nie jest jego hobby ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie temperatury n a zewnątrz że pompa u ciebie pracowała 8h? Jaką miałeś temp zasilania GZ pod koniec grzania?

W domu jeszcze nie mieszkam. Wykończenia w trakcie. Temperatury jakie ustawiłem wewnątrz to 18c w dzień, 16C w godz 17-7. Temp zaś GZ pod koniec grzania 31C. (Narazie prąd jednotaryfowy, wkrótce zmienię taryfę na G12) temp na zew -2C. Krzywa grzewcza 0, współczynnik korekcji 4. PCI ustawiłem tak by miała jak najmniej włączen w ciagu doby.

Edytowane przez sędłaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZ gruntowej PC jest skończone.

To takie wiadro z wodą.

W przypadku wymiennika poziomego, słoneczko latem napełnia je zawsze po brzegi, a my kubeczkiem to wiadro przez zimę opróżniamy.

Przy odwiertach jest inaczej. DZ pionowe nie regeneruje się w taki sposób latem, czyli po brzeg. Dopływ ciepła jest stały, równomierny i określony przez cały rok .

I jeśli DZ pionowe jest niedowymiarowane do takie wiadro z czasem opróżnimy. Nawet po kilku sezonach.....

A czy po sezonie grzewczym odwrócony obieg glikolu w GGWC pozwoli się DZ zregenerować? Czy może szkoda zachodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zacytowanym przeze mnie wyżej artykule jest taki fragment:

 

Czytalem to kilka lat tamu i ciekawi mnie czy nie zwrocilo Twojej uwagi, ze autor ma chyba spore klopoty z matematyka w zakresie 0-10 ?

 

"Na podstawie doświadczeń przeprowadzonych w Szwajcarii jako temperatury graniczne ryzyka zamarzania dolnego

źródła przyjmuje się wartość średnią -5oC (np. wejście -2,5oC/ wyjście -5,5oC) w przypadku zastosowania roztworu glikolu etylenowego

30% i -7oC dla roztworu glikolu propylenowego 33% (np. wejście -3,5oC/ wyjście -6,5oC)"

 

Tylko on pewnie wie, jakich rachunkow musial dokonac, zeby dostac takie wyniki srednich temperatur. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy po sezonie grzewczym odwrócony obieg glikolu w GGWC pozwoli się DZ zregenerować? Czy może szkoda zachodu?

 

Dolne źródło zregeneruje się samo, energii z powietrza przeznaczonego na wentylację jest bardzo mało, co innego klimakonwektor, przy przepływie powietrza 1020m3/h całkiem nieźle sobie radził w tym roku z podniesieniem temperatury wymiennika do 21stC. Fajnie wtedy mruczy pompa ciepła podczas grzania c.w.u.. Aktualne temperatury pracy pc: 4/0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz, Co ty masz tam za grunt ? Robiłeś projekt geo ? Od początku miałeś takie niskie Temp ?

Glina do głębokości 3m poniżej margiel. Projekt geo robiłem.

Na początku sezonu temperatury były wyższe. Aktualnie gdy puściłem Pci w samopas to temp. jest wyższa 2/-1.5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glina do głębokości 3m poniżej margiel. Projekt geo robiłem.

Na początku sezonu temperatury były wyższe. Aktualnie gdy puściłem Pci w samopas to temp. jest wyższa 2/-1.5

 

 

Nie wiem jak masz zrobiona instalacje, ale jesli nie masz rotametrow na odwiertach, to ja bym podczas pracy pompy zakrecil najpierw jeden z odwiertow, 30 min pozniej drugi (oczywiscie wczesniej odkrecajac pierwszy) i majac wyniki pomiaru temperatury DZ probowal wyciagac jakies wnioski. Taka dodatkowa porcja danych moze (ale nie musi) cos podpowiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...