Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Temperatury dolnego źródła


Jacek150

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

akurat w styczniu 2010 średnia miesięczna w niektórych miejscach w Polsce było minus 10 :

http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/pogoda/tempsred.html

 

Ano wlasnie tym serwisem sie posilkuje. Rzeczywiscie wiele zalezy od rejonu - ja mieszkam na slasku i tu bylo -6stC :) W lutym juz tylko -1stC, w grudniu 2009 - 0stC. Ta zima jest cieplejsza - nie ma co gadac - ale nie jest to znowu AZ TAK ciepla zima jak niektorzy pisza (jeden gosc twierdzi ze zuzyl 3 x mniej opalu niz rok temu w analogicznym okresie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyxis jak u ciebie teraz temp DZ ?

 

Po zakopaniu tej dodatkowej petli lepiej. Po 8h dzisiaj mialem 2,1/-3,0.

Mam za to dalej problem ze szczelnoscia DZ. Spierdziela mi chyba gdzies glikol, bo mam ubyteki na dobe jakies 0,2 bara. Jutro zaczynam zabawe zaworami i nawet jek bede mial krecic nimi tydzien, to musze znalezc ktory to odcinek puszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zakopaniu tej dodatkowej petli lepiej. Po 8h dzisiaj mialem 2,1/-3,0.

Mam za to dalej problem ze szczelnoscia DZ. Spierdziela mi chyba gdzies glikol, bo mam ubyteki na dobe jakies 0,2 bara. Jutro zaczynam zabawe zaworami i nawet jek bede mial krecic nimi tydzien, to musze znalezc ktory to odcinek puszcza.

 

U mnie były spadki ciśnienia na DZ i okazało sie że w naczynku było bardzo dużo powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w pompie takie stalowe z 2-litrowe naczynie wzbiorcze. Nie jestem hydraulikiem i nie wiem jak duzy to ma wplyw na zachowanie cisnienia w DZ, ale jesli w ciagu kilku (ok 5-6) dni leci mi ono z 2 barow do 0,5 bara, to IMHO jest cos nie tak ze szczelnoscia. Cisnienie nie jest jakos zmienne w miare zmian temperatury cieczy, ale stopniowo nieuchronnie leci w dol.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w pompie takie stalowe z 2-litrowe naczynie wzbiorcze. Nie jestem hydraulikiem i nie wiem jak duzy to ma wplyw na zachowanie cisnienia w DZ, ale jesli w ciagu kilku (ok 5-6) dni leci mi ono z 2 barow do 0,5 bara, to IMHO jest cos nie tak ze szczelnoscia. Cisnienie nie jest jakos zmienne w miare zmian temperatury cieczy, ale stopniowo nieuchronnie leci w dol.

 

Nie ma szans zeby to powodowalo zle cisnienie naczynka wzbiorczego - w DZ temperatury skacza bardzo niewiele, na 100% masz gdzies nieszczelnosc! Obstawiam laczenia bo rure uszkodzic to trzeba miec wieeeeeeeeelkiego pecha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje naczynie jest sporo większe. Zawsze miałem ciśnienie w granicy 1,5 bara. Kiedy uruchamiała się pompa ciśnienie spadało do około 1. Bardzo mnie to zastanawiało. Az kiedyś zupełnie spadło na 0. Zadzwoniłem, instalator przyjechał obejrzał powiedział że nie widzi nic złego. Dopompował glikolu i okej. Za jakieś 3-4 dni sytuacja sie powtórzyła, czyli znowu spadek na 0. Zadzwoniłem i powiedziałem ze maja wszystko sprawdzić. Chociaż przed montażem był zamontowany manometr przez tydzień i ciśnienie było cały czas takie samo. Podczas ostatniej wizyty przegonili mi DZ w celu odpowietrzenia, po około 1,5 godziny każda pętlę. Instalator powiedział że w naczynku była ogromna ilość powietrza. Porobił wszystko jak ma byc i napompował glikolu do 1,9 bara. Teraz podczas włączania pompy cisnienie w ogóle nie spada i trzyma cały czas 1,9. Ja bym radził na początek sprawdzic naczynie Edytowane przez photos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez stawiam na laczenie, pomimo, ze moi hydraulicy dali by sobie jakiegos czlonka za to obciac (z rekami wlacznie), ze laczenie nie ma szans na puszczanie.

Moze twierdza tak dlatego, ze w posadzce mam po 2 kolana na kazda rure PE dobiegu. Przegapilem to w "ferworze walki". Za duzo na glowie bylo na raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

photos: Jaj mam 2 manometry i po stonie tlocznej pompy obiegowej cisnienie bedzie roslo, a po tej od strony ssacej spadalo. Widac to ladnie u mnie.

Jutro zamkne w studzience wszystkie petle i sparwdze czy nadal spada. Poniej odetne czesc dobiegowa po stronie tlocznej a nastepnie po ssawnej. Zajme sie tez naczyniem, ale oststnio jak z tym walczylismy to pompe calkiem odlaczyli od DZ. Widac w pospiechu nie zdiagnozowalismy tego dobrze. Teraz juz sie przyloze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem dlaczego tak się dziwicie, że kolektor poziomy może mieć dobre temperatury....

 

Nie dziwię się i nawet wierzę w wyniki jakie uzyskuje się na kolektorze poziomym. Ja postawiłem na pionowy i jestem zadowolony, jak również zdaję sobię sprawę że robiąc poziomy (do czego zachęcał mnie wykonawca) zaoszczędziłbym z 10 tys a może i więcej. Wiem jednak że przy kolektorze pionowym nie jestem uzależniony od warunków zewnętrznych i w lecie będę mógł z niego uzyskać sporo chłodu do poprawienia komfortu w domu.

A tak na marginesie mam pomysł na wykonanie kolektora poziomego tańszym kosztem. Po co kopać rowki skoro można szybciej zebrać całą powierzchnię ziemi i po położeniu rurek je zasypać? Ja wynająłem do zebrania ziemi pod fundamenty ładowarkę z kamieniołomu i taka "maszynka" zebrała z powierzchni 25x30x1 m ziemię w niecałą godzinkę.

Co do temperatury mojego DZ to po 3 godzinach pracy wynosi 4,8/0,9. Jakiś tydzień temu obserwowałem jak ta temperatura zmienia się w trakcie pracy i po 15 minutach było 7/2,5 po 30 min 6,5/2,1 po 45 min 5,9/1,7. Po 90 min temp. DZ spada do 4,8/0,9 i utrzymuje się (+/- 0,1) przez następne 90 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jednak że przy kolektorze pionowym nie jestem uzależniony od warunków zewnętrznych i w lecie będę mógł z niego uzyskać sporo chłodu do poprawienia komfortu w domu

To pierwsze Kolega zaczerpnął z kategorii "mity i wierzenia ludowe" - DZ poziome także zapewnia niezależność od warunków atmosferycznych z jedną tylko różnicą - wyższe temperatury średnie zimą (przy prawidłowym doborze i wykonaniu, bo może być też gorzej niż w poziomym).

Natomiast drugie jest prawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie mam pomysł na wykonanie kolektora poziomego tańszym kosztem. Po co kopać rowki skoro można szybciej zebrać całą powierzchnię ziemi i po położeniu rurek je zasypać? Ja wynająłem do zebrania ziemi pod fundamenty ładowarkę z kamieniołomu i taka "maszynka" zebrała z powierzchni 25x30x1 m ziemię w niecałą godzinkę.

 

Dobre rozwiązanie, ale nie każdy ma możliwość przewalenia np. 1,5m x 20m x 30m ziemi pod kolektor. Po jej przepchnięciu i "rozluźnieniu się" wychodzi hałda około 1200 m3 :) a to już nie lada gratka nie niedużych działkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre rozwiązanie, ale nie każdy ma możliwość przewalenia np. 1,5m x 20m x 30m ziemi pod kolektor. Po jej przepchnięciu i "rozluźnieniu się" wychodzi hałda około 1200 m3 :) a to już nie lada gratka nie niedużych działkach.

 

Eeeee to same plusy...robisz wyciąg i jeszcze kase trzepiesz na narciarzach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...