Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Temperatury dolnego źródła


Jacek150

Recommended Posts

Wiem, czemu służy parametr stopniominut. Ale powtarzam za serwisem: stopniominuty określają czas jaki potrzebny jest do osiągnięcia wyliczonej temperatury zasilania. Może stopniominuty to czas względny :) Z -160 zmieniam dziś na -200, jest cieplej to można zaszaleć.

 

Standardowo w Nibe to -60...

 

 

Przez takie parametry, majace chyba macic w glowach uzytkownikom, idzie w "swiat" fama, ze przy PCi to trzeba 2 lata siedziec i ustawiac zeby bylo cieplo ;-)

 

Zaraz po "stopominutach" warta uwagi jest idea badania temperatury wylewki nie za pomoca czujnika umieszczonego w wylewce a za pomoca cieczy krazacej w podlogowce, co wymusza calodobowa prace pompy obiegowej. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zaraz po "stopominutach" warta uwagi jest idea badania temperatury wylewki nie za pomoca czujnika umieszczonego w wylewce a za pomoca cieczy krazacej w podlogowce, co wymusza calodobowa prace pompy obiegowej. :-)

 

I tak właśnie czynię :) Obiegówka pracuje 24h/dobę ale tylko w okresie grzewczym, dodatkowo poza pomiarem samej PC mam swój pomiar (temperatury pokrywają się).

 

DZ -0,6/-3,1 dla Tzewn. 2,5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mozna pomiar realizowac za pomoca czujnika w wylewce, ktory to pomiar zuzywa jakies ulamki wata, producenci serwuja pomiar czynnika z podlogowki, gdzie musi caly czas targac obiegowka o mocy kilkudziesieci watow. Oni za to nie placa, tylko klient ktoremu taki pomiar zafundowali (pewnie zby pozbyc sie problemu braku czujnika w gotowej juz instalacji).

IMHO powinna byc wyboru poprzez pomiar temp czynnika, ale jako "awaryjna" a nie "domyslna".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja świadomie uruchomiłem pompę GZ, po pierwsze jest to pierwszy rok pracy podłogi a po drugie jeszcze jestem na etapie dokładnej regulacji rozdzielaczy.

Co do pomiarów, to większość "zewnętrznych" temperatur mam zdublowane (tak przygotowałem automatykę przed wpięciem lodówki w modbusa i tak zostało).

 

Tak, mam możliwość wyłączenia obiegówki:

auto/ciągły/przerywany

Edytowane przez xlr8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W efekcie po zapodaniu "trójki" na pompce obiegowej gz na liczniku en. el. niewiele się zmieniło natomiast moc cieplna gz spadła dość wyraźnie. Delta gz spadła z 7,5C do ok. 6C. Jak widać na załączonym obrazku lepsza u mnie jest efektywność przy mniejszym przepływie. Pamiętam, że w dyskusji z producentem padło stwierdzenie o delcie gz w okolicy 7-8C jako optymalnej i to by się potwierdzało w mojej instalacji.

 

Niedowiarek próbowaleś po zapodaniu trójki ustawić dT na GZ w okolicach optymalnej 7-8st dławiąc poszczególne pętle. Na mój chlopski rozum przepływ ilość czynnika zostanie wtedy na niezmienionym poziomie lecz zmieni się sama prędkość czynnika w przewodzie co powinno przełożyć się na czas ogrzania pomieszczenia. Co o tym sądziecie ? Zakładając optymalą dT GZ jak lepiej ustawić te rożdzielacze ? Na I biegu z odkręconymi rotometrami na max. czy III biegu z przydławionymi by uzyskać taką samą dT na GZ ? Niestety nie mam ciepłomierza i za wiele nie mogę poeksperymentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co chcesz osiągnąć zwiększając parametr stopniominuty?

Ile masz startów pompy na dobę?

 

Po zmianie około 10 uruchomień/dobę, nawet ładnie się zgrywa z cwu.

Krótko mówiąc zjechałem z 16 przez 12 na 10 uruchomień.

 

DZ od tygodnia zatrzymało się na -0,6 (oczywiście podczas pracy).

Edytowane przez xlr8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedowiarek próbowaleś po zapodaniu trójki ustawić dT na GZ w okolicach optymalnej 7-8st dławiąc poszczególne pętle. Na mój chlopski rozum przepływ ilość czynnika zostanie wtedy na niezmienionym poziomie lecz zmieni się sama prędkość czynnika w przewodzie co powinno przełożyć się na czas ogrzania pomieszczenia. Co o tym sądziecie ? Zakładając optymalą dT GZ jak lepiej ustawić te rożdzielacze ? Na I biegu z odkręconymi rotometrami na max. czy III biegu z przydławionymi by uzyskać taką samą dT na GZ ? Niestety nie mam ciepłomierza i za wiele nie mogę poeksperymentować.

 

Chyba tutaj z "wnioskami" mocno pobladziles.

Delta GZ zmieni sie przy stalej mocy PCi tylko wtedy jesli wzrosnie lun zmaleje przeplyw. Mozesz jego wiekoscia sterowac dlawiac lub zmnieniajac moc pompy cyrkulacyjnej. Kazdy sposob regulacji poskutkuje tym samym. Nie ma tu ronicy.

W przypadku dlawienia, predkosc przeplywu czynnika wzrosnie tylko na "kryzowanym" odcinku zwiekszajac opory przeplywu i go dlawiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez pomiaru mocy dostarczonej do PCi i mocy odebranej przez GZ mówienie o tym że zwiększyła sie/zmniejszyła się moc wyjściowa przypomina wróżenie z fusów.

A do tematu wątku... DZ tuż przed wyłączeniem 1.4/-2.0

 

Co do omawianych start-stopów... 10? wg mnie dużo. U mnie max 4 razy i ta liczba głównie z powodu CWU - wymuszam grzanie o 5:00, 13:00, 19:00.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedowiarek próbowaleś po zapodaniu trójki ustawić dT na GZ w okolicach optymalnej 7-8st dławiąc poszczególne pętle. Na mój chlopski rozum przepływ ilość czynnika zostanie wtedy na niezmienionym poziomie lecz zmieni się sama prędkość czynnika w przewodzie co powinno przełożyć się na czas ogrzania pomieszczenia. Co o tym sądziecie ? Zakładając optymalą dT GZ jak lepiej ustawić te rożdzielacze ? Na I biegu z odkręconymi rotometrami na max. czy III biegu z przydławionymi by uzyskać taką samą dT na GZ ? Niestety nie mam ciepłomierza i za wiele nie mogę poeksperymentować.

 

:no: Usiąź, przeczytaj to, co napisałeś i pomyśl. Proponujesz zwiększenie ciśnienia dyspozycyjnego w układzie (i w efekcie przepływu) przez zwiększenie biegu pompki a następnie zwiększenie oporów układu, żeby powrócić do poprzedniego przepływu. Po co? Efekt będzie taki: najpierw większa moc pomki obiegowej i przepływu, i spadek delty temp. Następnie przydławienie przepływu i powrót delty. A cała zabawa kosztem większej mocy pompki obiegowej. Po przydławieniu moc pobierana przez pompkę nieco spadnie, ale i tak będzie większa niż na pierwszym biegu, a parametry pracy sprężarki ( i COP liczony bez pompki gz) wrócą do tych sprzed zmiany.

Wyniki pomiarów daję na bierząco w arkuszu. A co do tematu wątku to mam dalej prawie identycznie jak jacek150. Chyba przestanę sprawdzać na wyświetlaczu i poczytam sobie swoje (tj. Jackowe) temp. na forum;). A nie muszę sprawdzać czy szroni bo mam temp w "kotłowni" naminusie. Szron nie ma szans:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...