Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Migotkowego zmagania z materią


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 236
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam Janie_z_wolna :)

Planujemy zmieścić się tak w ok 140m pow. użytkowej. Miałam przez krótki okres bardzo konkretnego bzika na punkcie Daktylowca m. in. z powodu elewacji, baaardzo trafia w moje gusta. Alabaster wygrał jednak programem użytkowym (choć nie wszystko ma lepsze niż Daktylowiec), jednak przy ilości zmian, jakie chcieliśmy wprowadzić zdecydujemy się prawdopodobnie na projekt indywidualny, ale zbliżony rozkładem pomieszczeń do Alabastra. Elewacje mają być w miarę nowoczesne, proste, bez łuków, gzymsików, szprosów w oknach itp.

 

Co do okolic działki - to one niby miejskie (ba, formalnie nawet jeszcze w granicach Krakowa), ale w terenie wybitnie rolniczym, z może dwudziestoma domami w promieniu ok 2km (to niewiele). Rozważam teraz, czy iść bardzie w klimaty takie jak Dom w Daktylowcach, czy jednak skromno-wiejskie (ale bez pseudo-dworków). Nie chciałabym, żeby nasz dom jakoś paskudnie wybijał się z zabudowy.

 

Architekt będzie miał nad czym myśleć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem o powierzchnię, ponieważ przy domu 140m indywidualny projekt będzie stanowił poważny odsetek kosztów. Jest teraz sporo gotowych projektów na tę miarę, które mogą mieć rozkład Alabastra a charakter elewacji Dakatyla. Może coś znajdziecie, a pieniądze da się przerzucić (kilka tys.) na lepsze wykończenie.

Ale być może wolicie indywidualny z innych względów. Rozumiem, że to musi być spora radość tak sobie zaplanować wszystko. Z drugiej strony czasy, w których wszystkie katalogowe wyglądały jak pseudodworki-potworki minęły. Zajrzyjcie tutaj http://www.trendir.com/house-design/cottage_homes/ Może coś Was zainspiruje. To ostatnio moja ulubiona stronka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaleźliśmy architekta, który za 7500zł zrobi nam projekt indywidualny. Jest jednocześnie konstruktorem, więc liczę na to, że nie poniesie go jedynie artystyczna wizja, a będzie umiał pogodzić funkcjonalność wnętrz z ekonomią budowy. Bardzo na to liczę, że dodatkowy koszt projektu zwróci się w pewnym sensie poprzez ekonomiczniejsze rozwiązania techniczne (np mniej stali w dachu). Jak będzie - zobaczymy :)

 

Koszt zakupu Alabastra wraz z adaptacją i zmianami jest tańszy o ok 2-3 tys zł od projektu indywidualnego. Mam nadzieję, że to będą dobrze zainwestowane pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno skorzystam. Teraz załatwiamy rozmaite warunki przyłączenia mediów, mapkę, warunki odnośnie zjazdu z drogi. Mama nadzieję, że uda się dogadać z architektem na fazę koncepcyjną jeszcze przed zdobyciem tych warunków. Z grubsza wiemy, czego możemy się spodziewać po dostawcach mediów, cudów nie ma.

 

I ważne pytanie mam:

Czy to dobry pomysł wziąć na kierbuda autora projektu? Na razie myślę, że tak, bo jakby ekipa nie kumała z projektu co i jak ma zrobić (jakieś szczegóły, detale), to autor najlepiej im wyjaśni, co miał na myśli. Teraz nie przychodzą mi do głowy żadne argumenty na "nie". Jak sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że da radę. Nie chciałabym kierownika tylko na papierze, potrzebny mi jest w terenie. Widzę w zasadzie jedno zagrożenie: z tego, co widzę i czytam na forum, to nieraz kierbud zwrócił uwagę na jakiś błąd w projekcie. Jak będzie jednocześnie autorem projektu, to będę miała o jednego "kontrolera" mniej.

 

Chyba za dużo kombinuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no - i w razie jakiegoś, tfu-tfu, poważnego błędu w trakcie prac, nie ma kogo do odpowiedzialności pociągnąć - sa na forum takie kwiatki opisane:

np. konstrukcja dachu była źle opisana w projekcie, kierbud nie dojrzał tego, ekipa postawiła dach a teraz inwestor procesuje sie i z architektem i z kierbudem - Ty będziesz go mieć w jednej osobie a to chyba nie najlepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ciągle mam nadzieję na wylanie fundamentów jeszcze w tym roku, mam nadzieję, że tym razem nadzieja nie okaże się matką głupich ;)

 

No co Ty, nie ma powodów do paniki :) dopiero początek roku, my rok temu o tej porze też walczyliśmy z urzędami i traciliśmy już nadzieję że się będziemy budować a jednak się udało i budujemy swój wymarzony domek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...