Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

moje gratulację nowego chłopaka ;) który ma się u was pojawić , jak zwykle jestem z lekka opóźniona...co do imion temat nie jest prosty, ale ja mam jeden typ szymon jakub - który już chodzi po naszym globie a w razie "w" obstawiamy jakub szymon ;)

 

trochę się gubię tu na formum... czy ktoś pomoże i powie jak mam wysłać PW do migotki? bo człowiek taki nie obyty ;)

wiem, że zamawialiście indywidualny projekt ale myślałam, że jakiś szacunek kosztów na początku był przyjmowany - choćby przez was...no i jestem ciekawa jak się mają szacunki do życia ;) jestem na etapie koncepcji projektu (również indywidualnego) i chciałabym odpowiednio zaplanować koszty budowy i wykończenia. warunki i ceny będziemy miały raczej zbliżone bo też w k-owie planuję budowę :)

  • Odpowiedzi 236
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

migotko, nie wiem czy zakończyłaś już temat łazienki o której piszesz w dzienniku budowy. podsyłam inspirację łazienki bardzo podobnej do twojej może coś cię natchnie ;) z doświadczenia wiem, ze drewno jest super i pięknie wygląda na obrazkach oraz w katalogach ale wymaga impregnacji i szczególnej staranności w utrzymaniu. o ile sami dorośli wiedzą jak użytkować przedmioty z dziećmi bywa różnie...jeśli klamka już nie zapadła, zastanówcie się jeszcze nad tym. pozdrawiam a.jpgBez tytułu.jpg

Dzięki, faktycznie bardzo podobny układ w tej łazience :)

 

Mój entuzjazm do drewna studzi się z każdym dniem, na dzień dzisiejszy jestem za płytkami drewnopodobnymi w tych miejscach, w których miało być drewno, bo inaczej faktycznie nie wyrobię ze szmatą. Wydaje mi się, że pisałam chyba o tym... a może nie pisałam :confused: ? Już nie pamiętam...

Zabawa z dzieciakami też jest przecież ważna i trzeba mieć na nią czas :)

Łazienka z inspiracji Mełejmimi ma identyczny układ jak nasza dolna:) Co do drewna, to u nas właśnie się robi "drewnopodobna" górna łazienka. Na żywo póki co wygląda super:)

Prawdziwe drewno jest oczywiście najpiękniejsze, ale wychodzę z tego założenia, co Ty;) Dom ma być dla nas, a nie my dla domu.

migotko, tak pisałaś, że chodzi Ci po głowie imitacja drewna, ale odczytałam to raczej jako - może, może... więc postanowiłam dorzucić swoje 3 grosze jako argument w dyskusji nie przeciw drewnie, a za wyższością funkcjonalności nad formą ;)

ella&co - zgadzam się, że dom ma służyć człowiekowi a nie na odwrót :) jednak cały czas nie mogę sie przekonać do imitacji drewna-nie to żeby mi się nie podobały bo to nie tak (najfajniejszą ekspozycje widziałam chyba w MaxFlizie - mam nadzieję ze to nie jest reklama...) po prostu mam jakiś opór ;) i wolę rozwiązania albo drewno, albo klasyczny gres lub płytki, ale człowiek ewoluuje, więc nie zapieram się i nie mówię nie jednoznacznie ;)

pozdrawiam

migotko, tak pisałaś, że chodzi Ci po głowie imitacja drewna, ale odczytałam to raczej jako - może, może... więc postanowiłam dorzucić swoje 3 grosze jako argument w dyskusji nie przeciw drewnie, a za wyższością funkcjonalności nad formą ;)

 

Bardzo dobrze, pisz :) . Każda uwaga, czy sugestia jest mile widziana :) .

 

No jeszcze nic nie jest ostatecznie postanowione, trochę czasu jeszcze mam, bo najpierw tynkami trzeba się zająć - a to dopiero, jak pogoda się ustabilizuje na jakimś przyzwoitym (i dodatnim) poziomie.

Ktoś wie w ogóle: jakie musza być min warunki pogodowe, zeby robić tynki wewn? Tak mnie to zastanawia, bo kilka dni temu widziałam prognozy, że wiosna ma przyjść jednak dość szybko :wiggle: . Byłoby świetnie i przeprowadzka latem zrobiłaby się realniejsza.

Cześć http://cosgan.de/images/midi/froehlich/a010.gif

 

Co ja słyszę... już latem planujecie przeprowadzkę... oj, coś czuję, że lada moment narzucicie niesamowite tempo http://cosgan.de/images/midi/froehlich/n025.gif

 

Gratuluję nowego dzidziusia http://cosgan.de/images/midi/liebe/a060.gif Już niedługo będzie tak http://cosgan.de/images/midi/haushalt/u030.gif

migotka, z prądem tak niestety jest- u nas podobnie, cały czas ciągniemy na prądzie budowlanym. nikt nigdzie nie da normalnego prądu jeśli nie ma podbitego odbioru budowy- bo oficjalnie cały czas jesteśmy na placu budowy... ehhh, ta nasza POLSKA.

 

co do tynków to musi byc na plusie w nocy, że nie przemarzło. czasami jak mróz zetnie świeży tynk to robi się na nim taka jakby szklista powłoczka- to miejsce wygląda jakby nie chciało wyschnąć, trzeba wtedy przetrzeć go papierem ściernym i potem doschnie. Ale tak jak pisałam musi być na plusie w nocy i najlepiej by było jakby nie padało, bo trzeba otworzyć okna by wilgoć wychodziła. Tym ważniejsze jest to u was bo już wełnę macie obsadzoną i trzeba pilnować by nie zaległa w niej wilgoć. My jak przyjechaliśmy na drugi dzień po tynkowaniu, to nie dało się w domu wysiedzieć, pootwieraliśmy okna i musieliśmy wyjść aż się trochę przewietrzy.

Edytowane przez magdusiad

Cały czas jesteście na tej taryfie budowlanej? Kurczę, myślałm, że macie już odbiór...

Z prądem jestem zła to tyle, że gdyby taka informacja była od samego początku, to wiedzielibyśmy przynajmniej, czego się spodziewać. A cały czas byliśmy zapewniani, że jak już będzie przygotowana instalacja wewn i jakikolwiek, choćby jeden odbiornik prądu, to dostaniemy taryfę normalną - i tego się trzymaliśmy. A na końcu taki zonk :(

Wścieka mnie to, bo ja z roboty bym wyleciała, za takie wprowadzanie klientów w błąd. A kto Tauronowi podskoczy? Raz mówą tak, raz inaczej...

 

 

A wracając jeszcze do tynków: podłamałam się trochę, bo tak sobie wymyśliłam, że skoro zima taka łaskawa w tym roku, to może w marcu udałoby się tą chałupę wytynkowac i ruszyć z następnymi pracami. Zadzwonił więc ślubny do ekipy, z którą gadaliśmy jeszcze na jesieni i terminy mają najwcześniej na przełom kwietnia/maja, wcześniej wszystko już zajęte... no załamka :(

Spróbuję poszukać kogoś innego, chciałabym bardzo w marcu się wyrobić.

 

Magda, nie pamiętam już: pytałam cię o waszą ekipę tynkarzy? Zadowoleni jesteście, tynki równe i kąty proste zachowane? Jak z utrzymaniem porządku na budowie, z terminowością prac, itd? Poleciłabyś?

 

Jakie wy w ogóle macie tynki, c-w?

no nam tez cały czas mówiono, że jak wprowadzimy prąd do domu (budynku fizycznie postawionego) to można wtedy przejść na "normalną" taryfę a w realu to wielka ŚCIEMA. Ale z urzędasami w Polsce nie wygrasz- ja się wydarłam w tauronie a kobita za ladą się uśmiechnęła i zapytała czy coś jeszcze chcę się dowiedzieć...

 

my osobiście jesteśmy zadowoleni z tynków, sa proste i chyba kąty też ok, bo nie mieliśmy jak do tej pory zastrzeżeń. Jeśli chodzi o porządek to nie wiem, bo mnie w tym czasie prawie nie było na działce, ale jak odjechali po skończonej robocie to małż nic nie mówił na nich, więc chyba ok. Trochę mieliśmy poślizgu z terminem- chyba 2 tyg, bo tynkowali jakąś wielką halę i jak już prawie kończyli to inwestor kazał im jednak zrobić to co mieli robić za miesiąc i pytali nas czy mimo opóźnienia będziemy chcieli by u nas tynkowali. cenowo za to wychodzili dobrze no i w sumie jesteśmy zadowoleni. Kila osób brało ode mnie namiary na nich i też byli zadowoleni. Namiary mogę ci przesłać na priva- daj tylko znać.

 

my mamy tynki c-w.

  • 2 months później...

wielkanoc.jpg

 

W te piękne święta, gdy Pan Zmartwychwstanie

życzę Wam smacznych jajek na śniadanie,

żółtego kurczaczka, białego zająca

i aby te święta trwały bez końca!

:hug:

 

Trochę mnie zaskoczyła Wasza opowieść o tym, że na prądzie budowlanym jedzie się aż do odbioru budynku. W ubiegłym tygodniu teściowa koleżanki z pracy miała odbiór domu, a mieszka w nim od dwóch lat i bynajmniej nie na prądzie budowlanym (i też z Tauronu). Coś mi się wydaje, że dużo zależy tu od interpretacji przepisów ;)

Na pewno zależy to od urzędników, przy czym nie czarujmy się: Tauron zarabia na taryfie budowlanej o wiele więcej, niż na zwykłej, więc nie mają żadnego interesu w tym, żeby umożliwiać odbiorcom pobór "normalnego" prądu wcześniej, niż odbiór domu.

Żeby było ciekawiej, pracownicy sa maksymalnie niedoinformowani i pletą wierutne bzdury próbując uzasadnić, dlaczego taka, a nie inna taryfa. Ostatnio np usłyszałam od pani w okienku, że rzekomo w prawie budowlanym tak stoi :lol2: . Uśmiałam się jak norka.

 

Są zapaleńcy walczący z tymi absurdami - ba, niektórzy nawet wygrywają, ale ja nie mam na to chyba siły. Co innego, gdybyśmy zamierzali budować się jeszcze ze dwa lata, to gra byłaby warta świeczki...

  • 2 weeks później...

hej kochana :)

przepraszam że dawno się nie odzywałam ale przez prawie cały kwiecień nie było mnie w domu, a u rodziców mam bardzo mały dostęp do neta. Widzę, że dużo się u ciebie zmieniło ostatnio: ocieplenie domu, drzwi, plany kominkowe... uuu widać u was wiosnę :D I bardzo dobrze, działajcie ile wlezie, nie ma jak na swoim. Pocieszę cię, że ja też mam zawirowania z bankiem i nie wiem czy też aneksu nie podpiszemy- nie wyrobiliśmy się w czasie (i z kasą chyba też nie). Czekamy teraz na oficjalną odpowiedź banku na nasze pismo z oświadczenie dlaczego mamy opóźnienia. I też jedziemy na prundzie budowlanym... nas też informowano, że jak tylko fizycznie budynek będzie stał (będa mury i dach) to będziemy mogli przejść na zwykły prąd, a potem wykręcili się doopą i trzeba płacić. Na święta przyszedł nam rachunek za prąd 700zł :0 o 100zł więcej niż było planowane- nasz wina bo grzałka w bojlerze chodziła mimoże i piec grzał wodę- za głupotę trzeba płacić.

Napisz co tam u ciebie i jak dzieci.

 

pozdrawiam

Cześć Magda :)

Fajnie, że zaglądasz do mnie - w dzienniku na ostatniej stronie mam malutką niespodziankę :D

 

Walczymy na razie z resztą mediów: mamy namiar na gościa, który zrobi nam wodę i zrobi brakujący odcinek gazu od skrzynku do domu. W międzyczasie wyszły jeszcze problemy z wyprowadzeniam wody z domu, okazało się, że mamy to zrobione nie tak, jak potrzeba i trzeba było ryć dzurę pod ławą i skuwać trochę wlewki w garażu... Na szczęście jest to już wyprostowane, choć trochę nerwów kosztowało...

Powolutku nam to wszystko idzie, niestety.

 

 

A te 700zł za prąd to za ile czasu, 2 m-ce? Bardzo dużo, ale wy chyba wszystko macie na prąd, prawda?

GRATULUJĘ !!!!!!!

Ale się cieszę! Kochana, wszystkiego najlepszego dla synka i dla was wszystkich, dużo zdrówka i radości :D

 

Tak , prąd za 2 miechy ale byłoby o 100zł mniej gdyby nie grzałka w bojlerze, która grzała wodę mimo że piec też chodził... ehhh, już teraz się pilnujemy :)

I ja dołączam się do gratulacji :hug: Słodziutkie te stópeczki, w sam raz do obcałowywania :)

 

Ekspresowo ta Twoja ciąża minęła. Majowy synuś czy jeszcze kwietniowy?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...