małamimi 12.01.2014 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2014 własnie odkryłam Waszą budowę bedę zaglądać. jesli nie masz jeszcze wybranego wykonawcy schodów - mogę polecić pozdrawiam i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.migotka. 13.01.2014 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 WItaj O schodach na razie jeszcze nie myślę, zobaczymy, ile gotówki nam na nie zostanie, jak zrobimy wszystkie inne pilne rzeczy. Dopuszczam też taką możliwośc, że kupimy gotowe stopnie i będziemy dalej działać sami. Może doradzisz: balustradę do schodów lepiej robić po stopniach, czy wcześniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaco 13.01.2014 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Na podłogę dla chłopców oprócz betonu lub asfaltu mogą być kamienne płytki;) A tak trochę bardziej poważnie, to zwracajcie uwagę, czy samochody i inne zabawki mają gumowe kółka. Nie jest to proste, bo większość to plastik, ale wykonalne i można zniwelować porysowania podłóg. Minusem są czarne ślady, które często po nich zostają Podłogi na górę (czyli do sypialni dziewczyn i do bawialni) kupiliśmy takie, żeby nie było żal ich wymienić za 10 lat, czyli panele. Teraz w domu mam parkiet, teoretycznie twardy, ale i tak udało się go zajechać w miejscach najczęściej używanych. Można wybrać panele o dobrej klasie ścieralności, albo zainwestować w porządną podłogę z litego dębu i za jakiś czas ją wycyklinować. Olejowania przy małych dzieciach bym sobie nie zafundowała, bo po prostu wolę czas, który trzeba na na te zabiegi poświęcić spędzić z dzieciakami. Chociaż takie właśnie podłogi podobają mi się niesamowicie. Tak samo jak drewniane blaty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.migotka. 13.01.2014 08:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Podłogi na górę (czyli do sypialni dziewczyn i do bawialni) kupiliśmy takie, żeby nie było żal ich wymienić za 10 lat, czyli panele. 10 lat?? Boże, jak patrze na wyczyny mojego na razie jednego syna, to będę się cieszyć, jeśli podłoga wytrzyma z pięć, serio! Jak będzie ich dwóch to już w ogóle armagedon.... Myślałam, żeby kupić tanie panele, tak po ok 30zł/m2 i bez żalu wymienić je na coś innego, jak już chłopcy będa trochę więksi i da radę im wytlumaczyć, że zabawa polega niekoniecznie na rzucaniu czym popadnie o podłogę. Przerażą mnie tylko ten huk, jaki się przędzie przenosił na parter, bo jednak panele są bardzo akustyczne Podoba mi się opcja wykładziny dywanowej - bo miękko, przyjemnie do zabawy na podłodze, w miare cicho na dole - ale znów problem czyszczenia się kłania: wdeptane chrupki i czekolada chyba słabo się dopierają z takiego czegoś. Kurcze, a może takie lepsze linoleum? Teraz ładne robią, choć temat trąci PRL-em ... Parkiety i inne drogie podłogi w u chłopców odpadają, nie uwierzę za nic, że to wytrzyma ich zabawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaco 13.01.2014 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Co do akustyki... U nas bawialnia będzie nad garażem;) Ale i tu mogą pojawić się 2 problemy - dziewczyny i tak będą szalały po całym domu, nie koniecznie tam, gdzie byśmy chcieli, bądź będą się bawić w tym pokoju tak, że tynk z sufitu będzie na samochodach;) Nasza 3-latka już rozumie, że nie wolno niszczyć, rzucać, mazać itp. Inna inszość, że wiele rzeczy dzieje się u niej "niechcąco". Rozumiem, że 2 synek w drodze:) Gratuluję Na pocieszenie dodam, że nasza, 4-miesięczna Julka ma zupełnie inne usposobienie, niż jej siostra. Jest o niebo spokojniejsza. Ale kto wie, co będzie dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaco 13.01.2014 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Co do linoleum, to nie wiem, czy to wyjdzie taniej niż tanie panele. Łatwiej zdemontować, to fakt. A może poszukać czegoś pod panele, co stłumi (odrobinę) hałas.Wyjściem z tej sytuacji jest zaakceptowanie faktu, że jak dzieci brykają, znaczy są zdrowe. I z tego się cieszyć. PS. U nas póki co, gdzie my, tam dzieci, więc nie znam problemu hałasu nad głową. Coś na ten temat wiedzą moi rodzice, którzy mieszkają pod nami. Ale oni tak długo czekali na wnuki, że zupełnie im to nie przeszkadza:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.migotka. 13.01.2014 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 (edytowane) Tak, drugi synek przyjdzie na świat wiosną i dziękuję za gratulacje . Będę jedyną kobietą w tym domu, a na czas mistrzostw świata w piłce nożnej się wyprowadzam . Do trzech latek to jeszcze mojemu daleko - ma teraz 15 miesięcy i jeszcze długo rzucanie będzie jedną z lepszych zabaw. Ale kochany jest niesamowicie . A potem, jak on wyrożnie, to młodszy będzie na tym etapie. To, że maluch brykają to zupełnie dla mnie normalne, choć nie powiem, że nie uciążliwe momentami. Klatek, ani knebli w każdym razie nie planuję na wyposażeniu pokoju dziecięcego . Pewnie masz rację, że i u nas tak się skończy: gdzie rodzice, tam maluchy, więc ten problem z niesieniem odgłosów z góry na salon to raczej pieśń przyszłości. Póki co, na parterze będziemy mieć dodatkowy pokój, w którym chcę zrobić coś na kształt dziennej bawialni. I tak będę miała rozwleczone zabawki po całym domu, ale łudzę się, że może choć nie wszystkie, a większość w tym pokoju zostanie. Optymistka ze mnie, prawda? Edytowane 13 Stycznia 2014 przez .:migotka:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaco 13.01.2014 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 No, ja łudzę się tym, co Ty;) A na czas związany ze sportowymi emocjami zapraszam do mnie. U nas 3 kobitki na 1;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.migotka. 13.01.2014 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 To masz zdecydowanie lepsze proporcje w rodzinie Widziałam twój projekt górnej łazienki - naprawdę fajnie się zapowiada W Pro100 robiłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość GOSC12_3 13.01.2014 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Riri, miło, że wpadłeś (-łaś?) Zapraszam do komentowania hihi (łaś). Ja niestety albo stety z tych podglądających tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaco 13.01.2014 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Obydwa projekty robił mi pan ze sklepu z płytkami. O ile pamiętam to używał CADa. Fajnie, że komuś oprócz nas się podobają My, prości ludzie lubimy proste formy;) Jak dobrze pójdzie, to łazienki zaczną się "układać" w następnym tygodniu:) Właśnie teraz mężuś walczy z zabudową bidetu i toalety na górze. Potem czeka go wyzwanie - stelaż pod umywalki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaco 13.01.2014 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2014 Co do lepszego układu w rodzinie, to chyba nie do końca jest jak piszesz. No wiesz, 8 marca niedługo;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małamimi 22.01.2014 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2014 szczerze mówiąc w większości przypadków znam rozwiązania, gdzie balustradę montuje się po montażu schodów. dużo zależy od systemu mocowania samej balustrady na który się zdecydujecie. zwykle przy schodach drewnianych balustradę robi się po wykonaniu biegów, natomiast przy schodach żelbetowych, można wypuścić łączniki do balustrad przed wykonaniem okładziny stopni.nie do końca rozumiem co masz na myśli pisząc "kupimy gotowe stopnie".... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.migotka. 22.01.2014 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2014 Miałam na myśli trepy, czy jak się to tam zwie Podstopnice będa białe - jeszcze nie zdecydowaliśmy, z czego - ostatnio wałkowany jest mdf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małamimi 22.01.2014 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2014 coś cicho u ciebie...może dasz się namówić na jakąś aktualizację... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.migotka. 23.01.2014 14:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 (edytowane) Sęk w tym, że niewiele się dzieje - dokańcza się hyraulika, instalacja gazowa. Zgłosiliśmy do Enionu gotowość do odbioru energii i czekamy. Ślubny w tym tyg na budowę nie jeździ, bo całymi dniami siedzi w robocie - ani on siły nie ma po 10h w robocie, ani nie ma to większego sensu: jechać na 2 godz i tylko coś rozdłubać. Poza tym jest jeszcze maluch, który bardzo potrzebuje taty, więc ustaliliśmy, że w tym tygodniu dajemy sobie na wstrzymanie z budową , a coś wiecej będę miała do opowiedzenia może po weekendzie . Edytowane 23 Stycznia 2014 przez .:migotka:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małamimi 24.01.2014 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 no to my też czekamy pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdusiad 29.01.2014 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 migotka GRAAAAAATULACJEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!! czemu kobieto się nie chwaliłaś? i drugi chłopak ci się trafił!!! Będą w bardzo zbliżonym wieku więc i rozrabiać będą razem, dadzą ci w kość, ale i ile radości, czasami boki będziesz ze śmiechu zrywać no cieszę się niezmiernie, ale nowina w ten zimowy dzień :D :D jak będzie miał na imię? odśnieżyli wam drogę? bo u nas niby główna na kraków, a do wczoraj była tragiczna, dziś jest juz czarna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małamimi 03.02.2014 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 a czy możesz zdradzić ile kosztowała was budowa? powiedzmy do stanu surowego (bez okien i drzwi) i jak to się ma do kosztorysu, który sporządza się na etapie projektowania. z góry dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.migotka. 03.02.2014 20:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 migotka GRAAAAAATULACJEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!! czemu kobieto się nie chwaliłaś? i drugi chłopak ci się trafił!!! Będą w bardzo zbliżonym wieku więc i rozrabiać będą razem, dadzą ci w kość, ale i ile radości, czasami boki będziesz ze śmiechu zrywać no cieszę się niezmiernie, ale nowina w ten zimowy dzień :D :D jak będzie miał na imię? . No jak się nie chwaliłam, jak napisałam już miesiąc temu? Widać, jak często mnie odwiedziasz . Ano, będzie albo fajnie, albo sobie w łeb strzelę - jedno z dwóch. A imię.. no chyba bezimienny zostanie, bo się z moim mężem nie możemy porozumieć w tej kwesti ani trochę. Jak ja coś zaproponuję, to jemu się nie widzi, a jak on coś wymyśli, to ja to kwituję odpowiednim spojrzeniem, coby zbyt wielu niezenzuralnych słów nie używać... Nestety, zasób imion dla chłopca wyczerpał się nam przy pierwszym synu. Ten drugi ma pecha i dostanie chyba Hania . Małamimi, budujemy wg projektu indywidualnego i nie mieliśmy wstępnego kosztorysu - takiego, jakie są dołączone do gotowców. Nie wiem, w takim układzie, czy taka informacja o naszych kosztach cokolwiek ci da? Jakby co, to pisz na pw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.