perm 27.09.2015 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2015 Trudno uwierzyć, bo myślałam, że już się nie ogarnie. Dzięki za relację, bo nie oglądałam.Będzie o 17 na TVP Sport. Naprawdę warto obejrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 25.10.2015 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2015 Przegrała Radwańska z Sharapową w pierwszym meczu WTA Finals ale nie to jest zastanawiające. Pierwszy raz mogę z całym przekonaniem napisać, że mecz był ustawiony. Miała wygrać Shrarapowa 2:1 i wygrała. Po pierwszym secie w którym Radwańska może nie grała nadzwyczajnie ale na poziomie do którego nas ostatnio przyzwyczaiła, w drugim nagle straciła ochotę do gry. W drugim gemie jak już widać było, że przeciwniczka strasznie się męczy ze swoim serwisem popełniła Radwańska trzy identyczne błędy pod rząd przegrywając gema. Nie ugięła nóg i piłka trafiła w siatkę. O ile zepsucie w ten sposób topspina zdarza się najlepszym to szlajs z forhendu nie ma prawa trafić w siatkę. Radwańskiej to się udało. Potem grała tak , by nie wygrać, przebijając na tyle słabo, by Sharapowej nie sprawiać wielkich problemów. Rozumiem, że psychika kobiet i tak dalej ale to już było przegięcie. W trzecim secie przy piłce na powrotne przełamanie na 5:5 zagrała Radwańska drajwa z odległości 3 metrów od siatki na tyle słabo, że Sharapowa trochę przypadkiem odegrała piłkę ramą. Wyszedł z tego lob, który spadł dwa metry za Radwańską. Piłka przeleciała powoli prawie obok jej ucha. Radwańska nawet nie zareagowała. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Mecz zakończył się bardzo prostą piłką, którą Radwańska, nie uginając nóg wpakowała w siatkę. Kolejny raz w tym meczu. Tego się nie spodziewałem. Przesadziła Radwańska w psuciu decydujących piłek. Odebrała mi całą przyjemność z oglądania kolejnych meczów tego turnieju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majk87 28.10.2015 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2015 W sumie jakby się nad tym nieco głębiej zastanowić, to coś w tym jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 31.10.2015 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 Przegrała Radwańska z Sharapową w pierwszym meczu WTA Finals ale nie to jest zastanawiające. Pierwszy raz mogę z całym przekonaniem napisać, że mecz był ustawiony. Miała wygrać Shrarapowa 2:1 i wygrała. Po pierwszym secie w którym Radwańska może nie grała nadzwyczajnie ale na poziomie do którego nas ostatnio przyzwyczaiła, w drugim nagle straciła ochotę do gry. W drugim gemie jak już widać było, że przeciwniczka strasznie się męczy ze swoim serwisem popełniła Radwańska trzy identyczne błędy pod rząd przegrywając gema. Nie ugięła nóg i piłka trafiła w siatkę. O ile zepsucie w ten sposób topspina zdarza się najlepszym to szlajs z forhendu nie ma prawa trafić w siatkę. Radwańskiej to się udało. Potem grała tak , by nie wygrać, przebijając na tyle słabo, by Sharapowej nie sprawiać wielkich problemów. Rozumiem, że psychika kobiet i tak dalej ale to już było przegięcie. W trzecim secie przy piłce na powrotne przełamanie na 5:5 zagrała Radwańska drajwa z odległości 3 metrów od siatki na tyle słabo, że Sharapowa trochę przypadkiem odegrała piłkę ramą. Wyszedł z tego lob, który spadł dwa metry za Radwańską. Piłka przeleciała powoli prawie obok jej ucha. Radwańska nawet nie zareagowała. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Mecz zakończył się bardzo prostą piłką, którą Radwańska, nie uginając nóg wpakowała w siatkę. Kolejny raz w tym meczu. Tego się nie spodziewałem. Przesadziła Radwańska w psuciu decydujących piłek. Odebrała mi całą przyjemność z oglądania kolejnych meczów tego turnieju. Pierdzielisz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 31.10.2015 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 (edytowane) Pierdzielisz! Po dzisiejszym meczy Radwańskiej wyjątkowo się z tobą zgodzę. Z małym ale, coś w tym jest. Edytowane 31 Października 2015 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 01.11.2015 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Mecz był zarąbisty. Agnieszka rewelacyjna. Aż się na koniec popłakała, a ja z Nią. Czekam na dzisiejszy z Kvitową. Mam nadzieję, że też się uda. Agnieszka jest w formie na Wielkiego Szlema. Być może trochę jej siły brakuje, ale to akurat nie jest do poprawienia,bo nie jest typem drwala ani konia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 01.11.2015 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Jeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Cuś pięknego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 01.11.2015 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Wielkie WOW!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 01.11.2015 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Było ciężko. Sam uważałem, że powinna Radwańska zmienić trenera. Na szczęście miała swój rozum. Tak przy okazji, co też makijaż robi z człowieka. A rano... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 01.11.2015 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Rano: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 01.11.2015 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Dla równowagi coś o naszym mniszczu pudzianie. Przegrał w walce pajaców ale wcześniej wg słów komentatora "BLOKOWAŁ CIOSY TWARZĄ". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 01.11.2015 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Wielkie WOW!!! Ty masz szlaban na radość! Zwątpiłeś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 01.11.2015 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Dla równowagi coś o naszym mniszczu pudzianie. Przegrał w walce pajaców ale wcześniej wg słów komentatora "BLOKOWAŁ CIOSY TWARZĄ". Janowiczowi też tylko zwiedzanie Paryża zostało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 01.11.2015 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2015 Janowiczowi też tylko zwiedzanie Paryża zostało...Janowicz? Ten przerośnięty bobas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 02.11.2015 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2015 Kurczę, jestem fanem Isi od lat, podziwiam jej talent i urodę ale nie spodziewałem się takiego sukcesu w tym, słabszym wydawałoby się sezonie. Jednak Kobieta jest w stanie wygrać z cyborgami, pod warunkiem że nazywa się Agnieszka Radwańska. Oglądałem pojedynek z Kwitową i zgadzam się z opinią jednego z dziennikarzy: co najmniej 50% zagrań Agnieszki powinno stać się "zagraniem miesiąca". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 08.11.2015 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2015 Jeżeli znajdziecie chwilkę to polecam obejrzeć ten mecz: Zagrania Radwańskiej bajeczne. Wtedy stać ją było na tylko jeden taki mecz, w Singapurze zagrała takie trzy pod rząd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 19.01.2016 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2016 Kolejna odsłona AO. Radwańska w pierwszej rundzie jakoś tak mało przekonująco. Wynik jedno ale sporo błędów i jakiś taki brak pewności siebie. Może przez upał? Młodsza Radwańska miała szansę ale nie wykorzystała jej, Linette bez historii, został jej tylko debel, o Janowiczu jak zwykle nawet nie ma co wspominać, bo Isner go po prostu rozstrzelał. Wszystko fajnie tylko te godziny meczów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 30.01.2016 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2016 Wielki szacun dla Angeliki Kerber. Niezależnie od tego jak skończy się ten mecz. jestem pod wielkim wrażeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 30.01.2016 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2016 I wygrała. Niesamowite. Czyli sprawdza się powiedzenie, że każdy ma swojego kaprala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 04.07.2016 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2016 (edytowane) Oglądam Wimbledon. Mecz Radwańskiej z Cibulkową. Radwańska, jak na razie to zagubiona dziewczynka. Jedyna myśl, to przebić na drugą stronę. Żadnego pomysłu na grę. Trzęsące się ręce, trzęsące się nogi. Przykro patrzeć. "Trzecia rakieta na świecie", hmmmm... "lekka" przesada. Jest połowa trzeciego seta. W drugim wszystko się odmieniło. Radwańska zaczęła grac normalnie, Cibulkowa straciła pewność siebie. W tej chwili obie podpierają się nosami. Zobaczymy, której zostało więcej sił. 6:5 dla Radwańskiej. Co za mecz!!!Przegrała Radwańska po straszliwej walce. Cibulkowa mimo, że słaniała się na nogach potrafiła utrzymać siłę uderzeń do końca. Radwańską zgubiły proste błędy w końcówce przy swoim serwisie. Takiego meczu dawno nie widziałem! Edytowane 4 Lipca 2016 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.