Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja na dzisiaj wysiadam, jestem padnięta, w oczach mi się dwoi i troi, mąż jakiś marudny, i nie mogę "ruszyć" tego salonu.

 

Lucarna wrzuć proszę zbliżenie na kuchnię też, bo nie mogę doczytać wymiarów

i powiedz czy zamiana kuchni z gabinetem wchodzi w grę? zlikwidowanie spiżarni (w ostatecznej, ostateczności)?

i proszę hamuj mnie, bo ci cały dom do gry nogami przestawiam :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK jestem.

 

Bardzo bardzo jesteście kochane

 

Pinacolada oczywiście że nie sprawisz mi przykrości, jestem wdzięczna że w ogóle się interesujecie tematem.

Ścian za bardzo nie można przestawiać bo (kolejny kwiatek) większość to ściany nośne. A nawet jak można by wstawić jakiś podciąg czy coś to na scianie łączącej "salon" z "gabinetem" jest duży komin wiec to rozwiązanie odpada...

 

Aga, coś Ty, pisz co Ci przyjdzie do głowy, może jakąś część da się zrealizować...

 

Karola czytelny projekt mogę jedynie na maila wysłac bo mam w pdf-ie i nie umiem na forum wrzucic...

 

 

Jezeli chodzi o stół to może faktycznie spróbowac go wcisnąć tam gdzie kanapy a wtedy kanapy dac bardziej na środek.

Zastanawiałam się nawet już nad wersja taką żeby jadalnię zrobić w pokoju obok. Jakis facet mi to podpowiedział, nie wiem czy nie Esiak ale nie jestem pewna. I wtedy w salonie tylko kanapy a stół w osobnej jadalni.

Tylko ten pokój miał nam się przydac na takie domowe centrum dowodzenia, na kompa na dokumenty i takie tam...

 

Jeżeli któraś z Was chce projekt żeby mu się przyjrzec dokładniej to poproszę o maila na priv i chętnie wysyłam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i powiedz czy zamiana kuchni z gabinetem wchodzi w grę? zlikwidowanie spiżarni (w ostatecznej, ostateczności)?

i proszę hamuj mnie, bo ci cały dom do gry nogami przestawiam :lol2:

 

 

nie sądzę - myslę że piony kanalizacyjne maja tu znaczenie. Poza tym podejrzewam, że większość chce mieć kuchnię od frontu, jak najbliżej wejścia do domu...No ale czekamy na opinie właścicielki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu za długo zastanawiałam się co napisac:)

 

Wymiary pokoju to 501 x 545

 

Aga Przejście z pokoju do kuchni planowałam przesunąc trochę w stronę holu własnie żeby mi się obydwa stoły zmieściły i krzesła nie stały a przejściu...

Karola zupełnie do góry nogami to bardzo proszę nie, ale trochę ??...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jezeli chodzi o stół to może faktycznie spróbowac go wcisnąć tam gdzie kanapy a wtedy kanapy dac bardziej na środek.

Zastanawiałam się nawet już nad wersja taką żeby jadalnię zrobić w pokoju obok. Jakis facet mi to podpowiedział, nie wiem czy nie Esiak ale nie jestem pewna. I wtedy w salonie tylko kanapy a stół w osobnej jadalni.

Tylko ten pokój miał nam się przydac na takie domowe centrum dowodzenia, na kompa na dokumenty i takie tam...

Jeżeli któraś z Was chce projekt żeby mu się przyjrzec dokładniej to poproszę o maila na priv i chętnie wysyłam:)

 

 

I to jest rozwiązanie! W pokoju obok zrobić np wielką szafę przesuwną, w której oprócz tysiąca regałow na dokumenty będzie ukryte biurko! Przychodzą goście, szafę zasuwasz a że szafa będzie w kolorze ścian(hi,hi - rozpędziłam się) to będzie w zasadzie niewidoczna ;) jedyny problem to odległośc od kuchni - przy imprezce będzie uciążliwe bieganie z talerzami.... Ale czy dla 2-3 większych imprezek w roku warto rezygnować z tego pomysłu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiana kuchni z gabinetem raczej nie. Piony nie problem bo tam sa piony od łazienek (nad gabinetem jest łazienka) i obok tez ale jak pisze Pinacolada wolałabym kuchnie od frontu, raz że blisko wejścia, dwa że widok na drogę;) a trzy że od północy jest.

 

Spiżarnia dobrze żeby została, zreszta w spiżarni jest komin i okienko i to mocno utrudnia powiększenie kuchni o to pomieszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest rozwiązanie! W pokoju obok zrobić np wielką szafę przesuwną, w której oprócz tysiąca regałow na dokumenty będzie ukryte biurko! Przychodzą goście, szafę zasuwasz a że szafa będzie w kolorze ścian(hi,hi - rozpędziłam się) to będzie w zasadzie niewidoczna ;) jedyny problem to odległośc od kuchni - przy imprezce będzie uciążliwe bieganie z talerzami.... Ale czy dla 2-3 większych imprezek w roku warto rezygnować z tego pomysłu?

 

:D:D:D

ta szafa niewidzialna to jest to:)

Ale jak zrobimy szafę to sie stolik zmieści tylko 4-osobowy:)

 

A odległosc od kuchni nie jest powalająca - około 3,5 m:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh obalacie kolejne moje pomysły

 

pomysł Pinacolady brzmi obiecująco, ale już nie będzie szansy na rozsunięcie stołu, będzie max na 3 krzesła z jednej strony, a skoro ma być wykorzystywany przy większych imprezach, to mija się z celem

w salonie przesuniesz sofy pod ściany, stoł na środek i możesz nawet dostawić ten z kuchni i już usiądzie nawet i 15 osób ;)

 

To dalej pytam

czy przejście do salonu to przejście czy będą drzwi? to samo tyczy się przejścia z kuchni do jadalni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukarna, ja się nie odzywam, bo nie umiem tak projektowac jak dziewczyny, ale sledzę temat i zainteresowanie wykazuję:) Mnie byłoby szkoda poświecic ten gabinet na dole... Salon mam ponad 30m, ale w nim jeszcze schody i ani dwóch kanap nie planuję, ani stołu, bo szału nie ma z wielkością

 

I tak własnie myślę że może pozostanę przy jednej kanapie. Nie ma co się oszukiwać, rzadko jest nawet teraz tak, że siedzimy wszyscy razem... Wiktoria woli sama u siebie w pokoju, maluchy przeważnie na podłodze się bawią... Zrobic dodatkowo ze 2 fajne pufy, które mozna gdzies pod ściana upchnąc i wyciagac jakby się cała rodzina miała zebrac oglądając Klan np:D:D:D (ale mnie to hipotetyczne ogladanie Klanu rozbawiło;))

 

I wiem że wiem coraz mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak zrobimy szafę to sie stolik zmieści tylko 4-osobowy:)

 

A odległosc od kuchni nie jest powalająca - około 3,5 m:)

pomyślałyśmy o tym samym :lol:

przez ciebie zaczęłam liczyć ile osób usiądzie z nami do pierwszej wigilii w tym nowym domu (bo musiałam już powiedzieć teściowej że wigilia 2013 roku jest u nas ::lol2: ) i jak na razie stres.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh obalacie kolejne moje pomysły

 

pomysł Pinacolady brzmi obiecująco, ale już nie będzie szansy na rozsunięcie stołu, będzie max na 3 krzesła z jednej strony, a skoro ma być wykorzystywany przy większych imprezach, to mija się z celem

w salonie przesuniesz sofy pod ściany, stoł na środek i możesz nawet dostawić ten z kuchni i już usiądzie nawet i 15 osób ;)

 

To dalej pytam

czy przejście do salonu to przejście czy będą drzwi? to samo tyczy się przejścia z kuchni do jadalni

 

Przejście do salonu to będzie samo przejście prawdopodobnie zwęzone do 160cm (muszę sprawdzic ile cm głębokosci mają szafki na alkohol)

Przejście do kuchni bedzie zamykane drzwiami przesuwnymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomyślałyśmy o tym samym :lol:

przez ciebie zaczęłam liczyć ile osób usiądzie z nami do pierwszej wigilii w tym nowym domu (bo musiałam już powiedzieć teściowej że wigilia 2013 roku jest u nas ::lol2: ) i jak na razie [ATTACH=CONFIG]79548[/ATTACH]

 

Teraz mamy w bloku stół okrągły o srednicy 1m. I do niego 4 dokładane wstawki po 0,5m.

Czternascie osób ciasnawo wchodzi i większych imprez nie planuję;)

Dlatego nie chcę naroznika bo gdzies te 3 m trzeba rozłozyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może powiększyć otwór między kuchnią i salonem. Tą ścianę równo podzielić na 4 części i 2 środkowe zrobić rozsuwane.

Wtedy na co dzień stół byłby w kuchni, i korzystalibyście z jednej częsci przesuwnej, a jak większa impreza, rozsuwasz obydwie części na boki i wstawiasz na środku stół?

 

ja się na razie doliczyłam (tylko rodzice i rodzeństwo+ ich dzieci) - z nami (Lena też liczona) 15 osób (ale siostra męża stara się o dziecko, moja 14 letnia przyrodnia siostra za jakiś czas będzie mieć pewnie partnera) wychodzi ok. 17 osób, a jeszcze dziadkowie? i mąż ma jeszcze swoją prababcię :eek: jak nic 23 osoby najbliższej rodziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, temat wigilia sie pojawił

 

My co roku słyszelismy pytania kiedy w koncu u nas bedzie ta wigilia... Juz prawie 10 lat jak sie wymigujemy brakiem stołu w ogóle :sick: I w tym roku postanowiłam i juz zapowiedziałam, że wigilia bedzie w nowym domu. W prawdzie mieszkac jeszcze nie bedziemy ale warunki jako takie juz bedą. Panele w salonie beda na 100% więc bedzie czysto. Stoły ustawimy "ogrodowe" i przykryjemy długim sięgającym podłogi obrusem zeby plasikowe nogi nie straszyły. Kuchenka 2 palnikowa jest wiec odgrzac się da, lodówka jest, ogrzewanie będzie, choinka tez - już nawet bombki zaczynam robic bo postanowiłam że choinka będzie miec ozdoby własnoręcznie przeze mnie zrobione. zaraz pokaże :p W kominku zapalimy, kolędy zaspiewamy i myslę, że bezie EKSTRA :) juz się nie mogę doczekać :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...